Skocz do zawartości

[piasta] novatec 802 sb - dziwne dźwięki


jakac93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Doszły do mnie dzisiaj dziwne słuchy i jak się okazało wydobywają się one z tylnej piasty. Jest to dźwięk "suchych" łożysk i to prawdopodobnie w bębeneku bo gdy pedałuję dźwięk ustaje. Na początku myślałem, że to łańcuch, bo jest strasznie głośny, ale to jednak nie on. Pytanie mam takie, czy da się tam zajrzeć i czy potrzebuję do tego jakichś niestandardowych narzędzi? Dodam, że koła mają ok 300 km, ale nie widzi mi się wysyłanie ich na gwarancję, a z racji używania zwrotu też nie zrobię

 

tutaj filmik, na którym nie wiem czy usłyszycie coś oprócz łańcucha :P

https://youtu.be/iNfTdKlO2zk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 802SB od grudnia 2015. Zjechane 3900km i dwa serwisy za mną, tzn po około 1000km musiałem tam zajrzeć bo było za głośno. Moim zdaniem fabrycznie bębenek jest za sucho poskładany.

 

 

Zdejmujesz dekielki i wypukujesz ośkę od strony przeciwnej niż napęd, tak aby większe łożysko zostało w piaście a wypadło to mniejsze 6000 ze strony bębenka. Masz miskę na wierzchu. I teraz opcje dwie: rozkręcić i standardowo, czyszczenie i składanie na małej ilości smaru wyłącznie na bieżniach kulek. Opcja druga za którą jestem ja to metoda parktoola czyli bez rozkręcania bębenka odkręcić go imbusem od piasty, zdjąć uszczelkę, wypłukać w benzynie kilka razy a potem zalać olejem przekładniowym. Odsączyć nadmiar, poskładać.

 

Jeśli będziesz rozbierał to pamiętaj, że miska ma lewy gwint a w bębenku masz niesymetryczną liczbę kulek. 27 wewnątrz i 25 na zewnątrz. Poskładanie symetryczne będzie generowało opory albo trzaski.

 

 

U mnie po 3500km zaczęło brzydko pracować to mniejsze łożysko. Ono jest jakieś szajsowate, chińskie. Rozbierając możesz od razu kupić 6000 2RS lepszej firmy, np FAGa, FŁT czy SKFa i od razu wymienić. Ja zapłaciłem za FAGa dyszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja metoda na skuteczne rozkręcenie tego bębenka jest stosunkowo prosta ...

 

Kawałek płaskownika najlepiej spasowanego na ciasno tak aby miał tylko minimalny luz na wycięciach miski i na wewnętrznym obwodzie bębenka.

Montujemy płaskownik w imadło i zakładamy całe koło wycięciem miski na ten płaskownik.

Umiejętne dociśnięcie i obręcz koła jako dźwignia przy odkręcaniu  w moim przypadku daje 100% skuteczność.

 

Do lewego gwintu i niesymetrycznej ilości kulek dodałbym przypilnowanie wszystkich podkładek dystansowych pod miskę.

Zgubienie nawet tej najcieńszej może doprowadzić do przyblokowania bębenka na łożyskowaniu.

 

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...