Skocz do zawartości

[Rower] Rower górski do przerobienia na wyprawowy - proszę o opinię


EasyRider80

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem, wydawałoby się, ciekawe oferty nowych rowerów górskich.
Odpowiada mi w nich wielkość ramy, kół, grubość opon.
Zamierzałbym domontować bagażnik tylni i przedni na sakwy.
Czy rowery z poniższych linków byłyby odpowiednie do obniżenia siodła, podwyższenia kierownicy (chodzi o uzyskanie bardziej wyprostowanej sylwetki).
Jak ocenilibyście osprzęt w tych bicyklach. Teoretycznie to niska klasa Shimano, ale jak wypadnie w praktyce w wyprawowym bajku? Czy są warte zakupienia?

http://allegro.pl/rower-gorski-26-rama-alu-aluminiowa-21-v-i4609360299.html
width=200 height=180http://s6.ifotos.pl/mini/1jpg_eqppwqa.jpg[/img]

http://allegro.pl/rower-26-mtb-21-v-shimano-tarcza-i4609353414.html
width=200 height=133http://s2.ifotos.pl/mini/2jpg_eqppspr.jpg[/img]

http://allegro.pl/rower-meski-mtb-26-rama-alu-21-altus-czarny-i4609354031.html

width=200 height=124http://s6.ifotos.pl/mini/3jpg_eqppspe.jpg[/img]

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... to mam problem nie lada.

Cała zagwostka tkwi w tym, że potrzebuję rower na jedną wyprawę, na ok. 3 tygodnie - mix roweru górskiego (ogumienie, 26'', wyższe zawieszenie, przełożenia) z rowerem trekkingowym (kierownica wyżej niż siodło - pozycja wyprostowana, bagażniki na sakwy) na szybko.

Wiem, że teraz, w kilkanaście dni nie zmontuję machiny na obstalunek, zamierzam podejść do zagadnienia składnia fatbike'a, lecz w listopadzie, rezerwując na to kilka miechów.

 

 

Na allegro trudno odszukać coś w miarę ciekawego. Wypożyczalnie też odpadają - nie mają takich sprzętów i za 3 tygodnie becalują ok. 400-500 zł, ergo lepiej kupić cosik takiego jak zalinkowałem...., dorzucić ok 300 zł na sakwy i bagażniki z mocowaniem. Wychodzi ok. 1100 zł i hajda.

 

Zatem co zrobić teraz? Co kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 tygodnie w siodle to poważny test dla bajka jak się skupisz na cenie to wybierzesz prawdopodobnie coś co klęknie po paru dniach. Może lepiej pożyczyć dobry rower od znajomej osoby a potem wymienić jej łańcuch, koronki w korbie i kasetę żeby coś z tego miała? Albo kupić nowy rower na raty trochę go przetrzeć - powiedzmy ze 300 km żeby była pewność że w fabryce dobrze go sklecili, a po powrocie sprzedać z jakąś tam stratą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na allegro trudno odszukać coś w miarę ciekawego. Wypożyczalnie też odpadają - nie mają takich sprzętów i za 3 tygodnie becalują ok. 400-500 zł, ergo lepiej kupić cosik takiego jak zalinkowałem....,

Hmmm... jesteś pewiem? IMO jeżeli masz tak mały budżet to zdecydowanie lepiej wypożyczyć, ponieważ masz pewny rower, który nie rozpadnie się po tygodniu wyprawy. Rowery z twoich linków mogą się okazać jednorazówkami (koszty napraw po wyprawie mogą być tak wysokie, że nie będzie opłacało się ich robić) i dodatkowo popsuć całą wyprawę. W tych rowerach pod dużym obciążeniem koła mogą tracić centryczność, a napęd nie zmieniać biegów lub szybko się rozregulowywać. Nie wspomnę już o sztywności całego roweru i jego poszczególnych komponentów pod takim obciążeniem.

Dołóż 500 zł i kup coś używanego lub wypożycz rower, jeżeli kupisz coś z tych linków gwarantuję, że po wyprawie powiem "a nie mówiłem" :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za porady i wskazówki.
Złożoność przeróbki górala na trekingowy,  z zachowaniem interesujących mnie, i wskazanych pokrótce wyżej, cech jest niebotyczna. Przemodelowanie zabrałoby co najmniej 3-4 tygodnie samej robocizny, a gdzie myśl mająca być bazą...
Najzwyczajniej wymiękłem...
Wypożyczę jakieś "ciulstwo" na szybko, później zmierzę się z machiną: trekkingowy enduro fatbike.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...