Skocz do zawartości

[licznik] Bezprzewodowy 22 funkcje jak Sigma - czy warto ?


Morex

Rekomendowane odpowiedzi

Wielkie dzieki za wasze opinie chyba sie was poslucham i odpuszcze sobie ten wynalazek :huh:

Rozejze sie za jakas sigma ;)

A jeszcze jedno pytanie jaki rodzaj licznika preferujecie: bezprzewodowy czy przewodowy ?? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zamierzam kupić licznik rowerowy. Na początku chciałam bezprzewodowy, ale dowiedziałam się w sklepie, że trzeba w nich często zmieniać baterie. Ponadto gdzieś w necie przeczytałam, że jeżeli blisko siebie jedzie dwóch rowerzystów z licznikiem bezprzewodowym tej samej firmy to mogą wystąpić zakłócenia. ;)

 

Aktualnie najbardziej podoba mi się właśnie model Sigma Sport BC-906. Nie wiem jednak czy ma on funkcję auto start/stop. Dla mnie ta funkcja jest ważna. Tak przy okazji, czy ktoś wie, czy Sigma 906 ma tę funkcję.

 

Wilga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zamierzam kupić licznik rowerowy. Na początku chciałam bezprzewodowy, ale dowiedziałam się w sklepie, że trzeba w nich często zmieniać baterie. Ponadto gdzieś w necie przeczytałam, że jeżeli blisko siebie jedzie dwóch rowerzystów z licznikiem bezprzewodowym tej samej firmy to mogą wystąpić zakłócenia. ;)

 

Aktualnie najbardziej podoba mi się właśnie model Sigma Sport BC-906. Nie wiem jednak czy ma on funkcję auto start/stop. Dla mnie ta funkcja jest ważna. Tak przy okazji, czy ktoś wie, czy Sigma 906 ma tę funkcję.

 

Wilga

 

Akurat Sigma chwali się, że w licznikach z kolekcji 2006 problem zakłóceń w licznikach bezprzewodowych już nie istnieje - sygnał jest kodowany, system nazywa się DTS. Jak ta sprawa wygląda w praktyce, nie wiem... Mimo wszystko bardziej ufam kabelkom :D

 

A o co dokładnie chodzi z funkcją auto start/stop?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o co dokładnie chodzi z funkcją auto start/stop?

 

Jeżeli licznik ma funkcje auto start/stop to mierzy on czas faktycznej jazdy. Czyli jak zatrzymam się na światłach albo na odpoczynek to mierzenie czasu się wyłącza. Włącza zaś się jak tylko się wystartuje. Całkowity czas jazdy w danym dniu, czyli różnicę od godziny wyjazdu i przyjazdu mogę sobie sama łatwo obliczyć. Zaś czas aktywnej jazdy może być albo liczony automatycznie, albo musi być ręczny przycisk zatrzymujący i wznawiający liczenie czasu. Można też robić ręczne notatki :) . Ludzka pamięć jest jednak zawodna, więc łatwo zapomnieć włączyć bądź wyłączyć.

 

W jakimś liczniku, ale nie Sigmy, widziałam możliwość zatrzymania licznika, co też jest dobre. Można nie liczyć czasu i trasy np. do sklepu po drodze. Jednak jak nie ma tej funkcji to można po prostu zdjąć licznik.

 

Wilga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

 

No nie wiem czy bezprzewodowe sa do bani.Ja kiedys tez tak myslalem i kupilem sigme 1600 z kablem. Ale ostatnio zmienilem zdanie po tym jak niechcacy urwalem kabel:/

 

Druga sprawa ,ktora miw przewodowym przeszkadzala to,ze przy kazdej zmianie amorka na sztywny widelec tzreba bylo wszystko odplatywac i kombinowac. Terasz szukam podstawki bezprzewodowej do mojego licznika bo zlutowac mojego kabla juz sie nie da bo zerwal sie tuz przy podstawce:(

 

a kwestia baterii. No moze i czescie tzreba wymieniac,ale przeciez taka bataria nei kosztue fortuny, wole wydac parez lotych wuiecj i cieszyc sie wolnym od kabla licznikiem.

 

Takie moje zdanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę, że to jest temat rzeka. Każda z możliwości (przewodowy/bezprzewodowy) niewątpliwie ma swoje zady i walety i to jest raczej kwestia tego jak kto używa licznik. Bo jeśli ktoś nie zmienia często widelców, czy kierownicy to moim zdaniem licznik bezprzewodowy jest niepotrzebny, ponieważ można się pomęczyć te pięć minut i odpowiednio poprowadzić kabel. Być wolnym od zakłóceń i mieć parę złotych w portfelu jest ważniejsze. No ale jeśli ktoś często zmienia, czy przekłada na przykład widelce to przekładanie licznika przewodowego jest faktycznie kłopotliwe. Krótko mówiąc - zawsze będą zwolennicy jednych, jak i drugich - ja się zaliczam do zwolenników liczników przewodowych :)

 

A co do aukcji to w tytule powinno być wpisane "Prawie jak Sigma. Prawie robi wielką różnicę" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli licznik ma funkcje auto start/stop to mierzy on czas faktycznej jazdy. Czyli jak zatrzymam się na światłach albo na odpoczynek to mierzenie czasu się wyłącza. Włącza zaś się jak tylko się wystartuje. Całkowity czas jazdy w danym dniu, czyli różnicę od godziny wyjazdu i przyjazdu mogę sobie sama łatwo obliczyć. Zaś czas aktywnej jazdy może być albo liczony automatycznie, albo musi być ręczny przycisk zatrzymujący i wznawiający liczenie czasu. Można też robić ręczne notatki ;) . Ludzka pamięć jest jednak zawodna, więc łatwo zapomnieć włączyć bądź wyłączyć.

 

W jakimś liczniku, ale nie Sigmy, widziałam możliwość zatrzymania licznika, co też jest dobre. Można nie liczyć czasu i trasy np. do sklepu po drodze. Jednak jak nie ma tej funkcji to można po prostu zdjąć licznik.

 

Wilga

 

BC 1106 na 100% posiada taką funkcję (mam go), pozostałe modele *prawdopodobnie* też. Swoją drogą bardzo przydatna rzecz...

 

k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednym słwoem wszywscy odrzucają Ten licznik z aukcji ?! Bo też chce go kupić , zwłaszcza że już tyle osób go kupuje: ten typ wystawia go już 3 raz i zaqwsze sprzedaję ok. 150 :] więc ludzie nie kupywali by szajsu ..

 

 

 

i ma funkcje START/STOP :D

 

Tylko nie wiemczy te pozostałe funkcje są prawdzie: kalorie, temperatura itp ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy na naszym forum było, ale wrzucam jako ostrzeżenie- sorki, że z innego forum :D

"Chciałem Wam napisac o przygodzie mojego kolegi z tymi licznikami, dokladnie tym (--> http://allegro.pl/item96789056_96789056.html ). Jeśli macie do wydania pienądze na licznik to nie kupujcie takich tanich bezprzewodowych.

Niedosc ze wariuja pokazuja niestworzone predkosci itp. to jeszcze sprzedawca o nicku mppartner i mpbiuro (jeden i ten sam) jest prawie "nieuchwytny". Na maile odpowiada przed zakupem. Pożniej kontakt bym z nim coraz gorszy...

Kiedy dostał licznik, cały czas wariował itp chciał go odesłać. Po uzgodnieniu ( rozmowa tel), miał go wysłać. Wszystko trwało 1 MIESIĄC !!! Myślał ze stracił 90zl. bo kupił 2 liczniki. Kiedy pisał do uzytkownikow w/w licznikow to okolo 40-55% odpowiadała ze liczniki czesto pokazuja im dziwne pedkosci itp. A teraz jak on na tym zarabia:

 

- kiedys byly po 39zl. --> http://allegro.pl/item96789056_96789056.html ,

 

-pozniej po 42-> http://www.allegro.pl/item102665667_102665667.html ,

 

- a teraz chce sprzedawac po 48zl.! --> http://www.allegro.pl/item106900193_liczni..._jak_sigma.html .

 

Chce tylko napisac i ostrzec ze nie warto tego kupowac pomino ze ma tyle funkcji w codziennym zyciu malo przydatnych, (raczej gadzety typu spalanie kalorii , terminy serwisowe, termometr.) Warto warto warto kupic natomiast sigme itp. wogole przewodowe liczniki. Moja kolezanka ma bezprzewodowy licznik innej firmy i co sie okazuje ... ze czasami ale owiele rzadziej tez jej sie sam wlacza i pokazuje predkosc . A po calej historii kolegabył w plecy 12zl. + 5,5zl. i prawie miesiac w nerwach bo nie wiedział czy odzyska pieniadze.

 

to na tyle

 

pzdr."- autor 007

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się skusiłem na ten licznik i pewnie już jest w drodze do mnie :P

 

No ciekawe rzeczy mówicie, no ale pożyjemy, zobaczymy. Patrząc na statystyki użytkownika i komentarze, wszyscy są jakoś zadowoleni, jeden negatyw, ale nie związany z jakością sprzętu. :surprised:

 

Jak już dostanę, zamontuję i poużywam to opowiem o wrażeniach.

 

Pozdro :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Jestem nowy więc może się przedstawię: Łukasz

A teraz o sprzęcie:

Licznik przejechal ze mna juz prawie 2000 km. Ponizej kilka uwag co do jego pracy.

1. Bardzi dobre wykonanie. Jest po prostu pancerny. Wodo-, kurzo-, głupotoodporny (można na nim siedzieć, można nim rzucać :) )

2. Uchwyt na kierownicę bardzo dobrze trzyma (kraksy i fikołki nie robią na nim żadnego wrażenia); można ustawić w praktycznie dowolnej pozycji. Również bardzo sprawne mocowanie czujnika przy kole (nic się nie zsuwa).

3. Baterie były już w zestawie jeśli to kogoś interesuje. Do tej pory (od maja) nie widać zużycia.

4. Bardzo duży, czytelny wyświetlacz.

5. Multum funkcji.

6. Dobra, czytelna instrukcja.

7. W pobliżu: wind, telefonów komórkowych czy innych urządzeń emitujących silne promieniowanie elektromagnetyczne licznik wariuje. Z tym że: na oko suma przkłamań z 50 [km] przejażdżki to nie więcej niż + 100-200 [m] (średnio). Oświetlenie nie ma wpływu na pracę licznika. Teza ze licznik może przekłamać gdy mijamy/wyprzedzamy innego rowerzystę jest bezzasadna (taki manewr to zazwyczaj tylko 1-2 [sek] - przecież cały czas nie gapię się na licznik czy oby przypadkiem nie okłamuje)

8. Licznik nie ma funkcji automatycznego startu (czasami zapomina się włączyć przez pierwsze kilkadziesiąt sekund/kilka minut (co rekompensuje przekłamania z pkt. 7 :P )

9. Funkcja prędkości maksymalnej jest zbędna (przekłamania zazwyczaj kręcą max spd na 99,99 [km/h])

10. Po kilkuset kilometrach funkcje liczenia ilości spalonych kalorii/tłuszczu zaczynają irytować (trzeba przez nie przeskakiwać)

11. Denerwuje mnie też funkcja automatycznego przeskakiwania z funkcji na funkcje (jeden z trybów).

12. Po wprowadzeniu odpowiednich wartości licznik dobrze zlicza kilometry +/- 1-2 [km] na przejechanych 50-100 (sprawdzane z komputerowymi programami liczącymi odległości).

13. Zakupiłem ostatnio pulsometr (jeszcze idzie) więc przypuszczam że wykorzystanie 2 urządzeń nie będzie możliwe.

14. Przydało by się podświetlenie (ale za te pieniądze :) )

15. Ogólnie najbardziej irytują zakłamania i brak funkcji autostartu (jest funkcja autowyłączania).

 

Przypuszczam ze jeśli nie będzie możliwa wspólna jazda z licznikiem i pulsometrem to licznik oddam mamie a sam zainwestuję w sigmę tylko że już jakiś wyższy model.

Za te pieniądze naprawdę niezły sprzęt. Można się przyzwyczaić bo przecież to tylko licznik, a przyjemności z samej jazdy nie da się zmierzyć :P

W razie czego pytać! :)

Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc proti moja opinia brzmi:

 

NIE KUPUJ TEGO, NIGDY, NIGDY, NIGDY PRZENIGDY :)

 

A konkretniej: wybrałem się dziś na pocztę, odebrałem, przyszedłem do domu i od razu po włączeniu licznika przyłożyłem do niego komórkę :P efekt: przejechałem 200m z średnią 40 km/h i max 99,9 km/h :034: Niezły jestem co :lol: Potem pojechałem po kumpla, żeby razem pojeździć. Drogi osiedlowe więc najwyżej 25 km/h mogłem jechać. (zerowałem pod klatką cały). Dojeżdzam, patrzę na max, a tam 42 km/h! Komórkę miałem w trójkącie pod ramą. Tak więc jak macie 5 dych na licznik to kupcie TEN albo każdy inny przewodowy.

 

Ja zbieram na ten Kelly'sa kasę teraz :)

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kupiłem jakiś czas temu podobny wynalazek na allegro (jak ten TU , ale bez pomiarów wysokości - za bodajże 42zł

Od zamontowania miałem z nim problemy. Wariował, często zachowywał się tak, jakby rower stał w miejscu - po prostu do bani. Myślałem że winna jest bateria nadajnika. JEdnak po jej wymianie okazało się że nic się nie poprawiło.

Wtedy zainwestowałem 1,5 PLN i kupiłem dwużyłowy cienki przewód. Po pół godzinie dłubania licznik stał się przewodowy. Zrobiłem na nim już około 1300 km - i nie ma z nim najmniejszych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja od półtora roku mam dokładnie takiego Twinsa, z tym że na kablu. A zapłaciłem za niego 14.99. Z załozenia miał mi słuzyć jako licznik tymczasowy po tym jak rozwalił mi sie poprzedni. Jednak okazało sie ze sprawuje sie całkiem nieźle i mam go do tej pory. Funkcje dotyczące spalania kalorii nie działają po prostu, licznik mimo ustawiania zgodnego z instrukcją, ciagle wyświetla tam zera :) (Ale komu to potrzebne?). Jak na licznik za 15zł jestem z niego zadowolony. (Oczywiscie mówie cały czas o wersji Z KABLEM).

 

Edit: Nie spojrzałem na date postow, pewnie i tak juz teraz niewazne to co tu napisałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam rok i polecam, spisuje sie bezbłednie (chyba, że komórka jest blisko i ktoś dzwoni), wtedy v-max robi sie dziwna np 99,9 kmh

:)

ale staram sie trzymać kom z dala od licznika, już 50 cm wystarczy by działał ok.

Jak ktos przykłada kom blisko i potem pisze ze jest do d..y, no to sorry :)

bez sensu.

 

Z Sigmy ma środek i obudowe, inny jest napis, jest to raczej typowy przykład tego, że środek ten sam a potem sie płaci za marke.

Wiem, bo kumpel ma Sigme taką sama, tak samo działa ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...