Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 17


Puklus

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dziś przez cały dzień ok. 73 km  :w00t: podzielone na dwa wypady rowerowe. Po południu ~47 km po Parku Krajobrazowym Wziesień Łódzkich. Fajna dziś pogoda do jazdy, chociaż w trakcie szybkich zjazdów było mi zimno. Drugi raz wybrałem się na rowerek praktycznie już wieczorkiem. Pyknęło ~26 km w zdecydowanej przewadze po lesie. Już ubrałem się cieplej i żadnego dyskomfortu nie odczuwałem  :yes:

 

Jeździłem dziś na krzywym siodle. Nowego jeszcze nie dostałem. Trochę niewygodnie, ale już w domu nie mogłem usiedzieć :teehee:  Liczyłem na to, że wczoraj przyjdzie nowe siodełko, ale się przeliczyłem i najprawdopodobniej będzie dopiero w poniedziałek...

Napisano

Potwierdzam wypowiedź Pana wyżej, robi się zimno dziś podczas zjazdów dało się to odczuć. Dziś rano u mnie w Zawoi o 7 rano było 5 stopni ciepła, ugh.

 

Dziś 50km szosą przed południem i 13km enduro z wieczora.

Napisano

Złożyłem pierwszy raz w życiu stery ahead :)

Oczywiście najpierw widelec (też dzisiaj przycięta rura) poszedł w miejsce kierownicy...

Tak samo pierwszy raz zamontowałem suport. 

 

Napisano

  • DYSTANS29.31 km

  • CZAS TRWANIA1g:17m:54s

ŚREDNIA PRĘKOŚĆ22.6 km/h

MAX PRĘDKOŚĆ40.0 km/h

KALORIE689 kcal

NAWODNIENIE0.48L

MIN WYSOKOŚĆ148 m

MAX WYSOKOŚĆ218 m

ŁĄCZNIE W GÓRĘ97 m

ŁĄCZNIE W DÓŁ84 m

Napisano

Jazda w terenie. Jako że błoto mnie dzisiaj troszkę zaskoczyło, a ubrania jakieś stare założyłem to już mi nie zależało to jeździłem w nim. Następnie kąpiel roweru, a zaraz po tej czynności wypad na miasto :) Łącznie jakoś 35km, gdyż padało. Jutro trzeba nadrobić :D

Napisano

Dziś zjazd z Wielkiego Szyszaka i Łabskiego Szczytu niebieskim szlakiem - mega kamieniście , stromo , ciasne winkle 90 stopni gdzie robiło sie pivoty i metrowy uskok w jednym miejscu . Polecam , zaiście i generalnie łubudubu , tarczki 203 czorne :D

Napisano

 

Szosą po górach :P oczywiście asfaltem

 

  • DYSTANS36.21 km
  • CZAS TRWANIA1g:48m:38s
  • ŚREDNIA PRĘKOŚĆ20.0 km/h
  • MAX PRĘDKOŚĆ53.6 km/h
  • KALORIE1452 kcal
  • NAWODNIENIE0.82L
  • ŚREDNIE TĘTNO145
  • MAX TĘTNO185
  • MIN WYSOKOŚĆ410 m
  • MAX WYSOKOŚĆ793 m
  • ŁĄCZNIE W GÓRĘ494 m
  • ŁĄCZNIE W DÓŁ476 m
  • POGODACzęściowo słonecznie
Miejscami było hardkorowo (brak miękkich przełożeń), ale kolarz górski który siedział mi na kole w tych momentach nie wyprzedził mnie :D
Później czyszczenie napędu, rezygnacja z FL Ceramix Wax bo napęd nie dość, że głośny to i tak czarny, może mniej czarny niż po Zielonym ale i tak czarny. Do tego po jednej jeździe trzeba dosmarowywać tego Ceramic Waxa, a po 10 km napęd robi się głośny.

 

Witam. Na jaką górę wjeżdżałeś?

Napisano

Dziś 34km z rana jak śmietana, ale zimno było boziu.

 

Jutro wyjazd z kumplem do Zakopanego na 4 dni, zabieramy rowery szosowe i MTB. Mógł by mi ktoś na pw przesłać jakieś fajne pętle wokół Tatr dystans max 130-140km, dobrze by było gdyby były długie pozdjazdy. Najlepiej drogi nie zatłoczone.

 

Powiem wam że Zakopiańczycy żerują jak mogą, pokój z dwoma pojedynczymi łóżami 45zł za noc, możliwość korzystania z kuchi 15zł na dobę, możliwość przetrzymania roweru w budynku 15zł doba. Serio? Może nie dlugo za spłukanie w ubikacji bedzie sie płaciło 3zł.

Napisano

Minął niemal tydzień bez jeżdżenia i już wariuję. Dzisiaj wymieniłem łańcuch i wyczyściłem całego swojego złomka MTB. Jutro już chyba będę mógł się trochę przejechać - pewnie wezmę złomka i skoczę gdzieś na kabaty na jakąś krótką spokojną trasę. 

 

Kupowałem dzisiaj łańcuch do złomka w Decathlonie w Piasecznie. Takiej ilości ludzi tam nie widziałem chyba nigdy. Jakieś wyprzedaże, czy co? Widziałem też poszukiwanego często Tribana 500 - stał sobie w rozmiarze 54 oraz 57. Jak ktoś szuka, to uderzajcie. Tydzień temu, wracając z wakacji widziałem też Tribana 500 w Deca w Legnicy. 

 

pozdr dla jeżdżących. 

Napisano

parmenides,  fantastyczny pomysł z Kabatami na dotarcie nowego łańcucha..;)

przejechałem od Zołny do Działkowej ( tą skrajną ścieżką)

więcej zdjęc nie posiadam, żona zagroziła wizytą Mamusi i szczuła psem jeśli nie pójdę się wykąpać

123jpg_esqxnsp.jpg

Napisano

no, zabawnie jest

z kozy sporo odpadło,  łapałem też każdą możliwą kałużę żeby coś tam oczyścić ale ja dotarłem w doskonałym stanie..:D

 

Napisano

A ja wczoraj złożyłem swój pierwszy rowerek górski :D i testowe 15 km oraz lekkie poprawki.
A dziś jedynie 11 km, bo kompletnie deszcz mnie zaskoczył i musiałem szybko zwiewać do domu -_-.

Napisano

50 km dziś, niestety ostatnie 5km w ulewie, że na oczy nie widziałem, no i niestety rower uwalony a był taki czysty

To sa jedyne minusy jazdy w deszczu. Nie chodzi o człowieka ale o ten osprzęt[emoji6]

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...