Skocz do zawartości

[rower] nowy rower czy modernizować obecny ?


alvent

Rekomendowane odpowiedzi

Witam po raz pierwszy i dzień dobry wszystkim uzytkownikom:).

Od kilku lat używam roweru fuji odessa...w zasadzie to tak naprawdę dopiero w tym roku zacząłem nim jezdzić. Przejechane ma około 2000 km. Ponieważ większośc tras są to drogi asfaltowe lub utwardzone ścieżki (sporadycznie cięższy teren) doszedłem do wniosku, że lepszym rozwiązaniem będzie dla mnie rower crossowy. Zastanawiam sie nad rowerem z kołami 28". I tutaj rozważama w zasadzie 2 pojazdy:

Unibike Xenon

http://www.unibike.pl/rowery/xenon.html

lub Cube LTD

http://www.skiteam.pl/rower/Cube/LTDTERRA9Speed/.

 

Pomyślałem jednak, że być może zamiast kupować kolejny pojazd lepiej będzie zmodernizować mój. Nie znam się niestety na osprzęcie etc i nawet nie bardzo wiem co w moim rowerze się znajduje.

 

prawdopodobnie jest to taka specyfikacja:

http://www1.epinions.com/bicycles_2003_Fuj...lay_~full_specs

z tym , że z rama CR-Mo.

 

Proszę o pradę, czy lepiej kupić nowy czy lepiej wymienić w moim napęd i amortyzator.

Zacząłbym raczej od napędu (kwota do może 500-600 zł).

Amortyzator może na przyszły sezon.

 

Jakie jest Wasze zdanie odnośnie moich wątpliwości.

 

Pozdrawiam

Alvent

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja także ostatnimi czasy mam problem... nowy czy modernizacja starego...

Prosze o porade jak kolega alvent mam podobnie z jazdą.. rozmyślam nad tym Cube:

 

http://www.skiteam.pl/rower/Cube/LTDTERRA9Speed/.

 

prosze o poradę, mój obecny rower to Kelly's Salamander z 2004r. zbyt duża dla mnie rama, amor twardy opony do wymiany itd.

Z góry dziekuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moze komplet kół - przód plus tył z kasetą i krossowymi oponkami - taka opcja dla oszczednych :P

No ale chyba pozostaje kwestia geometrii ramy ktora inna jest w rowerach crossowych?? NIe wiem czy mam racje...

 

>>Modliszka

W Twoim przypadku to raczej modernizacja nie am sensu bo po co dalej sie meczyc? (za duza rama, twardy amor).. Ramy chyba nie zmodernizujesz ;)

Pozdrawiam!

 

 

>> Alvent

To oczywiscie zalezy ile pieniedzy mozesz zainwestowac. Zgodze sie z Rulez ze kupno nowego bike'a byloby najlepszym wyjsciem (lzejszy, nowsze standardy itp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A reszta osprzętu tak jak w salamandrze? :> To tak czy sieak wychodzi ze w sumie rower wymienisz caly :)

Rama ok 400 amorek to juz zalezy od wymagan no ale chyba raczej powyzej 300, kiera 100 no i masz prawie tyszcza wydanego- a razem z kołami to i tyszczza mozna przekroczyc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :) .

 

Dziekuję wszystkim za rady. Dzisiaj chwilke pojeździłem na Cube...faktycznie super (jak na kilka minut jazdy). Porównywałem z dwoma modelami gary Fishera w podobnej cenie i trekingowym Stevensem. Zdecydowanie lepiej się czułem na Cube, aczkolwiek tego Stevens'a też się przyjemne prowadziło.

Prawdopodobnie skuszę się na Cube - zastanawiam się tylko czy 24, czy 27 przełożeń. Co prawda 27 już w sklepie wyszła , ale może poszukam gdzieś Polsce.

 

Pozdrawiam wszystkich

alvent

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam, mam przeciętny górski rower (nie jest najnowszy ale w dobrym stanie), często nim jeżdżę (do szkoły, leśnymi drogami, itp.) i chciałem go lekko ulepszyć. Rozmyślam nad kupnem nowego widelca (zależy mi na możliwości regulacji uskoku) i hamulców tarczowych. Chciałem zakupić na tylnie koło tarczówki również, ale chyba rama mi nie umożliwia. Chcę przekazać na kupno widelca i hamulców tarczowych około 500/700zł, ale nie wiem czy nie poczekać i nie uzbierać więcej pieniędzy na kupno nowego roweru, a jeśli tak to w jakiej cenie.

 

Podsumowując, mam 500zł i chce kupić widelec i hamulce tarczowe (na przód bo z tyłu rama mi nie umożliwia)

Widelec - zależy mi na tym by miał regulację uskoku i był czarny (wiecie, chce żeby rower się jakoś prezentował)

Hamulce tarczowe - na przód, i czy jest możliwość zakupu bez klamki (mam własne klamki wbudowane z manetkami i są bardzo komfortowe).

 

Jeśli coś źle zrobiłem to przepraszam, jeżeli pomogą wam zdjęcia mojego roweru jestem w stanie je zrobić.

 

Z góry wszystkim dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piasta + szprychy + zaplecenie to już trochę kasy. Lepiej chyba kupić całe koło pod tarczę, a aktualne sprzedać na allegro - zawsze całe koło pójdzie za więcej niż sama piasta i finansowo chyba wyjdzie na to samo. A roboty mniej i nowa obręcz przy okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałem o zakupie http://www.allegro.pl/item583899000_hamule..._mm_okazja.html tych hamulców, ale coś cena chyba za mała, a czy wielkość tarczy w hamulcach odgrywa dużą rolę? I jak wygląda sprawa z klamką do hamulców - mogę ją zmienić czy jest ona wmontowana na stałe? A czy przy zakupie nowej piasty muszę zmieniać szprychy, a nie można ich tylko przepleść? (ostatnio kupiłem nowe szprychy, rafki i piasty)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy zakupie hamulców tarczowych hydraulicznych, musiał byś zmienić także klamka hamulca. To wiąże się ze zmianą manetek zintegrowanych na osobne manetki przerzutki przedniej i klamkę hamulca.

 

Tak, wielkość tarczy odgrywa bardzo dużą rolę w skuteczności hamulców tarczowych. Szczególnie z przodu. 203 mm to zdecydowanie za dożo do jazdy po leśnych ścieżkach i do szkoły (chyba, że ważysz <125 kg (?)). Do zwykłej jazdy tarcza 160 mm starczy.

 

Przy zakupie nowej piasty prawdopodobnie będzie też trzeba zapleść nowe szprychy. Chyba, że już uprzednio zaplotłeś sobie koło na piaście pod hamulce tarczowe, wtedy nic nie będzie trzeba zmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc, rower wygląda tak http://img4.imageshack.us/img4/6572/kopia1e.jpg , http://img4.imageshack.us/img4/8606/59854418.jpg , http://img4.imageshack.us/img4/6899/96993520.jpg , http://img4.imageshack.us/img4/83/57715859.jpg (i jeszcze to http://img4.imageshack.us/img4/4770/999j.jpg), waży około 15 kilo, rama czerwona, wiem że przerzutki shimano i tyle ;). A jak zahamuję przednim hamulcem (i będę mieć tarczowe mechaniczne 160mm) to poderwie od ziemi tylnie koło (jak będę jechać z przeciętną prędkością)? A jeżeli ważę 57 kilo to tarcze 203mm będą lepiej chamować od 160mm czy to w mojej wadze nie ma różnicy? A piasta z dwoma łożyskami mechanicznymi robi jakąś różnicę czy to jest tylko taki bajer?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem gra niewarta świeczki. Jest to stary rower, amortyzator do niego kupić będzie ciężko ze względu na średnicę główki, reszta osprzętu to żadna rewelacja, a wsadzać amor i hamulec to chyba tylko dla szpanu. Lepiej zamiast wydawać te 700 zł dozbierać jeszcze kilkaset zł i kupić coś nowego

np:

http://www.allegro.pl/item576671346_kross_...rt2_okazja.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc sprawy przyjmują teraz zupełnie inny obrót. IMO nie opłaca się w ten rower pchać żadnych pieniędzy. Pominę fakt, że będą spore trudności z doborem amortyzatora, bo masz główkę ramy na 1 cal i stery "starego typu". To baaardzo ogranicza pole manewru. Na allegro jest coś takiego: http://www.allegro.pl/item572867709_amorty...low_czarny.html No ale ten amortyzator nie spełnia podanych kryteriów.

Daruj sobie tarcze, nie są Ci potrzebne. Dobre v-brake'i całkowicie rozwiążą wszystkie problemy z hamowaniem.

Przy Twojej wadze tarcza 203 mm będzie działać jak katapulta. Pominę przy tym fakt, że do większości "budżetowych" amortyzatorów nie powinno się zakładać tarczy większej niż 160 mm.

 

Zbieraj kasę na nowy rowerek. Lepiej kupić coś nowego, np. jakiegoś KROSSa, niż topić pieniądze w ten sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcza 203mm zdecydowanie za duża. Szprychy trzeba wymienić, bo piasta pod tarcze ma większą średnicę przez co szprychy muszą być krótsze.

Ale pojawia się inny problem. W ramie masz nakręcane stery na 1 cal, a proponowany amortyzaytor to 1 1/8 na stery ahead. Nie złożysz tego ;)

Chyba lepiej dozbierać do nowego roweru, z drugiej strony jeśli ma stać pod szkołą to lepiej żeby był stary i nie kusił złodzieja. Zbieraj na nowy do jazdy dla przyjemności, a tego zostaw jako "dojazdówkę" do szkoły itp.

 

Edit

Ubiegliście mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam

Ogólnie mam rozterki jak w temacie. W 2008 kupiłem krossa i mimo że nie jeżdżę wyczynowo to mój apetyt na coś lepszego znacznie wzrósł:D Tylko zastanawiam sie czy lepiej zostać przy tej ramie i stopniowo dokupić lepszy amor, tarczówki itd czy kupić coś o podobno dużo lepszej ramie i od razu z lepszym osprzętem? Mam na myśli np gianta xtc 3. Czy myślicie że dokładanie około 2000 (stopniowo) do krossa level a4 ma sens? Jeżdżę głównie po Lasku Wolskim w Krakowie - lubię się pożądnie zmęczyć podjazdem a potem z górki...! Nie ukrywam, że dopiero się rozkręcam i mam zamiar wybrać się wkrótce w górki z kolegami. Proszę o podpowiedzi i sugestie - dzięki!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...