Skocz do zawartości

[Trening] Przewodnienie - wysyłek w wysokiej temperaturze


Laos

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Trzy lata temu na początku sierpnia, w dużym upale musiałem (chciałem :-)  ?) całe dnie jechać na rowerze. Tempo było ostre, powyżej moich możliwości i musiałem dostosować się do grupy. Stopniowo zaczełem puchnąć. Czwartego dnia byłem tak spóchnięty, że nie bardzo mogłem zacisnąć ręki w pięść.

Wtedy myślałem, że to niewydolność układu krążenia w przepompowywaniu całej krwi w warunkach wysokiej temperatury. Wiadomo, dochodzi to rozszerzenia naczyć krwionośnych przy skórze. Serce tłoczy dużo więcej krwii żeby schłodzić organizm i jak do tego dochodzi 12h na rowerze to serce nie ma siły.

 

Ale przeczytałem alternatywne wytłumaczenie. Jak organizm się poci to traci sole minieralne. W momencie jak pije się czystą wodę (taka jedynie była dostępna) to dochodzi do utraty soli mineralnych. Organizm włącza mechanizm obronny przed utratą soli minieralnych, zaprzestaje wydalać mocz i ogranicza pocenie się. Jak, że jest gorąco i ja nadal piłem, a organizm nie chciał wypacać to doszło do zatrzymania wody. To niby była przyczyna opuchnięcia.

 

Jakie jest w takim razie rozwiązanie, jak już dojdzie do zatrzymania wody i zatrzymanie się nie jest preferowanym rozwiązaniem ? Przestać pić ? Solić wodę ?

Ktoś ma podobny problem lub też rozwiązanie tegoż ?

Pozdrawiam

Napisano

W hiponatremii się puchnie, ale trzeba pić do tego znacznie więcej wody niż się traci z potem i nie przyjmować w ogóle soli. To się zdarza przy długich wysiłkach, ale czy może się nasilać przez cztery dni? Nie wiem. 

Napisano

Nie nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. Jestem osobą która nie puchnie. Skręcona kostka, siniak, itd. Nigdy nie mam obrzęków.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...