Skocz do zawartości

[dyskonty] Lidl, Biedronka, Aldi etc. oferta rowerowa 2014 cz.1


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Jaca jak cię to rusza to pozdro :P

Nie rusza mnie cena, pochodzenie itp... Ale jestem indywidualistą i nie bardzo lubiłem w szkole mundurki ;)

Ale powaga, jak widzę ludzi w tych strojach to są super (stroje nie ludzie) i naprawdę dobrze wyglądają. Opinie też mają dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście zostawie sobie spodenki z lidlowe, bo są zaj*biste, a koszulkę kupię nową z 4f i z klubu do którego dołączam ;) E tam, patrzą i co z tego. Stój rowerowy jak stój rowerowy, w takim mam nawet zamiar jeździć na zawody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z moich obserwacji półki rowerowej w tesco to generalnie padaka, lidlowi nie dorównuje że nie wspomnę renomowanych marek.

 

Wyprzedaż w Tesco? A co oni chcą wyprzedać? Tanie kiepskiej jakości dętki, albo rozkuwarkę do łańcucha za 32 złote? A może mocno plastikowe pompki? Naprawde nie warto sobie zaprzątać głowy Tesco
 

ja w tesco kupilem dobry softshell marki brugi

spodenki brugi tez byly lepsze niz te lidlowe, ale nadal nie idealne

 

ale faktycznie reszty juz nie polecam

 

no moze u-lock za 20zl jako straszak ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dzisiaj w Lidlu pulsometr, i mimo informacji na pudelku o cyfrowym kodowaniu, odbiera sygnały ze starszego modelu kupionego w lidlu, nie wiem jak to będzie w przypadku dwóch takich samych. Mi to nie przeszkadza, ale jak ktoś chciał kupić ze względu na kodowanie to niech dokładnie sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są trzy kanały "losowo" wybierane podczas pierwszego uruchomienia opaski na piersiowej. Każde wyjęcie i ponowne wsadzenie baterii powoduje następne "losowanie". Poprzednie modele działały tak samo i też były opisane jako "cyfrowa kodowana transmisja". Czyli to kodowanie to trochę z kapelusza jest w takim razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem dzisiaj w Lidlu pulsometr, i mimo informacji na pudelku o cyfrowym kodowaniu, odbiera sygnały ze starszego modelu kupionego w lidlu, nie wiem jak to będzie w przypadku dwóch takich samych. Mi to nie przeszkadza, ale jak ktoś chciał kupić ze względu na kodowanie to niech dokładnie sprawdzi.

 

 

Są trzy kanały "losowo" wybierane podczas pierwszego uruchomienia opaski na piersiowej. Każde wyjęcie i ponowne wsadzenie baterii powoduje następne "losowanie". Poprzednie modele działały tak samo i też były opisane jako "cyfrowa kodowana transmisja". Czyli to kodowanie to trochę z kapelusza jest w takim razie.

 

Podobno bezprzewodowy licznik z Lidla robi konkretną siekę z sygnału pulsometru. W końcu oba z Crivita to i się dogadują ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś testował ten plecak na rower z lidla? podobno jest nieprzemakalny jak jest w praktyce? 

 

 

W ubiegłym roku były takie same plecaki rowerowe w Lidlu. Zdarzyło mi się kilka razy jechać w deszcz. Plecak wyposażony jest w wyjmowaną od dołu ochronę przeciwdeszczową. W trakcie średniego letniego deszczu przez około 30-45 min w środku mokro nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o plecaki, to o wiele lepsze według mnie są plecaki 4F :D pojedźcie do jakiegoś outletu, chociaż czasem w zwykłym sklepie można taniej mieć. Nie są drogie, duży wybór i dobre jakościowo ;)

 

 

faktycznie znalazłem plecak 4f za parę złoty więcej, wygląda na dużo solidniejszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam ten plecak z Lidla z zeszłego roku, nie mogę złego słowa o nim powiedzieć. na każdą przejażdżkę ok 2kg zapakowane - klucze, bidon, multitool, dętki + jakaś drobnica.Śladów zużycia nie widać. Oglądałem 4F i na większość rowerowych nie zapnie się kasku, brak osłony przeciw błotu - może w dużo droższych modelach jest, ale do 80pln żaden nie miał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie plecaka polecam nieco droższy gdyż ~130zł (ale warto!) plecak z metalowym stelażem a więc Hi-Tec V-Lite Arizone. Dzięki temu plecy nie są mokre, jest znacząca wymiana powietrza. Nie przerażajcie się opisem 35L, ledwo udaje mi się go zapakować na siłownie (buty na zmianę, woda, ciuchy itp.) gdyż w środku ma dużo mniej miejsca niż wskazuje na to nazwa. W internecie są opinie, że plecak rozrywa się na szwach itp. Mam go od 14 miesięcy i jak na razie idealnie się spisuje, nie mam żadnych negatywnych uwag (zabieram zazwyczaj podczas jazdy rowerem - 2x w tygodniu, na siłownię/fitness - 3x w tygodniu, był również ze mną na 3 wyprawach tatrzańskich).

 

Link: http://allegro.pl/plecak-hi-tec-v-lite-arizone-35-l-kurier-gratis-i4382715263.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://images7.fotosik.pl/6348/4a6a0c3a25d41a14.jpg

Ja mam taki plecak 4f.

Od roku

Używam go na kazdy trening(tylko dętka/skuwacz/pompka/spinka/przejściówka na wentyl(do pompowania na stacji) i gaz na psy xD

Na maraton to samo tylko bez gazu :D ale do tego bukłak,który używam tylko na maratony/dluższe trasy typu 100/130 km itd.

 

Polecam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie plecaka polecam nieco droższy gdyż ~130zł (ale warto!) plecak z metalowym stelażem a więc Hi-Tec V-Lite Arizone. Dzięki temu plecy nie są mokre, jest znacząca wymiana powietrza. Nie przerażajcie się opisem 35L, ledwo udaje mi się go zapakować na siłownie (buty na zmianę, woda, ciuchy itp.) gdyż w środku ma dużo mniej miejsca niż wskazuje na to nazwa. W internecie są opinie, że plecak rozrywa się na szwach itp. Mam go od 14 miesięcy i jak na razie idealnie się spisuje, nie mam żadnych negatywnych uwag (zabieram zazwyczaj podczas jazdy rowerem - 2x w tygodniu, na siłownię/fitness - 3x w tygodniu, był również ze mną na 3 wyprawach tatrzańskich).

 

Link: http://allegro.pl/plecak-hi-tec-v-lite-arizone-35-l-kurier-gratis-i4382715263.html

 

Zgadzam się w pełni. Mam bardzo podobny z identycznym systemem nośnym http://allegro.pl/plecak-hi-tec-asila-v-lite-35l-idealny-w-gory-i4380121216.html

Plecak mam 2 lata, u mnie też przeżył 3 wyjazdy w tatry ;) po kilka wypadów każdy, jeździłem w nim ponad 60km rowerem i trzeba przyznać, że się na rowerze nieźle sprawdza. Jak jechaliśmy 2 lata temu ze znajomymi w tatry to potrzebowaliśmy wygodnych i bardzo lekkich plecaków, wybór padł na ten i wzięliśmy w sumie 3. Każdy z nas używa od tamtego czasu i nic się nie pruje. Jeśli chodzi o pojemność to wydaje się mniejszy od innych 35l przez krzywiznę stelażu w tylnej ścianie, ale swoje mieści choć może mniej wygodnie jest się dostać do ładunku niż w plecaku "prostym".

 

Podsumowując polecam każdemu jako plecak, na rower, wycieczkę, w góry jak i na co dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę stron wcześniej :D

Ulewa, pot, słońce mu niegroźne.

Nie można go za to używać na basenie. Przynajmniej tak miał poprzedni bardziej prostokątny.

 

 

Pulsometr jest wodoszczelny do 3bar, czyli w praktyce odporny na deszcz/umycie rąk.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...