Skocz do zawartości

[pozycja na rowerze] ocena


Krystian731

Rekomendowane odpowiedzi

O popatrz, ja akurat też jestem na etapie doboru idealnej pozycji, tyle że na szosie i trochę za dużej ramie :) 

Zdjęcie jest kiepskie, ja polecam inną metodą: Usiądź na rowerze, najlepiej oprzyj o coś kierownicę, postaraj się usiąść naturalnie i niech ktoś Ci zrobi zdjęcie z boku/ postaw telefon na np stojaku rowerowym i nagraj film, potem wytniesz z niego zdjęcia.

Ekspertem nie jestem, ale od momentu kupna szosy trochę się poduczyłem. To co według mnie widać na tym zdjęciu to:

1. Coś dziwnego z plecami, nie powinno to tak wyglądać. Mogę się mylić ale może mieć to związek z pochyleniem miednicy, bo na oko to jest ona pionowo a powinna być pochylona do przodu.

2. Odnoszę wrażenie że jesteś za mocno wyciągnięta

Jak masz ustawione siodełko? Próbowałaś "wypchnąć" kręgosłup do przodu? Ja mam tendencję do garbienia się, dlatego na rowerze muszę się pilnować żeby trzymać prosto plecy, po jakimś czasie staje się to naturalne.

Tutaj moje zdjęcie na MTB:

MTB.png

Zwróć uwagę jak pochylona jest miednica, przechodzi płynnie w dalszą część pleców. Ręce są lekko zgięte ale nie wyciągnięte.

PS: Jak zrobisz dobre zdjęcie i chciałabyś zmierzyć kąty ciała ( przydatne na szosie, ale w MTB też można bo dlaczego nie?) to polecam aplikację Kinovea. Małymi kroczkami pozwoliła mi na ustawienie dobrej pozycji na rowerze, czyli wysokości siodełka na podstawie kąta zgięcia w kolanie, pochylenia torsu, kąta rąk w stosunku do ciała i zgięcia łokci.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, skom25 napisał:

O popatrz, ja akurat też jestem na etapie doboru idealnej pozycji, tyle że na szosie i trochę za dużej ramie :) 

Zdjęcie jest kiepskie, ja polecam inną metodą: Usiądź na rowerze, najlepiej oprzyj o coś kierownicę, postaraj się usiąść naturalnie i niech ktoś Ci zrobi zdjęcie z boku/ postaw telefon na np stojaku rowerowym i nagraj film, potem wytniesz z niego zdjęcia.

Ekspertem nie jestem, ale od momentu kupna szosy trochę się poduczyłem. To co według mnie widać na tym zdjęciu to:

1. Coś dziwnego z plecami, nie powinno to tak wyglądać. Mogę się mylić ale może mieć to związek z pochyleniem miednicy, bo na oko to jest ona pionowo a powinna być pochylona do przodu.

2. Odnoszę wrażenie że jesteś za mocno wyciągnięta

Jak masz ustawione siodełko? Próbowałaś "wypchnąć" kręgosłup do przodu? Ja mam tendencję do garbienia się, dlatego na rowerze muszę się pilnować żeby trzymać prosto plecy, po jakimś czasie staje się to naturalne.

Tutaj moje zdjęcie na MTB:

MTB.png

Zwróć uwagę jak pochylona jest miednica, przechodzi płynnie w dalszą część pleców. Ręce są lekko zgięte ale nie wyciągnięte.

PS: Jak zrobisz dobre zdjęcie i chciałabyś zmierzyć kąty ciała ( przydatne na szosie, ale w MTB też można bo dlaczego nie?) to polecam aplikację Kinovea. Małymi kroczkami pozwoliła mi na ustawienie dobrej pozycji na rowerze, czyli wysokości siodełka na podstawie kąta zgięcia w kolanie, pochylenia torsu, kąta rąk w stosunku do ciała i zgięcia łokci.

 

 

No więc tak :

W testach domowych plecy były idealnie proste , może dlatego że mięśnie już były wypoczęte ( na tamtym zdjęciu byłem po treningu ) , podświadomie  "wypchnąłem" kręgosłup do przodu według twojej rady . 

Jutro lub pojutrze zobaczę jak będzie to wyglądało w praktyce , zrobię też lepsze zdjęcia .

Rama ma 21 cali i faktycznie jest trochę za długa , może kupię krótszy mostek .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 godziny temu, Krystian731 napisał:

Myślicie że mogę coś poprawić w mojej pozycji ? 

Zawsze można. Ostatnią rzeczą jaką należy brać pod uwagę, są zalecenia innych osób - to Twoje plecy, Twoje nogi, Twoja waga, Twoje proporcje długości nóg, rąk, tułowia itp - żaden z tu piszących nie identycznego ciała, żaden nie ma identycznych preferencji co do pozycji - żaden więc nie powinien Cię pouczać, bo nie ma podstaw. Moje prywatne zdanie: wszelkie rady na odległość, w stylu "to wyżej, to niżej, tam w przód, to zwykłe pieprzenie" (a za "kolano nad osią pedału" powinien być ban z automatu ;-)

W pozycji na rowerze najważniejsze są dwie sprawy, których nauczyłem się przez lata prób:

1) praca stóp na pedałach - nie nóg, nie kolan, tylko stóp, bo praca nogi zaczyna się od stopy na pedale i wszystko co robią pozostałe części nogi zależy od tej "głupiej" stopy,
2) balans ciała na siodełku podczas rzeczywistej jazdy z rzeczywistym obciążeniem - tyłek na siodełku powie Ci dokładnie po godzinie jazdy czy balans jest dobry czy zły, nie powinieneś lecieć na siodełku "w przód" ani "w tył", ani przesuwać tyłka na siodełku w czasie jednego pełnego obrotu korbą - a ręce mają sterować kierownicą, a nie służyć do "podpierania się" - proste?

Pozycja pleców, to kwestia wygody, ale zmiana pozycji pleców, to zmiana balansu ciała, a to się będzie wiązać ze zmianą ustawień siodełka, bo inaczej zacznie się cierpienie....

Klucze w ręce i jazda w trasę, zmieniaj wszystko, od wysokości, poprzez przesunięcie siodełka przód-tył i kąta pochylenia siodełka - inaczej wiecznie będziesz narzekał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Eazy napisał:

Rzepka kolana powinna być mniej więcej na wysokości osi pedału przy korbie ustawionej poziomo

Poczytaj dlaczego ta metoda to bujda i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością :) Dodatkowo przy pedałach platformowych nie ma to kompletnie sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BossTak, a bikefitting to wyciąganie kasy od nieświadomych ludzi. Książki o tym napisano a kolega powyżej widzę, że trochę popłynął... Są pewne reguły, od których należałoby zacząć dopasowywanie pozycji. Inaczej można tylko pogłębiać złe przyzwyczajenia i zafundować sobie w przyszłości kłopoty ze stawami / plecami. To, że jest w danym momencie wygodnie nie oznacza, że jest to dobrze dobrana pozycja. Czasami trzeba się 'przestawić' i chwilę przyzwyczaić do nowej pozycji. Na to potrzeba testów i kilometrów.

Co do rzepki i osi pedału to sprowadza się to bardziej do kąta pomiędzy kością piszczelową i udową. Na zdjęciu wyraźnie widać, że pozycja jest mocno wyciągnięta a do tego stopa wychodzi mocno do przodu. To nie jest ergonomiczne ułożenie nogi do pedałowania. To niepotrzebne dodatkowe obciążanie stawu kolanowego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Eazy napisał:

Co do rzepki i osi pedału to sprowadza się to bardziej do kąta pomiędzy kością piszczelową i udową.

Nie, ta metoda została dawno temu opracowana przez kogoś kto zauważył że ułożenie stopy u kolarzy oscyluje mniej więcej w tym punkcie. Aktualnie siodełko przód/ tył ustawia się tak żeby znaleźć odpowiednio ustawiony środek ciężkości, co pozwoli odciążyć ręce.

Z całą resztą się zgadzam, od czegoś trzeba zacząć, dlatego ja polecam zrobienie zdjęcia i wrzucenie do aplikacji + dużo poczytać. Od złej pozycji się nie umiera, trzeba naprawdę się postarać żeby doznać urazu po krótkim czasie. Natomiast jak przyzwyczaisz się do złej pozycji do potem będzie ciężko się przestawić, zwłaszcza że nie zawsze to co wydaje się być OK takie jest. Czasami trzeba też zrobić np jakąś drastyczną zmianę ( ja wywaliłem 4cm podkładek spod mostka) żeby zobaczyć co się stanie, być może właśnie w takiej pozycji znajdziesz, jak to mówią po Angielsku "Sweet Spot"

Wiem o czym mówię bo przechodziłem to z szosą którą kupiłem. 4 lata na MTB zrobiły swoje i pozycja która wydawała mi się prawidłowa, według kątów ciała była tragiczna, jak na rowerze po bułki. Małymi krokami zmieniałem kolejne parametry, czasami robiąc kroki po kilka mm i po 2 miesiącach i około 1000km wiem co mi pasuje.

Pamiętaj też o dwóch rzeczach:

1. Zmieniasz tylko jedną rzecz na raz. Nie zmieniaj wysokości i przesunięcia siodełka równocześnie bo nie będziesz wiedział co Ci to daje. Przy odrobinie wprawy będziesz w stanie poczuć w nogach zmianę ustawienia siodełka przód/ tył o 5-10mm.

2. Coś zmieniasz, idziesz na rower, robisz 20-30km i dopiero wtedy jesteś w stanie ocenić zmianę. Ciało musi się przyzwyczaić a Ty obserwować jak zachowuje się przy różnym obciążeniu. To że będzie ok przy przejażdżce przed domem, nie oznacza że będzie ok przy obciążeniu.

Jako przykład do pkt 2: z racji za dużej ramy z wysoką główką zmieniłem mostek na -17 stopni, żeby obniżyć pozycję. Po 45km jazdy nie byłem w stanie utrzymać się na rowerze, ręce wymiękły. Następnego dnia czułem się słabo, ponaciągany i zmęczony. Przejechałem się jeszcze raz, było trochę lepiej ale bez rewelacji. Odpocząłem jeden dzień, wsiadłem na rower i to było to. Mięśnie dostosowały się do nowej pozycji i przez jeden dzień zregenerowały, teraz jeździ mi się idealnie i nie myślę nawet o powrocie do poprzedniej pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Eazy napisał:

@BossTak, a bikefitting to wyciąganie kasy od nieświadomych ludzi.

Sugerujesz, że robimy tu "bikefitting"? Skoro efekt ten sam i za darmo, to po co przepłacać ;-)

 

17 minut temu, skom25 napisał:

Nie, ta metoda została dawno temu opracowana przez kogoś kto zauważył że ułożenie stopy u kolarzy oscyluje mniej więcej w tym punkcie

Mam inną teorię - otóż w dawnym regulaminie UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska - jakby ktoś nie wiedział) przez wiele, wiele lat był punkt z rysunkiem zawodnika na rowerze i pionem opuszczonym z kolana, a korby znajdowały się w pozycji poziomej - ktoś (może niejeden "ktoś") ów rysunek zobaczył i stwierdził, że tak ma być, tyle że nie przeczytał tekstu, no i się rozniosło po świecie... Regulamin w j. francuskim z roku 2012 można zobaczyć np tutaj:

https://www.s50static.com/cms/uploads/files/60148_reglement-fscl.pdf

punkt: 1.3.013 - popatrzcie na rysunek, ale potem przetłumaczcie sobie tekst przepisu na j. polski, nawet translatorem.

Punkt ten zdaje się wyleciał z regulaminu kilka lat temu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Boss napisał:

Sugerujesz, że robimy tu "bikefitting"?

Nie zrozumiałeś odniesienia, nic nie szkodzi :) 

Nie chodzi o to, co się komu kiedyś wydawało. Chodzi o efektywne przekazywanie siły na pedał. Bez względu na wszystko uważam, że na zdjęciu pozycja jest zbyt cofnięta na siodełku. Ponawiam - to nie jest efektywne ułożenie nóg i niepotrzebnie obciąża staw kolanowy. Oczywiście możecie uważać inaczej. Dla mnie pion od kolana do osi pedału jest dobrym punktem wyjściowym do dalszych ustawień. Tak samo, jak kąt ugięcia w kolanie przy korbie w dole (wysokość siodełka). W teorii optymalne jest około 20 stopni. W praktyce dla jednego będzie to 15 a drugiego 25. Natomiast jak ktoś powie mi, że dla niego najwygodniej jest, jak ma w kolanie 45 stopni przy opuszczonej korbie (zakładając jazdę na siodełku) to o ile nie jeździ spacerowo, jak popierdółka na Venturillo, to za rok, dwa, może pięć będzie siedział u ortopedy z zajechanymi rzepkami. Tak samo, jak ktoś ma zbyt wyprostowaną nogę i później buja się na siodełku przy pedałowaniu. Można? Można. Tylko po co się męczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakiś punkt wyjściowy masz, chociaż jeżdżąc na platformach, zwłaszcza w MTB ja bym bardzo do tej pozycji się nie przywiązywał. Inna sprawa że zdania są podzielone, jedni mówią że linia ma być spuszczona z kolana, inni że z kości pod kolanem. A przy ugięciu nogi będzie to jakieś 0,5-1cm różnicy. 

Ja na MTB mam sztycę bez offsetu + siodełko maksymalnie do przodu, przód minimalnie skierowany w dół. W szosie dokładnie odwrotnie :)

Z tego co widzę masz ten sam problem z statycznymi zdjęciami co ja: tyłek nie jest do końca przesunięty na siodełku.

Wydaje się że masz całkiem dobrą, w miarę agresywną pozycję. Pytanie czy na cross'ie jest taka potrzebna, ale to już indywidualna sprawa. Inna sprawa że albo to geometria ramy, albo jest trochę za długa. Wydaje się że jesteś trochę rozciągnięty mimo że rama wygląda na dość rekreacyjną. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest widocznie lepiej niż na zdjęciu w pierwszym poście. Tak, jak zauważył @skom25 wygląda na to, że nie siedzisz odpowiednio na siodełku. Jesteś cofnięty na siodełku na tyle, że kości kulszowe mają odpowiednie podparcie? 

Do tego sprawdź, jak z wysokością siodełka. Opuść stopę z korbą na dół na godzinę 6 i możesz sprawdzić 2 rzeczy. Obie są mocno orientacyjne i metodę 1 i 2 stosuje się nieraz zamiennie, ale dadzą Ci jako takie pojęcie o pozycji. 

1. Czy po opuszczeniu stopy z korba masz lekko ugiętą nogę w kolanie? Nie powinna być ani całkiem prosta, ani za mocno ugięta. Stopa w podobnej pozycji na pedale, jak na zdjęciach powyżej. W teorii kąt powinien być w okolicach 20 stopni. 

2. Jeżeli masz ją lekko ugiętą to stawiając pedał pod środkiem stopy (oś pedału mniej więcej po środku podeszwy na długości buta) możesz opuścić piętę w dół? Noga powinna się wówczas wyprostować w kolanie a pięta zejść poniżej osi pedału. Jeżeli pięta zeszła na dół a noga w kolanie się nie wyprostowała to siodełko może być trochę za nisko. W drugą stronę jeżeli noga się wyprostowała, ale pięta nie schodzi na dół to siodełko może być trochę za wysoko. 

Do tego podczas jazdy zwróć uwagę, czy nie bujasz się na boki na siodełku przy pedałowaniu. Może to oznaczać, że masz je zbyt wysoko. Na pewno będzie zbyt wysoko, jeżeli podczas pedałowania dochodzi do całkowitego wyprostowania nogi w stawie kolanowym. 

Jak ustawisz odpowiednio siodełko to zrób ponownie zdjęcie z korbami w poziomie (tak, jak te u góry) tylko postaraj się usiąść na siodełku na tyle głęboko, żeby kości kulszowe miały dobre podparcie. 

Na koniec - to wszystko są jakieś elementy wyjściowe. Jak to 'mądrość ludowa' głosi - jeden lubi pomarańcze a drugi, jak mu nogi śmierdzą ;) Różne są style jazdy (agresywny, rekreacyjny) i wymuszają one poniekąd trochę inną pozycję na rowerze. Odpowiednie ustawienie siodełka do efektywnej jazdy po asfalcie będzie często zbyt wysokie do agresywnej jazdy w terenie i na odwrót - opuszczone siodełko do bardziej intensywnej jazdy w terenie nie sprawdzi się przy nawijaniu km po asfalcie. 

Tak, jak już było tutaj wspomniane - warto zacząć od pewnych elementów wyjściowych a później już metodą prób i błędów dokonywać lekkich modyfikacji dookoła tych ustawień. Pamiętaj tylko, żeby zmieniać jedną rzecz na raz. Zobaczysz w pewnym momencie, że odczujesz różnicę rzędu 0,5cm w wysokości siodełka :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko to jak już się upora z wysokością i przesunięciem siodełka to powinien pomyśleć o trochę krótszym mostku. Tylko to jest takie trochę gdybanie :) Tym bardziej, że faktycznie wydaje się, że usiadł zbyt płytko na siodle do zdjęć (albo ma za szerokie siodełko do rozstawu kości kulszowych). Do tego może się okazać, że jeszcze rośnie i 'dorośnie' do tej ramy na przyszły sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko powiedzieć, ale możesz mieć racje.

@Krystian3107 następne fotki zrób tak, żeby aparat był gdzieś na wysokości górnej rury. Zdjęcie z podłogi sporo zniekształca.

Mi cały czas coś nie pasuje z tym rowerem, nie chodzi mi nawet że jest być może za duży. Zobaczcie na kąt główki ramy, skok amortyzatora i odległość koła od ramy. Ten rower jest jakiś "rozciągnięty"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wcześniej ustawiałem sobie rower i siodełko mam według wzoru długość nogi - 10 więc tu póki co nic nie zmieniam .

tym razem usiadłem poprawnie , dodaję też kilka dodatkowych zdjęć do rzucenia okiem ;) 

pozycja mimo iż się wyprostowała to ręce są chyba za daleko od ciała . https://scr.hu/22OdWGj

mierzyłem już mostek ( prawidłowo ) ma 100mm .

I tu pytanie o ile mniejszy mostek by trzeba kupić i czy obniży to pozycje kierownicy ?

Czy siodełko jest już poza limitem czy jeszcze ma 2 mm zapasu ? https://scr.hu/arlPD3J

Porysowałem sobie przyciski od manetek paznokciem da się coś z tym zrobić ? , czy lepsze manetki np. deore są na to odporne ? https://scr.hu/e5BP6mJ

Kierownica jest gięta i ten " skos "ustawiłem pod tym samych kątem co mostek ( dobrze ?) https://scr.hu/pgNJGkz

Klamki są ustawione  wygodnie ( są w połowie na 1 stawie palców i w połowie na opuszkach )

korba poziomo.jpg

noga lekko zgieta.jpgwymiary cross amor DISC + tabela.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei:

1. Wydaje mi się, że siodełko mogłoby pójść jeszcze trochę do góry (patrząc na ostatnie zdjęcie). Możesz zrobić jeszcze inny test (to wprawdzie bardziej przy jeździe szosowej, ale przy crossie też powinno się sprawdzić) - zobacz, czy na opuszczonej korbie możesz postawić piętę na pedale i czy noga w kolanie całkowicie się wówczas prostuje. Jeżeli jest lekko zgięta to podniósłbym siodło (w rowerach szosowych pięta czasami jest nawet kilka mm nad pedałem w tej pozycji). 

2. Mostek - żeby nie upośledzić za mocno sterowania (zrobi się bardziej 'nerwowe') to moim zdaniem nie powinieneś schodzić z długością mostka poniżej 80mm (może 70mm jeszcze będzie ok). Możesz kupić mostek z wzniosem, żeby podnieść nieco pozycję. Np. taki: https://allegro.pl/mostek-mosso-80-mm-17-stopni-31-8-czarno-szary-i7569486868.html Można dostać wznios nawet i 30 stopni, ale wówczas rower może zacząć pokracznie wyglądać. https://allegro.pl/ritchey-comp-v2-mostek-ahead-80mm-31-8mm-30st-i7563850766.html Alternatywnie możesz kupić mostek 80mm z regulowanym wzniosem i sam dopasujesz sobie wysokość: http://sorso.pl/p15261,ergotec-swell-r-eco-6-mostek-31-8x80mm-regulowany.html Może okazać się to najlepszym rozwiązaniem. Są też wersje 100mm dla tego mostka jeżeli masz obawy, czy powinieneś iść w krótszą wersję: http://sorso.pl/p14013,ergotec-swell-r-eco-6-mostek-31-8x100mm-regulowany.html

3. Kierownicę ustaw w drugą stronę. To ustawienie, które masz obecnie, tylko ją od Ciebie odsuwa i jeszcze bardziej wyciągasz się na rowerze. Przekręć ją tak, żeby się podniosła i skierowała bardziej w Twoją stronę. Zobacz czy na kierownicy nie masz znaczników (takie poziome kreski na wysokości mocowania w mostku). Możesz na początek ustawić ją 'neutralnie', czyli środkowy znacznik w osi mocowania w uchwycie mostka.

4. Siodełko przesunąłeś trochę za daleko w mocowaniu. Ja bym to delikatnie cofnął. 

5. Klamki do 'normalnej' jazdy powinny być ustawione tak, że przy prostej ręce i prostej dłoni (ustawionej tak, żeby była niejako przedłużeniem wyprostowanej ręki w jednej linii) klamka powinna być pod wyciągniętymi palcami. To takie 'uniwersalne' ustawienie. Przy ambitniejszej jeździe na zjazdach (np. enduro), gdzie tyłek częściej wisi za siodłem niż na nim siedzi klamki idą trochę w górę, żeby można nimi było operować wisząc nad tylnym kołem. W Twoim przypadku próbowałbym ustawić je tak, żeby naciskanie hamulca nie powodowało, że musisz wyginać nadgarstek do przodu (klamki za nisko) ani do tyłu (klamki za wysoko). Pozycja nadgarstków powinna być neutralna. Inaczej możesz odczuwać dyskomfort przy dłuższej jeździe. 

Co do manetek to nie podpowiem. Mi nie zdarzyło się tak porysować cyngli :) 

Ogólnie patrząc na zdjęcia to rama wydaje się dla Ciebie trochę za długa, więc o ile nie masz opcji zmiany roweru na mniejszy, to trzeba będzie trochę pokombinować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama trochę długa ale ja widzę inny problem, a właściwie to sugestię żeby było lepiej. Jakiś czas temu przeczytałem mądre zdanie żeby do kierownicy sięgać prostymi plecami a nie wyciągniętymi rękami. Zobacz jak masz wygięte plecy i jak bardzo Cie to odsuwa od kierownicy. Plecy mają być proste, wtedy tułów zbliża się do kierownicy i nie musisz tak sięgać.

Przerabiałem to samo na szosie bo kupiłem ramę o 3cm za długą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi plecami też prawda. Miednicę masz ustawioną, jak do jazdy na 'holendrze' i plecy w łuk (zarówno odcinek piersiowy, jak i lędźwiowy). Lędźwiowy się wyprostuje, jak przekręcisz miednicę do przodu. Piersiowy, jak ściągniesz łopatki do siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...