Skocz do zawartości

Rowerzyści chcą interaktywnej mapy miasta


Dylsien

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czasem jeżdżę po Poznaniu rowerem. Taka mapa jest mi zupełnie zbędna, podobne zdanie ma większość moich znajomych. Według mnie to takie robienie, żeby robić cokolwiek, bez pomysły, bez sensu, ale żeby mieć jakieś zasługi. A może ktoś tam będzie startował w wyborach.

Napisano

Dokładnie, nie jest trudne, wystarczy mieć odpowiednią bazę, wykorzystać API Google Maps i gotowe. Tak jak np. tutaj

 

http://www.bicyclela.org/maps_main.htm

 

Z sytuacją na drogach nie będzie też problemu gdyż google także udostępnia takie dane.

Biorąc pod uwagę "2010 Bike Plan Bikeways" stawiam że mapka powstała w 2009 jak nie wcześniej ;) Ale u nas jak się za to wezmą to oczywiście będzie przetarg na kilka setek tysięcy. 

 

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Standardowe działanie masy i jej podobnych organizacji - dla nich same korzyści, trochę kasy wyciągną, pochwalą się jaki to cudowny projekt zrobili, którego to miasto rzekomo nie było same w stanie zrobić, na koniec ponarzekają, jakie to władze są złe i dają mało kasy na DDR (jednak nie wspominając już, że mapa została zrobiona z tego budżetu). Czasy gdy masa działała dla dobra rowerzystów już minęły, teraz działają sami dla siebie, zwłaszcza, że, jak zostało juz zauważone, dużo pracy i pieniędzy nie musieliby włożyć w zrobienie dobrej mapki w narzędziach google.

 

Napisano

Cieszę się, że odezwały się różne głosy. Uważam, że Wielkopolska jest całkiem przyjazna dla rowerów, w porównaniu z innymi częściami kraju. Jest sporo dobrych ścieżek, gdzie można pojeździć. Owszem każda inicjatywa ułatwiająca życie rowerzystom jest godna poparcia, ale nie za wszelką cenę. Pozostaje pytanie czy Masa Krytyczna działa jeszcze na korzyść rowerzystów, czy zaczyna zbijać kapitał polityczny na wzór Partii Zielonych.

Napisano

 Czasy gdy masa działała dla dobra rowerzystów już minęły, teraz działają sami dla siebie, zwłaszcza, że, jak zostało juz zauważone, dużo pracy i pieniędzy nie musieliby włożyć w zrobienie dobrej mapki w narzędziach google.

Poniekąd masz rację. Obecnie w każdym większym mieście jest przy urzędzie miasta komórka organizacyjna, która powinna dbać o interesy rowerzystów. W większości przypadków to działa. Jest jednak kilka sfer w których MASA ma jeszcze pole do popisu i powinno tam działać a nie tylko bezmyślnie jeżdzić po ulicach przy których powstały już DDRy.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...