Skocz do zawartości

[nepęd] pstrykanie podczas jazdy


klerykk

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Niedawno wymieniłem korbę na taką ze zintegrowaną osią.

Po kilku dniach zaczęła strzelać przy mocnym naciskaniu.

Okazało się, że przez otwór w rurze osi po jednej stronie wpadał kurz i piasek.

Sięgnął aż na drugą stronę, do śruby mocującej drugie ramię.

Po wyczyszczeniu środka osi, zatkałem ją papierem i na razie jest cisza.

 

Jednak jest to korba RF, w której ramie jest przykręcane 1 śrubą w środek osi.

Shimano ma inne mocowanie i nie wiem czy piasek w środku osi ma znaczenie.

 

 

Napisano

Bębenek wymaga narzędzi, ale kupujesz raz i masz z bani. Klucz do kasety i imbus potrzebujesz, żeby go odkręcić od piasty jeśli chcesz go rozbierać nieinwazyjnie albo klucz do bębenka jeśli inwazyjnie. Ja już inwazyjnej metody nie lubię, za dużo roboty. Łatwiej odkręcić bębenek od piasty, wydłubać uszczelnienie, zalać benzyną czy innym odtłuszczaczem, popłukać, zalać olejem przekładniowym, odsączyć i poskładać. Babranie się ze smarem mi się znudziło i polecam tzw metodę parktoola.

Napisano

@@krzyszy691,dzięki za rady ale większość Twoich wypowiedzi wykluczyłem, rama pęknięta nie jest - umyłem i sprawdziłem dokładnie - wystarczy przeczytać temat od początku do końca. Nie mniej jednak dzięki za podpowiedzi.

 

Teraz napiszę TADAM!!!!! problem rozwiązany - czynności dziś było kilka ale najmocniej poświęciłem się wyczyszczeniu kasety i bębenka prawie suchego na zewnątrz. Po wyczyszczeniu i nałożeniu świeżego smaru złożyłem do kupy i właśnie wróciłem z 30km trasy podczas której, na prostej, na zajazdach i na podjazdach towarzyszył mi jedynie szum toczącej się opony :)

 

Wielkie dzięki za wszelkie podpowiedzi i sugestie - temat może się komuś jeszcze przyda.

Napisano

Czy mógłbyś opisać czynności w punktach, które wykonałeś by usunąć przyczynę, pomijając te które prowadziły na "manowce". I co jest potrzebne do ich wykonania.

Napisano

1. sprawdzenie dokręcenia blatów przy korbie - były na sztywno - klucz imbusowy

2. odkręcenie przerzutki od haka i wyczyszczenie łączenia - klucz imbusowy i szmata

3. wyjęcie sztycy i odkręcenie siodła - bardziej dla świętego spokoju bo na stojąco nie pstrykało - klucz imbusowy i szmata

4. wyczyszczenie roweru i szukanie ewentualnych pęknięć ramy - pęknięcia nie brałem jednak pod uwagę bo dawało by znać od początku jazdy - - szmata i miska z wodą

5. sprawdzenie luzów na kierownicy - nie było - imbus

6. zdjęcie tylnego koła, wyczyszczenie zacisków koła, zdjęcie kasety - bacik do kaset, klucz do kaset, szmata, smar IŁ 43 :) - moim zdaniem to było to, bo pod kasetą na bębenku było sucho - przyczyna to zapewne mycie roweru na myjkach ciśnieniowych.

 

Oczywiście w pierwszej kolejności była podmianka pedałów na stare - wcześniej je mocno skręciłem i nasmarowałem, oddanie głównych pedałów do reklamacji - dosłali nowe - teraz wiem, że tamte były OK - sprawdzenia dwukrotnie skręcenia łożysk w suporcie i ramienia korby (jedna jest na stałe).

 

To tyle - może się komuś przyda.

 

JEST CISZA :) aż nie mogę się dziś doczekać popołudnia żeby iść śmigać :)

Napisano

Przecież tam ma być sucho. Między kasetę a bębenek nie daje się niczego. Skręca się i koniec. Tam przecież nie ma ani pół części ruchomej. Smar się pakuje do łożysk, ewentualnie na gwinty w newralgicznych miejscach aby się nie zapiekały ale na miłość boską nie na bębenek :D

Napisano

Słyszałem o takich opcjach, ale słyszałem równie często, że musi być tam gęsto i ja taką opcję stosuję od zawsze i nigdy nic z tego powodu mi nie doskwierało, a jsk widać mocno pomogło.

 

PS. Dlaczego zresztą twierdzisz, że tam ma być sucho? Przecież metal wali o metal, to logiczne że powinno się to smarnąć w celu choćby wyciszenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisano

Myślę kolego ,że pomogło to co napisałem odkręcenie przerzutki od haka. Smarowanie bębenka i nałożenie na niego kasety to nie wiem czy to dobry pomysł ale niech się ktoś jeszcze wypowie.

Napisano

Może to faktycznie z tą przerzutką. Poczytałem teraz trochę o tym smarowaniu bębenka i faktycznie są dwie szkoły, większość nie smaruje [emoji3] ja od zawsze miałem w każdym temacie odmiennie zdanie to niech będę z tych smarujących. Jestem pewien, że to nie przeszkodzi tymbardziej iż robię tak od zawsze. Dla mnie najważniejsze, że wyciszyłem to pstrykanie.

Jeszcze raz dzięki za wszelkie podpowiedzi.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisano

Słyszałem o takich opcjach, ale słyszałem równie często, że musi być tam gęsto i ja taką opcję stosuję od zawsze i nigdy nic z tego powodu mi nie doskwierało, a jsk widać mocno pomogło.

 

PS. Dlaczego zresztą twierdzisz, że tam ma być sucho? Przecież metal wali o metal, to logiczne że powinno się to smarnąć w celu choćby wyciszenia.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Co Ci tam wali? Kaseta opiera się na wyżłobieniach bębenka, jest dokręcona nakrętką, połączenie tam nie pracuje w żaden sposób. Moment obrotowy z łańcucha i zębatek przekazywany jest na bębenek a kaseta opiera się o niego w wielu miejscach. Nic się w połączeniu kaseta - bebenek nie przesuwa. Nigdy i nigdzie nie spotkałem się z pomysłem aby smarować bębenek. Równie dobrze możesz sobie piasty od zewnątrz towotem pomazać, wyciszy kulki w środku :D

Napisano

i...?

Temat dla mnie wyczerpany, ale prawdziwy polak musi powiedzieć ostatnie zdanie bo będzie go skręcało. Jeden smaruje, a drugi nie i tyle. Przecież już o tym napisałem i poniekąd przyznałem Ci rację podając również informację, że to w niczym nie przeszkadza.

Ja posmarowałem, Ty nie musisz tego robić i finito. W temacie podałem szereg czynności, które zrobiłem dodatkowo. Może komuś pomogę, a może nie.

 

Bądź pozdrowiony :)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisano

Byli też tacy geniusze, którzy smarowali smarem zęby kasety, tak na wszelki wypadek, to w sumie też niczemu nie przeszkadza. Widziałem też smarowanie łańcucha smarem stałym, czemu nie?

 

Kolego klerykk, tam się nie daje smaru, bo po co? Możesz również posmarować np. stalową ramę, żeby nie rdzewiała, zamiast ją pomalować. To też będzie druga szkoła? Zamiast napisać np. "no dobra, trochę poniosło mnie z tym smarowaniem" i wszyscy by się pośmiali, a Ty zyskałbyś opinię sympatycznego gościa, który umie się przyznać, że przesadził, wolisz iść w zaparte.

  • Mod Team
Napisano
Temat dla mnie wyczerpany,

Szkoda, że nie robiłeś tego etapami tylko wszystko jednocześnie.

Byłby trop gdzie szukać jak komuś zacznie rower trzeszczeć.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...