Skocz do zawartości

[29er] Czy warto zmienić rower na 29er?


provayder

Rekomendowane odpowiedzi

To czy będzie Ci się szybciej jechało na 29" względem 26" zależy od masy rotowanej przede wszystkim i od wielkości przełożeń.Masa rotowana to wszystkie części w rowerze mające wpływ na przemieszczanie się roweru.Czyli np. koła,suport,kaseta,kółka przerzutki i łożyska z nimi związane.Przełożenia to nie tylko ilość zębów i tarcz ale też i długość korb.Poza tym w terenie większe koło zawsze wygra.

PS. W zeszłym roku przesiadłem się z 26 na 29" i nie żałuję.No bo czego tu żałować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak to czytam to coraz większa ochota mnie bierze na kupno/złożenie 29-era ;) Chyba raczej kupno bo za niewiele ponad 4 tys. zł można kupić nówkę karbon na XT znanej marki o wadze 11 kg. Z drugiej strony składane na ramie alu potrafią waży mniej. I znów dylemat: kupić czy składać ;)

Coś czuję, że w tym karbonie na XT za 4 k, to tylko tylna zmieniarka ma znaczek XT, bo wątpię żeby hamulce czy manetki jak i reszta napedu też były XT. Możesz zapodać linkiem do tego cudeńka?

 

Wysłane z telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy będzie Ci się szybciej jechało na 29" względem 26" zależy od masy rotowanej przede wszystkim i od wielkości przełożeń.Masa rotowana to wszystkie części w rowerze mające wpływ na przemieszczanie się roweru.Czyli np. koła,suport,kaseta,kółka przerzutki i łożyska z nimi związane.Przełożenia to nie tylko ilość zębów i tarcz ale też i długość korb.Poza tym w terenie większe koło zawsze wygra.

 

Dziękujemy za tę dogłębną analizę. Szkoda że Nobel w dziedzinie fizyki już przyznany w tym roku, bo miałbyś święta na bogato ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przełajem po piachu jest bardzo ciężko jechać, wręcz niemożliwe a 29 sobie poradzi.

Kolega chyba na przełaju nigdy nie jechał.

https://www.youtube.com/watch?v=2lAolKEnSFc

https://www.youtube.com/watch?v=8Zewfwqw9Ic

https://www.youtube.com/watch?v=pPcGHnVyn4M

Przełaj wysiada w terenie na którym poradzieckie ciężarówki by miały ciężko. Do tego momentu jedzie po wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przełaj to nie góral ....każdy ma tam jakieś zalety i wady. Przełaj zazwyczaj się kojarzy ze ścigancką szosówką z oponą terenową 33 ;-) a gravel to już ma więcej wspólnego z 29 niż z szosą na terenowych laćkach. Pytanie czy baran (kokpit) to najlepsze co może być w teren??? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega chyba na przełaju nigdy nie jechał.

https://www.youtube.com/watch?v=2lAolKEnSFc

https://www.youtube.com/watch?v=8Zewfwqw9Ic

https://www.youtube.com/watch?v=pPcGHnVyn4M

Przełaj wysiada w terenie na którym poradzieckie ciężarówki by miały ciężko. Do tego momentu jedzie po wszystkim.

To ma być piach? Kolega chyba nigdy piachu nie widział. Mówię o prawdziwym sypkim piachu a nie jakiejś angielskiej zbitej masie piaskopodobnej... Poza tym jadą z góry i widać,że kolarz jedzie tam gdzie chce rower. Tak się składa,że mam przałajówkę na oponach 35 mm i MTB na 2,2 cala i widzę różnicę w jeździe po piachu (tym prawdziwym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie ja na prawdziwym mazowieckim piachu w połowie września zostawiłem obojczyk :(

 

A tak na poważnie to nawet na oponie 2.25 czuć wyraźną różnicę przy jeździe po piaskownicy między 29er a 26er. Niby +9% większa powierzchnia, a jedzie się znacznie lżej.

Także większa trakcja też jest kolejnym argumentem za.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Pytanie czy baran (kokpit) to najlepsze co może być w teren??? 

 

Nie, ale najlepsze jak chcesz w tym terenie zap...lać :)

. Tak się składa,że mam przałajówkę na oponach 35 mm i MTB na 2,2 cala i widzę różnicę w jeździe po piachu (tym prawdziwym).

 

O tak, a wzorzec prawdziwego piachu znajduje się w Sevres pod Paryżem. Przechowywany w pojemniku wypełnionym helem.

 

Ludzie, litości :))) Jak chcesz jeździć po Saharze to kup fatbike'a

 

Na marginesie: jak to ostatnio napisał naczelny magazynu "Bike": "Fatbike'i to przejściowa moda sprzed 2 lat"). Bezczelność tego faceta nie zna granic - sam tę modę promował za pieniądze firm producentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając przełaje, faty i inne trójkołowce. Moim skromnym zdaniem, przy tym budżecie, przy takich rocznych przebiegach i do takich tras, nie warto zmieniać na 29er. Lepiej te pieniądze włożyć do skarbonki i co jakiś czas dokładać po "grosiku" jak 26er padnie, a Ty zrozumiesz, że średnia nie zależny od koła tylko od nogi, wtedy młoteczkiem rozbić skarbonkę należy i biec do sklepu (uprzednio doradzając się na forum) by kupić nowy rower :) Po za tym, że będziesz miał większy budżet, jest szansa, że lepiej będziesz wiedział czego Ci potrzeba. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...