Klark Napisano 26 Września 2016 Napisano 26 Września 2016 Witam Możecie polecić jakąś peleryne przeciwdeszczowa? Dobrze gdyby miała kaptur i kolor odblaskowy. Super gdyby zamieściła się do małej torby pod ramą. Coś w stylu Pakajak, ale większe (maja strasznie mała rozmiarowke i XL jest na mnie za małe) i tańsze.
sedymen Napisano 26 Września 2016 Napisano 26 Września 2016 Tutaj masz moje uwagi do peleryny z IKEA http://www.forumrowerowe.org/topic/206599-peleryna-knalla-z-ikea-opinia/
CentrumRowerowe Napisano 3 Października 2016 Napisano 3 Października 2016 Idealna będzie Accent Aqua. Nieprzemakalna, lekka, o kroju Pakajak, ale większa rozmiarówka. Z minusów brak podklejanych szwów więc po pół godz dużej ulewy zacznie lekko puszczać na szwach. Niemniej za tą kasę ciężko znaleźć coś lepszego.
mike24 Napisano 3 Października 2016 Napisano 3 Października 2016 ale to przecież kurtka, a nie peleryna.... sam byłem ciekaw jakie typowe peleryny polecicie
shiler Napisano 4 Października 2016 Napisano 4 Października 2016 Pisałem do Ciebie na PW ale chyba nie odbierasz. Mam do sprzedania kurtkę przeciwdeszczową. Może Cie zainteresuje. https://www.olx.pl/oferta/kurtka-rowerowa-wodoodporna-oddychajaca-dare2b-xxxl-CID767-IDhSKRn.html#b9c7cf2cdd
CentrumRowerowe Napisano 4 Października 2016 Napisano 4 Października 2016 OP powołał się na Pelerynę w stylu Pakajaka, który peleryną nie jest. Uznałem, że to metafora Prawdziwe pelryny rowerowe, a nie np turystyczne najlepiej robią Holendrzy, np Fastrider. Przemyślany krój, pełna wodoodporność i przyzwoite zamki, ale nie jest to najtańsze. Za to naprawdę trwałe.
Klark Napisano 4 Października 2016 Autor Napisano 4 Października 2016 Moja wina, nie wiedziałem, że peleryna to co innego @shiler nie dostałem Twojej pw, zamówiłem w dobrej cenie Pakajak XXL, jeśli okaże się, a mały odezwę się do Ciebie.
Yassey Napisano 4 Października 2016 Napisano 4 Października 2016 Pakajak to nie peleryna, tylko wiatrówka. Przemoknie Ci to po 5 minutach mżawki.
CentrumRowerowe Napisano 5 Października 2016 Napisano 5 Października 2016 To może wyjaśnię: Peleryna albo ponczo - jest długa, zazwyczaj sięga za kolano gdy stoimy. Ma dobrze skrojony kaptur. Może mieć wyodrębnione rękawy, ale bywa, że ma tylko otwory przez które przekładamy ręce. Często peleryna jest na tyle szeroka, że ręce chowają się pod nią. W takim przypadku przód peleryny zarzuca się na kierownicę i jedziemy w "kokonie". Materiał jest zawsze wodoodporny i raczej nie oddychający. To jest rozwiązanie dobre dla rowerzystów miejskich i podróżników, niezbyt nadaje się dla szosowców bo zamieniamy się w żagiel. https://www.cyclechic.co.uk/shop/brand/fastrider Kurtki o klasycznym kroju mogą być wodoodporne i oddychające, albo to i to, albo żadne z nich. Kurtka wododporna i oddychająca musi być wyposażona w jakiś rodzaj membrany, to się przekłada na wyższą cenę. Przykład z górnej półki to kurtka Gore z membraną Gore-Tex. Kurtka tylko wodoodporna ale nie oddychająca będzie znacznie tańsza. Przykład to podana wyżej Accent Aqua z materiału podobnego do ortalionu. Wreszcie fantastycznie oddychająca, wiatroszczelna i kompletnie przemakalna kurtka to wiatrówka. Przykład to Endura Pakajak II. Są jeszcze Softshelle czyli kurtki, które są po trochu wodoodporne, raczej wiatroszczelne i elastyczne.
Klark Napisano 5 Października 2016 Autor Napisano 5 Października 2016 Czyli wychodzi, że zawalilem z tym Pakajakiem.
qb3 Napisano 5 Października 2016 Napisano 5 Października 2016 No raczej jeśli szukasz czegoś tylko na deszcz. Z własnego doświadczenia napiszę, że kurtka typu Pakajak jest o wiele bardziej przydatna (używana) niż kurtka na deszcz. Dni kiedy pada wypadają o wiele mniej niż te suche i zimne. Jak nie masz czegoś w stylu pakajaka to ta kurtka przyda Ci się myślę w przyszłości bardziej niż coś z membraną. No chyba, że ruszasz do krainy wiecznych deszczy lub jeździsz tempem spacerowym. Wiatrówka dziewiczy deszcz może nawet trochę wytrzyma dzięki powłoce DWR lecz po pierwszym praniu będzie przemakać jak byle szmata. To zwykła lekka kurtka do zakładania na zimniejszą pogodę lub jak mocniej wieje. Dobra opcja do bardziej sportowej jazdy w zimniejsze dni bo wiatrówki przeważnie maja o wiele lepszą oddychalność niż najlepsze membrany. Możesz dzięki niej się o wiele mniej przegrzać/spocić niż w p.deszczówce. Dobra też opcja na zimę kiedy nie pada snieg z deszczem. Zakładasz pod wiatrówkę polar i można śmigać. Jak jednak szukasz czegoś typowego na deszcz co go zniesie przez długi czas oraz będzie dobrze oddychać to licz się z dużym wydatkiem. Moim małym marzeniem jest Endura MT500, ale jak myślę, że miałbym wyłożyć 1k na ciuch, który założę pewnie pare razy w roku to zaczynam myśleć trzeźwo
render Napisano 6 Października 2016 Napisano 6 Października 2016 A ja dodam coś od siebie. Kurtka przeciwdeszczowa sprawdzająca się podczas deszczu kosztuje krocie rzędu 500-600zł, zaś wiatrówka przemoknie po kilku minutach Tanie kurtki Niby przeciwdeszczowe to nic innego jak worek foliowy, pod którym nasza skora się poci i jedziemy w ziębiącym nas kompresie Piszę to z własnego doświadczenia Obecnie nabyłem poncho spełnia (moim zdaniem) wszystkie wymagania tanie , nie pocimy się, pełna ochrona przed deszczem Jechałem tydzień temu dziesięć godzin w deszczu spodnie bluza suche, jedynie buty zmokły, ale to inny temat Fakt może w kolarstwie szosowym zbytnio się nie sprawdzi, ale do normalnej jazdy turystycznej jak najbardziej
Klark Napisano 6 Października 2016 Autor Napisano 6 Października 2016 Mam kurtkę Endury Gridlock, sprawdza się świetnie. Bardziej chodziło mi o cos awaryjnego, co mogę wozić że sobą, zajmuje mało miejsca.
qb3 Napisano 6 Października 2016 Napisano 6 Października 2016 Jeśli chodzi o awaryjne i lekkie p. deszczówki to ja używam Endura MTR Emergency shell. Kurtka jest idealna - dobra membrana i praktycznie nic nie zajmuję i nie waży. Udało mi się ja dorwać za ułamek ceny na wyprzedaży. Szukaj, może znajdziesz coś dla siebie
CentrumRowerowe Napisano 7 Października 2016 Napisano 7 Października 2016 Moim zdaniem najbardziej uniwersalna do codziennego użytku jest kurtka Endury Gridlock II. Parametry wodoodporności i oddychalności ma przyzwoite, po 10000. Kosztuje nieco ponad 300 zł i ma sprytny krój z paroma rowerowymi patentami. Poza wszystkim wygląda w miarę "cywilnie" i nadaje się na do miasta, na weekendową wycieczkę itp.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.