Skocz do zawartości

[Pogadajmy] Świadomy sen - co o tym myślicie?


Noma

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, słyszeliście kiedyś o świadomym śnie? Mieliście kiedyś? Wiecie jak to działa?
ja jestem ciekaw czy to wszystko prawda, czy mozna kontrolować swój sen.

Pozdrawiam

A co wy myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że można - trzeba się po prostu nauczyć. Najpierw musisz wytrenować sobie zapamiętywanie snów, a potem jak będziesz je pamiętał coraz dokładniej to w pewnym momencie jakoś tak naturalnie powinieneś sobie we śnie uświadomić, że to sen. Żadne sci-fi ani horoskopy to nie są :sorcerer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra pisałem wcześniej o świadomym śnie w robocie co jest akurat u mnie całkowitą prawdą ale teraz bardziej na poważnie, nie wiem za bardzo o co chodzi ze świadomym snem ale naście lat temu bardzo często śnił mi się bardzo nieprzyjemny sen w którym jakby widziałem z góry z perspektywy np samolotu jak wszystko wybucha, oczywiście po chwili się budziłem i zapalałem światło i szedłem np do kuchni czy do pokoju rodziców ale ciągle w uszach mi dudniło tak jak we śnie że ledwo słyszałem co do mnie mówią. Ten sam sen śnił mi się kilka lat, potem coraz rzadziej i w końcu przestał się pojawiać.

Później za to pojawił się ciekawy "skill", otóż śni mi się coś tam ale wiem że to jest sen mimo że uczestniczę w nim i pomyślę sobie np "a napiję się czegoś" , normalnie się obudzę, pójdę się czegoś napić położę się z powrotem i jak zasnę śni mi się idealnie dalszy ciąg snu :D tak jakbym na chwilę zatrzymał film

Nigdy nie interesowałem się snami ani żadnymi sprawami tego typu, nie wiem o co chodzi, co to faktycznie świadomy sen czy oobe ale napisałem co mi się przytrafiło a czego nie umiem wytłumaczyć. 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oobe ja się nie chciałem pakować , bo czytałem że na kogoś w oobe się coś darło typu "zostań ze mną"  a jak by został to już podobno po nim. Także nie próbowałem. 

 

Krótko mówiąc w świadomym śnie robisz co chcesz - latasz , łamiesz się skacząc z budynków i wciąż żyjesz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to o czym mowisz YChu , cale te oobe kontrolowane sny reiki transy i inne to nic innego jak okultyzm ,pakowanie sie w niezly bajzel.mowisz ze cos darlo sie na kogos w czasie oobe- te cos to poprostu demon. Czlowiek wierzacy ,zreszta niewierzacy tez nie powinien wystawiac sie na takie rzeczy. Nic nie wiemy o tamtej stronie i lepiej dmuchac na zimne.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadomy sen jest niebezpieczny bo męczy dusze co może doprowadzić do zmiany własne aury. Z czasem będziesz coraz bardziej nie wyspany i nieznośny dla otoczenia co może się mocno odbić na twojej psychice. Fajna i kusząca sprawa ale trzeba być bardzo ostrożnym. Lepiej się pobaw w medytacje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadomy sen jest niebezpieczny bo męczy dusze co może doprowadzić do zmiany własne aury. Z czasem będziesz coraz bardziej nie wyspany i nieznośny dla otoczenia co może się mocno odbić na twojej psychice. Fajna i kusząca sprawa ale trzeba być bardzo ostrożnym. Lepiej się pobaw w medytacje ;)

Ba , nawet niektórzy pisali że żyją żeby spać. Wy takie rzeczy piszecie a teraz ja jadę z duszą na ramieniu i coś mam wrażenie , że hamulce mnie zawiodą [emoji14]

 

Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi to mówił znajomy który bardzo dużo medytował i zagłębiał się w takie duchowe tematy, uczył się widzieć aury i wyczuwać energie, opowiadał mi nawet że medytuje żeby sobie otworzyć "trzecie oko" (cokolwiek to znaczy i nie wiem czy mu się udało) ale ile w tym prawdy nie wiem. Wiem tylko tyle że igranie z własną duszą i świadomością jest niebezpieczne i się może nie fajnie skończyć (z psychiatrykiem włącznie - wiem to od wyżej wspomnianego kolegi który jest teraz psychoterapeutą i ma kontakt z takimi ludzmi). Tak jak pisałem chcecie fajnych wrażeń to polecam medytacje albo (ale to już hardcorowe przeżycia) "komorę sensoryczną" :D Daje po chwili podobne uczucia jak głęboka medytacja albo LSD. I z tego co wiem obie te rzeczy są całkiem bezpieczne w przeciwieństwie do świadomego snu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam raczej czytuje niż pisze (jak na razie) i przedstawie to z mojego ptk. widzenia. Więc świadomy sen istnieje przez 1sekunde dokładnie w czasie snu kiedy dowiadujemy się że to sen automatycznie się budzimy, poza tym latanie we śnie oczywiście ale to nie jest sen świadomy skąd to wiem bo świadomość to nasz strażnik nie pozwoli nam na nic ponadto co możemy zrobić fizycznie co innego podróże ciałem astralnym (dla zatwardziałych katolików-zwanej duszą) Kto zgłębił chociaż podstawy wie że najważniejsze by móc opuścić ciało jest oszukanie świadomości dopiero jak nam się to uda rozpoczynamy podróż. Świadomość blokuje i ogranicza nas nasza prawdziwa potęgą jest 2 półkula i podświadomość. Co do głosu to raczej nie demon. Tam nie jest tylko czarny i biały kolor jest masa szarości i zwykłych osób(choć już nie żywych ciałem)Demon by nie wołał możesz mi uwierzyć to tak jak by seryjny morderca poprosił byś się położył zanim zacznie cię kroić. Z jednym się zgodzę nie bawcie się tym (a jeśli już przygotujcie się solidnie) choroba psychiczna to najlepsza z negatywnych rzeczy która mogła by was spotkać. PS. coś jak półsen można wyćwiczyć(choć o świadomość nie ma mowy)ptaki świetnie to rozwinęły 1półkula czuwa a druga jest w głębokim śnie niestety we snie tak ale głębokim...cóż mi się nie udało aż tak, ale to jest całkowicie bezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja często mam takie porąbane sny że np usiłuje coś zrobić a nie mogę za chiny mi się nie udaje, albo kolei robię coś z łatwością czego bym normalnie nie zrobił, po czym uświadamiam sobie we śnie ze to sen ... zwykle nie długo po tym się budzę.

 

Ale najlepszy jest paraliż senny ... the best horror you've been in. naprawdę grube przeżycie, ja miałem ze 2 razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wiesz co nie zdarzyło mi sie nic grupowego. Natomiast pamiętam jeden sen, o czymś w rodzaju poltergaista, który chciał mnie bardzo pokarać i nagle sie budzę i niemal go widzę w pokoju, czuje obecność, nie mam możliwości rozrobić jak tylko myśleć i ruszać oczami ... grubo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Kiedyś miałem na to ogromną fazę, robiłem ćwiczenia na OOBE. Jak zaczęło mnie wciągać którejś nocy (przechodzenie do stanu OOBE), to spanikowałem, to było naprawdę przerażające. Od tamtej pory tego nie robiłem. Świadomy sen zdarza mi się, kiedy mam koszmary - mówię sobie wtedy, wyluzuj, to Ci się tylko śni i wybudzam się. 

Paraliż przysenny to coś przeokropnego, nie chciałbym nigdy więcej tego doświadczyć... Widziałem pod kołdrą demona, który mi siedział na piersi i wlepiał we mnie gały. A najgorsze jest to, że chcesz krzyczeć, a nie możesz. Totalnie f**ked up.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...