Skocz do zawartości

[Koncern] Shimano what You're doin' shimano shtaaaap!


Puklus

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Mamy koła XT ale nikt nie będzie ich drapał by sprawdzić a nasz sklep ma charakter szosowy wiec więcej ci powiem jak sie zachowują koła Zipp :P Albo dura ace czy ultegra - tak nie polecam :D

 

Ale XT chyba są anodowane a XTR mimo pięknych piast o ogólnego dobrego wrażenia nie wykazały sie XTRowym poziomem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Może sa i to kwalifikuje je do rowerów na wstawki :D

 

Mamy obręcz XTR z dawnych lat , dłuuugo już wisiała, przewalała się z miejsca na miejsce, nie ma na niej śladu, czyli chyba jednak widza jak to zrobić dobrze ... ale chyba nie chcą.


 

 

Serio są mocno średnie?

Odpowiem tak, bo zakłądalem wiele kompletów DA 7900 .

 

Tutaj komplet kół to bło wtedy ok chyba 8k .... czyli blisko 4k PLN. Nie mało. Założyłem tylne koło, zakręciłem i rower miał taka padaczkę, ze mało mi sie statyw nie przewrócił ... no dobra jedno koło .... urwał każde jedno tak miało.

 

Założyłem jakieś rs 11 i co  ... no urwał prawie rowerem nie telepie. Kiepska opona czy dętka nie wchodzi w gre, tylko conti dętki i GP 4000 II opony. Skoro tanie rs11 potrafią sie fajnie kręcić a DA nie są ani troszkę wyważone to chyba coś nie halo tak ?

 

Biorę nową ultegre z pudełka ... zakładam na centrownicę. Tak, koła shimano nie mają u nie ani kszty poważania i nie ufam im jak poskim politykom, sprawdzam każde. I co, no urwał tak krzywe ze mi by było wstyd to sprzedać patrząc klientowi prosto w oczy ... bicie pionowe, i na boki ... Oczywiście nie każde koło ... ale często się takie trafiają. mowa o 6800, nowe 8000 dopiero będziemy mieć.

Toż to ja lepiej ultegry składałem z kół po wypadku ...

 

 

A łożyska to już inna bajka. te w ultegrze zwłaszcza jak to shimano ma w swoim jakościowym zwyczaju, lubią brąz ... bębenki zwłaszcza. Tu dużo pada ... to nie są koła na deszcz. Ani troszkę. Wiele razy z piasty ultegry wylewałem wodę ...

 

Da tutaj są lepsze ale nie za często sie trafiają by moc coś więcej powiedzieć. Ale sa lepsze. A no i flagowy problem shimano, co druga piasta jest skontrowana z siłą bomby 20 kilotonowej ... no serio ? koła za taki hajs ( piszę o ultegrze 6800) muszę poprawiać, niemal każde jedno.

 

A te tańsze jak deore czy 475 to już w ogóle każde jedno jest zakontrowane przez debili. Nie wiem, może partie które tu docierają pochodzą z innych zakątków świata ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Widać ten obdrapany ślad ... .można pomyśleć ze to przechowywanie
 To co piszesz @Puklus to jest dramat jeżeli chodzi o spadek jakości w top grupie. Kilkanaście lat temu XTR to był synonim trwałości, jakości, precyzji. Inni producenci tylko próbowali się zbliżyć w MTB do Shimano. A teraz chyba księgowi tam rządzą (na marginesie wydaje się że podobnie jest u Mavica). Ja mam,  chyba 8-letnie (nie pamiętam) koła WH-M975, dużo dostały w tyłek, sporo maratonów w tym u Golonki, a tam nie miały lekko, ostatnie trzy lata jako zimówki. i obręcze nie mają takich długich rys jak te twoje od stania w sklepie. Po ostatniej zimie kolejny raz zajrzałem do piast żeby sprawdzić stan, a tam zielony smar, nawet nie zmętniały. Chyba "to se nevrati".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puklus to tak z ciekawości zapytam bo ja z tym styczności nie miałem. Jakie masz ogólne uwagi do kół Dura Ace. Serio są mocno średnie? Piasty się sypią?

My nie sprzedawaliśmy wyższych Shimano niż rs21. Otwierając centrum serwisowe Shimano trzeba było mieć również stojak z kołami. Na stojaku zmalazły się DA 50c obręcz karbon - alu.

Obręcz była zespawana a miejsce łączenia niewyszlifowane, do tego skośny "próg". Klient który je kupił był bardzo tolerancyjny, wg mnie wrażenie przy hamowaniu nieakceptowalne.

To co piszesz @Puklus to jest dramat jeżeli chodzi o spadek jakości w top grupie. Kilkanaście lat temu XTR to był synonim trwałości, jakości, precyzji. Inni producenci tylko próbowali się zbliżyć w MTB do Shimano. A teraz chyba księgowi tam rządzą (na marginesie wydaje się że podobnie jest u Mavica). Ja mam, chyba 8-letnie (nie pamiętam) koła WH-M975, dużo dostały w tyłek, sporo maratonów w tym u Golonki, a tam nie miały lekko, ostatnie trzy lata jako zimówki. i obręcze nie mają takich długich rys jak te twoje od stania w sklepie. Po ostatniej zimie kolejny raz zajrzałem do piast żeby sprawdzić stan, a tam zielony smar, nawet nie zmętniały. Chyba "to se nevrati".

Za to ja miałem te koła i bębenek nie zazębiał jak należy, piasta strzelała.

 

Żywotnośc obręczy w kołach Shimano fatalna - w warunkach eksploatacyjnych w tym samym mieście co serwis Puklusa - wiele razy koła na maksymalnie 1 sezon.

Shimano quality, further story ...

 

 

Jak widać nowiutki, prosto pudełka zacisk. Zalany tyle co ... I co ... skok klamki symboliczny, tłoki się nie cofają jak należy.

Widzę że obok "szczochów" zaczęli wypuszczać też "nieroby". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Oto rozwiązanie zagadki zacisków alivio ... zagadką jest ich ... szemrana jakość. 
Sr8Xxhr.jpg

Kto sie przypatrzy na to pudełko po zacisku, zobaczy pośród innych oznaczeń napis "CASUAL". Z angielskiego oznacza okazyjny. Można więc wnioskować ze producent chce nam powiedzieć ze owy zacisk nadaję się, czy jest przeznaczony do okazyjnego korzystania, czyli przysłowiowego "po bułki do sklepu".
 
Ja nie wiem co autor miał na myśli, ale muszę przyznać, że to pasuje i to nawet bardzo.
 
Teraz lekko zasmucę szosowców, tych bogatszych zwłaszcza. Chodzi o hydrauliczne zaciski szosowe, np rs 785, 685, 805.
O ilę te hamulce działają świetnie, maja dużą siłę, i ogólnie są najlepsze na rynku w moim mniemaniu, to z ich jakością jest tak sobie. To że co niektóre ciekną, ok tutaj nikt nie dba, jeżdżą w złych warunkach uszczelki padają - ok. 
 
Przed wczoraj składałem całkiem drogi ( na polskie warunki baaardzo drogi) rower i abstrahując od modelu i całej reszty nadszedł czas na hamulce. Może nie każdy wie, ale w tych rowerach, czyli szosowych i im podobnych, hamulce składa się z 2 części. Zacisk jest oddzielony od klamki. Są specjalne złączki. Obie części przewodów są zaślepione, jak sie prawidłowo złączy obie końcówki jest ok, robiłem to wiele razy. 
 
Tym razem złączyłem, jak zawsze, ten sam proces, klamki były takie ... miętkie ... no to trzeba odpowietrzyć, zacząłem rozchylać tłoki, montować zbiorniczek etc. w trakcie ustawiania zacisku, naciskam na klamkę i słyszę stuknięcie ... myślę sobie - słabo, po chwili potok oleju .... no tak, pękł tłok ...
 
MLWPtRZ.jpg

Widać resztkę ceramiki w zacisku. Oczywiście wyjęcie pękniętego tłoka nie było proste, bo ciśnienia nie trzymał, nic a nic. Wiec olejem się nie dało, rękoma także nie bo pękł w pozycji nowych klocków to ile był wypchnięty ... kilka mm. musiałem go wydmuchać a do tego zrobić przystawkę :D
 
nfNi9vY.jpg
EoECIlc.jpg
 
Sklecone na szybko, bo co, w robocie czasu nie ma. Pasuje do końcówki dla wentyli samochodowych i wydmuchałem tłok. Pytacie poco sie męczyć skoro można zamienić zacisk. No ... rower nowy, z pudła dla klienta który już czeka w sklepie i co ... jak nie mamy takiego zacisku na stanie. 
To skąd tłok ?? Przeca shimano nie dają ... a no nie dają. Wyjąłem z polanego rs785, bo pasuje. 
 
Rower złożony, poszedł do klienta. dzień następny ... przechodzi klient na serwis z dokładnie tym samym modelem zacisku (nie ten sam klient, inny) z dokładnie tym samym problemem z takim samym skutkiem. Też chciał sobie wyregulować zacisk, zacisną klamkę i co ... i tłok pękł.
 
Ciekaw zbieg okoliczności ...
 
Ja wiem, ja wiem, ty Puklus to goopi jesteś ni umisz i w ogóle a klient to już na pewno nie łumi. No może i tak, ale komu z was pękł tłok przy regulacji zacisku ?? Chyba zaczęli robić jakąś rzadką ceramikę. Ja to choć wyjąłem tłok umiejętnie, to włożyłem zapasowy i zacisk działa. Natomiast, klient faktycznie nie umiał, bo pociachał uszczelkę ostrymi szczątkami tłoka ... no chciałem naprawić, bo na nowy będzie czekał miesiąc ... taki czas dostaw od shimano ... no nic czekać będzie musiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Kto sie przypatrzy na to pudełko po zacisku, zobaczy pośród innych oznaczeń napis "CASUAL". Z angielskiego oznacza okazyjny. Można więc wnioskować ze producent chce nam powiedzieć ze owy zacisk nadaję się, czy jest przeznaczony do okazyjnego korzystania,

Akurat tu się zgodzę z opisem. Przecież każdy hamulec jest używany okazyjnie- czyli tylko wtedy, gdy jest okazja do hamowania. 

 

 

Ja wiem, ja wiem, ty Puklus to goopi jesteś ni umisz i w ogóle

Puklus, po co tyle samokrytyki... wystarczy napisać ,że nie umisz :)

 

Pacze i czytam i pacze....nie wierzę. Koncern,który kiedyś jawił się jako ostoja trwałości i jakości ( choćby porównując  Elixiry Avida i modele 765/665 od Shimano) teraz zaczyna być przykładem fatalnej jakości . 

Może to zbyt pochopne wyciąganie wniosków,ale zaczynam współczuć tym,którzy mają hamulce Shimano.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kto sie przypatrzy na to pudełko po zacisku, zobaczy pośród innych oznaczeń napis "CASUAL". Z angielskiego oznacza okazyjny. Można więc wnioskować ze producent chce nam powiedzieć ze owy zacisk nadaję się, czy jest przeznaczony do okazyjnego korzystania, czyli przysłowiowego "po bułki do sklepu".

 

Anglofilem nie jestem, więc się nie znam, jak odpali się translejta to wyskakuje parę tłumaczeń: codzienny, przypadkowy, okolicznościowy. :) Jakby na to nie patrzeć codzienny i okolicznościowy są słowami o dość rozbieżnym znaczeniu :) Być może ten kto projektował zacisk nie zajmował się projektem opakowania.

Stykając się z tymi szczochami w pracy zastanawiałem się nad ekonomią tego pomysłu (produkowania kupy, którą trzeba masowo wymieniać, na swój koszt).

Widocznie jakaś logika w tym jest, jedynie ja jej nie dostrzegam.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo duża firma. Ma to wszystko skalkulowane. Druga rzecz - nadal nikt nie podał jakiejkolwiek statystyki, która ostatecznie potwierdziłaby dużą usterkowość tych hamulców. Dopiero kiedy ktoś wrzuci informację: Shimano sprzedało 10.000 sztuk, na gwarancję wróciło 1.000 sztuk to możemy zacząć jakąś poważną dyskusję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w koncernach samochodowych - całe działy zajmiujące się "odpowiednię wytrzymałością części" czesci mają wytrzymać oktres gwarancyjnny, ale potem... cóż nie opłaca sierobić cospancernego. Klient kupi raz i bedzie miał i miał, bo sienie będzie psuło, no nie ;) Lepiej niech za jakis czas wróci,, a że wielu jedzie rzadko i tak.. niedzielnie to teroretycznie i tak dłuzej im to posłuży... tylko jak sietrafi na codziennego i dużo jeżdząćego, to nagle ciut jakby za szybko pada... teraz taka moda, zarobek na cześcich, jak sie psują... nie pisana zmowa producentów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
To jest bardzo duża firma. Ma to wszystko skalkulowane.

Zakładanie straty  ze względu na z góry założoną defektywność ( DPMO ) może tylko potwierdzać fatalną OQC w Shimano. Każda firma zakłada jak najniższy wskaźnik DPMO dla produktu. 

Poza tym rozdzielmy rynek OEM od rynku sklepowego. Zysk ze sprzedaży części OEM ( a wiemy ,że często OEM są wykonane z gorszych materiałów, a więc tańszych w produkcji ) jest i tak większy niż strata wynikająca z obsługi gwarancyjnej, więc dopóki bilans jest na plus, to nie ma problemu. Finalnie i tak pzrecież klient otrzymał nową ,działajacą część. 

 

 

Druga rzecz - nadal nikt nie podał jakiejkolwiek statystyki, która ostatecznie potwierdziłaby dużą usterkowość tych hamulców

 

To raczej normalne działanie . Jeśli jakakolwiek firma poda ilość defektów dla danego wyrobu, to konsekwencje są łatwe do przewidzenia.

 

 

 

Jak w koncernach samochodowych - całe działy zajmiujące się "odpowiednię wytrzymałością części" czesci mają wytrzymać oktres gwarancyjnny, ale potem... cóż nie opłaca sierobić cospancernego.

 

Nie zgodzę się. W przypadku samochodów istnieje zbyt duże ryzyko "uszkodzenia" ludzi ,żeby koncerny mogły sobie na to pozwolić. 

tego typu zagrania ( sztuczne postarzanie produktu ) ma bardziej miejsce w elektronice niż w samochodach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w koncernach samochodowych - całe działy zajmiujące się "odpowiednię wytrzymałością części" czesci mają wytrzymać oktres gwarancyjnny, ale potem... cóż nie opłaca sierobić cospancernego. 

 

 

Nie opłaca się, bo wbrew temu o czym wielu naokoło trąbi, niewielu ludzi byłoby takimi sprzętami zainteresowanymi. Po co tworzyć telefon komórkowy działający 10 lat, skoro i tak większość ludzi wymieni go w ciągu 2-3 lat? Zaraz ktoś wyskoczy, że on nie wymienia i korzysta z jednego 7 lat... Tylko kogo to interesuje, że Andrzej tak nie robi? 99 innych osób tak robi i to pod nich są produkty o określonej wytrzymałości projektowane. Wielu powie, że oni są gotowi zapłacić za wyższą jakość i obietnicę trwałości... tak tak, jasne :) Najlepiej widać to na rynku AGD gdzie najbardziej rozchwytywane nie jest pancerne Miele, tylko marki najtańsze. 

   Sprzęt jest coraz tańszy - proszę spojrzeć ile przeciętny Polak musiał oszczędzać na XTRa w 2000r. a ile w obecnym? Podpowiem, że różnica jest diametralna!

To raczej normalne działanie . Jeśli jakakolwiek firma poda ilość defektów dla danego wyrobu, to konsekwencje są łatwe do przewidzenia.

 

 

Działanie jest oczywiście w pełni zrozumiałe, ale jak bez takich danych prowadzić jakąkolwiek dyskusje? Nawet nie wiemy jaki jest stosunek ilości osprzętu Shimano do Srama i innych w danych półkach cenowych (nikt takich danych w tym wątku nie podał, a ja tego szukać nie zamierzam, bo nie ja te tezy stawiam). Jak można bez takich takich danych oceniać cokolwiek w wiarygodny sposób? Bo ktoś bierze na warsztat i widzi? Na tej zasadzie to ja bym samochodu nigdy nie kupił, bo co jestem u mechanika to non stop kolejka... No psują się się na potęgę, każda marka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Druga rzecz - nadal nikt nie podał jakiejkolwiek statystyki

Nikt nie podał, owszem. Ja pokazuje tylko to co widzę na warsztacie. A co widzę:

- heble starej daty np 535, 585, 665, 666 etc, wszystkie przed dyna sys, działają ... zazwyczaj. Miałem kilka poszczanych XTRów i XTków ... ale pany, hebel mający 10 lat katowany w Bergen, wytrzymał 10 lat ..., to jednak o czymś świadczy. Tyle wytrzymują magury zanim przegniją na wylot.

- kola ... koła chociażby mavica. weźmy na ten przykłąd raczej nie tani model ksyrium elite. Posiadam kilka kompletów. Kompletów oczywiście starych. Ja wiem ze ja katować kół nie uiem, ale koło szosowe, nabite go 8bar a ja dziury krawężniki, niczego specjalnie nie omijałem. Koła ok, proste. Najnowszy Ksyrium elite, kilka zwrotów z powodu scentrowania nowego, kilku miesięcznego koła.

 

Taki pan Pablito, Argentyńczyk, przyjaciel serwisu, zawsze u nas robi rower, ostatnio uwierzyć nie mógł. W nie caly rok skończył właśnie nowe ksyriumy. Wcześniej starczały mu na 2-3 lata ... tak jakość amelininy w mavicu poszła w górę.

 

O aksjumach co nagminnie sie luzują nie będę nawet wspominał.

 

A czego nie widzę ... to magur nie widzę w koszu. Żeby mi nikt nie wyskoczył że mało ich jest, bo sprzedawaliśmy rowery z magurami, wiec są.

Tak samo nie widzę tektro ... to samo co wyżej. A tu rowery non stop w sprzedaży.


 

 

Nawet nie wiemy jaki jest stosunek ilości osprzętu Shimano do Srama i innych w danych półkach cenowych

Ja sie opieram głównie, czyli w dużej większości o naszych klientów, którzy kupili rower u nas i u nas go naprawiają. Powiem tyle ze sklep dużo stracił na heblach shimano, kołach formuli.

 

A żeby mieć jakieś odniesienie, jak się wyskoczy tu na miasto, to gdzie sie nie obejrzysz zauważysz rower marki everest, czyli nasz sklepowy rower ... i Ich przerabiamy najwięcej, oraz canondale'i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pro po http://www.antyradio.pl/Technologia/Mobile/UE-chce-zmusic-producentow-do-tworzenia-trwalych-urzadzen-16076

 

Ja tam się przywiązuję do sprzętów, takie zboczenie wolę mieć coś solidnego i na wiele lat, niż ciągle zmieniać. U mnie to już nie mal obsesyjnie. Telefon na tak długo jak się da, poprzedni 3 lata ciągnął, aż padł totalnie. Teraz kupiłem CAT S 60 licząc, że pociągnie choć 6 lat, może naiwnie ale po to kupiłem wzmocniony,, nie koniecznie będzie w najtrudniejszych warunkach używany. Tak samo przy rowerze, szukam solidnych trwałych części a nie jakichś ultra lekkich itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Puklus - no dobrze Magury... Z jakimi modelami Magury te rowery były sprzedawane i ile te modele kosztują? Bo patrze sobie na ceny Magury w Polsce i okazuje się, że w cenie najtańszego MT2 mam już heble Deore. U Magury nie ma odpowiedników tej padaki typu M396 czy inne M4050. To trochę tak, jakby powiedzieć w salonie sprzedajemy najtańsze Toyoty i najtańsze Lexusy. Lexusy się nie sypią. No nie sypią się, ale co jest u Toyoty cenowym odpowiednikiem najtańszego Lexusa? No właśnie...


A pro po http://www.antyradio.pl/Technologia/Mobile/UE-chce-zmusic-producentow-do-tworzenia-trwalych-urzadzen-16076

Ja tam się przywiązuję do sprzętów, takie zboczenie wolę mieć coś solidnego i na wiele lat, niż ciągle zmieniać. U mnie to już nie mal obsesyjnie. Telefon na tak długo jak się da, poprzedni 3 lata ciągnął, aż padł totalnie. Teraz kupiłem CAT S 60 licząc, że pociągnie choć 6 lat, może naiwnie ale po to kupiłem wzmocniony,, nie koniecznie będzie w najtrudniejszych warunkach używany. Tak samo przy rowerze, szukam solidnych trwałych części a nie jakichś ultra lekkich itp.

 

Czyli nie jesteś docelowym klientem większości producentów :) Znajdziesz towar dla siebie, ale musisz z reguły sporo więcej zapłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biadolicie nad Shimano ale przepraszam kto montuje to coś do swoich rowerów?? Przecież temat gdyby było tragicznie dało by się migusiem załatwić. Bierzemy od was napęd ale hydrauliki już nie. Idziemy do Tektro czy Magury. Kto zatem leci w kulki bo na pewno nie Shimano. To samo Sram ze swoim sk...em w postaci braku smarowania amorów. Jak ma być dobrze skoro dana marka godzi się na montaż kupy w "swoim" produkcie?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

A czego nie widzę ... to magur nie widzę w koszu

Mnie to akurat nie dziwi. Na chwilę obecną nikt mnie nie namówi do hamulców Shimano. 

 

 

Jak ma być dobrze skoro dana marka godzi się na montaż kupy w "swoim" produkcie??

Zarówno SRAM jak i Shimano mają wystarczająco duże pole manewru ,aby dać ogromne upusty na części OEM. Kogo interesuje klient docelowy? Poza tym klient docelowy patrzy na markę ( lub też skalę występowania ) niż ewentualne problemy w przyszłości. 

Ale są firmy ,które mają nieco inne podejście- przykładowo firma Cotic montuje tylko amorki X-Fusion jako sprzęt OEM. Dlaczego? Bo są równie dobre jak RS,ale tańsze i łatwiejsze w obsłudze. Do tego w konfiguratorze nie ma opcji wyboru RSa. 

Konkluzja dla mnie jest brutalna- chcesz mieć dobry ,trwały i bezproblemowy rower? Złóż sobie sam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie kogo obchodzi klient docelowy i dostają ogromne upusty. Więc lepiej nie będzie. Każda firma ma prawo wyprodukować nawet największy chłam ale firma kooperująca z nią nie musi tego od niej brać. Jeśli zatem marka x ma w swoim produkcie część wadliwą, badziewną wie o tym i godzi się na to to nic do tego nie ma Shimano czy inny Sram. Jak mają cokolwiek poprawić jak prawie wszyscy mają wszystko w dupie w tym klienta?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Bo patrze sobie na ceny Magury w Polsce i okazuje się, że w cenie najtańszego MT2 mam już heble Deore.

No i wziąłbym magure bo performance bardzo podobne a magura pewna.

My sprzedajemy dużo rowerów, dużo drogich rowerów, w okolicy 8-20 tysięcy naszych złotych monet. I co widzę, no np widzę rower scott, full, model bodajże geniusz, dobry wideł, dobry damper, napęd dobry w miarę i hebliczki m355 ... yyy zaraz zaraz 355?? No może 315, nie pamiętam dokładnie. Nie deore, nie slx tylko najtańsze padło ... u nas w kraju jest podobnie. Pytanie czemu tak jest.

 

W naszym serwisie, ceny tutejsze koronacyjne ( czyli w koronach) hebel 447 ok 600kr, hebel tektro draco 2 ok 600kr, hebelek deore ok 1000 kr (śpieszę dodać że rok temu 447 kosztował 500 a deore 650) ... a XT ?? jedyne 1300 ... różnica w cenie najlepszych jest niemal pomijalna, a na tutejsze warunki w pełni pomijalna. Stąd rowery zaopatrzone sa w najtańsze ścierwo, nawet te już można powiedzieć modele premium.

 

Czemu deore podrożał niemal 100% a 447 zaledwie ułamek tego ? Może dlatego by ich więcej sprzedać, szybciej padną i sprzedać ich jeszcze więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem o tym wcześniej. Bez statystyki z serwisu/sklepu cała dyskusja jest o kant 4 liter potłuc. Shimano jest niemal monopolistą - przynajmniej u nas. Sprzedaje ogromne ilości sprzętu różnej klasy. Producenci gotowych rowerów przemycają inne marki do budżetowych czy też topowych modeli, ale średnia półka jest opanowana przez Shimano. Ci co mają budżetowy sprzęt to gdy go zajeżdżą to kupują Shimano (bo tę firmę znają, a do tego zwykłemu użytkownikowi nazwa Sram raczej nie będzie się pozytywnie kojarzyć , podobnie Osram w żarówkach). Ci co mają topowy model ze Sramem są w znacznej mniejszości.

Teraz najważniejsze - aby dyskutować o jakości sprzętu należałoby przedstawić statystykę:

Shimano - liczba sprzedanych hamulców (bądź innego sprzętu)/liczba zgłoszonych awarii

Sram - liczba sprzedanych hamulców (bądź innego sprzętu)/liczba zgłoszonych awarii

 

W innym wypadku to gadanie bez sensu. Shimano sprzeda 10.000 hamulców. Na serwis przyjedzie 1000. Sram sprzeda 100 hamulców. Na serwis przyjedzie 10. I tu i tu jest 10% awaryjność! Ale nie podając ilości sprzedanego sprzętu, tylko same zepsute zaciski wyjdzie 1000:10, więc pozornie Shimano jest 100x bardziej awaryjny. I tak rodzą się powyższe mity o "sh*tmano". @Puklus kiedyś cię prosiłem - podaj rzetelną statystykę. Nie strasz ludzi, bo nie masz podstaw tylko pokazując zdjęcie pudła z zepsutymi zaciskami, a jeśli już to dorzuć fotkę kontenera ze sprzedanymi, a obok postaw kartonik z Magurami czy Sramem (bo taka podejrzewam jest proporcja w sprzedaży).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

jak odpali się translejta to wyskakuje parę tłumaczeń: codzienny, przypadkowy, okolicznościowy.

No w moim akurat codziennego nie ma za to jest pierdylion innych :P jednak wciąż nie wiemy co autor miał na myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kogo interesuje klient docelowy? 

Hmmm... Każdego? Bo niby komu sprzedają te rowery? Firmy biorą osprzęt od tego kto da większy rabat. Dzięki temu same mogą później zaoferować niższe ceny, które są jednym z najważniejszych czynników przy wyborze.

@Puklus kiedyś cię prosiłem - podaj rzetelną statystykę. Nie strasz ludzi, bo nie masz podstaw tylko pokazując zdjęcie pudła z zepsutymi zaciskami, a jeśli już to dorzuć fotkę kontenera ze sprzedanymi, a obok postaw kartonik z Magurami czy Sramem (bo taka podejrzewam jest proporcja w sprzedaży).

 

Cały czas o to apeluję, ale chyba się nie doczekamy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...