Skocz do zawartości

[Zacisk] QR vs Thrubolt a zaciski hamulców


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

QR vs thrubolt czyli coś pomiędzy QR a sztywną osią. Ktoś może coś powiedzieć na ten temat? Czy warto iść w coś takiego zakładając że chodzi o rower przełajowy? Nie odczuwam problemów związanych ze sztywnością, ciekawi mnie natomiast czy ułatwia lub w ogóle eliminuje konieczność korygowania zacisków hamulców (tarczowe mechaniki) po ściąganiu kół? Mam piasty DT które umożliwiają taką konwersję i zastanawiam się czy lepszy thrubolt czy jednak zacisk QR RWS, w szczególności przy dwóch zestawach kół.

 

 

 

 

Napisano
53 minuty temu, lukasamd napisał:

ciekawi mnie natomiast czy ułatwia lub w ogóle eliminuje konieczność korygowania zacisków hamulców (tarczowe mechaniki) po ściąganiu kół?

Polecam zacisk na imbus, ściągam koła dość często i rzadko kiedy musiałem poprawiać ustawienie zacisku. Tyle że ja dodatkowo używam klucza dynamometrycznego.

Napisano

Dzięki za info! Tego w ogóle nie brałem pod uwagę a wydaje się jeszcze wygodniejsze (o ile mamy ze sobą imbusa, ale to nie problem biorąc pod uwagę multitool) niż RWSy, w których ponoć i rączki lubią się łamać i gwinty zjechać. 

 

Dużo mocniej one zaciskają niż zwykłe zaciski?

Napisano

Powitoł

Mowa o 5mm QR i alternatywach?
Mam w Romanie (w podpisie ;) ) z przodu zacisk DTS RWS (w dodatku tajtanowy z plastikową rączką i chyyyyba szosowy; firma sama nie może mi tego potwierdzić) i zero problemu z regulacją zacisku, a zdejmuję koło dosyć często do transportu. Czasem zadzwoni przy jeździe, ale to raczej kwestia wiotkiego widelca a nie samego zacisku. Półtora roku nam już stuknęło i nie doświadczyłem problemu z trwałością. Nawet jak go jakoś zgruzuję to kupię taki sam tylko z alu rączką.

IMO kompromis między szybkością a sztywnością ale mi wystarcza, a Rometem zdarza się po dosyć konkretnym terenie jeździć. Wszelkie rozwiązania które wymagają dodatkowych narzędzi odrzuciłem na samym początku, a nad truboltami się zastanawiałem.

Napisano

@cervandes

To wyżej to RWS, tutaj jest przykład na imbusy z XLC ale są też accenta na allegro:

http://allegro.pl/xlc-zestaw-szybkozamykaczy-zaciskow-qr-na-imbus-i6908074637.html

A tutaj przykład thru-bolta 10x135 na tył:

 

TF-DT-3995-1.jpg

 

Ogólnie chodzi o coś takiego, że normalnie masz ośkę i w niej QR o szerokości 5 mm. Można natomiast (przy niektórych piastach) skonwertować to tak, że z 5 mm robisz  coś takiego jak na zdjęciu - nadal szybkozamykacz ale o większej średnicy i niejako zajmujący "całe" miejsce jakie jest na niego przeznaczone w widełkach. Oczywiście to nadal nie jest to samo co sztywna oś gdzie ona przechodzi przelotowo przez otwory w widelcu i ramie (tył).

 

 

Napisano

Jeśli to ma być zwykłe QR, tyle, że z rączką do zakręcania, szkoda pieniędzy. Równie dobrze możesz kupić bolt-on na imbus za ułamek ceny i o ile nie masz jakichś upierdliwych hamulców, będzie robiło robotę.

Natomiast w moim rowerze mam piasty przerobione z 15 i 12mm na 9 i 10mm, do tego thrubolty od DT i faktycznie pomaga to na nierówne osadzenie piasty i potrzebę korekcji położenia zacisku. Nie zawsze wejdzie idealnie, ale względem poprzednich zacisków na imbus od Accenta jest progres.

Napisano

Do każdej 135x12. Np. Reverse ma w ofercie redukcję z 12mm na 10mm. Inna sprawa, że w praktyce sprowadza się to do 135mm kawałka rurki za prawie 60zł, gdzie zakup w regularnej cenie jest absurdem. Ale pod tą samą marka znajdziesz też zacisk 12mm zwężony do 10mm na końcach.

Napisano

Od ok 16tyś km używam RWS 10mmx135mm na tylnej osi w MTB 26". Największy plus to, że znacznie mocniej i stabilniej dociska oś, więc po wyjęciu i włożeniu koła nie trzeba nigdy regulować hamulca tarczowego. Koło jest zawsze idealne w tej samej pozycji. Z przodu mam zwykłą szpilkę QR 5mm i tu jest loteria. Czasem po zdjęciu nie trzeba regulować zacisku, czasem ociera. Jeśli chodzi o sztywność to nie mam pojęcia i porównania. Jeśli się jeździ w błocie to trzeba co jakiś czas rozkręcić oś i gwint posmarować, bo inaczej zapiecze się i jest problem z odkręceniem w sytuacji awaryjnej. Raz uszkodził mi się gwint, gdy na siłę otwierałem zapieczony RWS i musiałem zakupić nową oś.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...