Skocz do zawartości

[Tylna piasta SS T3] Chrobotanie


Marcel_S

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć.

 Mam problem z piastą Sasch Sram T3.

 

Kupiłem używaną piastę SST3, zaplecioną od razu w koło. Założyłem. Przy zakładaniu popełniłem błąd, na pierwszy raz nie zablokowałem L-dźwigni od torpedo i na próbę zahamowałem. Dźwignia zmieniła położenie, o jakieś 30*. Wyjąłem koło, poluzowałem nakrętki na piaście, ustawiłem dźwignie w początkowej pozycji. Skręciłem założyłem, jeździłem.

Po jakichs 500km pojawił się problem. Piasta zaczęła stukać/chrobotać, ale tylko w trakie jazdy na luzie. Dodatkowo, widać że tylna zębatka lekko szarpie łańcuchem. Wyglądało to tak jakby wolnobieg łapał raz mocniej raz słabiej.

Wykręciłem koło, odkręciłem nakrętki od strony zębatki, wyciągnąłem mechanizm wolnobiegu. Obejrzałem, przeliczyłem kulki, wymacałem sprężynki i zęby zabieraka. Na oko - wszystko ok. Skręciłem całość.

Zauważyłem że stukanie/chrobot znika jak piasta jest lżej skręcona. Nie ma wyczuwalnego luzu/bicia ale nakrętka (ta która zamyka piastę od strony zębatki) jest zluzowana o ćwierć obrotu.

Taką zluzowaną piastę wsadziłem do roweru, i przez następne 100km było ok. Wczoraj znowu zaczęło chrobotwać.

 

Kiedy jadę pedałując, słychać tylko typowe cykanie zębatek. Wszystkie biegi wchodzą ładnie, nic nie wyskakuje. Przełożenia też są prawidłowe. I wtedy nie ma żadnego chrobotania

 

I teraz się zastanawiam.

- czy mój błąd przy pierwszym montażu spowodował jakieś nieodwracalne uszkodzenia

- czy praca wolnobiegu jest uzależniona od docisku nakrętki? Czytałem że piast nie należy zbyt mocno skręcać. Co w takim przypadku zrobić? Zluzować o tą ćwiartkę i zabezpieczyć gwint loctite 460?

- czy jest możliwość że nakrętka się sama dokręca w trakcie obrotu koła? Jakoś trudno mi to sobię wyobrazić bo jest zaparta o wewnętrzną stronę haka na ramie.

- czy to może (oby) jest jakiś banalny powszechny problem, który się powszechnie rozwiązuje tylko jeszcze nie wiem jak.

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

 

 

Napisano

Musisz wszystko zrobić na czuja tak naprawdę.

Te przekładnie to planetarki więc oś jest jednym z elementów i drążek reakcyjny jest potencjalnie nie tylko od hamulca ale i od przekładni właśnie. Jak nie jest zablokowany, to może się coś zniszczyć ale już byś tym nie jeździł - więc na razie jeździć dalej i się nie stresować (a jak padnie to padnie). Tylko smaruj przekładnię regularnie.

Napisano

post pana powyżej powinien dla bezpieczeństwa innych zostać usunięty..


hamując bez ramienia rozkontrowałeś piastę, później jeżdżąc na niej, zależnie od warunków, albo piasta ci się zakręca/zakreciła albo rozkręca/rozkręciła...


lepiej weź stożkiem, który jest zespolony z dźwignią hamulca ustaw odpowiednio piastę, (kręcenie płynne, ale bez luzów, lub kręcenie z minimalnym luzem) i zakontruj nakrętką (bodajże 17 tam jest, ale ile roczników tyle nakrętek

Napisano

Już po kolejnym rozkręcaniu.

MMMAAACCC7 - zrobiłem jak radziłeś. Wygląda na to że problem zniknął.

Jednak ustawianie było dosć mozolne. Ustawienie luzu za pomocą konusów, założenie do ramy i dokręcenie zewnętrznych nakrętek. Co ciekawe, póki zewnętrzne nakrętki nie były dociągnięte na max - wszystko kręciło się płynnie. W chwili ich dociagania - pojawiało się szarpanie. Trzeba było znów wyciągnąć koło, poluzować na konusach i zmontować ponownie. Zeszło z 1,5h ale działa.

 

Nurtuje mnie jednak myśl - że coś w tej piaście jest nie tak. Gdyby to był standard - to po każdym złapaniu gumy z tyłu - trzeba regulacje powtarzać. Wcześniej używałem zwykłych piast z torpedo i tam nie było żadnych tego rodzaju probleów.  Stąd moje kolejne pytanie - ma ktoś może instrukcję serwisową to tej piasty? Taką żeby było podane wymiary i momenty dokręcania.

 

Mam nadzieje że wytrzyma jeszcze przynajmniej 1000km, potem nowy rower ;-)

 

 

PS U mnie to był klucz 19

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Ojojoj, jaki stres :) . Chyba ktoś nie doczytał pierwszego zdania.

 

Piasta nie powinna się rozkontrowywać, Jak masz dylemat to skręć konusy na loctite. Sporo osób popełnia na tym forum błąd, przykładajac za dużą wagę do momentów :) i nie biorąc pod uwagę rzeczywistych warunków.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...