yukatan Napisano 28 Grudnia 2014 Napisano 28 Grudnia 2014 Witam, z uwagi na przeprowadzkę za miasto i nieciekawe opcje dojazdu (korki, wąskie gardła itp) zdecydowałem się porzucić auto i wsiąść na rower po wielu latach niejeżdżenia - choć kiedyś to było moje ulubione zajęcie. Chciałbym prosić o poradę co do roweru, bo jak we wszystkich dziedzinach, i w tej taniocha i chińszczyzna zapanowały i boję się złamać rower w pierwszym sezonie... a zdarzało mi się i 10 lat temu oddzielić ramę od koła. Mój wzrost: 182 cm Waga: 90 kg (choć na rowerze powinna zlecieć trochę ) Przeznaczenie: codzienne dojazdy na uczelnię i powroty (2*25 km), idealna asfaltowa droga, trochę wzniesień, jazda po Poznaniu w weekendy: podczepiony pies pociągowy i drogi polne, leśne Uwagi: rower musi być niezniszczalny, uwielbiam zeskakiwać z krawężników, hamować bokiem i szarżować z górek w leśnych czy polnych ostępach, mając nadzieję, że nic nie odpadnie (stąd blizna spod nosem spowodowana bliskim spotkaniem twarzy z gruzem betonowym). (nie wiem czy do tego potrzebny jest amortyzator? jakos nie wspominam dobrze rowerów z amorami sprzed 10 lat, a na szosie na pewno przeszkadza (wg mnie) plus dodaje ciężaru, więc mile widziane rowery bez amorów) Uwaga nr 2: rower ma być przeznaczony do jazdy raczej przez cały rok niż sezonowo. Być może nic w tej cenie się nie znajdzie odpowiedniego - wtedy trzeba będzie wrócić do samochodu i tą samą kasę wypalić w benzynie co mi się średnio uśmiecha. Tak sobie przeglądam to Wasze forum i widzę "markowców" i "bezmarkowców" - nie lubię wydawać więcej niż muszę, więc jeżeli stwierdzicie, że Lazaro Integral V2 za 989 ( http://allegro.pl/mocny-cross-lazaro-integral-v2-acera-suntour-alu-m-i4926763087.html?bi_s=archiwum_allegro&bi_m=Offers&bi_c=Product&bi_term=Sport+i+Turystyka-3919_Rowery+i+akcesoria-16414_Rowery-16420_Crossowe-125055 ) wystarczy to też się ucieszę. A może jednak Author jakiś? No idea :-) Pozdrawiam,
rodszyld69 Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 rower musi być niezniszczalny, "Takie rzeczy to tylko w erze" a w budżecie 1600 zł to "świstak siedzi i zawija te niezniszczalne rowerki w swoje sreberka" Dobra koniec żartów, dołóż troche i szukaj coś na alivio które jest pewniejsze niż acera przykład Kands Maestro , lub tu Kands Maestro 19"
tobo Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Odpaść to nic nie odpadnie, natomiast z koniecznością wymiany opon czy centrowaniem kół musisz się liczyć. Niezniszczalna jest chyba jedynie wiara człowieka w cuda Kalkulacja: 2x25 dziennie, 250 tygodniowo, 1000 miesięcznie, 12 000 rocznie. Taki przebieg oznacza konieczność wymiany sporej ilości komponentów roweru, z tym też się licz, a przy tej cenie jakość wyjściowa nie będzie rewelacyjna.
yukatan Napisano 29 Grudnia 2014 Autor Napisano 29 Grudnia 2014 good point! Takie rzeczy tylko w T-mobile "Takie rzeczy to tylko w erze" a w budżecie 1600 zł to "świstak siedzi i zawija te niezniszczalne rowerki w swoje sreberka" Dobra koniec żartów, dołóż troche i szukaj coś na alivio które jest pewniejsze niż acera przykład Kands Maestro , lub tu Kands Maestro 19" Serio przy tej wadze i wzroście rama 19" wystarczy? Raczej nastawiałem się na 21" ale znowu nie chcę przestrzelić.
Shiryu Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Serio przy tej wadze i wzroście rama 19" wystarczy? Waga do rozmiaru ramy nie ma nic. A w wypadku Kandsa 19" to optimum dla 182 cm wzrostu. Sam tak mam, ale nie tylko ja. Mało jest na forum rowerów, które byłyby tak dokładnie przetestowane na dużej grupie ludzi.
yukatan Napisano 29 Grudnia 2014 Autor Napisano 29 Grudnia 2014 No to w takim razie widzę, że problemu z wyborem roweru szczególnie nie będę miał. Kands 19" i problem z głowy. To w takim razie jeszcze jedno pytanie: najsłabszy element tego roweru to? Co najszybciej/najpilniej trzeba będzie w nim wymienić?
Pablo59 Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Przy takich planowanych przebiegach przyzwoity łańcuch na dzień dobry i lepsze pedały ... Nie wiem jak ci chwyty podejdą ... Jak porozmawiasz, to powinni ci wymienić w sklepie przed wysyłką na lepsze (za rozsądną dopłatą) albo niech nie przysyłają standardu i odejmą od ceny
Shiryu Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Gripy (chwyty), stopka, klocki hamulcowe, pedały. Słowem: nic ważnego.
Pablo59 Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Stopka w wersji 2013 rzeczywiście do bani - ale jak się ją "na chama" kluczem dokręci i zmieni gumową nakładkę , to i "wytrzymie" W 2014 była inna i chyba narzekań na forum nie było ...
yukatan Napisano 29 Grudnia 2014 Autor Napisano 29 Grudnia 2014 Tak jadąc po bandzie zupełnie.... http://www.cyklotur.com/rowery/crossowe/p,rower-compact-bialo-szaro-niebieski-2014-150-zl-do-wydania-na-akcesoria-gratis-author,268720.html byłby to mój koszmar i płacz i zgrzytanie zębów?
venom7 Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Bierz Kandsa jak piszą koledzy wyżej. W tej cenie nic lepszego nie znajdziesz. Są to dość często chwalone rowery na forum. Najlepszy stosunek ceny do jakości. Jak będziesz sporo jeździł to jak pisali koledzy wyżej kwestia łańcucha, centrowania kół, wymiana opon, kasety są to podstawowe komponenty które poprostu się zużywają. Jeśli chcesz robić lepsze średnie na asfalcie pomyśl o wymianie opon. Ja np w swoim rowerze przesiadłem się z 700x38 na 700x32 i poczułem ogromną różnicę w lekkości jazdy na asfalcie. Warto też pomyśleć o 700x28 rozpatrywałem. Możesz również dokupić sztywny widelec by ująć wagę amora ale patrząc na twój link wyżej właśnie brak amora był twoim koszmarem więc lepiej mieć amorka. To takie moje sugestie, że można troszkę crossa uszosowić tak to nazwę. Kupić rogi jeszcze na boki by mieć możliwość różnych pozycji. Pamiętaj koła 28 calowe nie mniejsze
rodszyld69 Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 byłby to mój koszmar i płacz i zgrzytanie zębów? Chcesz się pchać na rower z wolnobiegiem To stary i nietrwały system, według mnie nie warto Szukasz roweru na asfalt to zobacz ten Fit 500 tylko szukaj po decathlonach dla siebie rozmiaru.
yarad Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Ten Fit 500 jest genialny, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecną cenę. Brać w ciemno. Tylko należy pamiętać, że to faktycznie delikatna kolarka, na cieniutkich kołach. Szaleństwa po mieście tak, wycieczka do lasu - nie. Zaciekawił mnie ten Author Compact. ŁADNY JEST . Gdyby nie Kands, to byłby też tani. Inne "markowe" rowery, jeśli mają być istotnie lepsze, to za kilkaset złotych więcej (tak poniżej 1500 zł to trudno wyszukać, pomijając drobne dodatki jak tani amortyzator, może lepsza przerzutka czy manetki). Dekadę temu kupiłem bardzo podobny rower (też podstawowy napęd 3x7) - poszedłem do sklepu i ten mi się po prostu spodobał. Potem wiele lat jeździłem zadowolony - na rekreacyjne wycieczki za miasto, nie zwracając uwagi, że jakaś tam przerzutka nie działa idealnie... . Po latach zrozumiałem jego "marność" i dokonałem "wielkiej modernizacji" za kilkaset złotych. I dziś mam pojazd na poziomie Kandsa... . Jak przeglądam obecnie oferty rowerów w najbardziej realnym dla mnie przedziale do 2000 zł, to praktycznie wszystkie mają upchane jakieś podstawowe, najtańsze części, które należałoby wymienić. Wtedy przewija mi się pomysł, że może lepiej wybrać najtańszy model i za pozostałą kasę w krótkim czasie zmodernizować go wg własnego uznania... Problemem tego Authora jest napęd 3x7 i z tylne zębatki na wolnobiegu, a nie kasecie. Dla takiej konfiguracja praktycznie nie ma wyboru lepszych części. Dopiero napęd 3x8 i kaseta z tyłu daje dostęp do solidnego wyposażenia - takiego jak w Kandsie. Zatem tego Compacta nie można modernizować małymi krokami, wymieniając stopniowo poszczególne elementy. Wszystko albo nic. No i dochodzi koszt dodatkowy - wymiana tylnego koła (150 zł?), bo na piaście obecnego nie można zamontować kasety... Potem od razu nowe kaseta, łańcuch, manetki 3x8, pewnie tylna przerzutka. Korba i przednia przerzutka później - jak się zużyją. W tym miejscu trzeba jednak wspomnieć o "niezniszczalności" roweru. Tak naprawdę rower to rama i domontowane części, w których można dość dowolnie przebierać (kwestia kasy). I które się okresowo wymienia - czy to wskutek eksploatacyjnego zużycia, czy uszkodzenia. Dopóki jednak rama jest w dobrym stanie, to rower jest długowieczny . Na przykład w moim 11-letnim crossie z oryginalnego wyposażenia pozostały do dziś kierownica, mostek i tylny hamulec... Tak więc można pojeździć tym Authorem i zobaczyć, czy potrzeba więcej. Za 3-5 tys. km będzie trzeba wymienić zużyte łańcuch i tylny wielotryb. I zdecydować czy wydać 50 zł wymieniając tylko te części, czy też 500 zł na "wielką modernizację" . No, ale jest jeszcze Kands...
yukatan Napisano 29 Grudnia 2014 Autor Napisano 29 Grudnia 2014 Fakt faktem Fit500 ładnie wygląda, ale w pierwszym lesie bym go zniszczył, więc to jednak nie ta kategoria (choć pewnie dojazd na uczelnię byłby genialny). Co do Authora - podoba mi się wygląd, ale to pewnie dlatego, że nie jeździłem rowerem z amortyzatorem, którego nie dobijałem już samym wsiąściem na niego - uroki pełnej ignorancji rowerowej. Co do Kandsa - tak, jest ok - choć w tej 19" ramie na pełnym alivio nie mogę go nigdzie znaleźć - to jedno. Jego popularność tutaj to drugie. Jako cynik zaczynam się zastanawiać czy ten rower jest tak dobry, czy też producent (którego strona www nie działa (sic!)) ma tak świetny dział marketingu na tym forum. Wychodzę z tego forum i widzę już opinie "kands? najlepszy z najgorszych".
yarad Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Popularność Kandsa wynika z relacji wyposażenia (dużo solidnego osprzętu grupy Alivio) i ceny. Rowery innych marek z podobnym wyposażeniem są przynajmniej 500 zł droższe... Z ekspansją producenta jest chyba gorzej - rowery nie są powszechnie (w ogóle?) dostępne w sklepach stacjonarnych...
Shiryu Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Wychodzę z tego forum i widzę już opinie "kands? najlepszy z najgorszych". Pamiętasz powiedzenie "na bezrybiu i rak ryba"? Na bezrybiu przedziału <1500 zł dostajesz karasia. Trudno podziwiać jego wybitny smak, ale... przynajmniej to już nie rak . Części, którym Maestro zawdzięcza popularność można porównać, bo producent zaszeregował je w grupy. Im grupa wyższa, tym część lepsza. Dla jej działania nie ma znaczenia, czy na ramie widnieje dumny napis "Giant", czy tylko "Kands". Ot i cała tajemnica "działu marketingu"
yukatan Napisano 29 Grudnia 2014 Autor Napisano 29 Grudnia 2014 brzmi przekonująco w sumie części można porównywać obiektywniej. co do DMC - gdzieś tam pisaliście, że krossy to be bo DMC to 100 kg, natomiast Kands tych danych nigdzie nie podaje. Mam nadzieję, że tu jest więcej - mylę się? A co do ramy, naklejek? dla mnie mógłby być nawet obdrapany, różowy i z naklejką opisującą w niewybrednych słowach co za debil tym jeździ - byleby wizualnie był mniej atrakcyjny dla złodzieja potencjalnego
jur Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 Tutaj ktoś na forum też określił kandsa" najlepszy z najgorszych" Również polecam kandsa, lazaro. Dziewczyna ma MTB lazaro 17 cali a kumpel MTB Kands na hydraulice. Nieskromnie mówiąc dzieki mojemu poleceniu, wszyscy zadowoleni często jezdzimy razem. Jeśli rower jest lepszy od sklepowych odpowiedników to po co przepłacac. Zgadzam się z przedmówcami że łańcuch hg40 to guma od majtek- bardzo szybko się rozciąga, co szybko zjada kasetę i korbę. Pedały też rewelacyjnie nie trzymają stopy ale to są szczegóły. Osprzęt jest na bardzo dobrym poziomie Te rowery są naprawde dobre w cenie do 1500 nie ma nic lepszego. Co do DMC to nie moge potwierdzić ze kands jest lepszy od innych bardziej markowych produktów. Wiem tylko że spawy nie są jakoś przesadnie wygładzone na materiale się nie oszczędza pozatym gdyby był jakiś problem z ramami to byłby o tym temat na forum. Podobnie jak jest z krossami giantami i innymi markami.
yukatan Napisano 29 Grudnia 2014 Autor Napisano 29 Grudnia 2014 W sumie o tym nie pomyślałem - nikt na spawy nie narzeka. Ok w takim razie teraz należy chwilę poczatować na 19" dostępną. Chyba że się okazja cenowa trafi gdzieś na olx czy allegro A może ktoś z Was ma prawie nowego Maestra do sprzedania bo dostał zastrzyk gotówki i nie ma lepszych pomysłów na pozbycie się jej niż kupienie drogiego bicykla
RafalxM Napisano 29 Grudnia 2014 Napisano 29 Grudnia 2014 hmm, 12 tys rocznie...w praktyce wyjdzie 8k..no może 10k...jak się bardzo postarasz a nawet jeśli 12k.. Tobo zdaje się wspomniał że będzie dużo części do wymiany po drodze , ja przy używaniu roweru z tym samym przeznaczeniem i tych samych lub delikatnie większych dystansach , co roku wymieniłem praktycznie tylko suporty HT2 i klocki od V'ek do tego typu zastosowań i mając taki budżet ja bym szukał starego trekkinga na kołach 28" , fajny egzemplarz na dobrych rurkach łączonych mufami można kupić w okolicach 600zł , resztę bym przeznaczył na ew usprawnienia - a może po prostu zaoszczędzić kasę ktoś powie że stary będzie się sypał - mój za 500zł się nie sypie , a stara klasa Exage 500 podejrzewam że posłuży dużo dłużej niż funkiel nówka alivio taki treking będzie miał tą zaletę że będzie miał błotniki, bagażnik , wszytko to można zdemontować....no ale na mokrą jesień już każdy codziennie jeżdżący do pracy grzecznie zakłada to wszystko z powrotem @yukatan - jeśli więc nie brzydzisz się używanymi sprzętami to warto rozważyć taką opcję, chętnie pomogę Ci w poszukiwaniach ..chociaż teraz liczba ofert na rynku wtórnym trochę się zmniejszyła, to nadal da się znaleźć coś sensownego - przykład 2 tygodnie temu na alledrogo w drodze licytacji sprzedał się takowy trekking z hamulcami Magura HS33 - całość poszła za 265zł zdaje się... 2x więcej za same hamulce trzeba dać jedyne tylko co to opony pasowało by założyć np 700x38c żeby na tych polnych drogach było wspaniale ale jeśli musi być to nowy rower, to chyba wspomniany Kands będzie najsensowniejszym wyjściem
yukatan Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Napisano 30 Grudnia 2014 Hej, jestem za! szczególnie jeżeli ktoś otrzaskany w temacie doradzi co używanego nie jest zupełnym złomem - jestem jak najbardziej chętny do takich poszukiwań. samemu jednak to misja samobójcza - stąd oryginalny pomysł bezpiecznego zakupu nowego roweru.
tobo Napisano 30 Grudnia 2014 Napisano 30 Grudnia 2014 co roku wymieniłem praktycznie tylko suporty HT2 i klocki od V'ek Chyba nie uwzględniłeś pancerzy, linek, napędu? Do tego wg mnie konieczne ze trzy serwisy sterów, piast - przy całorocznej eksploatacji w każdej pogodzie.
venom7 Napisano 30 Grudnia 2014 Napisano 30 Grudnia 2014 Ja nie namawiam- sam musisz dokonać wyboru. Takich tematów z tym budżetem jest mnóstwo gdzie obserwując i wypowiadając się okazuje się, ze jak to ktoś trafnie ujął Kands jest najlepszy wśród najgorszych. Żeby rower był cud i miód trzeba przeznaczyć jakieś 3000zł na nowy oczywiście. Sam posiadam dwa rowery cross-owe Authora są to dobre rowery, złego słowa o nich nie powiem ale nikogo na forum nie namawiam do nich ani nie robię im autoreklamy Rynek rowerów używanych uważam, że dla ciebie i w tym momencie roku (poza sezonem) można się wstrzymać z kupnem- popatrzeć, poobserwować by zrobić tak zwany strzał w 10. Ostatnio polecałem komuś rower z olx za 2000zł widać było mało używany roczny rower na częściach za 3500zł. Bo sprzedając rower wartość maszynki spada o 50% a ludzie sprzedają z różnych powodów. Czasami można trafić naprawdę niezłą okazję gdzie rower ma zrobione raptem 100km. Czegoś takiego szukaj- moja rada, Patrz na allegro, olx, tutaj na forum również jest dział gdzie ludzie ogłaszają swoje rowery. Co do remontów to trzeba zrobić jakieś 8000-10000 km do jakiś poważniejszych napraw choćby korba, linki, opony, reszta powinna wytrzymać.
woojj Napisano 30 Grudnia 2014 Napisano 30 Grudnia 2014 co do serwisu ... przy takich przebiegach każdy rower będzie kosztował. Kands czy Lazaro ??? to raczej sprzęt na niedzielne wycieczki. Moim zdaniem postaw na markową używkę... będzie na pewno lepiej zbudowana. No i jedna zaleta.... używka mniej kusi złodzieja... Będziesz dbał pojeździsz. 10 tys przebiegi... to cały napęd z korbą... smarowanie wszystkich łożysk kilka razy, klocki z 2-3 kpl.... linki pancerze też. I tak wyjdzie taniej i zdrowiej niż autem ;-)
yukatan Napisano 30 Grudnia 2014 Autor Napisano 30 Grudnia 2014 Ok to pytanie laika: markowa używka - to jakiej marki szukać? jakich modeli? ignoranckim okiem nie odróżnie używanego krossa, maestro i czegoś dobrego.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.