kawola223 Napisano 26 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2018 witajcie poszukuje nowego roweru który zastapi wysłużony trek 4000 series. kwota którą mam zamiar przeznaczyć to max 1800zł ale chętnie bym ją zmniejszył jeśli sie da i byłoby to racjonalne.. Przeznaczenie: waga do 90-95kg kraków asfalt/chodniki itp. - 70% raz na jakis czas lasek wolski / ojców / okolice itp.. wstępnie znalazłem: Kross level 2.0 2018 https://www.ceneo.pl/60046889 proszę o opinie i porady czy wybrany rower jest ok - opcjonalnie o podobne ( tylko nie dorozsze) chetnie wezmę pod uwagę roweery troszkę tańsze, lecz NOWE!. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
huskarl Napisano 31 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2018 Zobacz https://www.decathlon.pl/rower-mtb-rockrider-540-275-id_8379537.html Amortyzator o stopnień lepszy, ale bez zdalnej blokady tłumika. Można sobie potem dołożyć ale też można bez tego żyć. Dodatkowo ma napęd 9 rzędowy a nie 8 jak Kross czyli coś nowszego. Przerzutki też jakby nieco lepsze. Do tego masz gwarancję z dużego sklepu, gdzie w razie czego wymieniają bez pytania i kombinowania. Kończy się sezon rowerowy i zaraz będą wszędzie wyprzedaże. Jeśli ci się nie spieszy to może coś lepszego za niższa kasę wyszarpiesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remover Napisano 31 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2018 RR 540 jest niczego sobie, ale na 70% asfaltu to ja bym widział jakiś cross. W budżet się mieszczą najwyższe modele Kands/Lazaro/Eries, lub na promocjach teraz upolować coś z Unibike/Romet/Northtec, ew.Riverside 500/900 z Deca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
huskarl Napisano 31 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2018 11 minut temu, remover napisał: na 70% asfaltu to ja bym widział jakiś cross Wszyscy piszą, że chcą rower na 70%-80% asfalt i reszta las a potem się okazuje, że te pozostałe 20-30% jest dużo ważniejsze bo lepiej się pomęczyć na grubych oponach z bieżnikiem na asfalcie niż ugrzęznąć na cienkich i gładkich w lesie. Wąskie oponki i mały skok amortyzatora w crossie daje dużą szansę przebicia dętek jeśli najedzie się za szybko na jakiś wysoki korzeń lub kamień, coś co będzie trudniejsze mając w góralu 10cm skoku z przodu i grube opony. To już trzeba być świadomym ograniczeń, że rower będzie tylko na ubite szlaki by kupić crossa. Ja już z crossa w lesie zleciałem i się połamałem, więc dla mnie to rowery góra parkowe. No i ja rowerów bez hamulców tarczowych nawet nie rozważam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Września 2018 Udostępnij Napisano 13 Września 2018 W dniu 31.08.2018 o 11:53, huskarl napisał: Wąskie oponki i mały skok amortyzatora w crossie daje dużą szansę przebicia dętek jeśli najedzie się za szybko na jakiś wysoki korzeń lub kamień, coś co będzie trudniejsze mając w góralu 10cm skoku z przodu i grube opony No popatrz, a ja jezdze np na przełaju z oponami 32C i nic sie nie przebija. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
m0d Napisano 13 Września 2018 Udostępnij Napisano 13 Września 2018 W dniu 31.08.2018 o 11:53, huskarl napisał: Wszyscy piszą, że chcą rower na 70%-80% asfalt i reszta las a potem się okazuje, że te pozostałe 20-30% jest dużo ważniejsze bo lepiej się pomęczyć na grubych oponach z bieżnikiem na asfalcie niż ugrzęznąć na cienkich i gładkich w lesie. Serio? Jak się obserwuje forum a potem ludzi "na żywo", to przeważnie te 20-30% "lasu/terenu" nigdy nie występuje, albo polega na spokojnym przejechaniu się jakąś drogą "pożarową", a chodzi generalnie o zracjonalizowanie sobie zakupu roweru "górskiego". Ot, taką mamy nieustającą modę w Polsce. Jak się czyta, że obecnie to już podjechanie pod krawężnik czy jazda kilkaset metrów po jakichś wybojach/bruku wymaga cholera wie jakiego sprzętu, to w ogóle witki opadają. Przede wszystkim przecenia się sprzęt a nie docenia się umiejętności, obycia i formy. Ja już z crossa w lesie zleciałem i się połamałem, więc dla mnie to rowery góra parkowe Ale że to niby wina roweru czy braku panowania nad nim? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 13 Września 2018 Udostępnij Napisano 13 Września 2018 na miasto i do lasu na ubite leśne ś ieżki używam triban 100. Rower tani, to zaletą, jak się zostawia na mieście (nie jest specjalnym kąskiem dla złodziejów), tani w eksploatacji, w miarę szybki i dość wygodny. Opony dają radę w lesie nawet przy lżejszych piaskach. Minusy: bywa twardy, czasem. spadnie łańcuch na wybojach w lesie, dziwna manetka zmiany biegów, napęd 1x7 (z wolnobiegiem), co może być mało na większe i dłuższe podjazdy np na Jurze. Klocki hamulcowe najtańsze, więc przy złej pogodzie ścierają się szybko, ale ich cena to 10 zeta. Tani, pancerny rower na miasto. cena 999 zł. https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-100-id_8377732.html pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.