Bebol Napisano 6 Stycznia 2014 Napisano 6 Stycznia 2014 Tak jak prawi jeronimo1 , strzelectwo pneumatyczne. Świetna sprawa , zwłaszcza FT , HFT . Masz ruch na świeżym powietrzu , a i cierpliwości trzeba mieć sporo .
stawek Napisano 6 Stycznia 2014 Autor Napisano 6 Stycznia 2014 Bardzo dziękuje wam za pomoc nr jeden na tą chwile (przynajmniej w planach) to strzelectwo. Zagłębie się w temat i napiszę za jakiś czas co zdecydowałem. Jeszcze raz wielkie dzięki za tak liczne wypowiedzi. Na innych forach niestety nie mogłem liczyć na taką pomoc. Ps. Swoją drogą kto jest w tym temacie tutaj z wypowiadających się ? Chciałbym prosić o poradę odnośnie wyboru czegoś na początek. Wstępnie zdecydowałem, że będzie to karabinek ale co do konkretnego modelu to dopiero zacząłem czytać Ktos pytał o wiek ... w tym roku stuknie mi 24 lata.
Bebol Napisano 6 Stycznia 2014 Napisano 6 Stycznia 2014 Polecam forum do poczytania http://www.e-tawerna.pl/ Na początek Hatsan będzie dobry.
jeronimo1 Napisano 6 Stycznia 2014 Napisano 6 Stycznia 2014 A ja hatsana nie polecam, chyba że lubisz niszczyć wszysko wokół w odległości do 5 m, zaś celność jest dla Ciebie niezbyt ważna. Hatsany są znane z dużej mocy i narowistości. Moim zdniem lepszym wyborem jest czeska Slavia model 634, ewentualnie starszy 631. Jest to sprzęt praktycznie niezniszczalny, nawet 30 letni egzemplarz potrafi pracować jak nowy. Poza tym ma bardzo dużą, moim zdaniem, zaletę, jest celny. Nawet z otwartych przyrządów celowniczych jesteś w stanie z dwudziestu metrów trafić w kapsel. Jeżeli masz większą ilość gotówki, zaiteresuj się modelami firmy Weichrauch np HW30 na początek to bardzo dobry sprzęt. Aha, i na początek nie nastawiaj się na super lunety. Te tanie potafią się rozwalić po paczce śrutu, zaś droższe, nadające się do czegość , przekraczają wartość karabinka. Jeszcze raz polecam dział dla początkujących z forum podanego w poprzednim moim poście. No i trzymaj się z dala od karabinków chińskich. (lidery, Magnum i inne wynalazki) Możesz stracić palce, oczy lub Bóg wie, co jeszcze. "Chinki", to takie "makrokesze" sportu strzeleckiego.
Seba4 Napisano 6 Stycznia 2014 Napisano 6 Stycznia 2014 to strzelectwo Sam dużo strzelałem jeszcze rok temu i muszę przyznać że jeśli nie będziesz miał do tego kumpli to szybko Ci się to znudzi. Jeśli już o strzelectwie mowa to może ASG ? To jest świetny sport łączący ruch i wspólną zabawę, a cenowo nie wychodzi dużo drożej niż zwykła wiatrówka (o w miarę przyzwoitych parametrach)
Bebol Napisano 7 Stycznia 2014 Napisano 7 Stycznia 2014 To ja powiem jeszcze inaczej. Poczytaj na podanych forach , o grupach strzeleckich, z Twojej okolicy , przejedź się tam jak mają spotkanie. Zazwyczaj są to ludzie bardzo pomocni i otwarci . Po oglądasz na żywo wiatrówki , dadzą Ci strzelić parę razy i na pewno coś doradzą .
DonKiszot Napisano 7 Stycznia 2014 Napisano 7 Stycznia 2014 Nie wiem czy sie interesujesz, ale może wykrywacz metali? Ziemia skrywa wiele mega ciekawych przedmiotów, a czasami można trafić na prawdziwą perełkę o znacznej wartości historycznej. Sport. Grasz w piłkę nożną? To może nauka freestylu i tricków?
stawek Napisano 7 Stycznia 2014 Autor Napisano 7 Stycznia 2014 Sam dużo strzelałem jeszcze rok temu i muszę przyznać że jeśli nie będziesz miał do tego kumpli to szybko Ci się to znudzi. Jeśli już o strzelectwie mowa to może ASG ? To jest świetny sport łączący ruch i wspólną zabawę, a cenowo nie wychodzi dużo drożej niż zwykła wiatrówka (o w miarę przyzwoitych parametrach) Ale jeśli nie znajdę żadnych kolegów to wspólnego strzelania to chyba lepszym rozwiązaniem będzie zakup "zwykłej" wiatrówki to jakiś samotnych prób w lesie itp. Czym jest zasilany karabinek do ASG ? Czy utrzymanie i dobre wyposażenie takiego sprzętu sporo kosztuje ? To ja powiem jeszcze inaczej. Poczytaj na podanych forach , o grupach strzeleckich, z Twojej okolicy , przejedź się tam jak mają spotkanie. Zazwyczaj są to ludzie bardzo pomocni i otwarci . Po oglądasz na żywo wiatrówki , dadzą Ci strzelić parę razy i na pewno coś doradzą . Chodzi o to właśnie, że jestem w zasadzie spisany sam na siebie. W okolicy same wiochy. Do najbliższego większego miasta mam ok 70km :/
Seba4 Napisano 7 Stycznia 2014 Napisano 7 Stycznia 2014 Jeśli jesteś spisany sam na siebie to ASG bym odpuścił. No chyba że ktoś u Ciebie we wsi się strzela Są repliki zasilane sprężynami które co strzał ładujesz ręcznie, elektryczne w których silnik elektryczny poprzez kółka zębate sam ładuje karabinek i umożliwia strzelanie ogniem ciągłym oraz gazowe. W większości ludzie strzelają się replikami elektrycznymi które sprawiają więcej frajdy niż sprężynówki i są tańsze niż gazówki. Koszty utrzymania są niewielkie dopóki gearbox się nie sypnie (mechanizm odpowiadający za ładowanie).
jeronimo1 Napisano 7 Stycznia 2014 Napisano 7 Stycznia 2014 Spróbuj zawalczyć na aukcjach http://allegro.pl/slavia-631-czechoslowacka-i3839601068.html http://allegro.pl/diana-350-classic-nie-hatsan-hw-slavia-air-arms-i3851870820.html http://allegro.pl/slavia-630-model-77-4-50mm-luneta-zestaw-tuning-i3835345362.html http://allegro.pl/slavia-631-4-5-mm-77-i3846585492.html Jest to naprawdę dobry sprzęt. Możesz też spróbować na forum iweb w dziale giełda. Po rejestracji dostajesz tam dostęp do działu kupię/sprzedam. Są tam dobre okazje, przy czym w sporcie wiatrówkowym sprzęt używany jest często znacznie lepszy, niż nowy. Jak z winem i skrzypcami
Mod Team Puklus Napisano 23 Stycznia 2014 Mod Team Napisano 23 Stycznia 2014 Wracając do "morderstwa" ... http://joemonster.org/art/26257/Poswiecil_5_lat_zycia_na_stworzenie_modelu_kartonowego_Boeinga_777._Efekt_powala i będziesz do emerytury miał zajęcie
rambolbambol Napisano 23 Stycznia 2014 Napisano 23 Stycznia 2014 Umysłowo: Ucz się języków obcych. Najlepiej dwóch podobnych od razu np (angielski + niemiecki lub francuski + hiszpański). Nigdy nie wiesz, kiedy ci się to przyda a przyda się na pewno. Fizycznie: Rozpocznij trening pod zawody Iron Man. Potrzebujesz dwóch wiader, belki drewna około 50kg, trzech opon od samochodu ciężarowego i stalowej woli. Za 3-5 lat będziesz w stanie przestawiać samochody gołymi rękoma. Ja za młodu lepiłem modele z "Małego Modelarza" i grałem w Diablo II/Counter Strike. Żałuję troche straconego czasu.
Falanis Napisano 23 Stycznia 2014 Napisano 23 Stycznia 2014 Sam nie mam na razie do czynienia, ale bardzo mi się podoba: http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Geocaching Polecam również coś twórczego, np. pisanie lub gra na instrumencie ;-) Pamiętaj - inteligentni się nie nudzą ;-) Wysłane z mojego EndeavorU przy użyciu Tapatalka
brownskin Napisano 27 Stycznia 2014 Napisano 27 Stycznia 2014 Polecam bieganie. Nie trzeba do tego żadnego dodatkowego sprzętu (no może warto kupić porządne buty) i można biegać praktycznie wszędzie. Jedyny wydatek związany z bieganiem w moim przypadku to pulsometr, który sobie kupiłem (mam taki model: http://www.conrad.pl/?websale8=conrad&pi=515160&refKey=iZ6Q6Pjq9) , ale który bardzo mnie motywuje
Mod Team michuuu Napisano 31 Stycznia 2014 Mod Team Napisano 31 Stycznia 2014 Trochę nie rozumiem oczekiwań autora że ktoś podpowie i to będzie strzał w dychę. Jak nie posmakujesz to się nie dowiesz. To tak jak namawianie do małżeństwa z kobitą znaną ze słyszenia, reklamowaną że świetnie gotuje, waruneczki że ho,ho, a seks to lepiej nie mówić. A okazuje się że to pusty pustak. Nie każda reklamowana zabawka wszystkich bawi jednakowo. No i może się okazać że dopiero po upływie czasu stwierdzisz ze to jest ta szajba W rowerze też nie każdy się zakochał od pierwszego pociśnięcia w pedały. Trochę śmieszy mnie to rozpaczliwe wołanie o sposób na życie, bo do tego się to sprowadza. Tyle spostrzeżeń starego lamera.
stawek Napisano 20 Lutego 2014 Autor Napisano 20 Lutego 2014 Kolego michuuu w 100% się z Tobą nie zgodzę Jako iż mieszkam w małej miejscowości mam bardzo ograniczone możliwości jeśli chodzi o różnego rodzaju sporty/hobby itp. dlatego też prosiłem o podanie jakiś przykładów, które są do zrelizowania bez jakiegoś specjalnie zaawansowanego sprzętu itp. itd. Nigdzie tutaj nie napisałem, że podejmę się wszystkich zaproponowanych mi opcji. Chciałem sobie jakoś zaplanowac wolny czas i oprócz wymyślonych przez siebie zajęć chciałem prosić innych o pomoc bo może coś pominąłem lub też nie miałem o czymś wiedzy, a mógłbym spróbować czegoś nowego. Mnie śmieszy Twoja "pomoc" w tym temacie. Dziękuję dobranoc. Można zamknąć.
Pedziwiatr Napisano 7 Marca 2014 Napisano 7 Marca 2014 No, na tym forum to się powinno polecać najbardziej rowerowanie. Ale jeśli chodzi o zdrowotność to polecam, to co od jakiegoś czasu ja robię. Niemal każdego tygodnia mam przyjemność z: tenisa ziemnego, pływania (+ wpadam do sauny), biegania no i śmigam na rowerze, gdzie się da.
TheGie Napisano 7 Marca 2014 Napisano 7 Marca 2014 Zastanawia mnie jedno, skoro była siłownia( w prawdzie przypuszczam że słabo prosperująca skoro zamkneli ją) to pewnie znalazł by się jakiś znajomek dbający też o zdrowie, chcący się troszkę poruszać. Z swojej strony mogę podsunąć pomysł, popróbowania Brazylijskie ju jitsu No Gi (gdzie Gi to strój, No Gi - bez stroju). W letnie dni można śmiało na trawce się poturlać - bez spinek, a w miarę rozwoju jest szansa wynająć salę w jakiejś szkole na zimę. Na internecie znajdziesz dużo podpowiedzi jak podejść do tego. W miarę czasu (raz na 2-3 miesiące) możesz w ramach inwestycji przejechać się nawet 70 km do jakiegoś klubu na trening po podpowiedzi, na pewno pomogą. Jest to sztuka, która nieustannie się rozwija i ilość możliwości i kombinacji jest niezliczona
cienkun Napisano 7 Marca 2014 Napisano 7 Marca 2014 Brazylijskie ju jitsu No Gi (gdzie Gi to strój, No Gi - bez stroju). W letnie dni można śmiało na trawce się poturlać - bez spinek, a w miarę rozwoju jest szansa wynająć salę w jakiejś szkole na zimę. Na internecie znajdziesz dużo podpowiedzi jak podejść do tego. W miarę czasu (raz na 2-3 miesiące) możesz w ramach inwestycji przejechać się nawet 70 km do jakiegoś klubu na trening po podpowiedzi, na pewno pomogą. Jest to sztuka, która nieustannie się rozwija i ilość możliwości i kombinacji jest niezliczona Bez sekcji? Niby jak?
Mod Team michuuu Napisano 7 Marca 2014 Mod Team Napisano 7 Marca 2014 Widać niedoczytałeś cienkun: W letnie dni można śmiało na trawce się poturlać - bez spinek :P Mnie śmieszy Twoja "pomoc" w tym temacie. No to nie zrozumiałeś.
TheGie Napisano 10 Marca 2014 Napisano 10 Marca 2014 cienkun w grupie raźniej i wiadomo pod okiem trenera całkowicie inaczej to przebiega, ale nie znaczy że bez sekcji nie można. Wielu moich znajomych trenują sami w 2-3 osoby z różnych przyczyn. Wszystko jest do ogarnięcia w końcu naszym celem jest ruch i hobby
cienkun Napisano 10 Marca 2014 Napisano 10 Marca 2014 Wszelkie sporty walki, można trenować bez nadzoru trenera, jeżeli się ma w nich doświadczenie. Jeżeli się nie ma, to można co najwyżej sobie, albo partnerowi, zrobić kuku. Jeszcze boks, jako tako można by bez nadzoru, ale tam gdzie są dźwignie, rzuty, duszenia, już bym się na to raczej nie pisał...
bbc Napisano 10 Marca 2014 Napisano 10 Marca 2014 No a moze wedkarstwo? Bardzo uspokaja a jednoczesnie dostarcza emocji. No i na swierzym powietrzu. Mozna sie wciagnac. Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.