Skocz do zawartości

[kask] + okulary korekcyjne


Martix

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest kolejna promocja. <_< Chodzi o to że chcę sobie kupić kask i niestety noszę okulary. Dziś przymierzałem fajne kaski. Podobał mi się najbardziej Giro Indicator. Niestety paski kasków nieprzyjemnie dociskają nauszniki okularów. Okulary są delikatne i mam obawy że po pewnym czasie się rozlecą lub przynajmniej się odkształcą. Czy może paski kasku nie muszą być napięte?

Jeśli ścisłe zapinanie jest konieczne to pozostaje tylko zakup jakiegoś fajnego orzecha np Giro Flak- tu nie ma tego problemu bo paski w zasadzie dotykają tylko brody. I tu się nasuwa kolejne pytanie - czy orzech nadaje się na trasy powyżej 100km (chodzi o ciężar (obciązenie karku) i wentylację).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z mojej strony proponuje całkowite przestawienie się na soczewki. Noszę od 4 miesięcy głównie ze względów wizualnych i właśnie sportowych. Przy zakupie soczewek 3 miesięcznych eksploatacja nie jest taka droga. Po obliczeniach które wykonałem wychodzi że noszenie soczewek kosztuje mnie tyle co kupno co roku nowej pary okularó za ~150 zł. Dużo lepszy komfort, soczewki nie parują i nie ma strachu że jak okulary się połamią a co gorsze wbiją się w oko przy wypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj okularów z wkłądkami korekcyjnymi

Okulary to ja już mam i na razie kiolejna para nie jest mi potrzebna.<_<

Soczewki to dobry pomysł ale niestety kosztowny, wiem że to jest bezpieczniejsze niż okulary. Moje okulary są całkiem nowe i nawet fane i nie zamierzam na razie z nich rezygnować tym bardziej, że wydałem na nie kupę kasy :D Może jakieś spostrzeżenia odnośnie używania kasku i okularów. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swe patszałki zakładam pod paski ... wiem ze na pewno nic ich nie zrzuci <_<:D

ja podobnie. jakos mi ich paski nie uciskaja. nie wyglada to niestety pro ale szkiel kontaktowych nie znosze - wysychaja mi oczy szybko i trace wizje :P a okularki z wkladkami tez mi srednio pasuja.

 

czyli u mnie - okularki pod paski i jest git :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę rozważyć wszystkie możliwości zanim zdecyduję co kupię. :)

 

Co do jazdy w dalekie trasy w orzechu. Ktoś może próbował i czy przeżył<_< (czy kark wytrzymał i czy nie utopił się we własnym pocie i czy np mózg mu się nie przegrzał:)

 

Mam też pytanie odnośnie soczewek. Czy jeśli będzie je się używało sporadycznie i cały czas trzymało w płynie to czy można używać takie 3-miesięczne np przez rok bez szkody dla oczu? A może lepiej kupić kilka jednorazówek. Tak czy inaczej to kolejny wydatek :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety - ważność soczewek liczy się od momentu otwarcia oryginalnego opakowania. Soczewki składają się w dużej mierze z wody i po prostu wyparowują :P - robią się stopniowo coraz mniej elastyczne, za to coraz bardziej suche, kruche, coraz łatwiej łapią śmieci, z których coraz trudniej je oczyścić... aż wreszcie zaczynają tak nieznośnie uwierać w oczach, że po prostu nie ma wyjścia - trzeba je wymienić. I ten czas następuje zwykle około naznaczonego terminu przydatności do użycia. Sprawdzałam, testowałam :( . Z reguły pozwalam sobie (czyt.: oczy mi pozwalają) na noszenie 3miesięcznych soczewek maxymalnie do 14 dni po upływie daty ważności. Udało mi się kiedyś prolongować je o max 3 tygodnie - ale to nie były przyjemne tygodnie dla moich oczu <_< ...

Pozdrówko odradzające :) .

 

PS. Wszystko to niezależnie od realnego "przebiegu" soczewek :) - zdarzały się miesiące, że prawie ich nie zdejmowałam, oraz takie, podczas których z kolei prawie ich nie zakładałam. Różnice były niewielkie, jeśli w ogóle były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również paski zakładam na okulary (znaczy wpierw okulary,a dopiero potem kask, inaczej mnie bolą uszy <_<).

 

W związku z tym, że jestem krótkowidzem stosuję okulary z wkładką korekcyjną (ze względu na problem higieny w przypadku używania soczewek na rowerze - zawsze jakiś kurz, pył może się trafić, a jakoś generalnie mam dość "suche" oczy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie chyba zostane przy swoich okularach. Mam jeszcze jedną parę z trochę masywniejszymi nausznikami więc może te będą lepiej pasować do kasku. Muszę jeszcze raz poprzymierzać.

 

Okulary z wkładką korekcyjną - to chyba musi sporo ważyć? Jak wasze nosy po całodniowej jeździe? Mój jest bardzo wrażliwy:)

 

Może kupię sobie parę jednorazowych soczewek (ciekawe czy pojedynczo sprzedają) i zobaczę jak się jeździ ale z tego co wiem to trzeba zrobić jakieś badanie oczu (kształtu rogówki czy coś takiego). Mój kolega jeździ w soczewkach mówi, że jest OK ale czasami się zatrzymuje i coś wyciąga z oczu więc soczewki też nie są idealne.

 

A jak jest z orzechem, czy nadaje się na dalekie wyprawy czy tylko do streetu?

 

Dzięki wszystkim za ciekawe pomysły i porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupowanie kilku nic nie da, bo zeby komfortowo sie w soczewkach czuc trzeba je troche ponosic. No chyba ze juz nosiles kiedys.

 

A jak nos boli od okularow to oznacza to ze czas wymienic te szkla na leciutkie i nietlukace sie (aczkolwiek latwo lapiac rysy) plastiki. Ja mam i wcale nie sa ciezkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do soczewek można się łatwo przyzwyczaić nawet jeśli ma się byćniedizelnym "nosicielem" :) Wujek na codizeń nosi okulary a do grania w siatkówke ubiera soczewki jednodniowe. Tylko że jednodniowe są dosyć drogie bo są mało wytrzymałe ale bardzo miękkie i wygodne [duża przepuszczalność tlenu do oczu]. Opakowanie 3 miesięcznych kosztuje w promocji 93zł [6 soczewek więc mamy na 9 miesięcy teoretycznie]. Do tego wystarczy płyn do soczewek za 40 zł. Średnio wcześniej wymieniałem okulary co 2 lata a czasami było tak że miałem 3 pary na rok bo się łamały oprawki albo szkła się rozbijały. Dlatego naprawde polecam soczewki bo nie są aż tak drogie przy noszeniu kwartalnych. Sklep w którym sięzaopatruje to www.2soczewki.pl - bardzo miła obsługa i kontakt, profesjonalnie pakowane paczki no i najniższe ceny jakie udało mi się wyłapać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja moje stare też nosiłem 7 lat (choć czesto nie na nosie;), a teraz mam super lekkie więc ich nawet nie czuję. Mam nadzieję, że te też choć kilka lat ponoszę. W sumie to mógłbym jeździć bez, ale jednak w terenie lepiej widzieć wcześniej przeszkodę szczególnie gdy się szybko jedzie. Soczewki to interesująca alternatywa choć trochę mam opory przed wkładaniem placów do oczu:) Pozatym mi również szybko wysychają oczy więc nie wiem czy to dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam równie wielkie, a nawet jeszcze większe opory przed soczewkami, dopóki nie spróbowałam :huh: . Teraz jestem ich zagorzałą zwolenniczką. To trochę tak, jak z pedałami SPD: kto raz zaryzykował, ten już do platform nie wraca :D ...

Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy badanie oczu wykaże, że soczewek nosić nie można. Takie badanie wykonuje się po 2 tygodniach noszenia pierwszych w życiu soczewek.

Pozdrówko nieustannie zachęcające :P .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BikerFG

tez goraco polecam soczewki, ja nosze od 1,5 roku... trzeba tylko stosowac sie do zalecen okulisty i nabyc wprawe w zakladaniu i sciaganiu ich (po krotkim czasie robi sie to doslownie w pare sekund), no i generalnie dbac o soczewki, wtedy bedzie mozna sie cieszyc z komfortu ich noszenia.

chociaz juz poza tematem dla mnie idealem byloby skrecic 4 tys. zl i zrobic sobie laserowa korekcje (i miec w d.... okulary, soczewki itp.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info na temat soczewek.

Zabieg to jest myśl, ale od soczewek bardziej boję się lasera i ceny :D

 

Przy okazji, jak ktoś ma bardzo małą wadę wzroku niech lepiej zbyt często nie zakłada okularów/soczewek bo to tylko rozleniwia oczy i wada się powiększa. Ja na szczęście nie stosowałem się do zaleceń i nadal widzę bez okularów :P Pozdrawiam wszystkich krótko i dalekowidzów :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo soczewki + zwykłe oxy z plastiku, albo spróbuj puścić zauszniki okularów nie pod paskami, a "nad" nimi - a nuż się uda? PS. Ja pod kask wkładam jeszcze bandankę i to właściwie na niej opierają mi się okulary (do jazdy, nie korekcyjne). Popróbuj też z regulacją pasków, może to coś da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info na temat soczewek.

Zabieg to jest myśl, ale od soczewek bardziej boję się lasera i ceny :)

 

Przy okazji, jak ktoś ma bardzo małą wadę wzroku niech lepiej zbyt często nie zakłada okularów/soczewek bo to tylko rozleniwia oczy i wada się powiększa. Ja na szczęście nie stosowałem się do zaleceń i nadal widzę bez okularów :) Pozdrawiam wszystkich krótko i dalekowidzów :D

Laserowa korekcja wad wzroku? Nie polecam. Z racji wykonywanego zawodu wpółpracuję z okulistami i optometrystami, mam również częste kontakty z ważnymi w świecie optometrii/okulistyki/optyki postaciami z USA zajmującymi się rozwojem nowych metod korekcji wad wzroku. W chwili obecnej odsetek osób cierpiących z powodu powikłań po wykonanym zabiegu laserowej korekcji wynosi około 15%(dane nieoficjalne, oficjalnie wszystko jest super i cool). Powikłania lekkie, przechodzące po pewnym czasie, do powikłań pozostających do końca życia z utratą wzroku w najcięższych przypadkach włącznie.

Ale oczywiście każdy ma wolny wybór, należy tylko dokładnie przeczytać wszelkie papiery podpisywane przed operacją i zastanowić się, czy na pewno warto to robić...

 

Ważną sprawą jest dokładna/całkowita korekcja wady wzroku. Według najnowszych badań krótkowzroczność najszybciej postępuje u osób nie korygujących wady wzroku za pomocą okularów. Prof. Daniel O`Leary z uniwersytetu Cambridge mówi "Do pogłębienia wady wzroku u krótkowidzów i narażenia ich na ślepotę przyczynili się okuliści, którzy przez kilka ostatnich dziesięcioleci zapisywali dzieciom i dorosłym zbyt słabe okulary"...

 

Artykulik na ten temat: http://www.newscientist.com/article.ns?id=dn3082&print=true

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ważną sprawą jest dokładna/całkowita korekcja wady wzroku. Według najnowszych badań krótkowzroczność najszybciej postępuje u osób nie korygujących wady wzroku za pomocą okularów. Prof. Daniel O`Leary z uniwersytetu Cambridge mówi "Do pogłębienia wady wzroku u krótkowidzów i narażenia ich na ślepotę przyczynili się okuliści, którzy przez kilka ostatnich dziesięcioleci zapisywali dzieciom i dorosłym zbyt słabe okulary"...

 

 

Nie bedę w tym temacie polemizować bo nie jestem okulistą. Wiem tylko że dwie bliski mi osoby nie nosiły okularów chociaż miały przepisane (obie miały lekką krótkowzroczność nawet jedna astygmatyzm) i wada im całkowicie ustąpiła. Ja sam z doświadczenia zaobserwowałem, że jak dłuższy czas nie noszę okularów to wzrok wyraźnie mi się poprawia, a jak częsciej je zakładałem to obserwuję gorsze widzenie po zdjęciu. Wiem że zaraz ktoś powie że mam źle dobrane okulary itp. - tego nie mogę stwierdzić, dobierał mi lekarz okulista:) W okularach widzę dobrze:) lepiej niż bez, ale jak tylko mogę to je zdejmuję. Mogę jeszcze dodać że rzadko chodzę do okulisty (oczywiście nie namawiam nikogo by postepował podobnie). Niedawno ktoś troszkę na siłę zapisał mnie na wizytę:) i okazało się, że od ostatniej która była 3 lata temu wada cofnęła mi się o 0,25 dioptrii. Oczywiście każda wada wzroku jest inna, każdy z nas jest inny i nie twierdzę, że jak wszyscy zdejmą okulary to zaraz trzeba będzie zamykać gabinety okulistyczne :) Niestety tak różowo nie jest. Zresztą świat bez okularów byłby dla okulistów czy optyków koszmarem. Pozdrawiam autorów artykułu:)

 

Jeśli chodzi o zapinanie kasku w okularach to rzeczywiście chyba za mocno ściągałem te paski także raczej problem się sam rozwiązał. Dzięki za wszelkie porady. Do zobaczenia na trasie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...