Skocz do zawartości

[rower] leader by makrokesz


gdy

Rekomendowane odpowiedzi

Przerzutka sora, z przodu claris, mostek zoom i fajnie wyglądające siodełko i jakieś klamkomanetki, chyba shimano claris - to co samemu zdążyłem zobaczyć. Nie mogę dojrzeć liczby biegów, 7 albo 8, ale raczej 8. Różni się od podanego na tej stronie na plus: leader
W cenie 1331 to całkiem niezła oferta. Wielkie dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam, widziałem go dziś w Auchan na Białołęce w Warszawie jak pojechałem kupić kurczaka. Jest strasznie ciężki, jeszcze tak ciężkiego roweru chyba w rękach nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 kg roweru nigdy w rękach nie miałeś? Ciekawego co byś powiedział na mojego 17,5 kg trekkinga. Skąd wiem że tyle waży? Z forum szosowego, ktoś już kupił taki i jeździ. U innych producentów  za 2000 ciężko znaleźć coś na normalnym osprzęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedewszystkim to patrząc po korbie to raczej rower przelajowy niż szosa, po co mi na szosie ta mała tarcza z przodu? 

12 kg to mało (jak na tego typu rower? Porównujesz to do trekkinga? Mój cross po zdjęciu całego balastu oświetleniowo bagażowego waży mniej :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis kolega kupil tego 29era, a byla tez akurat wystawiona wspominana szosa/przelaj. Faktycznie porownujac do "gorala" nie roznil sie zbytnio wagowo czytaj dosyc ciezkawy. przejecalem sie, ale to nie moja bajka. Ogolnie spoko opcja w markecie dostepna dla wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, cena jest atrakcjna, ale dalej bedę się upierał że to nie żadna szosówka, ludzie nie mozna wszystkiego sprowadzać do wyłącznie kryterium ceny, mnie osobiście się wydaje że tu, w tym przypadku jest przesada. Owszem jest tańszy, ale to dlatego, że ogólnie rowery są drogie, za drogie na płace w polsce. Po pierwszym pół roku jazdy zacznie się zauważać wszystkie słabości jakie idą z tym rowerem i albo pozostanie niesmak, albo zacznie sie walka z wymianą części, a jeśli do tego dojdzie zła geometria to nigdy się nie wyprowadzi tego roweru na prawdziwych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, cena jest atrakcjna, ale dalej bedę się upierał że to nie żadna szosówka, ludzie nie mozna wszystkiego sprowadzać do wyłącznie kryterium ceny, mnie osobiście się wydaje że tu, w tym przypadku jest przesada. Owszem jest tańszy, ale to dlatego, że ogólnie rowery są drogie, za drogie na płace w polsce. Po pierwszym pół roku jazdy zacznie się zauważać wszystkie słabości jakie idą z tym rowerem i albo pozostanie niesmak, albo zacznie sie walka z wymianą części, a jeśli do tego dojdzie zła geometria to nigdy się nie wyprowadzi tego roweru na prawdziwych ludzi.

Dlaczego ma pozostać niesmak? Niesmak jest wtedy jeśli ma się duże oczekiwania wobec takiego produktu, a takowych - raczej - wobec najtańszej szosy na rynku się nie ma. Nabywca raczej wie co kupuje. 

Wymana części to "konieczność" dla wielu, nawet takich którzy wydają kwotę z jednym zerem więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niesmak jest wtedy jeśli ma się duże oczekiwania wobec takiego produktu, a takowych - raczej - wobec najtańszej szosy na rynku się nie ma. Nabywca raczej wie co kupuje.

No oki, tutaj się zgodzę w pełni. Trzeba świadomie kupować taki rower.

"mała tarcza" z przodu- chodziło mi o to, że ona ma jakieś 20-pare, na oko pewnie 26 zębów, jak chcesz to wykorzystać na szosie? Jeżdżąc przełaj jeszcze mogę zrozumieć, ale na asfalcie? Nie wystarczyło by mieć z przodu dwie tarcze? Po prostu wsadzili coś najtańszego i tyle (co nie dziwi zważywszy na cenę roweru)

Trochę chyba źle zostałem zrozumiany. Chodziło mi o to, że ktoś się skusi ceną, a później dostrzeże wszystkie wary tej konstrukcji i bedzie prawdopodobnie zmieniał połowę, co cenowo i tak się zemści. Ale nie jestem w czambuł przeciwny temu rowerowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"mała tarcza" z przodu- chodziło mi o to, że ona ma jakieś 20-pare, na oko pewnie 26 zębów, jak chcesz to wykorzystać na szosie? Jeżdżąc przełaj jeszcze mogę zrozumieć, ale na asfalcie? Nie wystarczyło by mieć z przodu dwie tarcze? 

 

Nie wszyscy mieszkają w terenach nizinnych i nie wszyscy mają wystarczającą moc w nogach. Mieszkam w kotlinie kłodzkiej i mam szosę z podwójnym blatem. Powiem szczerze, że przydałaby się trzecia zębatka z przodu. Z dwoma nie mogę podjechać wszędzie gdzie bym chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@krism4a1, Załóżmy, że ten rowery szosowe to kiełbasa... W tym momencie kupujesz zwyczajną po 5 PLN/kg. Od takiego produktu nie można wymagać wykwintnego smaku, ani tego, że się ładnie przypiecze na grillu lub w ognisku. Zatem nie wiem czym można się tutaj rozczarować. Da się to jeść, smak adekwatny do ceny, ale oblizywać się za każdym kęsem raczej nie będę. Dużo większe rozczarowanie bym czuł, gdybym kupił lisiecką po 35 PLN/kg i znalazł w niej ten sam tłuszcz i wodę. Na forum spotyka się nie rzadko wątki, gdzie ktoś chce kupić rower, z praktycznie natychmiastowym zamiarem jego modyfikacji. Czyli już jest rozczarowany, zanim go kupił...

W moim fitnesie mam trójkę z przodu. Najmniejszej praktycznie nie używam. Ale patrząc pod tym względem na nizinne MTB jest tak samo. Najmniejszą z przodu też wykorzystuję bardzo rzadko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...