[Amortyzator] Którą Rebę wybrać ?

[Nastar]

Witam.

Poszukuję nowego widelca i wybór padł na Rebę.

Zaczynam się dopiero wgłębiać w tajniki powietrznych amorów więc potrzebuje porady.

Znalazłem te 2 po długiej selekcji:

 

http://www.amazon.com/RockShox-Reba-RL-100mm-26-Inch/dp/B005543QQQ/ref=sr_1_1?s=######ng-goods&ie=UTF8&qid=1384407343&sr=1-1&keywords=RockShox+Reba+RL+AIR+26

 

http://www.amazon.com/RockShox-Reba-Solo-Air-120/dp/B008C0PJ7Y/ref=sr_1_3?s=######ng-goods&ie=UTF8&qid=1384407343&sr=1-3&keywords=RockShox+Reba+RL+AIR+26

 

Cena podobna. Nie wiem czy oba modele są z pompką - muszę zapytać.

Wiem też, że jedna jest Dual Air a druga Solo...

jest też różnica skoku... Do tej pory zawsze miałem 100mm i mam nadal. Czy to dyskwalifikuje Solo Air ?

 

Czytałem trochę o problemach w "wysterowaniu" Duala, do tego mój brak doświadczenia z powietrznymi...

Podpowiedzcie coś.

 

P.S. Czy do takiej Reby mogę przełożyć manetkę blokady skoku z Recona Silver TK 2011 ?

Edytowane 14 Listopada 2013 przez Nastar

[Roonin]

Nie wiem jak w solo ale w dualu jest możliwośc zmiany skoku  na 100 bądz 120mm, podejrzewam że w solo też. Zresztą to tylko 2cm więc jakoś znacznie geometrii ci to nie zmieni.

Faktycznie ustawienie duala jest troszkę upierdliwe, ja brał bym solo.

 

[durnykot]

Nastar, na postawione pytanie "Która Reba" prawidłowa odpowiedź brzmi- Manitou Minute Pro.

 

[xswistaqx]

Faktycznie ustawienie duala jest troszkę upierdliwe, ja brał bym solo.

 

Ale imo zdecydowanie ta upierdliwość jest warta zachodu. Przy dual air można pobawić się w dostrajanie amortyzatora do własnych preferencji a w solo tej możliwości już nie ma. Porównywałem solo air z moją dual i ta pierwsza była imo za miękka i nie było opcji dostrojenia jej pod siebie (w sensie zmiany charakterystyki). Dual air daje taką możliwość i jak dla mnie reba w solo air nie jest warta zakupu.

[FURMAN19875]

Ja bym wybrał tą solo air, większy skok. Niby tylko 2cm, ale często potrafi dużo zmienić. Do duala nie mam przekonania. Podobno bardziej awaryjny. W solo też masz regulację skoku i blokadę, co daje dużo jak jeździsz czasem w enduro.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez FURMAN19875

[Arxas]

Ostatnio zakupiłem Rebę RL 2012 Dual Air. Bazowo ma 100mm, jednak w komplecie są dwie podkładki z tworzywa sztucznego pozwalające podnieść skok do 120mm. Nie miałem do czynienia z Solo Air, jednak nie żałują wyboru wersji z osobnymi komorami - dają możliwość precyzyjnego dostrojenia pracy amortyzatora do terenu i obciążenia. Jest to również mój pierwszy powietrzny amortyzator i na początku było trochę zabawy z ustawieniem odpowiedniego ciśnienia, jednak po tygodniu jeżdżenia, pompowania, jeżdżenia, pompowania, etc. ogarnąłem jako tako temat.

 

Co do pompki, to nie wydaje mi się, aby była w komplecie. Ja wybrałem produkt firmy BETO, kosztowała mnie jakieś 70 zł. Mogłaby mieć nieco bardziej precyzyjną skalę manometru, ale ostatecznie jest całkiem przyzwoita.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez Arxas

[Maniak]

Do duala nie mam przekonania. Podobno bardziej awaryjny. W solo też masz regulację skoku i blokadę, co daje dużo jak jeździsz czasem w enduro.

Dual Air - jako rodzaj sprężyny też ma możliwość regulacji skoku, blokada nie zależy natomiast od sprężyny tylko od tłumika. O dual-air wiadomo już praktycznie wszystko, z powodzeniem są stosowane od 10lat i dopracowane, nie wiem skąd wymyśliłeś opinię o większej awaryjności, chyba z sufitu.

To właśnie solo-air jest tutaj niewiadomą bo te sprężyny weszły całkiem niedawno i jeszcze się nie wypracowały solidnie.

Ogólnie wolałbym dual-air ale z manetką.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez Maniak

[FURMAN19875]

Napisałem PODOBNO . Tak słyszałem tylko od kilku osób, ale poza tym mój kolega miał solo i spisywało się bardzo dobrze. W sumie dużo też zależy jak się tego amortyzatora używa.

[Rybka33]

Jeśli boisz się, że nie poradzisz sobie z dwiema komorami, to weź... Recona z MC, bo według mnie niczym się nie różni od nowej Reby SA(nie mam tu na myśli szaty i mniejszej wagi), a cena mniejsza.
A jak nie, to tak jak proponował (nie)durnykot czyli Manitou.


EDYTA:
Po spojrzeniu na ceny Recona z MC cofam to co o nim napisałem. Cena mnie przeraziła jak za taki amorek.
Teraz zdecydowanie polecam sugestie kotka

Edytowane 14 Listopada 2013 przez Rybka33

[beskid]

Nastar, na postawione pytanie "Która Reba" prawidłowa odpowiedź brzmi- Manitou Minute Pro.

 

I to jest bardzo dobra propozycja, ewentualnie Manitou R7 a już na pewno nie tuzinkowa. Jeśli natomiast Reba to tylko dwu komorowa i co do tego nie ma dwóch zdań. Co do ustawienia to błagam nie sugeruj się tym coś tam wyczytał.

Edytowane 14 Listopada 2013 przez beskid

[Nastar]

A co w sprawie przełożenia manetki z Recona ? Jest to możliwe w przypadku zakupu Reby bez tego gadżetu ?

[Maniak]

Generalnie to trochę problem bo tłumik odbicia w obu amortyzatorach jest w prawdzie taki sam ale tłumik kompresji to trochę co innego. Recon ma TunKey a Reba MotionControl. TK to prosta blokada, MC można regulować (floodgate - siła uderzenia potrzebna do zwolnienia blokady itp) więc generalnie pozbawiasz się kilku fajnych funkcji związanych z zapobieganiem bujania się amorka, tudzież granicy zwolnienia blokady.

Więc przekładnie tłumików to zabieg nieco bez sensu bo to kastrowanie amora. Do przerobienia reby na manetkę potrzeba manetki, górnego pokrętła (+drobnica) pod linkę razem z obejmką mocującą pancerz i co najważniejsze sprężyny która znajduje się wewnątrz tłumika żeby manetka odbijała, trzeba go wyciągnąć, rozebrać i sprężynkę zamontować, mając nadzieję że właściwe otwory montażowe już sam są. Także z recona raczej nic nie podpasujesz poza ew. górnym pokrętłem. Mając wszystkie części zabieg nie jest szczególnie skomplikowany ale czy opłacalny?

Edytowane 15 Listopada 2013 przez Maniak

[lucass3]

Recon TK to oczywiście TurnKey. Ale jest też wersja RL która posiada MC

[COOLoo]

 

 

Ogólnie wolałbym dual-air ale z manetką.

 

Mój głos idzie na Rebę, ale bez manetki. Pokrętło zmiany kompresji jest doskonałym narzędziem do zmiany charakteru pracy amortyzatora w zależności od rodzaju podłoża, po którym jeździmy. Kiedyś jeździłem z manetką, teraz mam tak ustawioną Rebę, że w ogóle jej nie potrzebuje.

[Nastar]

No to się kilku ciekawych rzeczy dowiedziałem :-)

Do tej pory myślałem, że różnica polega tylko na sposobie blokowania tzn. w przypadku manetki jest po prostu wygodniej :-) A okazuje się, że jak jej nie ma to ma nie być i inna jest konstrukcja tłumika... Cenna wiedza ;-)

 

A co powiecie na ten przypadek ?

http://www.amazon.com/RockShox-Pushloc-Remote-Right-26-Inch/dp/B00DRIQRH2/ref=sr_1_9?ie=UTF8&qid=1384565528&sr=8-9&keywords=rockshox+reba+26

 

Jak byk widać, że czegoś tam brakuje.

[Puklus]

Mi się jakoś te nowinki nie widza ...

[durnykot]

 

 

Jak byk widać, że czegoś tam brakuje.

Manetki. 

[COOLoo]

Manetki. 

 

Na pierwszych zdjęciach jest wersja bez manetki. Na kolejnych wersja pod manetkę.

 

Nazwa sugeruje, że jest manetka pushlock czyli lepsza niż poplock - "Pushloc Remote Right"

[kundello]

Heh... dziwne że Reba wprowadziła sprężynę solo air w nowym modelu. Dziwne, bo w Reconie z tego roku też jest identyczna sprężyna. Pompując górną komorę powietrzną, jest taki punkt ciśnienia, gdy uszczelka puszcza ciśnienie do negatywnej i pompujemy jednym wentylem obie komory. Żadna nowość. Jak dla mnie RS chciał po prostu zdegradować niepotrzebne Dual Air, na rzecz głupoto odpornego SA. Ponieważ wiele osób które się nie znają, pompowały nieodpowiednio obie komory. Teraz po prostu biorą pompkę, ustawiają odpowiedni sag i tyle.

 

Budowa solo air od duala jest inna w jednym miejscu. Iglica dolnego tłoczka nie jest rurką zakończoną zaworkiem schradera u dołu i nie ma jednej dziurki.

Takie samo rozwiązanie jest w damperze RS monarchu. Spójrzcie na taką wypustkę na obudowie. Ma ona właśnie popuścić ciśnienie z pozytywnej do negatywnej i też mamy niby single air, ale jednak jest dual, bo pompujemy na raz jedną i drugą komorę. Tyle że nie można sobie tej dolnej ustawić osobno.

 

Wystarczy że padnie słowo "Nowe" i już ludzie kupują

 

Edytowane 18 Listopada 2013 przez kundello

[Maniak]

Żebyśmy się nie zdziwili jak za 5lat dual air wróci pod nową nazwą reklamowane jako super hiper technologia

[lucass3]

@Maniak

 

Jestem na 99% pewny, że tak właśnie będzie. 

Tak jak reklamowany win 7, posiadający przeźroczyste takie ładne, estetyczne itp. Wszedł Win 8 i co? Powrót "zwykłych" pasków bo to takie proste, klasyczne, szybkie. Historia kołem się toczy )

[FURMAN19875]

Dla mnie amortyzatory powietrzne to chyba zawsze będzie zbędny, delikatny, bezużyteczny bajer, który nie zastąpi sprężyn i olejów.

[Maniak]

Coś mi się wydaje że twoje przekonania w tym względzie nie padną tu na podatny grunt hehe

[Roonin]

Chyba głównie dlatego że dzięki temu "zbędnemu bajerowi" przestałem sie martwić czy kupiłem amor z odpowiednią sprężyną pod swoją wagę

[Rybka33]

Sprężyna jest fajna, ale nie w XC. W tym sporcie bardziej pożądaną charakterystyką jest progresja.
Bo już w Enduro to inna bajeczka. Sam przesiadłem się z powietrza na sprężynę i uważam, że to był strzał w dziesiątkę. Ale podkreślam, to że XC to nie alkoenduro, które uprawiam i gdzie czucie pluszu po piwku jest potrzebne