Skocz do zawartości

[Renowacja]Romet Sport 98r


adranred

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wiem ze nie zachwyca ale dodam ze wszystkie czesci sa ze zlomu i jeszcze musze dopracowac go, poustawiac, wyregulowac i moze pomalowac kola. Aa i nie chcialem go robic pod orginal

Napisano

Ktoś ostatnio też chwalił się jak odnowił podobny rower i został skrytykowany za "resztki owijki które gdzieś znalazł"(czy coś podobnego ale chodziło o owijkę) więc nie spodziewaj się zbyt dobrych opinii. Szczególnie przy takim wykonaniu. Ale tragedii nie ma.

Popraw sztyce bo masz odwrotnie 

 

Ps. Popraw temat []

Napisano

Średnio mi się podoba ten widelec i te żółte akcenty , ale tak to chętnie bym pośmigał. Wiadomo wszystko kwestia gustu i szanuję to. 

Napisano

Widelec i zolte akcenty przemaluje tak aby pasowaly pod folie "carbon". Post napisalem wlasnie po to by dowiedziec sie jak to widza inni wiec nie przejmuje sie krytyka i czekam na dalsze komentarze;)

Napisano

Blad w tytule jest, to nie jest renowacja fakt. Jest to rower zrobiony podemnie nie chodzi mi o stylistyke tylko o komfort jazdy i idealny Stan techniczny na starych uzywanych czesciach;) I prosze mi nie narzucac ze skoro to klasyk to musze go odrestaurowac, jezeli tak was to boli trzeba bylo kupic starego rometa i go zrobic a nie nowy rower

  • Mod Team
Napisano

Nie ma sie co pultać. Skoro upubliczniasz swoje ekhem... dzieło licz się z całym spektrum opinii.

 

W/G mnie zrobiłeś wygladajacego jak nieśpiewajboniemamdrobnych paździerza i cześć pieśni...

 

Nie trzeba odrazu robić stylowej restauratorki ale Twój koncept jest delikatnie mówiąc kontrowersyjny...

 

Poszukałbym tu na FR, gdyż znalazłby sie przynajmniej jeden temat z klasyczna kolarką przebudowaną i uwspółczesnioną.

 

I wygladającą 77x lepiej pomiom moich obiekcji natury estetyczno-ideologicznej.

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

Nie starałeś się odbudować oryginału, wiec nie będę się czepiał o kompletny brak zgodności z duchem epoki. Zresztą jak widać polowy części nie miałeś oryginalnych tylko wstawiałeś współczesne, więc trzymanie się prawdy historycznej i tak nie miałoby sensu.

Oklejanie folia może być (nie niszczysz przy tym klasycznej ramy) ale wykonanie wyszło tak sobie. Folia jest gruba i kompletnie maskuje wygląd ładnych muf. I na dodatek brak konsekwencji bo mufę podsiodłowa zostawiłeś nieoklejoną i żółtą Ja bym zerwał folie ze wszystkich muf i pomalował je na kolor pasujący do karbonu. Ew. biały jak ma być kontrast a masz białe dodatki. Podobnie z hakami, bo nie da się ich okleić dokładnie dookoła i widać żółta farbę. Widelec tez bym okleił tym "carbonem" bo teraz wygląda jakbyś go znalazł w składnicy złomu (choć pewnie tak było). Przy przelotkach pancerzy folia wygląda paskudnie, ale tu chyba nic nie poradzisz (chyba, ze tez je pomalować i nie próbować oklejać).

Brak konsekwencji w kolorach pancerzy, albo wszystkie białe albo wszystkie czarne bo tak to wygląda jakbyś klecił rower z wszystkiego co znalazłeś w piwnicy.

Opory pancerza zrobione z trytytek to już nie tylko wizualne obrzydlistwo, ale też techniczne bluźnierstwo. Nie wiem jak przerzutka ma precyzyjnie działać z takim czymś. Bywają oryginalne opory mocowane do ramy na obejmę, albo załóż obejmę od starej przerzutki i przymocuj do niej np. coś takiego

https://bikerstudio.com.pl/pl/p/Adapter-manetek-do-starszych-ram-szosowych/2014

Rozumiem, ze niewidzialna przednia przerzutka będzie kiedyś zastąpiona tradycyjną metalowa i stąd ten pancerz bez linki.

Z malowaniem kół daj sobie spokój. To aluminium i tego się łatwo i trwale nie pomaluje. Chyba, ze proszkowo, ale wtedy musiałbyś zdzierać proszek z tych miejsc, gdzie go nie ma prawa być. Albo zdjąć tę czarną anodę (to chyba nie jest farba) i wypolerować koła. Kupa roboty no i trzeba rozpleść koło.

No i jak pisali inni obróć sztyce i opuść przód siodła, bo mnie aż prostata boli jak patrzę na takie ustawienie.

A tak ogólnie to rower nawet mi się podoba, pomijając te kilka szczegółów pachnących druciarstwem

P.S. I załóż korki na końce kierownicy bo ta wywinięta owijka uroku też nie dodaje.

Napisano

Z przezutka nie moge nic zrobic chyba ze wspawac przelotki? bo uciete byly mocowania na stare przezutki, trytytki nie wplywaja na linke bo sprawdzalem plynnie chodzi I nie wyrywa jej posmarowalem ja tez w srodku. Jeszcze zobaczycie chlopaki ze bedzie z tego fajny rower;)

Napisano

Nie czepiam się, że rower nie jest zrobiony na oryginał, bo każdy ma inną wizję.

Rama nie wygląda źle, ale żółte akcenty są tragiczne. Podobnie jak opór z trytrytek i różne kolory pancerzy. Oklejanie mostka karbonem - jeszcze krzywo wygląda wieśniacko.

Siodełko szosowe można kupić za 30zł a to założyć do składaka Wigry 3.

Podejdź do serwisu może dostaniesz korek do kierownicy.

 

Co to za wynalazek na tylnej piaście i czemu ma służyć? Jak dla mnie, to wystarczyło włożyć w ten rower jakieś 100zł i zacząłby wyglądać normalniej. Chyba, że chciałeś tym pojechać na zlot fetorsów to się nadaje.

 

 

Napisano

Nie bądźcie takimi burakami. Chłopak się starał, a z daleka pewnie wygląda ładnie. Żółte elementy przemaluj, wymień siodło i nie będzie tragedii. No i kręć kilometry!

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Napisano

ekhm...

Skoro odnowienie niskobudżetowe, 

no to chwała  ci, iż ożywiłeś STARY , użytkowy rowerek.

Co do estetyki - kwestia gustu.

Ale jak mówili koledzy nie jest najlepiej.

ALE mam nadzieję , iż złapiesz bakcyla i wyszkolisz się.

Zrzućmy to na karb grzechów młodości.

Przyznam się szczerze , iż w latach pacholęcych,

prowadziłem renowacje, TYPU ..

- MALOWANIE PĘDZLEM OLEJNICĄ NA ŁADNY KOLOREK

- OKLEJANIE KOLOROWYMI NAKLEJKAMI

I inne wiejskie tjuningi... 

z perspektywy czasu sam się śmieję- z tych "upiększeń.>"

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...