Skocz do zawartości

[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie


Wiadomość dodana przez sznib

Uwaga ,Uwaga.

 

Niniejszym , przychylając się do Wniosku Obywatelskiego złożonego Tuzakładam temat, w którym możecie umieszczać JEDNO zdjęcie .

Zasady:

- zdjęcie ma być wykonane w czasie wypadu rowerowego. 

- zdjęcie może przedstawiać rower lub jego fragment, jednakże pod warunkiem, że rower nie jest głównym elementem zdjęcia.

- zdjęcie może przedstawiać pole  lub łąkę w różnym jego stadium. Miło by było, jakby przy zdjęciu zaoranego pola podać parametry orki, sprzętu oraz zamiar oracza. Przy zdjęciu skoszonej łąki podajemy wysokość koszenia, rodzaj kosiarki i inne parametry. Przy zdjęciu np. ośnieżonego pola podajemy grubość warstwy śniegu.

- na zdjęciu może być płot w różnym stadium - dopuszczalny jest każdy materiał ,z którego wykonano płot.

- zdjęcie może przedstawiać las, drzewo, kilka drzew, krzak lub inną roślinność

- na zdjęciu mogą być ludzie ,którzy muszą mieć ścisły związek z rowerem

- w odróżnieniu od wspomnianego wyżej tematu, zdjęcie nie musi nic urywać. 

- zdjęcie nie musi wywierać efektu WOW i zachęcać do odwiedzenia tego miejsca

- niemile są widziane zdjęcia z Alp, Dolomitów, lub innych tego typu miejsc.

- autorem zdjęć musi być osoba zamieszczająca posta

Teraz proszę o czujność i czytanie ze zrozumieniem, bo podam najważniejszą zasadę. Koniecznie podajemy POWÓD wrzucenia zdjęcia. Dopuszczalne powody:

- bo tak

- bo muszę się pochwalić

- nie miałem innego zajęcia

- nie wiem dlaczego,ale wrzuciłem, bo dlaczego nie i kto mi zabroni.

- mama mi kazała

 Zdjęcia bez podanego powodu będą usuwane, lub też Komisja wybierze powód i go dopisze.

Zdjęcia, które Komisja ( czyli Ja, oraz inni Modzi) uznamy za Fajne, zostaną przeniesione do tego tematu.

- w przypadku kiedy zdjęcie okazuje ładną okolicę oprócz powodu dodania fotki podajemy też miejsce jej wykonania oraz info kiedy została zrobiona (orientacyjnie, może być "tego lata" jak skleroza doskwiera i pamięć już nie ta).

 

Temat jest odpowiedzią na zapotrzebowanie społeczne i w żadnym stopniu nie jest podyktowany chęcią szerzenia tzw. kultury wysokiej.

 

Aha- wszelkie komentarze typu: 

- Głupi Mod

- Głupi temat

- Mod se robi jaja

- inne skierowane w stronę Administracji 

są niedozwolone.

 

Dozwolona jest krytyka, wyśmiewanie oraz inne ośmieszające Autora zdjęcia komentarze. Bez wulgaryzmów .

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety mieszkam "w cholernych gorach" a nie centrum Polski. Tak pomiedzy Pilskiem a Babia w okolicy H. Medralowej i Jalowca.

 

Mój drogi, wiele osób wiele by dało, żeby mieszkać "w tych cholernych górach" :)

Ja na pewno się kiedyś przeprowadzę w góry :)

Pozdro i oby pogoda każdemu wedle woli ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój drogi, wiele osób wiele by dało, żeby mieszkać "w tych cholernych górach" :)

Ja na pewno się kiedyś przeprowadzę w góry :)

Pozdro i oby pogoda każdemu wedle woli ;)

 

Pamietaj tylo Szanowna o drugiej stronie medalu, bo jak ktos mieszka w nich cale zycie to troche inaczej na nie patrzy.  Osobiscie znam ludzi, ktorzy po kilku latach mieszkania w moim rejonie wrocili z pokora do "cywilizacji" , domki potraktowali juz jako letniskowe.

Na szczecie ostatnie 3 zimy sa calkiem normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo lubię się przejechać z Krakowa do Katowic...Bo "Tajemniczą Księgę. Prolog" mam wciąż na kasecie...Bo wiecznie, że "fotka musi być z rowerem"...160 km trasa i zespół, który 19 lat temu wprowadzał mnie w hip-hop...Tylko szkoda, że przemarzałam...stojąc chwilę na katowickim rynku...przy kawie "odtajałam" trochę, ruszyłam w noc, we mgłę i było znów...gorrrąco....

 

                                               ....tak, że trochę z innej bajki...znów...

ale właśnie ja lubię trasę Krk-Kato i jestem specjalistką od niej....i K44 też lubię (choć to już nie to, co było, ale sentyment będzie zawsze!) jaram się!

post-181998-0-14456100-1455579618_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czystej klasy "obscura natura", a wystarczyloby Felicity obrocic sie w druga strone, a tak masz kilku mistrzow drugiego planu w postaci "sraczy".

Z drugiej strony pamietam pewna alpejska wioske, waskie "okno" widokowe pomiedzy domami i na pierwszym planie szambo, no nie szlo tego przeskoczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czystej klasy "obscura natura", a wystarczyloby Felicity obrocic sie w druga strone, a tak masz kilku mistrzow drugiego planu w postaci "sraczy".

Z drugiej strony pamietam pewna alpejska wioske, waskie "okno" widokowe pomiedzy domami i na pierwszym planie szambo, no nie szlo tego przeskoczyc.

 

Wiem właśnie...Ale mi było zimno chciałam już gorrąca kawę...a nie żeby się ustawiać na ładnym tle...no bo Joka wcześniej wyszedł i chciał robić fotkę "z rowerem", pytał, czy mają siąść bla bla to Dab się gdzieś zapodział, Joka poszedł do niego mówiąc, że wróci, wcześniej jednak wynurzył się Dab i akurat w tym miejscu....potem nadbiegł Joka pamiętając o fotce z rowerem. i właśnie ja byłam zmarznięta i tło mnie nie obchodziło nic...

 

Ale zawsze coś nie tak ze mną, z tłem albo z tym i tym...W grudniu nie mogłam pójść na koncert Rytmusa, pojechałam tradycyjnie na przejażdżkę nocną (w ogóle w deszczu) i....to jest magia....(żeby ją zrozumieć to chyba przeczytać to sprzed ponad roku: http://nakreconakreceniem.blogspot.com/2014/10/o-moj-slasku-hip-nigdy-stop-rytmus-13.html, bo dużo osób nie zna Rytmusa jak się chwalę rowerowym selfie z nim..) tym bardziej, że koncert się nie odbył, bo organizator do niczego.i ja w ogóle byłam świadkiem sceny w temacie...tylko mało rower widać..

post-181998-0-00249700-1455665295_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ja znów "robię" jakieś marne 20km, 30 km wycieczki nocne w smogu...ach przejechałoby się jakieś 3 setki na raz...albo chociażby i 2...

..ale być może jutro kupuję bilety lotnicze na mój największy trip tego roku (reszta bez planu, nawet powrót...a nie chcę potem płacić, jak za zboże..bo tam gdzie chcę low costy nie bardzo...a z przesiadką nie bardzo, bo sport equipment drogi...droższy niż ja...) -  i się jaram..

.

...tylko znowu to skręcanie roweru na lotnisku...teraz powinno iść szybciej, choć i tak poszło dobrze, jak na pierwszy raz...był totalnie rozkręcony, bo się nie mieścił do kartonu - zwłaszcza mój...

http://nakreconakreceniem.blogspot.com/2015/12/bakanska-przygoda-cz1-dojazd.html

post-181998-0-60988100-1456024510_thumb.jpg

Edytowane przez felicity
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj tylo Szanowna o drugiej stronie medalu, bo jak ktos mieszka w nich cale zycie to troche inaczej na nie patrzy.  Osobiscie znam ludzi, ktorzy po kilku latach mieszkania w moim rejonie wrocili z pokora do "cywilizacji" , domki potraktowali juz jako letniskowe.

Na szczecie ostatnie 3 zimy sa calkiem normalne.

 

Tyle, że ja w Warszawie mieszkam. Więc sam rozumiesz... Bardziej płasko być chyba nie może ;)

 

A żeby nie było, że offtop to - bo fotka w temacie gór - jak byłam na urlopie w Zako to na Kasprowym udało mi się sfocić takie oto zjawisko optyczne (to nie jest efekt aparatu, taki odblask słońca był w wirujących kryształkach w powietrzu).

userimages,20160214,104937,106280,orig.j

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...