Skocz do zawartości

[wybór szosy] Kross Vento 3.0 vs Romet Huragan 3


tomstar

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Obie szosy wyglądają podobnie z osprzętem, różnią się delikatnie szczegółami. Który z nich jest lepszy? Oba można już nabyć w podobnej cenie. Vento mogę mieć za 2800zł, nie wiem czy z katalogowej ceny Rometa uda się coś utargować. Który lepiej brać?

https://www.kross.pl/pl/2018/road/vento-3-0

https://www.romet.pl/Rower,HURAGAN_3,10,733,734,14825,2018.html

Napisano

W tym segmencie cenowym może warto rozważyć Tribana 520 z Decathlonu.

Osprzęt praktycznie taki sam (3 blaty z przodu), a kosztuje 2399 zł. Do tego darmowy serwis po pół roku i dożywotnia gwarancja na ramę, mostek i kierownicę. Zawsze 400 zł w kieszeni.

Napisano

Nie potrzebuję trzech blatów, a sam Triban strasznie mi się nie podoba. Porządne rowery BTwina zaczynają się od Ultra na karbonie, to warto kupić. Bardzo mocno przychylam sie do Krossa, chyba najlepszy sprzęt w tym przedziale cenowym.

Druga sprawa to wygoda. Brałem udział w Decathlon Carbon Challenge i jeździłem tam BTwinem Ultra 900 https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-ultra-900-cf-id_8390339.html  i po 300km miałem mega obtartą dupę. Nie wiem czy z powodu pozycji czy złego siodełka. Na moim Giancie nie mam takich problemów.

Napisano
12 godzin temu, tomstar napisał:

Druga sprawa to wygoda. Brałem udział w Decathlon Carbon Challenge i jeździłem tam BTwinem Ultra 900 https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-ultra-900-cf-id_8390339.html  i po 300km miałem mega obtartą dupę. Nie wiem czy z powodu pozycji czy złego siodełka. Na moim Giancie nie mam takich problemów.

Co ma piernik do wiatraka. Jaka wygoda? Walnąłeś mega dystans na "obcym" siodle i snujesz jakieś wnioski? To tylko siodełko. Zdecydowana większość z nas po przejechaniu dłuższego dystansu na nieswoim siodełku miałaby obolały czy otarty tyłek, a co dopiero 300km. Przynajmniej w moim przypadku tak jest, że nawet do naprawdę wygodnego siodełka mój tyłek potrzebuje 3-4 wyjazdów, aby się przyzwyczaić. Po prostu nieco inne punkty podparcia i ucisku. Stąd trudno oceniać siodło po pierwszym wyjeździe, a co dopiero "jechać" po całym rowerze.

Napisano
13 godzin temu, Argi napisał:

Co ma piernik do wiatraka. Jaka wygoda? Walnąłeś mega dystans na "obcym" siodle i snujesz jakieś wnioski? To tylko siodełko. Zdecydowana większość z nas po przejechaniu dłuższego dystansu na nieswoim siodełku miałaby obolały czy otarty tyłek, a co dopiero 300km. Przynajmniej w moim przypadku tak jest, że nawet do naprawdę wygodnego siodełka mój tyłek potrzebuje 3-4 wyjazdów, aby się przyzwyczaić. Po prostu nieco inne punkty podparcia i ucisku. Stąd trudno oceniać siodło po pierwszym wyjeździe, a co dopiero "jechać" po całym rowerze.

Nie "jadę" po rowerze :) Tylko widzę wiele opinii na temat mniej czy bardziej agresywnej ramie i pozycji na rowerze. Dlatego podałem przykład BTwina żeby porównać jego geometrię z Krossem i opisałem jak czułem się na takim właśnie rowerze. Wiem, że trzeba sie przyzwyczaić do siodła i nowej pozycji, ale chciałbym wyeliminować straty do zera :)

Napisano
W dniu 24.07.2018 o 09:19, tomstar napisał:

Nie potrzebuję trzech blatów, a sam Triban strasznie mi się nie podoba. Porządne rowery BTwina zaczynają się od Ultra na karbonie, to warto kupić. Bardzo mocno przychylam sie do Krossa, chyba najlepszy sprzęt w tym przedziale cenowym.

Druga sprawa to wygoda. Brałem udział w Decathlon Carbon Challenge i jeździłem tam BTwinem Ultra 900 https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-ultra-900-cf-id_8390339.html  i po 300km miałem mega obtartą dupę. Nie wiem czy z powodu pozycji czy złego siodełka. Na moim Giancie nie mam takich problemów.

tylek bolal cie z powodu siodelka a sam rowerek B'twina jest mega...

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

I stało się. Po wielu analizach i szukaniu udało mi się nabyć szosę od Gianta. Sprawa była bardzo fajna, gdyż udało mi się nawiązać współpracę z Giant Polska i dzięki temu otrzymałem mega rabat na dowolnie wybrany model. Wybrałem szosę Contend SL 2 i dostałem na nią prawie 2 tysiące rabatu. Po za tym w ramach współpracy otrzymam kompletny strój, buty i kask. Maszyna jest już u mnie i w weekend jedzie na testy. Model Contend wygrał w teście magazynu Bike Board na najlepszą budżetową i wygodną szosę. Jest to idealny model dla początkujących kolarzy :) Niedługo pełne testy na moim blogu www.tomstar.bikestats.pl

https://www.giant-bicycles.com/pl/contend-sl-2

 

 

0122.jpg

Napisano

Widzę że jesteś z moich okolic, Duathlon w Czempiniu!!! W przyszłym roku też będę brał udział, bo to moja lokalna impreza! Do zobaczenia na trasie i dużo km z Giantem

  • 5 miesięcy temu...
Napisano

Witam

Poszukuje od paru dni informacji na temat ramy z Rometu oraz Kross'a czyli użytkowników co posiadają jeden z tych wymienionych rowerów. Chciałbym się dowiedzieć czy te rowery są wygodne na dłuższe trasy w sensie geometrii ramy na to pozwalają, jak z gwarancja na ramy i jak wyglada jakość wykonania ramy w  Romecie i w Krossie?? 

Pozdrawiam.

Napisano

Ramy w Krossach są bardzo przyzwoite, mają wygładzane spawy choć są dość ciężkie. A geometria zależy od konkretnego modelu.

Napisano

Witam

Właśnie chce się dowiedzieć jakie są różnice w ramie między Krossem a Rometem.

Mnie interesuje Kross Vento 3.0 i 4.0 a Romet Huragan 3 i 4. 

Merida, Specialized, Trek, Cube, Cannondale w tych markach nic nie ma ciekawego jak dla mnie do 3,5K

Napisano
W dniu 26.02.2019 o 13:00, Szkrobek napisał:

Witam

Właśnie chce się dowiedzieć jakie są różnice w ramie między Krossem a Rometem.

Mnie interesuje Kross Vento 3.0 i 4.0 a Romet Huragan 3 i 4. 

 

Jako okazyjny kolarz używałem Rometa Huragana 3 z 2015 przez nieco ponad 1000 km. To był debiut kolarski Rometa i  moja pierwsza szosa. Niestety okazało się, że agresywna geometria przerasta moje możliwości fizyczne (niska główka ramy plus tylko jedna podkładka pod kierownicą, brak możliwości prostego podniesienia pozycji; być może bardziej by pasował mniejszy rozmiar ramy, wybrałem 56 dla wzrostu 180 cm). Nie wiem jednak czy współczesne ramy Huraganów 3/4 nie są przekonstruowane.
Technicznie do roweru nie miałem żadnych zastrzeżeń, pomijając może domysł, że kolorowe urozmaicenia ramy to były naklejki, a nie odrębny lakier.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...