kazafaza Napisano 16 Stycznia 2017 Napisano 16 Stycznia 2017 Coś tam na temat LD wiedziałem aleś tak srogo napisał, że mi lawa po nogawach spłynęła i zawieszam wszelkie próby mącenia w orgowaniu trasy. Wracam posłusznie polerować stosiedemdziesiątkę i repackować Łucznika POZDRo-:ver
Mod Team IvanMTB Napisano 16 Stycznia 2017 Autor Mod Team Napisano 16 Stycznia 2017 Srogo-niesrogo... I Alpy można przejechać szuterkami, pedałując jedna nogą i deklamujac Rote od tyłu Można? Można! Ale czy warto lub trzeba? Kwestia dyskusyjna... W LD też szkoda wybierać się na lajtowo. W końu takie fajne tereny Aż grzech lajciarzyć... Szacunek... I.
yakuza79 Napisano 16 Stycznia 2017 Napisano 16 Stycznia 2017 Aż grzech lajciarzyć... @James Vincent Zgadzam się!
jacenty02 Napisano 16 Stycznia 2017 Napisano 16 Stycznia 2017 wjechac na Giewont linówka To tam juz linowka jest? jesli chodzi o pierwszy likend wrzesnia ja w polszy bede krecil niestety wiec tez odpadam. Co do LD to moim zdaniem raj dla szosy, no chyba ze lubicie targac barana na plecach jak to widac na zalaczonym obrazku. Adam kozacka fota z helvellyn tak sie skalda ze tam pochodzilem w zeszlym roku. Piekna miejscowa
yakuza79 Napisano 16 Stycznia 2017 Napisano 16 Stycznia 2017 Adam kozacka fota Żeby nie było, to nie ja
jacenty02 Napisano 16 Stycznia 2017 Napisano 16 Stycznia 2017 musze przyznac ze widzalem kilku dawcow na podejscu ze zjazdowcami. Trzeba miec cochones
kuman Napisano 17 Stycznia 2017 Napisano 17 Stycznia 2017 Hm będę śledził wątek zobaczymy jak się rozwinie. Troche się napaliłem na Ssuk, dlatego, ze nie jadę na sseu...wiem jakie jest ukształtowanie terenu w LD, ale wątpię, ze trasa będzie mega techniczna skoro wszyscy na jednym biegu i większość na sztywnym widle. Na schodzenie z roweru i marsz jestem przygotowany. W piątek jestem w pracy, ale sobotę i niedziele mam zarezerwowana na rower. Pozdr
Mod Team IvanMTB Napisano 17 Stycznia 2017 Autor Mod Team Napisano 17 Stycznia 2017 Kłaniam, Ponownie sugeruję, aby LD zatrzymać sobie na faktyczny, solidny, emtebeczny łomot a nie jakieśtam singlowanie, które wygląda nieco słabo logistycznie i na dodatek z jednobiegawczymi ograniczeniami. Garść moich własnych wspomnień z różnych miejscówek w LD Parkmore, wjazd w chmury W drodze na Helvellyn, w październiku Helvellyn w piździerniku Honister Crag w drodze na Blacksail Pass gdzieś po drodze na Helvellyn szczyt Helvellyn we mgle, poczatek najbardziej technicznego zjazdu. Dollywaggon Pike Plus dwie nieliche foty których lokacji nie pamietam już dziś Szacunek... I.
yakuza79 Napisano 17 Stycznia 2017 Napisano 17 Stycznia 2017 Fajne foty! Dla mnie osobiście za duży hardkor. Wyższe partie LD tylko pieszo, bo po wypadku cykor się we mnie obudził.
MikeSkywalker Napisano 17 Stycznia 2017 Napisano 17 Stycznia 2017 Jak patrzę na te foty to nie myślę o imprezie tylko emigracji
Mod Team IvanMTB Napisano 17 Stycznia 2017 Autor Mod Team Napisano 17 Stycznia 2017 No bez nabiału Majk ... Polskie góry wyższe, większe i ogólno dostępne. A w UK trzeba rzeźbić po brajdelłejkach lub bujać się po uklepusach... Szacunek... I.
kuman Napisano 17 Stycznia 2017 Napisano 17 Stycznia 2017 Fajne klimaty takie wspinaczki to dla mnie tez hardcore na rower. Wątpię, ze na takie porządne łomotanie się kiedyś wybiorę, bo wszystkie moje mtb to single, a biegów i amorów na horyzoncie nie widać
Mod Team IvanMTB Napisano 17 Stycznia 2017 Autor Mod Team Napisano 17 Stycznia 2017 Hardkory czy nie, jak już nadmieniłem wczesniej podczas wyprawy w takie miejsca zabiera się worek rozsądku i trzeźwej oceny sytuacji. Szczególnie, jak od cywilizacji dzieli Cię 45 minut zjazdu, 2 godziny wnoszenia i kolejne 30 minut zjazdu. Jak się nie ma skila na poziomie zawodowców, którzy też nota-bene zaliczają dzwony - a ja nie mam - to się sprowadza, po to aby nie angażować helikoptera... Szacunek... I.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.