Skocz do zawartości

[licznik] Kelly's KCC-09


kowal119

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno byłem na kupnie licznika. Byłem zdecydowany już na sigmę, lecz sprzedawca podsunął mi licznik kelly's za 36 zł. Wyglądał na bardzo solidnie wykonany, fajny wyświetlacz mocowanie typu twist. Po jeździe testowej stwierdzam że jest to świetny model, a już w swojej kategorii cenowej nie ma sobie równych. Jego funkcje to:

1-PRĘDKOŚĆ

2-DYSTANS DZIENNY

3-DYSTANS CAŁKOWITY

4-STOPER(AUTO START/STOP)

5-PRĘDKOŚĆ MAKSYMALNA

6-ZEGAREK

7-PRĘDKOŚĆ ŚREDNIA

8-SCAN (DST, MXS, AVS, TM)

9-PORÓWNANIE AKTUALNEJ PRĘDKOŚCI (+/-)

Dodam, że wszystkie funkcje działają bardzo intuicyjnie i są wygodne w obsłudze. Serdecznie polecam. Nie pisz ę o minusach bo takowych nie zauważyłem tym bardziej biorąc pod uwagę niską cenę

Ocena 4,5/5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licznik wygląda całkim fajnie, ale stanowczo odradzam jego kupno. Sam jestem jego posiadaczem od początku grudnia zeszłego roku; jakiś czas temu kabelek przerwał się w środku, ale to jeszcze nie taki problem bo wymieniłem go na nowy i jest dobrze. Największą wadą licznika jest to, że po paru kilometrach jazdy w większym deszczu poprostu się wyłącza (nie jest wodoszczelny); gdy wysche chodzi juz dobrze. Następnym licznikiem jaki kupię będzie prawdopodobnie Sigma 1106 i sądząc po opiniach z forum myślę, że będzie to udany zakup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda bo myślałem nad zamianą mojego Profexa na ten licznik. Ale w takim razie jeśli macie brać ten licznik lepiej wziąć licznik firmy Profex - co prawda brzydszy ale po wylądowaniu w wiadrze z wodą się nie wyłączył :)

 

(Wyłączył się dopiero po potraktowaniu Karcherem, ale jak wysechł znowu było dobrze :))

A może ma ktoś Kelly'sa KCC-13 - jest droższy więc może i lepiej sprawuje się w deszczu?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Sry, że stare tematy odświeżam, ale mam taki sam licznik i zrobiłem mu wodny crashtest.

Umarł.

 

Jednak Zrobiłem mu wskrzeszenie. A mianowicie rozebrałem dziada i wyczyściłem go z zacieków. Działał ponownie, jednak obudowa jest nieco pokaleczona.

Czemu o tym piszę? Bo zalał się ponownie i wkurzony zamierzam kupić jakiś inny licznik. Jednak, gdyby ktoś miał z nim problemy, mogę podesłać trochę zdjęć w ramach relacji z wskrzeszania trupów.

 

Pozdrower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

ja natomiast jestem odmiennego zdania. często po odpięciu licznika i trzymaniu go w kieszeni kasował sie dystans dzienny, dodatkowo mocowanie magnesu na szpryche pozostawia wiele do zyczenia i w zwiazku z tym poszedł magnesik sie kochac pewnego pieknego dnia. przesiadkana sigme 506 poprawiła mój komort psychiczny :] jedynyplus kellysa to to że można byłoprzy zakupie wybrać rozmiar obejmy na kierownice 25,4 lub 31,8, ale i tak wymieka przy łatwosci montażu sigmy(bez uzycia narzędzi).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

To ja coś napiszę odnośnie prędkości maksymalnej jaką podaje ten typ licznika. Jest to najwyższa wartość jaką się osiągnęło kiedykolwiek po jego zamontowaniu. Jak dla mnie to duży minus. Jak już się ma zamontowane takie urządzenie to chciałoby się wiedzieć jaką osiągnęło się Vmax również na każdej wycieczce.:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • 4 miesiące temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...