Skocz do zawartości

[rower] Nowoczesna szosa ze stali, czyli...... piorko w dloni


exigobikes2011

Rekomendowane odpowiedzi

Raczej stalowa. Jaka waga setu?

 

Waga setu to 1920 gram. Glownie ze wzglegu na wideles ze stalowa sterowka. Sama rama 1250, rozmiar 56.

Zapewne pięknie polutowana, a przejścia koloru w kolor, czy na styku łączników z rurami dopieszczone.

Mnie jednak stylistycznie kompletnie nie przekonuje węzeł górnych piór, górnej i podsiodłowej. To jest po prostu brzydkie jak skrzyżowanie gt z jakimś makrokeszem.

(żeby nie było - tłumaczenie "z czego to wynika" też mnie nie przekonuje)

 

Rozumiem, rozumiem. Dlatego nowy model sie za kilka tygodni pojawi. Tradycyjny, nowoczesny, na duzych rurkach i ze sportowa ale wygodna geometria. Cierpliwosci :)

Rama zacna. Czekam na foto całości :)

 

A tu Cie zaskocze. Rama czeka na swojego nowego wlasciciela wiec troche to moze potrwac zanim rower powstanie. No ale zobaczymy. Pozdrawiam.

Najmocniej przepraszam za pomylke. Waga ramy to 1920 gr plus 670gr  widelec. Sorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Skad tak duża waga ramy?

 

Zapewne wynika to z samej konstrukcji. Dłuższe rury - podsiodłowa i tylny widelec + "zawinięta" górna robią swoje. No i luty + mufki też chyba nieco więcej ważą niż zwykły spaw, no ale to już nam pewnie podpowie sam kolega Bartek. 

 

PS. super malowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Adamosie Drogi to nie jest tak do końca. 
W normalnym 29erowcu rury są dłuższe, praktycznie wszystkie może nie licząc sterówki i podsiodłowej (nie bez powodu np columbi stworzył podgrupę z zony o nazwie "29er" charakteryzującą się np dłuższymi rurami)
1920 gramów customowej szosa za gruby pieniądz.. ech..   :D

ps: a tak, żeby nie było to nie temat do tych dyskusji :D Przerywamy czy przenosimy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zwaze dzis ponownie zeby nie bylo i okrasze fotami.

Sam juz kiedys mowilem ze nie szukam na naszym forum klientow. Po prostu pokazuje swoja prace lud odpowiadam na pytania. Nie doszukujcie sie podtekstow - ja koles nie z tej fabryki.

Fakt, rowery na mufach sa ciezsze. Sam suport wazy o ok 150 gr wiecej niz zwykly pod gladkie wykonczenie. A cala mufa to ok 350-400gr.

A dochodza jeszcze dwie mufy na glowce kierownicy- kazda ok 120-150g. Dodam ze Spirit pod mufy jest inny niz pod wersje gladka.

A ten buraczkowy co Thomasz wspomina, wazy 1300g. Caly rower to 7,560g. Widelec ten sam to w czarno zlotym.

Jak podliczalem wage komponentow podawana przez producentow wychodzilo odrobine powyzej 5.5 kg. Zwykla matematyka. 

Nikomu nie narzucam swojej wersji GT, ale ta oklepana zawsze byla dla mnie brzydka wiec kazdy lubi cos innego.

I jesli sie administrator nie obrazi to od czasu do czasu cos wrzuce ze swego warsztatu - tak dla nacieszenia oka, choc moze nie kazdy tak to widzi.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

Fair prosba innych uzytkownikow i jestesmy w moim watku o stalowych rowerach.

 

 

 

Rama czarno zlota jest zupelnie inna niz czarno-czerwona, o ktorej wspominal  @Thomasz. Czarno czerwona to scigac w kazdym calu (ale rozmiar 54 a nie 56), poczawszy od rurek przez geometrie. 

 

Columbus, gdy oferuje zestaw Spirit na lagach zlozyl przedni trojkat z rurek Spirita do muf i tylny trojkat z rurek Zony. Taki tez sklad jest w Thunderze czarno-zlotym. 

 

Mufy zostaly zastosowane dla celow estetycznych. Malowanie i wykonczenie designu zrobione zostalo wokol muf i chyba wyszlo calkiem dobrze. 

 

Ramy na mufach robione sa glownie dla wygladu i pokazania wyjatkowosci i niepowtarzalnosci. Nie dla sportu czy super wynikow. Do tego robi sie ramy bez muf. 

 

Potwierdzam wage - 1922 gr. Zdjecie w galerii.

 

Pozdrawiam, 


Tutaj Ivan pokatnie mnie zagaduje o ta "gigantyczna" wage ramy. To jeszcze napomnkne dla wiedzy powszechnej ze czesto gesto podawana waga to waga suchej ramy- bez malowania. To tak jeszcze ok 300gr trzeba dodac - farba, primer i lakier. 

 

Powyzsze nie tyczy sie ram karbonowych, rzecz jasna.

 

Milej nocy,

 

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a możecie się wypowiedzieć na temat poniższego (jakość / waga)?

prowadzenie linek do przerzutek przy sterówce nietypowe - wręcz brzydkie

może po fotkach mufy od spodu ktoś rozpozna producenta ?  

 

materiał wg naklejek:

- wideł to COLUMBUS FODERI LAMINATI

- rama to COLUMBUS TUBI SPECIALI SUPERBUTTED

               ACCIAIO CrMo CYCLEX

               SLX NEW

               RINFORZI ELICOIDALI

 

- rama  1870g (52cc x 53cc)  - na mufach, z lakierem, ze śrubkami bidonów, ze śrubką zacisku sztycy, z prowadzeniem na pancerz hamulca w środku rury poziomej

- wideł  645g

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej ciezko powiedziec czy waga jest rzeczywista czy nie bo nie widac ze na wadze stoi. Dodatkowo aby uzyskac wlasciwa wage korzystajac z wagi kuchennej nalezy rame umiecic glowka ramy w dol. Inaczej ciezko ocenic gdzie jest srodek ciezkosci ramy, gdy robimy to stawiajac rame na supporcie.

Jak podales rama ma wielkosc 52x53. Czarno zloty Thunder to 56x56. A sa jeszcze przynajmniej 3 fakty, ktore na wage Thundera wplywaja. O nich byla juz mowa. Nie ma co porownywac jednej ramy z druga. Thunder na mufach w rozmiarze 52x53 bedzie znacznie lzejszy niz pokazana na zdjecuach niebieska rama.

Jesli chodI o widel, to zakladajac ze korona jest podobnej wagi, rurki sa duzo wezsze. Widly Columbux Max maja 2x wiekszy boczny profil.

To tyle z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja bym już nie doszukiwał się, że Rafał coś z wagą przekombinował. Sam ważyłem nie raz ramy - czy na suporcie czy na hakach wynik był taki sam.
Pewnie, że nie ma co porównywać tych dwóch ram, bo jak byśmy zaczęli to źle na tym jedna  z nich wyjdzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

może po fotkach mufy od spodu ktoś rozpozna producenta ?  


Hehe, widzę, że zagadka jeszcze nie rozwiązana i nadal Cię męczy. Tak jak już Ci wcześniej wspomniałem, ja bym z tym uderzył na zagraniczne fora (bikeforums.net, retrobike.co.uk). Tam siedzą maniacy, którzy takich ram przerzucili setki i pewnie szybko znajdą odpowiedź. Ewentualnie skrobnij mejla tutaj.
Kto wie, może to nawet jakieś Limongi. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie ma się co dziwić, że szuka :)
Wg mnie jedynym elementem dającym szansę na odgadnięcie jest wycięcie w mufie suportowej - oczywiście, jeżeli producent przyjął to za swój znak rozpoznawczy. Bo jeżeli nie to można szukać wiatru w polu.
Numer seryjny też nie wiele powie - 0 0010? Reszta elementów jest do bólu klasyczna, każdy mógłby na tych samych mufach tak samo polutować ramę.

Mario, a w odniesieniu do czego ten wpis? :)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej ciezko powiedziec czy waga jest rzeczywista czy nie bo nie widac ze na wadze stoi. Dodatkowo aby uzyskac wlasciwa wage korzystajac z wagi kuchennej nalezy rame umiecic glowka ramy w dol. Inaczej ciezko ocenic gdzie jest srodek ciezkosci ramy, gdy robimy to stawiajac rame na supporcie.

Jak podales rama ma wielkosc 52x53. Czarno zloty Thunder to 56x56. A sa jeszcze przynajmniej 3 fakty, ktore na wage Thundera wplywaja. O nich byla juz mowa. Nie ma co porownywac jednej ramy z druga. Thunder na mufach w rozmiarze 52x53 bedzie znacznie lzejszy niz pokazana na zdjecuach niebieska rama.

Jesli chodI o widel, to zakladajac ze korona jest podobnej wagi, rurki sa duzo wezsze. Widly Columbux Max maja 2x wiekszy boczny profil.

To tyle z mojej strony.

 

 

waga jest rzeczywista, robiłem po 5 pomiarów wagi - ramy i widelca... to są powtarzalne wyniki , nie potrzebuję zaniżać ..nie jestem producentem

 

- mam wątpliwości do Twoich pomiarów , na tej też kuchennej czy już łazienkowej wadze ?

 

- czy Thunder ma prowadzenie linki wewnątrz które waży?

 

- 3 wspomniane 'fakty'  nie występują w niebieskiej? cóż  tak musi dociążać Thundera oprócz dodatkowego łącznika który tworzy trójkąt przy sztycy ?

 

- jak zważysz Thundera w rozmiarze 52x53  to wtedy możesz podać wagę, Twoje 'będzie znacznie lżejszy' jest dla mnie niewiarygodne

 

 

. tylko Zieleman miał na zakończeniu górnego pióra wytłoczkę KZ lub ZIELEMAN (wcześniejsze wersje). Własnie brak jakiegoś znaczka na koronie widła czy końcówce pióra mnie zastanawia...

 

poszukam dokładniej , może coś znajdę

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam czytelnikow i forumowiczow,

 

Doszly mnie drobne sluchy, jakobym kilkoma swoimi komentarzami - szczegolnie tymi z mojego poczatku na forum - urazil spora rzesze polskiego swiatka

 

rowerowego, stalowego i nie-stalowego.

 

Nie wchodzac w szczegoly, chcialbym zaznaczyc i zapewnic, ze tzw wiedzy objawionej nikomu wykladac na temat stali nie chcialem, bo takowej nie ma. A ta ktora

 

jest, jest powszechnie dostepna. Mialem okazje, przed wstapieniem w szeregi Forum Rowerowego zasiegnac jezyka, jak stal w Naszym kraju jest dzis postrzegana.

 

Nie uslyszalem zbyt wielu pozytywow, wiec postanowilem podjac rekawice i pokazac, ze stal jest na topie, ma sie dobrze i jest godnym konkurentem zarowno dla alu

 

jak i karbonu. 

 

Jak kazdy fan dwoch kolek, mam swoje osobiste poglady na to i owo, teraz poparte wiedza i doswiadczeniem, ktore nie wszystkim jest dane miec. I oprocz

 

pokazywania swojej wlasnej pracy - bardziej w ramach podzielenia sie niz narzucania czy naklaniania - chetnie podpowiem to i owo, jesli zajdzie taka potrzeba.

 

Omega nie jestem, I taki Ivan - siemka - faktami zwiazanymi ze sprzetem, jakoscia czy parametrami (nie mowiac o przyspieszeniu w podjazdach) nade mna goruje. 

 

To czym ja moge sypnac ze swojego kosza, to parametry ram, rurek, geometrie itd ktore pomoga dobrac lub zbudowac niepowtarzalny rower. 

 

Dzis takiego kultu w Polsce nie ma jak w Anglii, USA i kilku innych panstwach na swiecie, aby budowac ramy i rowery na zamowienie ze stali. Nie oznacza to jednak,

 

ze i to sie zmienic nie moze i ze niszowy zakup stanie sie czesta zachcianka. 

 

Skoro w pilke grac juz umiemy :), to teraz moze byc tylko lepiej :).

 

Mam drodzy forumowicze szczere intencje, wiec prosze sie nie doszukiwac podtekstow lub jakiegos drugiego dna w powyzszym. Pozwole sobie jednak zaznaczyc, ze

 

polemiki prowadzace tylko i wylacznie do niekonstruktywnej krytyki lub zlosliwosci beda przeze mnie ignorowane.

 

Serdecznie pozrawiam.

 

Do nastepnego wpisu.

 

Bartek

 

Exigo Bikes Ltd.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

To czym ja moge sypnac ze swojego kosza, to parametry ram, rurek, geometrie itd ktore pomoga dobrac lub zbudowac niepowtarzalny rower. 


Myślę, że na forum znajdziesz jeszcze kilka osób, które w tych kwestiach też mogą sporo powiedzieć.

 

Dzis takiego kultu w Polsce nie ma jak w Anglii, USA i kilku innych panstwach na swiecie, aby budowac ramy i rowery na zamowienie ze stali.


Bez obaw. Kult jest. I ma się świetnie. Wystarczy zerknąć na liczniki wyświetleń tematów dotyczących stali lub z nią związanych. Jest już nawet cykliczna impreza czcząca ten materiał (jest taka w Anglii?), jednak na drogie ramy na zmówienie jeszcze ludzi tutaj nie stać. Ale to już ustaliliśmy sobie wcześniej.

 

Doszly mnie drobne sluchy, jakobym kilkoma swoimi komentarzami - szczegolnie tymi z mojego poczatku na forum - urazil spora rzesze polskiego swiatka


Ja myślę, że rozchodzi się szczególnie o te 2 wpisy:

 

 

Jako ze troche takiej stali za paznokciem juz mam a w Polsce jest ten temat jeszcze postrzegany jak za czasow komunizmu i czegos

 

przestarzalego, pomyslalem ze nalezy i w tej sprawie troche rzeczy naswietlic i pokazac. 

 i

 

 

 

Uwazam takze ze kolarstwo i wiedza o nim  w Polsce nadal raczkuje


Osobiście mnie nie uraziłeś, ale osoby, które są tu na forum i mają w obu dziedzinach niebagatelną wiedzę, mogłyby się tak poczuć i byłoby to w jakiejś mierze usprawiedliwione.

No ale pora zakopać ten topór wojenny i zejść z wojennej ścieżki, zacząć wymieniać się opiniami i poglądami zamiast przerzucać bezsensownymi, złośliwymi uwagami (BTW. to jest coś, co mnie najbardziej drażni na forum, bo w tych przypadkach, to rzeczywiście często tkwimy w okresie zapyziałego komunizmu) i podjąć już wspomnianą konstruktywną krytykę.

Po to właśnie jest forum.

Peace! :)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym kolarstwem to rzeczywiscie przesadzilem. Cytat nr 1 wzial sie raczej z moich poza forumowych dyskusji ale jak sie szybko okazalo, to ze Polska karbonem stoi nie znaczy, ze stal pod ziemie zakopala.

 

Fajnie by bylo, gdyby paru stalowych twardzieli zechcialo sie ujawnic, nawet poza scena. Czasem sam poszukuje odpowiedzi na pytania, ktorych w ksiazkach nie ma albo byly, tylko ksiazek juz nie ma.

 

Ciesze sie ze wracamy z dalekiej podrozy.

 

Pozdro,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kłaniam,

 

To ja takie pytanie z gatunku ciekawostkowych.

 

Pomijając technologię, postęp w produkcji i cieniowaniu rurek, faktem jest, że dzięki CEN w Europie stalowe ramy są cięższe niż "dżewiej" bywało.

 

Wielka Brytfanna ma generalnie wątpiący stosunek do niektórych Euro-Wynalazków i Nakazów, ale czy jakieś odniesienie do CEN ma miejsce w światku kastomowym?

 

Szacunek...

I.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...