Skocz do zawartości

[rower] Trek


Nabzor

Rekomendowane odpowiedzi

Poszukuję do jazdy w terenie ( lasy w okolicach Warszawy) + Maratony 30 km ( 2 x w miesiącu)

wzrost: 180 / waga: 87 kg.

 

Jestem "skazany" na Treka inne opcje nie występują.

 

Prośba o Waszą opinię co wybrać.

 

Do tej pory jeździłem Authorem Mystic 2001 rok i dawało radę ;).

 

Na dzień dzisiajszy widzę 2 opcje:

 

Trek X-Caliber 5:

http://www.trekbikes.com/pl/pl/bikes/mountain/cross_country/x_caliber_29/x_caliber_5_e/#

Trek X-Caliber 7:

http://www.trekbikes.com/pl/pl/bikes/mountain/cross_country/x_caliber_29/x_caliber_7/#

 

Chciałbym mieć fun z jazdy i wkręciłem się w maratony.

 

PS. czy rama 17.5 jest dla mnie odpowiednia?. 

 

Dzięki za Wasze opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, panie. Ja nie wiem, co ci inni poradzą, ale takimi rowerami to se można jeździć rekreacyjnie po lesie na oznaczonych szlakach turystycznych. One tylko kosztują jak rowery sportowe.

 

Jeśli już to oczywiście ten wyższy model. Z tym niższym to cię będą prawie wygwizdywać ludzie na komunijnych góralach :P

Edytowane przez Tadeus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam żadnych wątpliwości, iż zarówno marka jak i rama są zacne ze wszelkiej miary i są potencjalnie dobrą bazą do rozbudowy. Tyle, że pozostałe 70% roweru jest na częściach, które przez producentów nie są przeznaczone do ambitniejszej jazdy terenowej. I to nie jest mój prywatny pogląd na sprawę, tylko tak te części są klasyfikowane. Do grupy altus to Shimano nawet nie przyznaje się na swojej stronie. A tam jest nawet prawie supermarketowy Tourney :)

 

Nie stać cię na prawdziwy ambitniejszy rower górski od Treka i musisz się z tym pogodzić. Albo więc kupisz go jako bazę do rozbudowy godząc się na to, że do momentu zakończenia tej rozbudowy będzie słaby, albo zejdziesz z ambicjami do tańszych marek.

 

Nie wiem, jakie marki ceni się w twoim środowisku, bo takie mody się dość mocno różnią, ale ogólnie np. niemiecki Cube ma chyba u nas dobrą opinię?

 

Tu jest rower Cube'a który jest wyraźnie lepszy:

http://www.rowery-cube.pl/kolekcja-2014.php

 

Pierwszy lepszy, bez szukania promocji, internetowych ofert itd. Z odrobiną szczęścia da się trafić jeszcze wyraźnie lepiej.


Edycja:

 

Wybacz walniętego linka :)

 

Tu jest działający:

 

http://www.rove.pl/rowery-kolekcje/rowery-cube-2014/rower-cube-attention-29-grey-black-blue-2014.html


Edycja:

 

Tu następny:

 

http://www.mbike.pl/Author-Traction-29-2013-Rower-MTB-Traction-I-Czarn%284,23460,23473%29.aspx

 

Na wyższej klasy amortyzatorze powietrznym. Author może być?

Edytowane przez Tadeus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokleiłem tam jeszcze moim zdaniem bardzo zacnego Authora.

 

Tak, ten Cube jest niemal na równym poziomie z tym X8. Dodatkowym atutem X8 jest ten sam amortyzator, ale z blokadą na kierownicy, więc nie trzeba się schylać do amortyzatora by go zablokować na podjazdach. Fajna rzecz, ale nie wiem, czy warta 800zł :D

 

Co do Authora to ma o stopień gorszy napęd (3x9 zamiast 3x10 i alivio/deore zamias deore/slx/xt) ale za to ma lepsze hamulce i amortyzator wyższej klasy (powietrzny zamiast stalowej sprężyny).

 

Oba rowery mają już niższe grupy przeznaczone do amatorskiego sportu :)

.

Edytowane przez Tadeus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładająć, że startując w maratonach co roku rower trzeba będzie doinwestować ja wybrałbym Treka.

Na starcie (w momencie zakupu) pod względem osprzętu na pewno nie jest aż uzbrojony jak Cube, ale moim zdaniem tworzy fajną bazę do dalszej rozbudowy.

 

W tym zakresie cenowym warto rozważyć Scott Scale 970.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy nie taniej by mu wyszło, gdyby se złożył sam na jakiejś lepszej trekowej ramie. Nawet jeśli ta kosztowałaby tysiąc plnów, to za 2 tys reszty uzbierałby lepszy osprzęt niż tam dają. Normalnie w życiu czegoś takiego bym nie doradził, ale ten osprzęt jest tak śmieszny, że tutaj to mogłoby się udać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że budżet starczy na coś lepszego, niż daje Trek, przy jednoczesnym zachowaniu ramy Treka, a nie że starczy ci na Epicona (do aktualnego i tak musiałbyś znaleźć ramę na taper). A napęd alivio 3x9 na octalinku obecnie kosztuje koło 550zł. To tysiąc na koła i napęd (przy założeniu, że rama faktycznie będzie za pełnego tysiaka).

 

No chyba, że coś źle liczę z tym Alivio?

 

- Przerzutka przód - 50-60zł

- Przerzutka tył - 90-100zł

- Łańcuch z kasetą - 120zł

- Suport octalink - 40zł

- Korba alivio - 110-130zł

- Manetki - 110

 

Czyli mamy już wyraźnie lepsze niż u Treka

- Ramę

- Koła

- Napęd

 

I zostaje tysiąc na resztę. Pewnie trzeba będzie wziąć XCRa za 250zł, ale myślę, że da się zmieścić. Najwyżej ta reszta będzie tak samo średnia jak w standardzie.

 

Dla jasności - nie twierdzę, że to się opłaca, tylko że, jeśli ktoś jest uparty na trekową ramę, to prawdopodobnie da się opłacalniej niż w gotowym pakiecie od Treka.

Edytowane przez Tadeus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geometria Treka jest po prostu nie do pobicia. Bierz jakiegokolwiek Treka (nawet na słabym osprzęcie) a napęd i koła i tak z czasem wymienisz. Fajne rowery TREK 29er idzie kupić używane na allegro. Poszukaj.

 

Na twój wzrost w treku to rama 19 cali. Ja mam 182cm wzrostu i 19 calową Cobię. Sztyca jest wysunięta na 20cm.

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno wpadł mi do głowy pomysł aby nabyć swoje pierwsze 29 calowe koła. I jestem bardzo zainteresowany ofertą Treka a konkretniej rowerami z linii X-Caliber. Na początku chciałem kupić Model z numerem 9 ale teraz padło na 8. Wątpię czy różnice pomiędzy 9 a 8 są jakieś bardzo duże. Ja mam 183 cm wzrostu i zastanawiam się nad ramą 18,5 cala. Nie mam niestety czasu aby pojechać do najbliższego sklepu z trekami (jest oddalony ode mnie o 60 km.) i w tym miesiącu raczej nie dam już rady. Przymierzałeś się już do Treka X caliber 8? Jak wygląda wagowo? Wersja 9 ma podobno 13,5 kg. Daj znać jaki rozmiar ramy wybrałeś i jakie miałeś wrażenia z pierwszej jazdy. Jeśli jakoś uda mi się dotrzeć i samemu wypróbować również podzielę się wrażeniami. Trek to właśnie rower dobry do rozbudowy, warunkiem jednak jest to czy odpowiadać będzie i Tobie i mnie rama. Czytałem opinie że te treki mają ciężkie koła i to jest ich jedyna wada, bo reszta wypada już dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rikko, jeździłem na ramie 17,5 "2014"i po przejechaniu  kilkunastu kilometrów miałem wrażenie, że jest "zbyt krótki". Tak to odczytałem gdyż siadając z pozycji stojącej "tyłek leciał na zewnętrzna krawędź siodełka". Ale pozycję siodełko można przesunąć......  do 18,5 się przymierzałem nie jeździłem. W mojej ocenie dla Ciebie - 18,5. Ale nie ma opcji, trzeba się  przymierzyć przed zakupem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Ja mam 183 cm wzrostu i zastanawiam się nad ramą 18,5 cala. Nie mam niestety czasu aby pojechać do najbliższego sklepu z trekami (jest oddalony ode mnie o 60 km.) i w tym miesiącu raczej nie dam już rady...

 

Ja mam 181cm wzrostu i nogę ~86cm. Przymierzyłem się do Superfly 6 w rozmiarze 19,5(18,5) i wydawało się OK. Dużo miejsca miejsca między ramą a klejnotami (byłem w SPDkach). Mniejszego bym nie brał. Te rozmiarówki są wprowadzające w błąd.

 

Co do samego tematu i wyboru roweru, to na swoim przykładzie mogę tylko powiedzieć, że kupiłbym docelową ramę i systematycznie zbierał kasę na upgrade komponentów. Sam w ubiegłym roku popełniłem błąd i teraz kończy się to zakupem nowego roweru... (celuję w Superfly 7/8, karbon chyba odpuszczę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venom Trek superfly 5 był również brany pod uwagę jednak zwróciłem się w stronę x-caliber ze względu na budżet. Na razie śmigam na Talonie 26' więc do zakupu Treka chcę podejść jak najbardziej na poważnie nie śpiesząc się, dlatego muszę koniecznie odwiedzić Sklep rowerowy i przymierzyć się zarówno do x caliber jak i do tego superflay'a i porównać geometrię jak i osprzęt, choć najbardziej zależy mi na dobrym doborze ramy. To jest priorytetem. Sam jestem ciekawy jak będzie mi pasować rama w rowerze 29er. Chcę uniknąć takiej sytuacji jaka miała miejsce gdy kupowałem rok temu Talona. Kupiłem ramę w rozmiarze L, czyli 20 cali. Mój przekrok to 85cm. I muszę przyznać, że na tej ramie nie czuję się komfortowo. Dlatego w pierwszej kolejności w swoich poszukiwaniach zwróciłem się w kierunku Treka. Nie ukrywam, że chodzi mi po głowie taki pomysł aby poczekać do końca sezonu i kupić rower z wyprzedaży (chociażby droższego Superflay'a). Ale jest to dość ryzykowne posunięcie, bo może się okazać, że danego modelu w pożądanym rozmiarze już nie będzie.

 

Dużo myślałem także nad dwoma innymi modelami, a mianowicie: Specialized rockhopper Pro Evo i Canyon Al 6.9, który ma świetny widelec oraz wagę (nie tylko ramy ale i kół). Mimo, że Canyon to totalny killer jeśli chodzi o rowery w kategorii cenowej 4000-4500 to jednak skreśliłem go z listy. Powód jest prosty: Nie mam możliwości przymierzyć się do roweru a "bawienie" się w odsyłanie sprzętu nie jest dla mnie. Spec w sumie jest ciągle w grze, choć jego cena w porównaniu z X-caliber 8 jest o wiele wyższa. Z tym Specem mam taki dylemat, że ten rower posiada dwa blaty z przodu i nie mam pojęcia jaka byłaby różnica i jakie prędkości można by osiągnąć w porównaniu z trzema blatami.

 

Jeśli zdecydujecie się na zakup X-Caliber 8 wrzućcie jakieś foty. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rikko

A tak szczerze, to po co z przodu więcej niż 1 blat? Na jednej zębatce osiągniesz podobne prędkości jak na trzech. To nie przełożenia są tu ograniczeniem, tylko rowerzysta i opory powietrza.

 

W swoim Treku Cobii wywaliłem z przodu wszystko co nie jest zębatką 32z i na prostej spokojnie dokręcam do 40km/h a z górki do 50km/h. Pod górkę na przełożeniu 32-32 każda podjadę. Jak nie podjeżdzam to znaczy, że i tak szybciej bym sie na nią wczołgał, albo że to jest ściana. Plusami 1x10 jest też niższa waga (około pół kilo) i znacznie mniej rzeczy do serwisowania. Tu szczegóły. Nie patrz na napęd w rowerze, bo to pierwsza rzacz, jaką wymienisz ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, nie powinno się patrzeć na napęd. Bardziej chodziło mi o to, że nie mam obeznania i nie odczułem na własnej skórze różnic między takimi rozwiązaniami. Jakoś specjalnie słaby ze mnie gracz nie jest jeśli miałbym porównywać swoją formę z tą z zeszłego roku. Przyłożyłem się nieco bardziej i zawsze na podjazdach staram się dawać z siebie wszystko i te podjazdy, które rok temu były niemożliwe do pokonania tak teraz pokonuję bez większych problemów. Co do Treka X-Caliber 8. Jestem nim zainteresowany ze względu na cenę. W porównaniu ze Specem zaoszczędziłbym jakiś tysiąc złotych. Za ten tysiąc mam w planach kupić nowe ogumienie, dodatkowy łańcuch i jakiś ubiór. Ale jeśli sytuacja by się zmieniła i kaski udałoby się uzbierać więcej niż docelowe 4500 zł. To pomyślałbym jeszcze raz nad kupieniem Speca. Wszystko zależy od tego jaka rama mi będzie bardziej pasować. A na to niestety muszę poczekać aż do odwiedzić salonu rowerowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już wybrałem x-cal 5.  Jestem zachwycony zachowaniem roweru. Daje dużo szczęścia z jazdy mimo wielu wspomnianych słabości - jakie pierwszy XC bajka. pozdrawiam i życzę szczęścia w poszukiwaniu swego wymarzonego rumaka!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cześć.

Tak Się składa że ja też po półtora miesiącu poszukiwań i przymierzań do bike również wpasowałem się w Xcalibra, tylko 7.

i był to strzał dychę jesli chodzi o ramę to najbardziej mi spasowała pod względem komfortu. 

I pomimo naczytania się o Treku wielu minusów i świadomości że za tą cenę mogę kupić rower lepiej doposażony to jak wsiadłem na xcalibra to był szok+. Rower od razu jak by się "zespolił ze mną".

We wszystkich innych testowanych było niby ok ale czegoś brakowało, a testowałem i Scotta scala i krosa i unibika i authora i cos tam jeszcze, i faworytem został ghost dooki nie usiadłem na treka.

Każy nowy dzień jazdy nim to coraz wieksza frajda a przecież chyba o to chodzi a niem fun czym jeżdże... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Przeczytałem ten temat ponieważ posiadam Trek'a X Caliber. W tym sezonie kupiłem sobie X Caliber4. Służy mi ten rower tylko do wyżycia się w lasach. Nie jeżdzę nim do pracy, nie uprawiam kolarstwa. Po prostu jak mam czas wsiadam na rower zakładam kask i jadę się wyżyć.Poprzedni rower kupiłem za 350zł i słuzył do dojazdów do pracy, rozleciało się w nim wszystko. Przestałem nim jeździć po około 5tyś km czyli pierwszym sezonie. Kupiłem auto. Po 6 latach postanowiłem wrócić do jazdy i kupić rower do 2500zł. Uznałem, że są tak niewielkie różnice w osprzęcie w przedziale cenowym, że kupię markę na którą od dawna choruję i będe zmieniał zepsute podzespoły na naprawdę dobre. I tak ja kupiłem 4 a szwagier zaraz za mną Unibika fusion 29. Jak zobaczyłem Mojego treka to już nie chcialem oglądac żadnego innego. Wiem, hamulce mechaniczne. Wiem, skok amora 750mm. Wiem tylko 24 biegi ale dla mnie za duzo. Używam tylko środkowego blatu z przodu. Czasem jak jak tego z największą prędkością. Ale kurdę. Tak się świetnie jeździ, że poezja. Nie sądziłem że za tak małą kase 1999zł można mieć taki komfort i pewnośc sprzętu. W porównaniu do Unibika za te same pieniądze ale z lepszym osprzętem osobiście czułem różnice klas rowerów. Unibike jakby mniej wart. Osprzęt dla mnie to nie wszystko. Rower to klimat, trzeba go czuć. Ja jak na swojego patrze to chce jechać. Trekiem zjeżdzałem 50km/h po ostrych korzeniach. Zero uszkodzeń. Ważę obecnie 92kg ale przy zakupie 98kg, i ani razu nie było problemu z wyhamowaniem roweru z takich prędkości. Fakt hamulce rozgrzały się bardzo. Mam 196cm wzrostu i ramę 21,5. Planuję zmiecić hamulce na jakieś dobre hydrauliki i amor może na foxa, ale to już na przyszły sezon. Plan jest taki tylko ze względu na chęć szybszej jazdy i trochę z snobizmu. Bo widzę że taki rower to wstyd. Oczywiście biorę poprawkę na uber pro kolarzy. Ogólnie nie chcę przegiąć "dużo sprzętu mało talentu". Obecnie zmieniłem w rowerze pedały na Wellgo m138. Jestem bardzo zadowolony z zakupu i gdybym nie wyczytał jaki to słaby osprzęt to nawet nie planowałbym upgreadów. W Łodzi w Łagiewnikach czesto w weekendy jeżdzą "kolarze" na specialized'ach, scott'ach itp na v-brakach także można nie uczestnicząc w wyścigu zbrojeń dobrze się bawić ;) Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...