Witam!
Na początku chciałem się ze wszystkimi przywitać, jako że to mój pierwszy post na tym forum (co nie oznacza, że nie przeglądałem go już od dłuższego czasu).
Tyle tytułem wstępu, teraz przejdę do konkretów - chcę tu podzielić się z Wami wrażeniami dotyczącymi opon Author Rolling Stone.
Opony te testowałem (a właściwie jeszcze ciągle testuję) w rowerze Kelly's Exquisite DSC z kołami 28''.
Jeśli ktoś ich nie kojarzy tutaj podaje link, gdzie można ją zakupić: Oferta Cyklotur.
Mają one szerokość 35mm i są dość dobrym wyborem rozsądnej cenie (wg cennika Cyklotur'a 37,90zł).
A tak ona wygląda:
Oponę tą testowałem w różnych warunkach. Głównym miejscem testu był asfalt, gdzie opona sprawdzała się bardzo dobrze jak na wyrób bardziej terenowy. Nie sprawiała ona większych oporów toczenia, trzymanie zarówno na suchej, jak i na mokrej nawierzchni było bardzo dobre i nigdy mnie nie zawiodła. Ponadto te pierwsze 1100km przejechałem bez żadnej "gumy", co było dość sporym zaskoczeniem po przesiadce z opon z poprzedniego roweru na której na trasie 100km zdarzało się złapać dwie "gumy" tego samego dnia.
Teraz właściwości terenowe. Oczywiście już z samego założenia wiadomo, że opona nie nadaje się do wjazdu w cięższy teren, głównie ze względu na swoją szerokość. Z tego względu sądziłem także, że w średnim terenie nie da sobie rady. Jednak o dziwo tutaj także pozytywnie mnie zaskoczyła. Przejazd przez krótki odcinek piaszczystej plaży nie był wielkim problemem, opona bardzo dobrze wybierała piach i pokonywała uciążliwości terenu po którym się porusza. Bardzo dobrze sprawdzała się na leśnych duktach nawet przy prędkościach rzędu 35km/h nie ujeżdżała w zakrętach i dobrze się trzymała. Krótko mówiąc nigdy mnie nie zawiodła.
Przejdę teraz do jej wad (niestety nic nie jest idealne).
Pierwszą jest dźwięk jej toczenia po asfalcie. Opona jest bardzo głośna, a podczas rozpędzania wydaje dźwięki podobne do startującego samolotu. Jednak i do tego można się przyzwyczaić i z czasem dźwięk ten staje się nawet przyjemny
Drugą wadą jest jej twardość, a w zasadzie miękkość. Po przejechaniu 1100km (większość na asfalcie) tylnia opona wykazuje bardzo duże zużycie (stan pozostałego bieżnika oceniam na 30%), natomiast przednia (która przecież nie jest tak mocno obciążona i nie jest napędzana) nieco mniejsze (około 50% pozostałego bieżnika).
Słowem podsumowania. Opona jest bardzo dobrym wyborem w rozsądnej cenie pod względem przyczepności i swoich właściwości szosowo-terenowych. Jednak decydując się na nią należy pamiętać, że nie wytrzyma ona długo i będziemy zmuszeni dość często ją zmieniać, więc porównując z wytrzymałością ogumienia innych producentów cena tutaj na dłuższą metę nie jest jednak tak niska jak wydaje się na pierwszy rzut oka.
