Skocz do zawartości

[do 2000] MTB


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć :)

Powolutku przymierzam się do zmiany roweru. Obecnie mam Unibike Move, ale średnio mi leży i chcę go wymienić. Chciałbym wydać do 2000 zł, ale jeśli naprawdę będzie warto, to mogę trochę dorzucić. Rower będzie użytkowany na terenach pagórkowatych, w lasach (korzenie, nierówności), na bezdrożach (Kaszuby, czasem niskie góry), miasto od wielkiego dzwonu. Rowerem przejeżdżam średnio 500-600 km w miesiącu. Zależy mi na jak najlepszym stosunku cena : jakość. Chciałabym przede wszystkim dobre hamulce (hydrauliczne dostanę w tej cenie?), amortyzator (powietrzny?) i oczywiście ramę. Wiem, że kwota nie jest zbyt wysoka, ale nie potrzebuję roweru do wyścigów, a do rekreacyjnej jazdy. Możecie coś polecić?

Póki co zainteresowały mnie trzy modele:

https://www.kross.pl/pl/2018/mtb-woman/lea-5-0

https://www.kross.pl/pl/2018/mtb-woman/lea-6-0

https://www.scott.pl/produkt/630/4088/Rower-Contessa-730-Kolor-1/

Warto? Nie warto? Jakieś inne propozycje?

 

 

Napisano

Ok 168 cm. Obecnie mam ramę 19 i jest  za duża, więc obawiam się, że ta też będzie za duża :( Zależałoby mi na kołach26", ale nie wiem, czy jeszcze takie dostanę z sensownym osprzętem.  Z tego co widziałam, teraz głównie 27,5".

Może inaczej - ile musiałabym dołożyć, żeby kupić coś naprawdę sensownego? Zależy mi, żeby pojeździć na nim jak najdłużej, przynajmniej 5-6 lat.

 

 

Napisano

Trochę sporo. Ale będę kupować jesienią, więc może jakaś dobra promocja się trafi.

Nie upieram się na żadną konkretna markę. Ma być dobrze i wygodnie, a jaki napis będzie na ramie to bez znaczenia. Jak będzie brzydki to przemaluję :D

Napisano

Nie mam zaufania do używek, ale różnica w cenie chyba mnie przekona. Powinnam zwracać uwagę na jakąś część szczególnie w używanych rowerach? Tzn. jest coś, co powinno mnie zaniepokoić? Z poprzednim rowerem trochę mi nie wyszło, więc tym razem chcę dokonać dobrego wyboru.

Napisano
1 godzinę temu, ola.102 napisał:

Wiem, że kwota nie jest zbyt wysoka, ale nie potrzebuję roweru do wyścigów, a do rekreacyjnej jazdy.

Nie musisz się ścigać, ale niestety w zakładanym budżecie ciężko o dobre hamulce czy powietrzny amortyzator.

Co mogę doradzić - brałbym podstawowe, ale solidne hamulce: Tektro, patrzył żeby napęd był oparty o kasetę a nie wolnobieg i we własnym zakresie (czy z pomocą jakiegoś serwisu) dorzuciłbym do takiego roweru amortyzator SR Suntour Raidon w niedalekiej przyszłości. 

Za 1600-1700 (cena wyprzedażowa rocznika) powinnaś dostać Treka Skye S - rama będzie na pewno wygodniejsza niż w tańszych rowerach, bo jeśli chodzi o geometrię to Trek w mojej opinii ma jedne z najciekawszych. 

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/skye-damski/skye-s-damski/p/21476/?colorCode=white

Na Twój wzrost możesz śmiało brać ramę 17,5 cala, na dużym kole 29 cali. Ewentualnie 15,5 na kole 27.5 cala. Kwestia pomierzenia tego modelu u lokalnego dealera. No i znalezienia go w jakimś sklepie, ewentualnie kupienia modelu na rok następny w nieco wyższej cenie. Nie przejmowałbym się tym że osprzęt jest troszkę słabszy niż w innych rowerach - jest w zupełności wystarczający na Twoje potrzeby.

Napisano

Trafić można na przyjemną używkę z SLX lub Deore XT z korbą Hollowtech II i hamulcami seriii Shimano M6xx lub Magurą i amortyzatorami też Magury lub RockShox - takie rowerki w licytacjach widziałem i rzadko kiedy przekraczały kwotę 2k. Jak zadbany to przy rekreacyjnej jeździe taki rower na lata.

Zwracaj uwagę na lagi amortyzatora, bo to w sumie najdroższa rzecz z reguły przy wymianie. To na pierwszy rzut oka. Potem selekcja i koniecznie z kimś obytym zakup, bo bez tego można się przejechać ( chociaż ja u osoby z dobrymi opiniami na Allegro i informacją od niego, że sprzedaje bo rodzina, brak czasu itp. kupiłbym  - po moim zakupie widziałem perełki za dobre pieniądze aż żal było ). Czy bardzo używany, czy nie widać z reguły już na 1 rzut okiem.

 

Jak będziesz na kupnie wrzuć co znajdziesz, ktoś Ci pomoże na pewno dokonać wstępnego wyboru. Zdecyduj tylko, czy nowy, ładny nieodrapany, pachnący, czy używany co już widać po nim ślady ...

 

 

Napisano

MikeSkywalker - Właśnie patrzyłam na te Treki i zaciekawiły mnie. Wszędzie słyszałam, że wolnobieg lepszy - są jakieś odczuwalne różnice w użytkowaniu? No i koła - wiem, że na 26" raczej nie mam co liczyć, ale do 29" za nic się nie przekonam.

Biesz766 - wolałabym jednak nowy, bo używany to jednak używany i nie wiadomo, jakie tajemnice w sobie skrywa, ale różnica w cenie znacząca. Nie wiem, czy będę w stanie tyle dołożyć. Planuję kupić na jesień, w czasie obniżek cen, ale już zaczynam się powoli rozglądać, żeby mieć czas na decyzję i przymiarki, ewentualnie modyfikację budżetu. Niestety, nie ma mi kto doradzić na miejscu, więc pojawiłam się tutaj. I jak coś znajdę to na pewno wrzucę linka z prośbą o poradę.

Dziękuję bardzo za wszystkie podpowiedzi :) Poprzeglądam ogłoszenia, zobaczę, czy coś mnie zaciekawi i wrócę.

Napisano

Wolnobieg lepszy? Niby w czym? To rozwiązanie stare, kiepskie ale tańsze - dlatego ciągle żywe. Kaseta wolniej się zużywa, koła z którymi się ją wykorzystuje są na trwalszych piastach z bębenkiem - tylko trzeba dorzucić parę złotych na starcie. 

Niestety w przypadku Treka koła rosną razem z rozmiarem roweru, ale w takim razie skierowałbym Twoje kroki w kierunku Skye 15,5 na 27,5. 

Jeśli tylko masz możliwość zobaczyć te rowery na żywo i przymierzyć to warto. Jeśli nie Trek - szukałbym innego roweru droższej marki z damską geometrią, bo teraz można je kupić znacznie taniej. Teraz - bo jesienią już niczego nie będzie. W Treku rok zakończył się w czerwcu, i lada dzień wejdą nowe modele. Jak jest u innych producentów nie wiem, nie śledzę. 

Napisano

Czyli jednak dobrze, że zabrałam się za szukanie teraz,  a nie dopiero we wrześniu. Na pewno nie kupię nic bez przymiarki. Mam wokół siebie trochę sklepów, poprzeglądam też ogłoszenia z okolicy. Droższa marka z damską geometrią - masz coś konkretnego na myśli? Bo mi do głowy przychodzi tylko Cube i Cannondale. Eh, chyba będę musiała sporo zwiększyć budżet.

Napisano

Trek WSD, Giant Liv - czyli serie specjalnie dla kobiet, które w opinii wielu (nawet tu na forum) są markami drogimi a lepiej wziąć Kandsa bo ma przerzutkę Alivio.

Z tym budżetem to tez bym nie przesadzał - tak jak wspomniałem ważne jest zwrócenie uwagi na kluczowe elementy. I "samodzielna" wymiana amortyzatora bo powietrzne pojawiają się dopiero w drogich modelach. 

Napisano

A taka samodzielna wymiana amortyzatora nie wyjdzie kwotowo podobnie jak kupno "gotowego" roweru? Właśnie o to mi chodziło jak pisała, ze roweru nie potrzebuję do zawodowej jazdy - nie lubię przerostu formy nad treścią i nie chcę płacić za rzeczy mi osobiście niepotrzebne. Jednak tak samo jak w samochodzie tak i w rowerze - uważam, że hamulce i amortyzatory są najważniejsze. I opony, ale to akurat najszybciej i najłatwiej da się wymienić.

Sporo za dużo, ale powiedz - warto? http://www.cannondalebikes.pl/rowery/2017-wyprzedaz-rowerow-2017/damskie/tango-275-2

Napisano

No nie wyjdzie, bo popatrz - kupujesz za powiedzmy 1700zł Treka Skye S. Dorzucasz do niego Raidona za 600zł (albo i mniej, zależy za ile poszedłbym RST) i masz za 2300 rower z powietrznym widelcem i hamulcami których nie trzeba będzie po paru tygodniach/miesiącach oddawać na gwarancję. 

Zapewne zaraz znajdą się tacy którzy powiedzą że za taki rower się przepłaca, że te przerzutki nie działają, że coś jeszcze. Ale przykro mi - jak siadam na przeciętny rower to cóż, jedzie. Jak mam do czynienia z rowerem z przemyślaną geometrią to zwykle jest "wow, ale to jest wygodne". Ale przekonasz się o tym sama mierząc rowery czy biorąc je na przejażdżkę testową. 

Co do Cannondale - nie warto, bo znowu trzeba dołożyć kilka stówek na lepszy widelec, który zaoferuje większy komfort jazdy niż lepsza przerzutka. 

Napisano

Faktycznie, racja. A powiedz jeszcze - w każdy rower da się wsadzić powietrzny amortyzator czy musi mieć jakąś konkretną cechę? Ja wiem, że to są może głupie pytania, ale te techniczne rzeczy trochę mnie przerażają, dlatego miałam nadzieję, że jak kupię, to na amen, bez poprawek. Poprzedni rower nie do końca przemyślałam, dlatego teraz chcę dokładnie wiedzieć, jak kupić najlepiej i najtaniej. A że nie mam wokół siebie nikogo prócz panów w sklepach (nie do końca im ufam), to pozostajecie mi Wy.

Napisano

W każdy, musi się zgadzać jedynie skok amortyzatora (żeby nie zaburzyć geometrii) aczkolwiek w Twoim przypadku będzie to 100mm, rura sterowa - czyli element amortyzatora który wchodzi w ramę - czyli 1 1/8 cala bo taka jest w większości tańszych rowerów której długość raczej Cię nie interesuje jeśli amortyzator byłby nowy, bo i tak się ją przycina. 

A co było nie tak z Move? 

Napisano

Za duży, geometria też średnio mi pasuje. Ma vbrejki z możliwością założenia tarczowego tylko na tył. Chciałam vbrejki i nie brałam pod uwagę zmiany, teraz żałuję. Tak ogólnie się niedopasowaliśmy. Trochę też kaprys ;) 

Co do amortyzatora - ważę 52-54 kilo, więc to też ma pewnie znaczenie. 

Jako, że w nocy zawsze przychodzą mi do głowy różne udane albo mniej udane pomysły, to wymyśliłam: rower do 2500 (rower, nie wliczając późniejszych przeróbek), z jak najlepszą ramą, hamulcami i przerzutkami, które chciałabym zachować fabryczne. Amortyzator do wymiany w przyszłym roku. Rower nowy - chcę mieć gwarancję, pewność, że nie ma wad ukrytych (jak nowy będzie miał, to będzie reklamacja). 

Dlaczego namawiasz mnie na Treka? 

  • Mod Team
Napisano

Czasem można "zagadać" w sklepie że bierze się rower w fabrycznej specyfikacji tylko z wymianą amortyzatora, za dodatkową dopłatą oczywiście. Warto tak zrobić bo czasem producenci w gwarancji zastrzegają sobie że nie można nic w rowerze wymienić i lipa potem.

Przy Twojej wadze żaden inny amortyzator niż powietrzny poprawnie działać nie będzie.

Napisano

No właśnie poczytałam trochę o tej wymianie vs gwarancji,dlatego chciałam kompletny rower kupić. Trochę w głowie namieszał mi Mike z tą zmianą. 

Napisano

Znalazłam Scotta.

https://www.scott.pl/produkt/630/4086/Rower-Contessa-720-Kolor-1/

Tu zostałoby tak jak jest.

 

Chciałam odłożyć zakup na za kilka tygodni, ale może faktycznie warto kupić coś teraz. Myślę, że w przyszłym tygodniu pojadę coś poprzymierzać. Chciałabym mieć kilka modeli wybranych, żeby wiedzieć czego szukam. Na pewno przymierzę tego Treka i Scotta. Krossa odpuszczam. Sprawdzę, co mi pasuje a co nie, zapiszę modele i wrzucę tutaj linka.

Napisano

Ok, w takim razie chyba zrobię tak, jak radzi Mike - amortyzator dopasuję sobie sama (tzn. serwis mi dopasuje), a przy zakupie uwagę zwrócę na hamulce. Na hamulcach zależy mi najbardziej, reszta osprzętu nie musi być najlepsza - na moje potrzeby wystarczą niższe modele.

Czy w takim razie możecie polecić coś oprócz Treka? Chciałabym mieć jakąś alternatywę jeżeli chodzi o wybór ramy.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...