Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18


Rekomendowane odpowiedzi

Po wczorajszej dłuższej jeździe chciałem dziś rozprostować nogi, wchodzę do piwnicy a tam powietrza brak w tylnym kole :( ehh co za pech. Dodatkowo szkło zostało w oponie i po wyciągnięciu widać już dziurkę delikatną. 

Proszę poradzić czy raczej trzeba wymieniać oponę?

Posiadałem takową: KENDA 28 700x40C 43-622 28x1 5/8

Czy można zmienić na delikatnie węższą? czy nie ma sensu? wczoraj sprawdzałem ciśnienie jeszcze w trakcie jazdy i miałem coś około 4.5 bara

Chciałem jakąś oponę by jeszcze lżej mogło się jechać.. aaa i nie chce zakładać jakiejś z kolarki, 

wolałbym coś budżetowego co polecacie?


czy np taka by mogła być?

KENDA KHAN K935 OPONA ROWEROWA 700x35C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna pogoda i oczywiście pełno ludzi na rowerach i gdzieś tam ja ubrany na czarno przeciskam się i wyprzedzam każdego ;) - licznik pokazuje 43,43 km. Widziałem miejski rower jakieś 20 km od centrum i janusza w klapkach (czarne skarpety obowiązkowo) :D

Edytowane przez Blakeburn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeszły miesiąc zakończyłem spokojną jazdą na złomku mtb 48 km po lesie Kabackim. Całość z marca - 1340 km. W marcu już prawie nie biegałem - najpierw przez ból kolana, a potem, bo pogoda już skłaniała do wychodzenia na rower

W weekend byłem na Śląsku i udało mi się wyskoczyć w sobotę szybko na rower - 43 km, avg 30,9 km/h, 350 m w górę. 

W niedzielę pogoda bajeczna i mogłem pojechać rano na dłuższą przejażdżkę - 119 km, avg 28,7 km/h, 508 w górę. Trasa od Mysłowic w stronę gór - przez Oświęcim, Zasole, Osiek, Przeciszów i  powrót przez Oświęcim, pętla przez Lędziny wokół Lasów Murckowskich. na trasie pełno rowerzystów - udało się kilka razy pogadać chwilę. Piękny dzień. 

Za chwilę idę pokręcić się "wokół komina", bo wtorek i środa szykują się bez roweru.

 

pozdr i niech moc (pogody) będzie z Wami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To od początku. Zacząłem od kontynuowania porządków i upgrade'u Travers'a Adventure mojej rodzicielki. Próba wykręcenia prawej miski suportu trwała ok. 40 minut, aż do momentu, w którym z ciekawości zmierzyłem szerokość mufy... i okazało się, że to mufa 70mm z gwintem włoskim. Czyli przez 40 minut zamiast odkręcać miskę po prostu ją dokręcałem, bo w standardzie włoskim prawa miska ma też prawy gwint, a nie lewy jak w BSA. No ale udało się, więc do końca tygodnia rower będzie gotowy ;)

No a z przyjemniejszych rzeczy, to udało mi się wyskoczyć na swój rower po zmroku w celu ustawienia i przetestowania nowej lampki - Cateye Volt 400. W sumie zrobiłem (tylko) 15km po lesie w całkowitych ciemnościach (poza latarką ;) ) i wrażenia są zabójcze. Na najwyższym trybie (400 lumenów) widać wszystko idealnie w odległości ok. 18-20m, a ok. 25-30m jest wyraźnie podświetlonych. Jakby to powiedział Abdul - "dla mnie... bomba!". Chyba zacznę dużo więcej jeździć w nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...