Skocz do zawartości

[dyskonty] Lidl, Biedronka, Aldi etc. oferta rowerowa 2014 cz.1


Rekomendowane odpowiedzi

w wersji długiej bez opaski nie da się jeździć, ale dobrze założone opaski ratują jednak sytuację, nogawki trzeba jednak zawinąć, są szerokie i niechlujne założenie spowoduje zaczepienie o zębatkę, ...

Rozglądałem się za opaskami, jakie polecasz? Nieco odstrasza mnie kolorystycznie opaska w jaskrawozielonym kolorze. W Decathlonie widziałem plastikowe za ok. 15zł, ale nie przekonują mnie.

Poniżej link do czegoś o czym myślałem, co wy na to?

http://allegro.pl/opaska-odblaskowa-na-noge-gd-spp-setlaz-2szt-lodz-i4478612424.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@soviec, dziś zakupiłem okulary w Lidlu chyba za 19,99 zł (ul. Jeziorańskiego, na Gocławiu). W tej cenie chyba lepszej opcji się nie znajdzie. W pakiecie masz takie etui/sakiewkę z paskiem, a w środku 4 zapasowe szkła (właściwie nie szkła, tworzywo sztuczne, oczywiście) - przezroczyste i brązowe + ściereczka do wycierania. Jak dla mnie bomba.

 

Udało mi się dorwać jeszcze koszulkę z długim rękawem + długie spodnie do biegania (sprawdziły się też dziś na rowerze w kiepską pogodę) - 37 zł każde.

 

Zastanawiam się jeszcze nad tymi butami za ok 75 zł. Wiadomo, to nie to samo co Asics za 200, ale zawsze zapasowa para na gorszą pogodę czy na wypady rowerowe.

 

Co jeszcze ciekawego można aktualnie dorwać w marketach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tam panuje niezły sajgon.. ludzie pewnie przewracali te wszystkie rzeczy, otwierali, mierzyli i oczywiście nie pakowali z powrotem.. Okulary wybrałem raczej z dołu, tam gdzie niewiele rąk sięgało, dobrze zapakowane - stan w porządku.

 

Te buty mnie kuszą i chyba wrócę tam jutro.

 

PS. grzebię tam i grzebię, jakaś kobieta do mnie krzyczy z drugiej strony sklepu "proszę pana, tyle osób w kolejce, nie ma komu usiąść na kasie!?" --- myślała, że układam towar ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozglądałem się za opaskami, jakie polecasz? Nieco odstrasza mnie kolorystycznie opaska w jaskrawozielonym kolorze. W Decathlonie widziałem plastikowe za ok. 15zł, ale nie przekonują mnie.

Poniżej link do czegoś o czym myślałem, co wy na to?

http://allegro.pl/opaska-odblaskowa-na-noge-gd-spp-setlaz-2szt-lodz-i4478612424.html

 

do tych spodni używam opasek btwin (czarne, cienkie z paskiem odblaskowym wykonene z tworzywa sztucznego) kupione w decatlonie za 15 zł, zakładasz jednym ruchem, zdejmujesz 1 ręką w sekundę. Ważna rzecz że nie wyglądają "wsiuńsko" jak te szerokie zielono-żółte (w tym miejscu przepraszam jeśli ktoś w takich jeździ - ale tak one wyglądają na nogach według mnie)

 

mam takie, tylko pokryte farbą odblaskową http://www.kvelo.com/pince-a-velo-pour-pantalon-spectra,fr,4,C9570003.cfm jak widać nie tylko btwin je produkuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odradzam takie opaski, kupiłem w Empiku za kilka złotych i owszem, chwilę poużywałem i chwaliłem ale popękały przy którymś tam zakładaniu czego się spodziewałem. Rzepy też się rozlatują dość szybko, jak na razie najlepiej wypadają chyba te metalowe "samozaciskujące" się. Na wygląd nie zwracam uwagi bo podczas jazdy nie patrzę na swoje kostki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w tym sezonie troszkę od Crivit'a i moja opinia.

 

1. Spodenki i koszulka (wziąłem 2 komplety) - pierwszy ... jakby to powiedzieć, wczoraj wróciłem z pracy i usiadłem na schodkach po jeździe a tu ... jajka prawie na wierzchu ;-)

Oprócz tej dziury sporo nitek się pruje, może to wada tego egzemplarza a może ogólnie, sprawdzę bo do użytku wziąłem drugi komplet.

Koszulka ok, mimo, że jeżdżę z plecakiem to nie ma śladów wytarcia tak jak Shimano, która się lekko "mechaci" w miejscu gdzie jest plecak.

Za komplet dałem 100 pln, więc nie tak dużo ale spodziewałem się lepszego wykonania.

Miałem przez kilka sezonó Accent El Nino i byłem zadowolony , nadal leżą i nadają się do użytku.

Shimano używam tylko w dłuższe trasy, spodenki mają znacznie lepszą wkładkę ale jak pisałem koszulka się mechaci pod plecakiem.

Reasumując ... jeśli drugi komplet od Crivit okaże się tak samo kiepski, to nie warto, lepiej wydać więcej na coś lepszego.

 

2. Plecak - jest ok, paski ok, nie widać śladów użytkowania, suwaki fajnie pracują a jedyna wada to materiał który zachodzi na suwak ciągle się wcina

 

3. Skarpetki - fajnie wykonane, nie widać śladów użytkowania, wygodne, miłe w dotyku.

 

4. Wkładki do butów - zbudowane z kilku materiałów, wygodne, trwałe.

 

5. Okulary - kupiłem w ten weekend za całe 20 pln w Lidlu, niemalże identyczne jak Gogle z GoSport (ok. 120 pln i szybko zniszczyły się gumki trzymające za głowę), zobaczymy jak będzie w użytkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W spodenkach Crivita zrobiłem ponad 1500km, prane po prawie każdej jeździe. Nic się z nimi nie dzieje, chociaż fakt, niektóre nitki odstają. Za piękne nie są, ale jakieś tragiczne też nie.

 

Jak będzie oferta rowerowa to chyba wezmę buty SPD... Jeżdżę w R078, a one są bardzo przewiewne. Latem to plus bo przy trasach powyżej 100km w pełnym słońcu stopy suche, ale jesień-wiosna może już nie być tak fajnie i przydałoby się coś bardziej zabudowanego. A opinie z tego co widziałem mają całkiem spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 28.08 (od czwartku) w lidlu będą kurtki softshellowe dziecięce damskie i męskie czy ktoś miał z nimi do czynienia i mógł by napisać czy warte są zakupu czy raczej sobie dopuścić

http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?id=395

Witam, mam softshella tego z zoltym zamkiem czarno-szarego. Przetestowalem go kilka dni temu w dosc nieprzyjaznych warunkach na "Clifs of Moher"(maly deszcz i silny wiatr) nie przemokl i fajnie cieplo bylo w nim. Nie wiem jak sie sprawdzi na rowerze bo to hikingowy sprzet, ale chodzilem w nim caly dzien i "oddychal" calkiem niezle. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W spodenkach Crivita zrobiłem ponad 1500km, prane po prawie każdej jeździe. Nic się z nimi nie dzieje, chociaż fakt, niektóre nitki odstają. Za piękne nie są, ale jakieś tragiczne też nie.

Tylko ? Ja w moich z czerwca 2012 zrobiłem juz 7,370 km :D

Jedynie co to ostatnio mi od środka kilka nitek pusciło,przy wkładce,ale zaszyte i ani śladu.

Maratony oraz deszcz,upał itd.

 

Także,porządne spodenki :D

W softshelu z jesieni 2012 zrobiłem okolo 1 500 km

W długich spodniach z jesieni 2012 też :D-ale one takie niewymiarowe,szelki są za duże,a nogawki za krótkie :/ także na zime chyba nowe musze kupic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabyłem spodnie trekkingowe i muszę powiedzieć że są nawet całkiem w porządku. Rozmiar 48 i krój nie jest jakoś udziwniony jak to bywa choćby w przypadku lidlowskich koszulek, było zaledwie kilka luźnych nitek za co też plus. Przy kostkach są ściągacze sznurkowe, także nogawki nie włażą tam gdzie nie trza.

Przewiewność poniżej średniej, miałem czas żeby pocisnąć do oporu przez kilka kilometrów i zrobiło się niewesoło w strategicznych miejscach. Przy spodenkach z pampersem nie powinno być problemu, podczas spokojnej jazdy również.

Ogólnie jak za 40 zeta pełnia zadowolenia, będzie w czym jeździć po bułeczki na jesieni i w zimie bez wzbudzania powszechnej sensacji obcisłymi kolarkami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nabyłem spodnie trekkingowe i muszę powiedzieć że są nawet całkiem w porządku. Rozmiar 48 i krój nie jest jakoś udziwniony jak to bywa choćby w przypadku lidlowskich koszulek, było zaledwie kilka luźnych nitek za co też plus. Przy kostkach są ściągacze sznurkowe, także nogawki nie włażą tam gdzie nie trza.

Przewiewność poniżej średniej, miałem czas żeby pocisnąć do oporu przez kilka kilometrów i zrobiło się niewesoło w strategicznych miejscach. Przy spodenkach z pampersem nie powinno być problemu, podczas spokojnej jazdy również.

Ogólnie jak za 40 zeta pełnia zadowolenia, będzie w czym jeździć po bułeczki na jesieni i w zimie bez wzbudzania powszechnej sensacji obcisłymi kolarkami :)

 

W porównaniu z zeszłorocznym modelem materiał jest grubszy i ma inną strukturę (stary był jednolity w tym widać takie prążki). Na pewno ten model będzie mniej przewiewny nie wiem jak z wytrzymałością. Nogawki odpinają się także zbyt nisko. Mimo wszystko kupiłem. Ten model nie jest już taki uniwersalny i na letnie upały mogą być zbyt ciepłe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam w domu te spodnie, ale nie ma w nich żadnych ściągaczy w nogawkach (szkoda). Same spodnie miały być skracane do 3/4, ale są normalnie do kolan. Plus za siateczkę w kieszeniach i gumy w pasie. Materiał dość mocno gruby w porównaniu z moimi McKinleyami które są prawie prezroczyste, a jazda przy 10°C jest naprawdę komfortowa (przynajmniej na odcinku 10km). Tutaj mogą być za ciepłe, ale każdy ma inne nogi. W każdym razie w kolanach są "wyprofilowane", a same nogawki dość szerokie. Niestety nie ma czarnych, bo może bym wziął też i dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też stawiam, że capnąłeś damskie przez pomyłkę :) wczoraj przymierzałem męskie (głupi łudziłem się, że niemcy przemyśleli wreszcie ich dziwaczną rozmiarówkę) i był ściągacz oraz odpinane na wysokości 3/4 - były także czarne. Damskie mają guzik na dole nogawki do podwijania ich, sprawdź.

 

Pytanie z innej beczułki, nie rowerowe. Lidlowe kijki to trekkingu są coś warte?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem na telefonie, ale coś nie doszedł post :P
Jeśli chodzi o chodzenie w górach z tymi kijkami to może być lekko toporne, pierwsze co to ta ragulacja wysokości która będzie o krzaczki i inne rzeczy które beda nas denerwować będą zaczepiać. Po drugie kijki będą się wyginać/ odkształcać po tym jak kijek wpadnie nam w jakaś norę albo pod kamień a my go pociągniemy i się zaprzemy na nim, a jak się wykrzywi to o regulacji możemy zapomnieć. No i to, że sa cieżkie, z każdym km bedą coraz cięższe, a najgorzej będzie przy atakowaniu stromych i śliskich podejść gdzie kijek trzeba praktycznie nag głowę wyrzucić i przed siebie.
Jeśli chcesz dobre kijki które będą Ci służyć to kup sobie Fizan explorer, ja je mam 64-140 i nic im nie jest poza tym, że sa podrapane, a zwiedzały ze mną najwyższe polskie szczyty i najtrudniejsze szlaki. Są cały czas proste jak struna, chociaż nie raz tak się zaklinowały ze opierałem się na jednym całym ciężarem z plecakiem, regulacje pięknie działają - kompletnie nic im nie jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piehursson,

Również mam kijki Fizan, ale model Trek. Lekki, aluminiowe, świetnie mi się sprawdziły podczas Tatrzańskich wypraw. Kupiłem je na wyprzedaży a właściwie likwidacji sklepu za 55zł, normalnie ~100zł kosztują, ale warto.

Kolega kupił te lidlowe kijki, mamy je wypróbować w połowie września w tatrach więc zobaczymy co to za cudo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...