Skocz do zawartości

[korba] 2 vs 3 blaty wady i zalety


wet

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

To jest tylko 23%, dla roweru mtb to nie jest dużo, a piszemy tu o korbie mtb, więc w takiej korbie nie pozbywał bym się tak szybko młynka ... to chyba wszystko na temat

45* to jest przewyższenie 100m na odcinku 100m, czyli 100%, proste ?

Jest jeszcze kwestia liczenia. 100% dla 45 stopni to z tangensa, dla sinusa (chyba łatwiej wyznaczyć niż bawić się w rzut przebytej drogi) to będzie około 70% i tak liczy chyba większość liczników.

 

No nie bede sie spieral bo (za bardzo szanuje Twoj wklad w forum) jak np. http://www.altimetr.pl/podjazd-agrykola.html a to jest jakis bzik:), ktory za kolarzami pokonuje w ich tempie jak przyjezdzaja trenowac.

5-6% jest męczące i przy wielu kilometrach ten trud wychodzi. Na tak krótkich odcinkach to jest nic, takie nachylenie to mają wiadukty.

 

http://www.altimetr.pl/podjazd-schroniskoorzel.html

Tak się prezentuje ostatni najtrudniejszy odcinek z nachyleniem 20%: https://picasaweb.google.com/114429717076057867312/GorySowie20140722?noredirect=1#6055845376716338130

Osobiście odpadam powyżej 25% ale kosmos to jest jak ledwo co wpychasz rower, a czołówka wjeżdża: https://youtu.be/f7CIEEO16kk?t=35m40s (do 40m, trochę nudno ale widać wszystkie etapy podjazdu).

Porównywać trudność z trasami szosowymi ciężko, bo to inna specyfika. Tutaj krótko ale ostro tam łagodniej (choć mają odcinki po >20%) ale znacznie dłużej.

Napisano

Orła to ja robiłem na niezbyt dopasowanym do moich preferencji, stosunkowo ciężkim, zmulającym fullu, mimo ponad 40 na karku :whistling: na Specu Stumpjumper FSR u siebie na wzniesieniach morenowych mam miejscami 25% krótki podjazd ziemny (nie droga) i mam ponad 50 na karku :yes:, i oby tak jeszcze pozostało ... życzę dobrej zabawy w terenie.

Napisano

Jest jeszcze kwestia liczenia. 100% dla 45 stopni to z tangensa, dla sinusa (chyba łatwiej wyznaczyć niż bawić się w rzut przebytej drogi) to będzie około 70% i tak liczy chyba większość liczników.

 

5-6% jest męczące i przy wielu kilometrach ten trud wychodzi. Na tak krótkich odcinkach to jest nic, takie nachylenie to mają wiadukty.

 

http://www.altimetr.pl/podjazd-schroniskoorzel.html

Tak się prezentuje ostatni najtrudniejszy odcinek z nachyleniem 20%: https://picasaweb.google.com/114429717076057867312/GorySowie20140722?noredirect=1#6055845376716338130

Osobiście odpadam powyżej 25% ale kosmos to jest jak ledwo co wpychasz rower, a czołówka wjeżdża: https://youtu.be/f7CIEEO16kk?t=35m40s (do 40m, trochę nudno ale widać wszystkie etapy podjazdu).

Porównywać trudność z trasami szosowymi ciężko, bo to inna specyfika. Tutaj krótko ale ostro tam łagodniej (choć mają odcinki po >20%) ale znacznie dłużej.

Dokładnie MTB to inna bajka jak sie pokonuje 5-6 % po szosie:)

 

A w tych Sowich bylem tylko akurat z dziewucha  i schodzilismy w dół i sie zasatnawiałem jak z tego zjechac i się rozpierdzielic bo jakos ten zjazd konczyl sie na drodze ktora prowadziła przez miejscowosc:)- wtedy mialem jeszcze hayes nine i mogłby byc problem :w00t: .

Mi jakos odpowiadaja podjazdy do 4% moga byc nawet kilkunastokilometrowe, niestety klocek jestem sila w nogach jest ale jak rozpedzic cielsko z 3 cyfrowa waga pod gore:), nie jest latwo.

Z biegiem lat i podjezdzaniu na roznych baikach na te same wzniesienia, przekonalem sie dobor przelozenia jak najbardziej jest wazny ale geometria ramy najwazniejsza:).

 

@Rulez Ty nie za bardzo sie szarpiesz  ja wiem ze wytrzymalos jest ,ale przy takich nachyleniach tetno skacze do 170 i wiecej:)

Napisano

Skoro stary dziad podjedzie 25%, to młody  tym bardziej powinien, ale nie o tym mowa, mowa była o wyższości korb, przy kole 26" i chęci podjeżdżania trudniejszych odcinków korba 2 tarczowa jest mało uniwersalna . Zmieniać na 2 tarczową a później bawić się jeszcze w zmianę  zębatek to przegięcie, zwłaszcza w starym rowerze ...

Napisano

Wjade i ja:) spoko akurat na podjazdy to jestem ciety:) i nieodpuszczam .

Po krotszej wymiania zdan wychodzi pewna regula:) na swoim przykladzie  set 2 blaty i tyl 11-34  do 8-9 % mozna sie pokusic, powyzej tej wartosci trzeba zakladac 3, no chyba ze ma sie z 500 WAT w nogach:).

Napisano

Kwestia długości i nachylenia. Od 5 lat jeżdżę na 2 blatach i spostrzeżenia mam takie:

korba 22-36, kaseta 11-32, podjazdy w miarę ok zarówno krótkie ostre jak i długie, czasem brakowało na dokręcenie na zjazdach

korba 26-38, kaseta 11-36, długie ok, ale na krótkich ostrych jest gorzej i wyraźnie czuję, że brakuje siły lub lżejszego biegu

Wcześniej miałem 22-32-38 (kasety nie pamiętam, 11-28 lub 11-32) i było za dużo żonglowania z przodu. Przy wcześniejszym układzie 28-38-48 z blatu praktycznie nie korzystałem.

 

Nie są to największe możliwe rozpiętości korby ale trzeba też zachować w miarę płynne przejście pomiędzy zębatkami z przodu (dlatego przy wymianie zębatek zrobiłem różnicę o 2 zęby mniejszą).

Dwa rzędy to pewien kompromis ale nadal uniwersalne rozwiązanie. Kłopoty zaczynają się przy jednorzędowych korbach, w moim mieszczuchu z piastą Inter8 wyraźnie brakuje mi zwłaszcza lżejszych przełożeń, z górki powyżej 40km/h też za bardzo nie dokręcę.

Napisano

Jak się z typowej korby 3-blatowej zdejmuje młynek to jedno z dwojga, albo jest się terminatorem albo robi się guzik a nie podjazdy. Druga sprawa to mylenie specyfiki MTB i szosy, co innego podjazd po płaskim i twardym np. asfalcie a co innego po korzeniach, kamcorach, piachu i innych dziwnych rzeczach. Jeszcze inna sprawa to góry a bardziej płaskie regiony, na Mazowszu może być ostro w sensie nachylenia ale nie będzie długich podjazdów.

Dokręcanie na zjazdach - znowu się myli szosa z MTB albo kupiło się nie ten rower.

Korba 2-blatowa to imho świetny wynalazek, tylko trzeba wiedzieć czego się chce, a to się powinno wiedzieć na podstawie znajomości swojej specyfiki jazdy i terenu. Rower do wszystkiego nie istnieje.

Napisano

 

 

Jak się z typowej korby 3-blatowej zdejmuje młynek to jedno z dwojga, albo jest się terminatorem albo robi się guzik a nie podjazdy.

Przy kasetach typu 11-42 (można dostać też koronki 45) robi się to pomału nieaktualne ;)

Napisano

To nadal twardo w porównaniu z tym co można uzyskać z młynkiem ;) Rozwiązanie dobre do napędów 1x, jest jeszcze kwestia sensownego stopniowania takiej kasety.

Napisano

Witam,

przy obecnym rowerze posiadam kasetę 11-32 8 rzędowa i korbę z 3 blatami 44x32x22.

Obecnie poruszam sie po zróżnicowanym terenie (szosa,scieżki rowerowe,parki, las) i mało kiedy

używam najwiekszego blatu - praktycznie wcale.

 

Obecnie jestem na etapie dobierania części do złożenia roweru na ramie Dartmoor Primal 27,5

(http://www.forumrowerowe.org/topic/186586-rower-zlozenie-roweru-xcamlekkie-enduro/)

 

Chcę przejść na napęd 10 rzedowy z dwoma blatami z przodu.

Czy wybór kasety 11-32 i korby 38-26 wydaje się logiczny i prawidłowy?

 

Napisano

To w końcu enduro czy ścieżki rowerowe, parki i las? ;)

Do tego pierwszego nie wziąłbym innej kasety niż 11-36, bo imho lepiej mieć nadmiar miękkich niż twardych przełożeń w takim zastosowaniu, a i tak znajdziesz miejsca gdzie będziesz pchał.

Napisano
To w końcu enduro czy ścieżki rowerowe, parki i las? ;)

 

Obecnie ścieżki i las na obecnym rowerze - Unibike Fusion. :starwars:

 

A pytanie odnosiło się do roweru , na którym chiałbym pojechać dalej niż tylko do parku- XC i AM

 

 

 

Do tego pierwszego nie wziąłbym innej kasety niż 11-36,

 

Czyli korba 38-26 zostaje a kasetę zmienić na 11-36.?

Napisano

Ostatecznie i tak musisz przekonać się na własnej skórze. To tak jakbyś pytał się na forum czy but 42 będzie dobry czy może za ciasny ;) Pojedź w górki na tym co masz to się przekonasz jakie przełożenia są Ci potrzebne. Zresztą chyba coś próbowałeś w terenie skoro ciągnie do ambitniejszej rzeczy, i co - nie masz własnych wniosków?

Tak BTW, XC też ma różne oblicza. Ściganctwo w płaskich maratonach to też XC i tu spotyka się całkowicie sztywne rowery z twardymi przełożeniami ;) Jest to dość odległa bajka od enduro.

Napisano

Obecnie ścieżki i las na obecnym rowerze - Unibike Fusion. :starwars:

 

A pytanie odnosiło się do roweru , na którym chiałbym pojechać dalej niż tylko do parku- XC i AM

 

 

 

 

Czyli korba 38-26 zostaje a kasetę zmienić na 11-36.?

 

Obecnie miałeś przełożenie 22/32 czyli - 0,688, przy przełożeniu nowej korby i kasety 36z  będzie 26/36 czyli - 0,722 (bardziej twardo), a teraz wnioski ... pierwszy - kaseta 34 to będzie za mało, kaseta 36 może wystarczyć ... a może nie , to zależy od terenu w jaki się wybierzesz (ścieżki i las a akurat wystarczy bez problemu), bo jak czytam posty na forum, to większość uważa za teren to, co można spokojnie na crossie objechać :whistling:

.

Napisano

 

 

Obecnie miałeś przełożenie 22/32 czyli - 0,688, przy przełożeniu nowej korby i kasety 36z będzie 26/36 czyli - 0,722 (bardziej twardo),

 

Przy przełożeniu 22/32 jazda czy to po płaskim czy zróżnicowanym terenie nie sprawia mi trudności,więc przy 26/36 mocy mi nie powinno zabraknąć.

 

 

 

Tak BTW, XC też ma różne oblicza.

 

Dlatego potrzebuję coś uniwersalnego i wydaje mi się, że taki zestaw będzie dla mnie idealny.

Wszystko okaże się na trasie. :woot:

 

Ps:

Czy przy tej pojemności przełożen tzn. (38-26)+(36-11)= 37 przerzutka Shimano SLX RD-M675 powinna być

 

SGS http://cycle.shimano-eu.com/content/seh-bike/en/home/mtb/shifting---braking/rear-derailleur/rd-m675-sgs.html  ?

 

czy

 

GS http://cycle.shimano-eu.com/content/seh-bike/en/home/mtb/shifting---braking/rear-derailleur/rd-m675-gs.html  ?

 

 

Napisano
A pojemność tej przerzutki to 35, czyli w teorii za mało, w praktyce powinno wystarczyć...

 

Typ GS jest do 35 a SGS do 47.

Tylko czy  przy moim 37, wózek SGS nie będzie za długi bez potrzeby?

Napisano

Za długi nie może być, może być za krótki, wtedy łańcuch wisi - ale przerzutka obsługuje całą kasetę ... to nie jest tak, że jak przerzutka ma ma pojemność 35 to nie da się zmienić przełożenia ...

Napisano

 

 

Za długi nie może być, może być za krótki, wtedy łańcuch wisi - ale przerzutka obsługuje całą kasetę ... to nie jest tak, że jak przerzutka ma ma pojemność 35 to nie da się zmienić przełożenia ...

 

Bardziej mi chodziło o to , że po co mam ladować mechanizm z niepotrzebnie długim wózkiem narażając go na uszkodzenia mogące wyniknąć z mniejszej odległości do podłoża. :woot:  Chyba ,że moje obawy są nieuzasadnione :icon_cool:

Czyli reasumując założyć GS czy SGS??

Napisano

Odległość od podłoża dolnego kółka wózka w napędzie 3 rzędowym jest taka sama ... i chyba tam jakoś nagminnie nie zahacza ... ja bym brał średni wózek.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...