Gość Napisano 25 Grudnia 2015 Napisano 25 Grudnia 2015 Są na forum zarchiwizowane tematy o nawigacji sprzętowej,ale sprzed kilku lat . Znalazłem na Allegro http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5043139418&reco_id=44f4cc36-aae3-11e5-8189-02ca740046bb&ars_rule_id=201&ars_source=ars&ars_socket_id=16 . Można dokupić uchwyt rowerowy i gotowe. Co myślicie o takich rozwiązaniach? Typowo rowerowe nawigacje są zdecydowanie zbyt drogie (szczególnie jak się porówna z samochodowymi)
GajekL Napisano 25 Grudnia 2015 Napisano 25 Grudnia 2015 Fajna alternatywa, warto przeczytac, sam korzystam i powiem szczerze ze jestem zadowolony. http://53x11.pl/jak-nie-wydac-1000zl-na-garmina/
ronina Napisano 19 Stycznia 2016 Napisano 19 Stycznia 2016 Aplikacja Locus i jej darmowa mapa offline w zupełności wystarcza by się zorientować w położeniu na terenie PL. Za pomocą Locusa Free można też nawigować jak i jechać wcześniej zaplanowana trasą. Poprzestałbym na tym rozwiązaniu... Jednak kilka dni temu zakupiłem GPS Garmina model Etrex 10. Można szarpnąć się na Etrexa 20 (ok.950zł z PL Topo ) ,jest mapowy,ma kolorowy ekran,slot karty pamięci SD z dodatkowymi mapami.Fajny gadżet do wędrówek po lasach, górach itp...w skrócie nie tylko na rower Ja Etrexa 10 używam jako loggera przebytej trasy gdyż telefon z apką Endomondo rysował fatalne ślady GPS i aplikacja często się wieszała gdy ktoś dzwonił lub robiłem foto. Teraz mam z Garminem 25 godzin działania na komplecie aku AA i po jeździe eksportuję plik GPX trasy z Garmina do Endo lub Stravy. Do podpatrzenia pozycji używam nadal Smartfona i Locusa Free. Po prostu na 5" ekranie widać mapę znacznie lepiej Edit, Jakoś mnie ta nawigacja z linka w pierwszym poście nie przekonuje.
Gość Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Do podpatrzenia pozycji używam nadal Smartfona i Locusa Free. Po prostu na 5" ekranie widać mapę znacznie lepiej Zawsze można używać smartfona w wodoszczelnym pokrowcu na kierownicy, zasilanego z dynama w piaście albo powerbanku Tylko wątpię czy w słońcu będzie dobrze widać
Wooyek Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Zawsze można używać smartfona w wodoszczelnym pokrowcu na kierownicy, zasilanego z dynama w piaście albo powerbanku Tylko wątpię czy w słońcu będzie dobrze widać Ale chyba nie w tym problem - ronina napisał, dlaczego używa Etrexa.
MikeSkywalker Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Jeśli chcesz powierzyć prowadzenie w nieznanym terenie takiej firmie jak Medion to tylko życzyć powodzenia. Nie znam ich sprzętu i może się sprawdza ale generalnie produkują wszelaką elektronikę z naciskiem na "byle tanio". Dużo lepszym wyborem byłby sprzęt bardziej markowy i sprawdzony- na przykład wspomniany Garmin. Trochę czasu spędziłem pracując w terenie i jeśli ktoś nie używał zastępczo smartfonu to prawie zawsze miał sprzęt Garmina. Owszem, jakość kosztuje także musisz zdecydować czy potrzebujesz tańszego sprzętu raz na jakiś czas czy pewnego do częstego użytkowania. Odbiorniki samochodowe są tańsze ale to dlatego że pracują w komfortowych warunkach i nie są odporne na mróz, wodę czy błoto. O ile faktycznie typowo rowerowe nawigacje są drogie to pozostają jeszcze tańsze odbiorniki turystyczne - wspomniany Etrex czy Dakota. Niestety tania Dakota 10 nie jest już produkowana, zostaje szukanie używek lub Dakoty/Etrex 20. Plusem tych urządzeń na pewno jest zasilanie ogniwami R6 (paluszkami). Etrex ma oszczędniejszy procesor i działa nieco dłużej ale kosztem wydajności - w Dakocie mapy ładują się nieco szybciej a i obsługa ekranu dotykowego jest jak dla mnie dużo bardziej wygodniejsza. Także jeśli miałbym polecić sprzęt za 300 - 400 zł postawiłbym na Garmina i szukanie używanej Dakoty/Oregona czy ewentualnie Etrexa 20 bo tańszy model 10 nie ma możliwości wgrania map.
Gość Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Dużo lepszym wyborem byłby sprzęt bardziej markowy i sprawdzony- na przykład wspomniany Garmin. Trochę czasu spędziłem pracując w terenie i jeśli ktoś nie używał zastępczo smartfonu to prawie zawsze miał sprzęt Garmina. Owszem, jakość kosztuje także musisz zdecydować czy potrzebujesz tańszego sprzętu raz na jakiś czas czy pewnego do częstego użytkowania. Odbiorniki samochodowe są tańsze ale to dlatego że pracują w komfortowych warunkach i nie są odporne na mróz, wodę czy błoto. Bardzo dobra wypowiedź masz rację, szkoda kasy na budżetowe wynalazki Co do nawigacji samochodowej to wydaje mi się, że pjest na nia popyt i dlatego produkuje sie jej duzo, a przez to ceny są relatywnie niskie. To trochę tak jak z telefonami. przemyślałem temat i doszedłem do wniosku , że na razie patrzenie sie na nawigację umieszczoną na kierownicy nie jest mi potrzebne, zwłaszcza że mozna zerkać na smartfona albo właczyc sobie nawigację z prowadzeniem głosowym. W sumie jazda turystyczna rowerem nie powinna chyba polegać na gapieniu się tylko w ekran? A co jak nawigacja się popsuje albo bateria wyczerpie? Trzeba umieć tez radzić sobie bez elektroniki, korzystac z map papierowych albo pytac napotkanych ludzi o drogę
MikeSkywalker Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 To inna sprawa. Ja nawigację na paluszki kupiłem po tym jak padł mi telefon w nieznanym terenie. Z pomocą mieszkańców i pamiętając mniej więcej miejscowości na trasie dotarłem do celu ale po powrocie zamówiłem Garmina. Było to ledwo parę lat temu ale przez ten czas powerbanki stały się na tyle popularne i tanie że nie ma co myśleć o dynamach itd. tylko spokojnie można korzystać cały dzień z telefonu. Co do nawigacji samochodowej to wydaje mi się, że pjest na nia popyt i dlatego produkuje sie jej duzo, a przez to ceny są relatywnie niskie. To też prawda, zwłaszcza w erze upowszechnienia się smartfonów do nawigacji pieszej. Turystyczną kupuje tylko ten który doceni jakieś jej cechy. Dla mnie jazda z niezawodną nawigacją ze sporym zapasem energii jest po prostu wygodna. Zero obaw że zgubię trasę, wgrywając ją wcześniej jedzie się jak po sznurku.
jka Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 A co jak nawigacja się popsuje albo bateria wyczerpie? Jak się popsuje to tz. "d..a" blada tak samo mapa papierowa może się zniszczyć itp. Na drugą część "cytatu" jest proste wyjście (wiem wiem znowu koszta) ale kupujemy raz i mamy. Ot wystarczy kupić sobie takie coś jak na tej fotce i mamy według mnie kłopot braku "prądu" z głowy. Mnie ten "power bank" w zupełności wystarcza na takie trasy jak Ustka-Kluki-Ustka. Ba nawet kilka fotek zawsze uda mi się w między czasie tym telefonem pstryknąć a prąd dale jest. Odpowiedni uchwyt np. na kierownicę i jazda, możemy też trzymać to w plecaku. jka
Gość Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Odpowiedni uchwyt np. na kierownicę i jazda, możemy też trzymać to w plecaku. A jak zacznie padać ?
jka Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Jak zacznie padać ? pytasz. HM-pierwszy lepszy przykład z sieci jka
Faq Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Podepnę się pod temat koledzy by nie zakładać nowego. Co myślicie o takiej opcji by kupić używany Galaxy s2 i wgrać darmową mapkę Nokia Here? Mam wersję na iPhone i bardzo spodobała mi się ta nawigacja. Znajdę jakaś lepsza za free ? Pytanie nr 2: Da się jakoś wytyczać trasy na komputerze a potem je przenosić na telefon bym mógł już jechać zaplanowaną trasą ? Czytałem Art o wykorzystaniu xperi x8mini bodajże. Fajna opcja ale telefon ma tylko 512mb ram;) Zastanawiam się czy zamiast s2 lepszą opcją nie byłby nowy Umi Rome X od majfrendów
Gość Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Pytanie nr 2: Da się jakoś wytyczać trasy na komputerze a potem je przenosić na telefon bym mógł już jechać zaplanowaną trasą ? polecam serwis gpsies.com
ralfbutton Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Jedyne zalety x8 to cena i kompatybilnosc z Ant+. Jeśli tel ma służyć na codzien to może warto pomyśleć o Hammer Axe LTE. Zaisntalujesz na tym Locus, wgrasz mapy z MOBAC i trasy z jednego z portali które to umożliwiają. Bateria 3700mah pozwoli długo używać smartfonu i zawsze możesz przedlużyć działanie powerbankiem.
Faq Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Zdecydowanie za drogi Na co dzień mam iPhone. Myślałem nad jakimś telefonem właśnie jako gps na rower montowany na mostku ew telefon na imprezy. Brałem pod uwagę Galaxy s2 bo można tanio używki znaleźć. Chciałbym dać około 200-300zł maks.Wymagania to Ekran najmniej 4"1gb ram minimum (jeśli chodzi o androida)Wymienna bateriaW miarę dobry aparat Rozważałem galaxy s2 gdyż ma to wszystko. Nokia lumia 520 była brana pod uwagę (ew inna w tej cenie) ale nie wiem jak z dostępnością nawigacji. Wiem że jest nokia here. Htc one x też odpada. Miałem ten tel i ma niewymienną baterię. Jeśli macie jakieś propozycje w tej cenie to czekam na propozycje modeli
ralfbutton Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Nokie odpuść, nic sensownego nie znajdziesz jako nawigację outdoor. S2 pewnie się nada
lucass3 Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 Do tego Locus i mapa Compassu jeśli się poruszasz w terenie i nic więcej nie trzeba
ronina Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 W locusie można sobie zaprojektować trasę z poziomu aplikacji (bez kompa) i potem podążać wytyczonym śladem. A gpsies.com też ok,rysujemy trasę i eksportujemy plik gpx do nawigacji rowerowej lub turystycznej i w drogę. Działa.
Wooyek Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 S2 ma mega dupiatą baterię: przy wyłączonych danych i nagrywaniu śladu w kieszeni, ze sprawdzaniem mapy co jakiś czas, z trudem wytrzymuje kilkugodzinnego tripa. Przy włączonych danych zapomnij. Szukaj czegoś z baterią min. 2000 mAh. Kolejną wadą S2 jest niestabilność - mój np. po zrobieniu zdjęcia... przerywał nagrywanie śladu w Stravie I inne takie kwiatki, ale to też kwestia systemu (miałem MIUI).
lucass3 Napisano 20 Stycznia 2016 Napisano 20 Stycznia 2016 No to S3, jak pisałem 9,5h + zerkanie na mapę+ kilkadziesiąt zdjec
ronina Napisano 21 Stycznia 2016 Napisano 21 Stycznia 2016 Temat jest o nawigacji turystycznej , - zaś jaki telefon na rower w innej dyskusji.
Wloczykij123 Napisano 22 Stycznia 2016 Napisano 22 Stycznia 2016 Uważam że najprostsze rozwiązania są najlepsze. Najprostsze czyli mapa papierowa w mapniku i kompas. Awaryjnie Locus w telefonie. Na mapie papierowej przyjechałem i Kaszuby i Drawsko,ba nawet Rajd w Nieznane (kto nie był niech żałuję), i,kilka rajdów AR . Elektronika zawsze może się zepsuć, rozładować, zalać, zbić itd.
lewocz Napisano 22 Stycznia 2016 Napisano 22 Stycznia 2016 Mapa też może się zniszczyć, podrzeć, można ją zgubić. GPS pozwala na swobodną jazdę co nie znaczy, że jak każe wjechać w przepaść to trzeba to zrobić. Zawsze mam klasyczną papierową mapę na wyprawie, w GPS wczytany ślad ( zrobiony na podstawie dobrej mapy) rano i wieczorem oraz na postojach lubię popatrzeć sobie jednak na zwykłą mapę. Jedno nie wyklucza drugiego. A jeśli GPS na rower to póki co Garmin nie ma poważnej konkurencji.
ronina Napisano 23 Stycznia 2016 Napisano 23 Stycznia 2016 Jaki gps TURYSTYCZNY na rower ? Garmin Etrex 20 lub 25 Touch. Kropka.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.