ravy Napisano 27 Maja 2014 Autor Napisano 27 Maja 2014 Robiłem 60km bez większego bólu tyłka na kiepskim siodle i bez amortyzacji, więc to nie jest mus - pewnie kwestia tego jak ktoś ma delikatne cztery litery Niemniej jednak, 60 km bez większego bólu tyłka a 60km bez żadnego bólu tyłka to dla mnie różnica dla której potencjalnie warto byłoby dopłacić 250 zł Zobaczymy...
rowerzystkaPomocy Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 rowerzystkaPomocy, dnia 27 Maj 2014 - 2:11 PM, napisał: Myślę, że nie potrzebują ci, którzy w ogóle nie potrzebują amortyzacji, więc i z przodu nie jest mu potrzebny amor w takim razie. Widzę, że Kolega wie co jest najlepsze dla nas wszystkich. Obawiam się jednak, że masz jedynie własną teorię do której naginasz fakty. Nie chciałem zostać tak zrozumiany. To napiszę, dla mnie, jeśli nie potrzebna jest na tyle, to i nie potrzebna na przodzie, można to tłumaczyć tak samo. Ale ja to zrozumiałem dopiero jak zacząłem użytkować tą sztycę.
ravy Napisano 27 Maja 2014 Autor Napisano 27 Maja 2014 No więc, byłem, zobaczyłem... no właśnie, bardziej zobaczyłem niż objechałem. Bo pozwolono mi przejechać się parę kółeczek na chodniku przed sklepem. 'Wypróbowałem' w ten sposób tylko KTM Life Race (2014), z testowania Cuba Cross Pro (2014) zrezygnowałem, bo stwierdziłem, że nie ma to sensu. Spodziewałem się co najmniej 10 minutowej przejażdżki na każdym z rowerów, gdzie mógłbym się rozpędzić do odpowiedniej prędkości, cokolwiek poczuć. Nie dane mi to było - w sumie rozumiem podejście sprzedawcy bo takiego 'przejechanego roweru' nikt od niego za 5 koła nie kupi potem. No ale mi to wiele nie pomogło. W każdym razie... cóż, siedzi się jak na rowerze. O jakości siodła nic nie powiem po takiej 'jeździe'. Tak samo jak i o jakości przedniego amora. Pozycja była dla mnie zdecydowanie pionowa, ale to wynika z przyzwyczajenia do kolarki (o zbyt dużej ramie dodatkowo), więc nawet nie wiem czy do takiej pozycji się po prostu nie przyzwyczaję po dłuższym czasie. No i pewnie na dłuższych wycieczkach będzie to mniej obciążało plecy. KTM nie ma przłęcznika amora na kierownicy, co jest pewną niedogodnością (cube ma). Troche mam obawy odnośnie możliwości rozpędzania się na tego typu rowerze do większych prędkości i tego utrzymania - rowerek jest bardzo 'miękki' w odczuciu i nie czułem na nim możliwości wdepnięcia i nagłego przyśpieszenia i miałem tez wrażenia że sensowną prędkość będzie trudno utrzymać. Ciężko powiedzieć czy te wrażenia są jakkolwiek uzasadnione. Warto zaznaczyć, że nie szukam rowerku do jazdy z prędkością podstarzałego dziadka, chciałbym na nim cisnąć i z biegiem czasu / poprawą formy i kondycji móc cisnąć coraz bardziej. Ale jednocześnie chciałbym żeby na tym rowerze można było jechać dłuższe trasy bez umierania z powodów niekomfortu. W zeszłym roku zrobiłem 200 km jednego dnia na mojej kolarce i cóż, było potem ciężko z kręgosłupem. Na oba rowery dostałem na start 10% obniżki, co stawia KTM w cenie 4780 a Cube 3960. Cały czas z tyłu głowy mam wrzucony na pierwszej stronie tego tematu KTM Loredo 2013 za 3600. Po tym dzisiejszym testowaniu narodziło się we mnie trochę obaw jednak, szczególnie o crossowy typ roweru. Komentarze?
FoD Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Czy to będzie rower za 5k czy za 2k będzie się siedziało podobnie. To nie jest porównanie na zasadzie maluch i mercedes - bo oba to samochody. Tanie i drogie rowery łączy zdecydowanie więcej niż tanie i drogie samochody. Dla nie podniecanie się tym, że A jest o 100g lżejszy, a w B zrzucisz bieg w 20 ms szybciej - gdy mowa o amatorze - jest zdecydowanie zabawne.Dobry amor, dobra rama, dobre siodło i jazda. Inne rzeczy w razie problemów można sobie dowolnie pozmieniać za niewielkie pieniądze. To na szczęście nie samochód, gdzie za felgi płaci się tyle co za przeciętny rower. Wsiądź na rower przełajowy jak ktoś wyżej pisał. Będzie i bardziej sportowo i szybciej. Bo na crossie zawsze będzie bardziej "pionowo". Zawsze możesz spróbować założyć do niego najcieńsze opony z możliwych..ale jaki wtedy jest sens kupna z założenia uniwersalnego cross?
ravy Napisano 27 Maja 2014 Autor Napisano 27 Maja 2014 Podrzuć proszę przykład roweru przełajowego o którym myślisz.
Pitof Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Jak weźmiesz pod uwagę, że KTM ma szerokie jak na crossa opony i to 29 cali to nie dziwne, że w porównaniu do kolarki masz inne odczucia. Inna sprawa, że to są bardzo lekkie opony. Nie wiadomo też na jakie ciśnienie były nabite. Nie ma żadnego problemu z utrzymaniem na crossie wysokich prędkości. Co do samej ceny KTM vs. Cube to patrząc na to, że KTM ma jakieś 2 razy droższe hamulce i drogie gripy z rogami to realnie jest droższy od Cube o jakieś 300-350 zł.
FoD Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 @@Pitof, imo wszystko rozbija się o pozycję a nie o wagę/rozmiar opony. Inna sprawa, że jak odbierałem rower ze sklepu to nabili mi do opony ciśnienie jak do auta - 2,1bara i odrobinę topornie się jechało.. @autor - np coś takiego: http://www.rowerymerida.pl/produkt727/cyclo-cross-4-rower-merida.html Ale ja tam się na rowerach nie znam, więc odpowiedzialności nie biorę
Shiryu Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 2.1 bara to akurat niezbyt wiele jak na oponę rowerową. W zależności od modelu producenci zalecają nawet 4-6ba.
Tadeus Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Ech, ja jestem mocno skołowany w tym temacie Najpierw autor tu wchodzi pisząc, że on się w ogóle nie zna, ale słyszał, że dobre crossy są od 4 tys i on chyba chce crossa - wynikało z tego, że raczej serio się nie zna. A potem mówi że robi 200km dziennie kolarką i crossa chce tylko dlatego, że go przy tym plecy bolą Co co Cyclo Crossa to szczerze mówiąc nie wiem, czy autora będą mniej bolały, bo to po prostu kolarka, która da radę też w terenie, a niekoniecznie rower wygodniejszy.
FoD Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 @@Shiryu, wiem. Ale dopiero po dojechaniu do domu sprawdziłem ciśnienie w oponie. Po podbiciu do 5bar jazda wygląda zupełnie inaczej. Tak więc w kwestii tej jazdy testowej trzeba wziąć pod uwagę i możliwość niedopompowanej opony, skoro autorowi rower wydał się toporny i niezdatny do utrzymania prędkości. @@Tadeus, no niby tak, ale skoro na crossie mu za pionowo i niezbyt wygodnie? Przedtem pisał, że jeździł za dużą kolarką, więc może ta uterenowiona, dobrana do wzrostu go uszczęśliw?
ravy Napisano 27 Maja 2014 Autor Napisano 27 Maja 2014 Ech, ja jestem mocno skołowany w tym temacie Najpierw autor tu wchodzi pisząc, że on się w ogóle nie zna, ale słyszał, że dobre crossy są od 4 tys i on chyba chce crossa - wynikało z tego, że raczej serio się nie zna. A potem mówi że robi 200km dziennie kolarką i crossa chce tylko dlatego, że go przy tym plecy bolą Co co Cyclo Crossa to szczerze mówiąc nie wiem, czy autora będą mniej bolały, bo to po prostu kolarka, która da radę też w terenie, a niekoniecznie rower wygodniejszy. Nie że 'robi', że zrobił Taka jednorazowa, cało-dwudniowa wycieczka. Tzn 2 dni po cały dzień jazdy na rowerze. I nie, nie znam się, stąd te wszystkie problemy. I zaczynam się wahać poważnie nad sensownością zakupu roweru za 5 klocków, skoro aż tak bardzo nie znam swoich upodobań. Być może sensowniej będzie kupienie sensownego roweru, być może używanego za 2-3 klocki, który w razie czego się odsprzeda z niewielką stratą a który mi pozwoli sensowniej zadecydować czy dana pozycja mi odpowiada czy nie. Czy to brzmi sensownie? Ogólnie, autor się troche miota
Pitof Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 @FoD Chyba nie do końca zrozumiałeś. Jest diametralna różnica w odczuciu komfortu pomiędzy taką 25 mm oponą szosową nabitą na np. 6 bar, a prawie 50 mm oponą nabitą na np. 3 bary. Natomiast pisząc o wadze opon KTM nie miałem na myśli komfortu, a jedynie odnosiłem się do kwestii, że mimo ich objętości i dość terenowego bieżnika są naprawdę lekkie. Są też drogie, więc 2 razy bym się zastanowił czy je zmieniać @ravy Jeśli chodzi o modele 2014 to osobiście bym przełknął tę różnicę cenową i wziął KTM zamiast Cube'a, ale to tylko moje osobiste preferencje (hamulce&gripy). Ktoś inny może uważać inaczej. Co do KTM z aukcji to jeśli rower faktycznie jest w naprawdę dobrym stanie to jak najbardziej warto ją rozważyć. @Tadeus Nie Ty jeden już nie wiesz o co kaman Trudno pogodzić rower cyclocrossowy z priorytetem komfortu, który jest ponoć tak istotny dla Autora tematu.
Tomek21001 Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Prędkość pojawi sie po założeniu pantografu Suntoura,jak mocniej depniesz w pedały,to rower będzie dalej stał w miejsu,a tyłek siądzie o 5cm...... Na poważnie : Obniżenie pozycji w crossie nie prowadzi do niczego,przerabiałem temat,daje jakiś wzrost prędkości,ale czasem trzeba się wyprostować,żeby odpocząć,albo coś "pozwiedzać" - wtedy qupa,bo masz tylko jeden "dolny" chwyt.Rogi to też tylko namiastka szosowej kierownicy o wielu możliwościach chwytu. Na "zachodzie" rowery "all do it" są popularne od dawna,u nas jakoś nie mogą się przebić.W sklepach rządzą rowery mtb albo ....crossy.Jak pytasz o taki rower sprzedawcy myślą o hardcorowej sztywnej przełajówce z canti,która faktycznie jest dla twardzieli. Mają geometrię zbliżoną do crossa szeroką,szosową kierownicę,miejsce na szersze (wygodniejsze ) opony,Są lżejsze od typowego crossa o 2-3kg i zdecydowanie szybsze,przy porównywalnym komforcie. Cieniowanie aluminium pozwoliło na budowę "sprężystych" tylnych trójkątów,w połączeniu z węglową sztycą i widelcem takie rowery są komfortowe.
Rulez Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Dokłdnie, niech może "ravy" zacznie od podstaw, niech kupi kilka używek w cenie 1500 zł i potestuje przy jakiej geometrii jeździ mu się optymalnie, a jak już potestuje, niech kupi jakiś rower w odpowiedniej cenie.
FoD Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 @@Pitof, A po co Ty do mnie piszesz o tych różnicach? Bo tego faktycznie nie zrozumiałem. Autor jeździł jazdę próbną na crossie, ja jeździłem na crossie, więc przyjąłem, że jeździliśmy na oponach o podobnej szerokości. Gdzie popełniłem błąd w rozumowaniu? A o tym, że inaczej można pompować szeroką do MTB i inaczej cienką oponkę na szosę - to fakt- nie wiem, ale mogę się zdroworozsądkowo domyślać.
ravy Napisano 27 Maja 2014 Autor Napisano 27 Maja 2014 @Tomek21001 Jakiś konkretnie przykład? @FoD Opony na bank nie były mocno dopompowane, poza tym byłem aż nieco przestraszony ich grubością. Ale wrażenie bardziej wynika z tego, że nie czułem wyraźnej reakcji roweru przy depnięciu. No ale nie miałem możliwości rzeczywiście się rozpędzić do sensownej prędkości.
Rulez Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Właściwie wszystko w tym temacie zostało już napisane ... teraz zajmij się testowaniem różnych konfiguracji rowerów i opon, bo kto jak nie ty sam muisz dokonać wyboru.
adithetank Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 wyraźnej reakcji przy depnięciu nie poczułeś bo para poszła w ugięcie amortyzatora i tu się przydaje blokada na kierownicy
ravy Napisano 27 Maja 2014 Autor Napisano 27 Maja 2014 @Rulez, może dla ciebie to brzmi prosto, ale ja nie bardzo się orientuje jak do takiego testowania miałbym się zabrać. I nie chcę, żebyście za mnie wykonali wyboru, tylko chce zebrać jak najwięcej rad i opinii zanim się zdecyduje na coś. Znając życie i tak wybiorę nieoptymalnie. Eh...
Rulez Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Jak się zabrać do testowania : siadać, jechać, próbować jak się jedzie z włączoną i wyłączoną blokadą amortyztora, jak się jedzie z amorem powietrznym i sprężynowym, jak się jedzie na różnych oponach, i analizować swoje wrażenia . A jak już przeanalizujesz, to podziel się z nami.
Tomek21001 Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Na naszym rynku do takiego roweru aspiruje wspomniany Giant Anyroad (chyba do przymierzenia w kraju) Krótki test : Bike 2/2014 str 75 Link Drugi sezon katuję takiego : Link Jest oczywiście masa innych,węglowych,stalowych,co kto lubi.Raczej przymierzyć będzie trudno. Warto też przyjrzeć się Ridleyom,chociaż mają bardziej "przełajowe" ramy i mogą trochę kopać po tyłku,podobnie jak wszystkie crossy...... Znajomy ujeżdża Ridleya i sobie chwali.
adithetank Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 a mnie się wydaje że autor troszkę histeryzuje przy zakupie roweru , rozumiem jak by zastanawiał się czy wybrać mtb , crossa , szosówkę czy fata , różne rodzaje rowerów różne style jazdy/poziom wygody , ale wybiera rower z jednego rodzaju ,rowery tu w geometrii różnią się w tym samym rozmiarze milimetrami na rurkach , tego nie wyczujesz , a nawet jak wyczujesz skorygujesz przesunięciem siodełka , regulacją sztycy,wspornika czy zamianą kierownicy z prostej na giętą i odwrotnie , dla tego wybrałem evado 7.0 mimo budżetu 4000zł , zaoszczędziłem 800zł z budżetu z myślą o przeznaczeniu tych pieniędzy na dopasowanie tego roweru dokładnie do moich wymagań i mojego stylu jazdy , aby było wygodnie i przyjemnie wyda kopę kasy i po pierwszych dniach się okaże że to nie koniec wydatków , a to siodełko będzie uwierać , a to gripy by się inne przydały , opony nie takie , kierownice może by zmienić , u mnie tak było i z zaoszczędzonych pieniędzy zmieniłem siodełko, gripy i opony i jeszcze zostało na sigme rox 6.0
Rulez Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Nie różnią się milimetrami w rurkach, w dodatku mają różne rozmiarówki .
Pitof Napisano 27 Maja 2014 Napisano 27 Maja 2014 Skoro już tak bardzo poszerzyliśmy zakres to jeszcze moje trzy grosze: gdyby nie te twoje ciągoty do przejażdżek po lesie to: http://www.specialized.com/pl/pl/bikes/fitness/sirrus/sirrus-comp-carbon#features jest fajnym rowerem na miasto i asfalt. Wystarczy tylko zmienić opony na nieco szersze 30-33 mm. Szybki, lekki, carbonowy z wkładkami Zert, z płaską kierownicą. No, ale nie wiem czy to dla Ciebie nie za blisko typowej szosy. Co do Gianta Anyroad to na forum wypowiadał się kiedyś jego użytkownik i narzekał, że jednak mocno telepie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.