Skocz do zawartości

[Napoje]Picie.


Orion50

Rekomendowane odpowiedzi

Ja pije wode przegotowana 2 razy - wychodzi taniej niz mineralna lub jak jestem np u babki to z kranu bo ma suuuuper fajny filrt i studnie glebinowa

 

wode mieszam z kwaskiem cytrynowym 1:1 - nie dobre to jak cholera ale zarabiscie pokonuje pragnienie

 

jak jakis trening wiekszy to izotony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Babka ma sie w takim razie zaiscie. Jak ja bym od siebie wziął z kranu i napił się podczas jazdy to żadnej kontroli antydopingowej bym nie przeszedl :):D Nie mówiąc już o innych skutkach takiego drinku :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wode mieszam z kwaskiem cytrynowym 1:1 - nie dobre to jak cholera ale zarabiscie pokonuje pragnienie

czy Ty wiesz co ty robisz?? kwas cytryowy niszczy szkliwo zębów, drażni przełyk, ścianki żołądka i wogóle powinno się go uzywac jak najmniej !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie ja zawsze biore 0.7l wody lub wody zmieszanej z sokiem pomaranczowym (1/3 soku 2/3 wody) a co do napojow mozna je podzielic na 3 grupy:

-hipotoniczne gdzie stezenie plynu jest mniejsze niz stezenie plynow wewnatrz czlowieka, do takich naleza m in woda. sa wchlaniane szybko i nawadniaja organizm, minusem jest to ze daja efekty krotsze niz pozostale i trzeba ich pic duzo wiecej

-izotoniczne maja takie samo stezenie. doskonale sie wchlaniaja w odpowiednim czasie chronia przed odwodnieniem ( czyli bezposrednio uczuciem zmecznia) . minusem jest ich cena i to ze nie mozna ich pic bezkarnie w duzych ilosciach ( bylo kilka przypadkow smierci po wypiciu zbyt duzej ilosci, jak ktos czyta dokladnie naklejki na izotonikach to na tych lepszych typu isostar jest wyraznie napisane ze wypicie dziennie powyzej 1l moze stanowic powazne zagrozenie zdrowia)

-i ostatnie to hipotoniczne czyli ze stezeniem wyzszym ( wszelkie soki owocowe itp) one niestety pomimo ze dostarczaja energii nie sa dobre do wysilkow poniewaz organizm szybciej straci wode z komorek niz zdazy ja wchlonac.

osobiscie polecam na trasy dluzsze i zwykl;e treningi brac zwykla wode lub rozcienczony sok a na jakies extremalne wypady lub zawody izotoniki

gestych sokow nie polecam daja uczucie ciezkosci i pragnienia a ponadto wiecej waza niz woda

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie nieco z innej beczki. To znaczy - zawsze biorę na wypad wodę z kranu i "poję" się tym cały dzień. Może to mieć jakieś negatywne skutki dla mojego organizmu? Robię to w sumie tylko dlatego, że wychodzi znacznie taniej niż kupno mineralki. A może lepiej byłoby taką wodę na przykład przegotować wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boze ty serio pijesz ta wode z naszego kranu ???? Zyjesz jeszcze ??? Masz po niej niezlego kopa ??? :)

 

Tak serio to ja bym ja przegotowal z 2 razy, zeby miec pewnosc. Niech sobie odstoi do wystudzenia a potem do bidonu i w droge . Jednak podczas jazdy powinnismy dostarczac jak najlzejsze dla organizmu plyny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli mi sie chce to kupuje sok Garden 2L multivitamina i leje mniejwiecej 60% soku 40% wody.

Czesto tez stosuje koncentrat izotoniczny Vitalmax, 10mL na 1L wody + odrobina miodu ze by bylo troche slodsze.

W upalne dni takie jak w ostatnim czasie przy dluzszym treningu testuje gliceryne.

Powoduje wieksze nawodnienie organizmu(wiecej wody przedostaje sie do krwioobiegu)

Zalecana dawka to 1g na 1kg masy ciala.

Ja daje 60 kropel do kartonu lub butelki 1.5L i wypijam od rana w pracy.

Przejechanie 60km w pelnym sloncu na jednym bidonie to zaden klopot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie: kupiłem tabletki musujące "witaminy i minerały" czy mogę to rozpuszczać w wodzie mineralnej? Wydaje mi się że chyba nie :rolleyes: wtedy by było za dużo tych minerałów... Uświadomcie mnie jak to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mike87: najlepiej inwestuj w tanią wodę w baniakach 5l (~1.45zł w Lidlu :) ). Nie jest zła w smaku, a kosztuje dosłownie grosze.

Gryzon: ja tego typu tabletki rozpuszczam w wodzie średniozmineralizowanej bądź źródlanej i nie zaszkodziło mi do tej pory, wszystko należy stosować z umiarem :rolleyes: Zresztą, co za różnica, czy rozpuścisz taką tabletkę w minerałce, czy wypijesz ją (wodę) później, np. podczas jazdy na rowerze? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ja kupuje 2 x 5l baniak ... jeden od razu wędruje do lodówki.

Z niego uzupełniam bidony w których rozrabiam picie na rower ...

Jak zabrakinie wody na trasie wtedy kupuje w okolicznych sklepach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...