Skocz do zawartości

[plecak] Jaki plecak na rower do przewozu DSLR?


Barthas

Rekomendowane odpowiedzi

Mam wrażenie że ktoś tu postów nie czyta :) Skoro mowa o Canonie z 24-70 to żadnych dodatkowych obiektywów nie będzie. 

Podlinkowany toploader Thule zwyczajnie się nie sprawdzi - bo to ciągle torba na jedno ramie i na szosie będzie niewygodnie. Jeśli chodzi o wygodę to wypasionego plecaka rowerowego którego prawie nie czuć na plecach nic nie pobije, w kwestii bezpieczeństwa sprzętu również. 

 

 

 

Dopiero gdy zaczynasz sie bawić w bardziej profesjonalną fotografię

Chyba nie wiesz czym jest 6D i 24-70L ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może eLka jest profesjonalna, ale puszkę Canon pozycjonuje jako amatorska (choć dla amatorów zaawansowanych)  ;) 

Osobiście szukałbym przede wszystkim torby, w dalszej kolejności dopiero plecaka. Przy tym rozmiarze zestawu i w trosce o jego bezpieczeństwo - pewnie jakiejś  15  albo 20. Do lustrzanki aps-c na piesze wycieczki mam plecak deutera o pojemności 20 litrów. Pojemności aż nadto,  ale jest dość wąski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że ktoś tu postów nie czyta :) Skoro mowa o Canonie z 24-70 to żadnych dodatkowych obiektywów nie będzie. 

Podlinkowany toploader Thule zwyczajnie się nie sprawdzi - bo to ciągle torba na jedno ramie i na szosie będzie niewygodnie. Jeśli chodzi o wygodę to wypasionego plecaka rowerowego którego prawie nie czuć na plecach nic nie pobije, w kwestii bezpieczeństwa sprzętu również. 

 

Chłopie, czepiasz sie! :wallbash:  Thule jest tylko przykładem. Chodziło mi o wielkość torby a nie konkretny produkt.!

Druga kwestia to wygoda i bezpieczestwo. Jedni wolą plecak, ja zdecydowanie unikam takowego. Zdecydowanie wolę biodrówki, nerki itp. Kwestia wygody jest dla mnie niezaprzeczalna gdyż mi nic nie wisi na plecak ani tym samym mam na plecach swobodny przewiew. Kwestia bezpieczeństwa jest identyczna. Natomiast niezaprzeczalnie komfort użytkowania jest wyższy gdyz masz sprzęt cały czas w zasięgu ręki. Nie musisz zdejmować plecaka, wyciągać sprzęt a plecak gdzieś rzucać. :down:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jakoś nie wyobrażam sobie jeździć z 6D i 24-70L na biodrze :\  to jest jednak 1,6kg bez baterii czy pierdół które zwykle jednak do lustrzanki się nosi. Mi taka waga już przeszkadza, być może inni mają większą tolerancję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście korzystam z zestawu, który sprawdza się prawie idealnie - mianowicie Plecak (23l, więc nieduży) i w środku moja stara torba foto. Mieszczę w to dslr, obiektyw 70-300 plus jakiś drugi obiektyw - jaki mi przyjdzie do głowy przed wyjazdem. Oprócz tego standardowe wyposażenie na jednodniowy wypad.

Wracając do "...prawie idealnie". Problemem jest to, że taki zestaw jest ciężki i męczą mi się plecy. Więc przed  sezonem szukam czegoś w stylu http://katalog.bikeworld.pl/2015/web/produkt/akcesoria/sakwy_i_torby/author/34848/litepack_6/4 tylko znacznie pojemniejszego. Właśnie żeby zrezygnować z plecaka, również dla wentylacji. Póki co - zimą - to mniejszy problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslalem o montowaniu na sztyce, jednak ludzie przestrzegali przed wstrzasami, ktore szkodliwie dzialaja na aparat i obiektyw.

 

Wojtasin ciesze się twoja opinią na temat 6d i jego profesionalizmu i wiem, ze pstrykasz 1d lub 5dm3, jednak nikt normalny nie bierze najwiekszej lustrzanki jaka Canon na w swojej ofercie, a do podrozowania wybiera jak najmniejszy aparat o jak najlepszej jakosci co w przypadku 6d daje stosunek jakosci do ceny 10/10.

 

Trasy dziennie z tym zestawem to okolo 200km, także musi to być wygodne. Nie bede wozil zadnych dodatkowych statywow, obiektywow i lamp, jest mi to nie potrzebne. Nie kupie tez bezlusterkowca - bo mi to zbedne, oferuje gorsza jakosc, ale nie o tym ten wywod. Thule wydawal mi się dobrym rozwiązaniem, teraz widze, że ludzie twierdza iz moze byc klopotliwy, tak więc szukam dalej albo najmniejszego plecaka, który to pomieści lub innego rozwiazania ( sprawdzonego przez uzytkownikow forum ).


PS. Tutaj http://katalog.bikeworld.pl/2015/web/produkt/akcesoria/sakwy_i_torby/thule/41870/torba_na_kierownice_thule_pack_n_pedal_handlebar_bag/5 widać nawet wielkość tego zestawu.


http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=26715  <- tutaj choc brzydko to ciekawie to wyglada :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na wygodny ale będzie za duży. 25l to przesada na DSLR nawet z dodatkami. A przy 200 kilometrach to każdy zbędny gram na plecach się czuje. 

 

Tak sobie myślę i fajnie byłoby jednak zamontować ten sprzęt na rowerze przy takich przebiegach ale wszystko będzie mniej bezpieczne od plecaka, taka prawda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@, W żadnej torbie fotograficznej sprzęt nie będzie bezpieczny, gdyż nie jest ona policzona na wywrotkę przy prędkości 30-40 km/h, tylko na upadek z wysokości 50cm, góra 1m. Mam torbę na ramię Lowepro, plecak CaseLogic i plecak Delta, który tu padł. Osobiście, gdybym miał jeździć z takim sprzętem to bym wziął dedykowany plecak fotograficzny Lowepro lub tańszą alternatywę (np CaseLogic) i pogodził się z mokrymi plecami.

Ten jest ciekawy: http://allegro.pl/case-logic-kilowatt-ksb-101-plecak-fotograficzny-i4978443547.html

Albo to: http://allegro.pl/lowepro-photo-hatchback-16l-aw-pr-plecak-fun-pro-i4990191636.html

Osobiście stwierdziłem, że kompakty i komórki osiągnęły już taki poziom jakości, że jeżeli nie ma się zapędów artystycznych kupowanie lustrzanki i wożenie jej na rowerze nie ma sensu. Wcześniej miałem Fuji XP30 (jakość taka sobie, ale nabyłem okazyjnie). Odkąd mam Samsunga S5, Fuji rzuciłem w kąt. Lumix FT5 jest niezły. Olympus TG-3... Ale trochę kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra postanowione, niech będzie plecak. Teraz muszę jedynie znaleźć sprawdzony mały (najmniejszy z możliwych) plecak na ten zestaw, który nie będzie się zbytnio ruszał podczas jazdy.


Te Lowepro wypadają bardzo duże potrzebowałbym polowe z tego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli szukasz dobrego plecaka na takie zabawki, w dodatku ma to być taki, który nie będzie się przemieszczał po plecach, to polecam Deuter Rade Exp. 
Ja kupiłem w Intersporcie wersję Rocket Exp za 259zł. Używam już od około 6 miesięcy. Plecak ma 12 litrów, rozszerzalne o dodatkowe 3, daje 15 litrów. 

U mnie jest podstawowym plecakiem. Wożę w nim wszystko co mi potrzeba. Mieści nawet laptopa 14" :)

Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 25l to przesada na DSLR nawet z dodatkami. A przy 200 kilometrach to każdy zbędny gram na plecach się czuje. 

 

Tak sobie myślę i fajnie byłoby jednak zamontować ten sprzęt na rowerze przy takich przebiegach ale wszystko będzie mniej bezpieczne od plecaka, taka prawda. 

Bardzo dobrze kombinujesz. Ja kilkanaście lat temu także miałem podobne wątpliwości i kaburę z aparatem zamontowałem przy kierownicy. Cel osiągnąłem a strat nie zanotowałem

 

Negative3-16-16A%25281%2529.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert ale rozróżnijmy - zazwyczaj powolną jazdą obładowanym ciężkim rowerem z sakwami a szybką jazdę bardzo lekką szosówką - tutaj dodatkowy ciężar na kierownicy będzie dużo bardziej odczuwalny. 

 

Jak już to celowałbym w powiększoną torbę podsiodłową albo jakiś powiększoną torbę mocowaną poniżej górnej rury. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mowa jest o szosówce i o szosowej jeździe (nawet nie spiesznej) to rower jest ostatnim miejscem, gdzie umieszczałbym ładunek, a kierownica jest ostateczną ostatecznością ostatecznej ostateczności. Plecak to moim zdaniem jedynie słuszne rozwiązanie. Jak wiadomo w życiu może być różnie. Jak ktoś "upatrzy" sobie rower kolegi, to w gratisie dostanie zestaw fotograficzny, który z półki wart jest prawie 9 klocków. Jak komuś "podoba" się rower, to raczej nie będzie zastanawiał się nad zawartością plecaka, który jest znacznie trudniejszym łupem.

 

A propos sakwy na kierownicę. Wszystko zależy od położenia środka masy. Ja mam kierownicę trekingową i sakwę zamontowaną odwrotnie. Dzięki temu środek masy jest blisko osi obrotu, przez co masa nie jest tak wyraźnie odczuwalna jak przy normalnym montażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego mam wrażenie, że pomimo jazdy przede wszystkim po szosach, jakieś nierówności jednak będą, torba pod siodłem będzie według mnie najgorzej amortyzować wstrząsy, większość toreb będzie też dawała gorszą dostępność do sprzętu. Nie mogę znaleźć zdjęć, jakiś czas temu widziałem fajne rozwiązanie: mała, wodoszczelna sakwa przymocowana jakoś sprytnie do lemondki (do baranka pewnie też pewnie by dało radę zamocować), pozwalała na szybki dostęp i nie była tak upierdliwa, jak tradycyjna torba na kierownicę (taka w stylu ortlieba).

Powtórzę się - osobiście sugerowałbym plecak rowerowy i jakaś tania torba, która ułatwi organizację w plecaku i w sporym stopniu zabezpieczy sprzęt przed ewentualnym upadkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jako zawodowy fotograf, który na codzienne przejażdżki nie wozi aparatu w ogóle, a czasem zdarza mi się pojechać na proste zdjęcia na rowerze:

mam plecak Kata DR 466i. Jest OK. Mieści się do niego podstawowy zestaw: aparat lub dwa aparaty, obiektyw 70-200/f2.8, 24mm/f1.4, 50mm/f1.4, lampa błyskowa, drobne akcesoria, ipad, kabelki, u-lock, portfel, notes i inne osobiste drobiazgi. To nie jest plecak rowerowy, więc plecy się mocno pocą nawet podczas spokojnej jazdy. Swoją funkcję - czyli zabezpieczenie sprzętu fotograficznego - spełnia idealnie. 

 

A teraz kilka uwag: 

- zabieranie lustrzanki to stawianie na jakość zdjęć. Bez sensu zabierać lustrzankę i jakiś jeden, byle jaki kitowy obiektyw. Zatem zawsze zabierając lustrzankę liczymy się z dodatkowym ciężarem - osprzętem, obiektywami. I wtedy to nie jest jazda na rowerze, ale dojazd na zdjęcia. Celem nie jest sama jazda; są nim zdjęcia. 

- jadąc na zwykłą przejażdżkę nie potrzebujemy aparatu w ogóle. Nie wszystko trzeba sfotografować, albo czasem wystarczy zdjęcie z telefonu komórkowego. 

- na wyprawie rowerowej, na której chcemy przy okazji zrobić kilka zdjęć i chcemy, by były dobre, najlepiej sprawdzi się któryś z kompaktów z matrycą apsc i do tego jeden stały jasny obiektyw. Takie coś jest małe i zgodnie z tym, co pisze Robert, najlepiej, według mnie, włożyć to jest do nerki. Takiego ciężaru nie czujemy, amortyzujemy poprzez własne ciało, sprzęt jest bezpieczny i łatwo do niego sięgnąć. 

 

pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bez sensu zabierać lustrzankę i jakiś jeden, byle jaki kitowy obiektyw.

Fajnie czytać że 24-70L to byle jaki kitowiec. Niemniej jednak masz rację że biorąc taki sprzęt jedzie się "na zdjęcia"

 

 

 

Takie coś jest małe i zgodnie z tym, co pisze Robert, najlepiej, według mnie, włożyć to jest do nerki.

Robert chciałby nawet ważący ponad 1,5 kg zestaw wozić w nerce ;) A autor tematu ma takie i nie inne wymagania i kropka. 

 

Jeśli chodzi o plecak to według mnie na tak długie trasy nie będzie niczego wygodniejszego niż wspominany Deuter Race/Rocket Exp Air z futerałem na aparat w środku. 

EOT z mojej strony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...