Skocz do zawartości

[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Taaa bo ja nie mam co robić tylko jeździć z globusem i szukać tych segmentów, a "Wy" nadal bedzie hejtowac moje jazdy...

@gari ten wątek jest specjalnie stworzony, aby pohejtowac i wyrzucać swoje złości i zawiści ;)

Napisano

A dziś normalny rozruch po infekcji - żadnych szaleństw cztery kółka dla czystej przyjemności.. dystansu nie znam,prędkości nie znam - człowiek bez licznika wolnym człowiekiem. bez zegarka i telefonu tym bardziej:)

Napisano

No to kolego Shmitt musimy Cię niestety zbanowac, bo to wątek dla 2 grup: 1-jeżdżący na czas, 2-hejtujących.

Ferment...a co to takiego? Jakaś ultralekka cześć do roweru? To kupuje od razu! ;)

Gigantem mocy jestem.

Napisano

Ja dzisiaj urwałem kolejną sekundę na bażancie :P Na razie nie mam co nawet myśleć o lepszym wyniku na pętli, kręcę za to interwały sobie z przyjemnością :)

 

@Stu

Dzisiaj tak coś wyglądałeś na zmęczonego, ale bałem się na koło wsiadać bo zaraz by było 30 na liczniku ;)

Napisano

I tak sie tez czułem Andrzej! Cały tydzień to był ostry zapieprz i dzisiaj po 70kaemie to juz wyszło :P ale dobrze kombinujesz...bo zazwyczaj nawet jak jestem zciorany na maxa to jak ktoś mi siada na kole, a nie daj Boże mnie wyprzedza to nie ma zmiłuj sie i jest atak...

I w tym jest cała rzecz Panowie "maluczcy" na szosach(nie mowię tu broń Boże o Tobie Andrew)

Dla Ciebie szacun, bo robisz duże postępy i nie smolisz farmazonów jak niektórzy...tylko jeździsz swoje z coraz lepszym skutkiem i wynikiem :) i o to w tym wszystkim chodzi.

Napisano

Oooo to cofam co powiedziałem ;)

Nie, ale poważnie mowię, ze Andrew coraz lepiej sadzi na tym Treku, bo pamietam nawet nie tak dawno, ze tez miałem lekki kryzys jak jechałem od ronda i Andrzej mnie wyprzedził i cis do samego bażanta 30km/h, spocilem sie wtedy na zimno :)

Napisano

Ja wlasnie tak zaczynałem...co kółko to spina pod samym bazantem i tak setki tysiące razy... :) zaczynałem chyba od 25km/h, potem granica 30km/h jak juz doszedłem do 35km/h to byłem dumny jak paw ;) ale jak ktoś mi powiedział, ze tam zawodnicy lecą 42km/h to lekko zdebialem bo myślałem wtedy, ze to szczyt moich możliwości... Teraz sam lecę tam nie raz 43km/h i dodam poraz sto pindziesiaty, ze bez spd bo twierdze śmiało, ze w spd i 48 km/h da radę pod sama buda bażanta wycis!

Napisano

Pytanie z innej beczki może ktoś coś wie, może pomoże:

Od kilku tygodni rejestruje sygnał innym urządzeniem niż telefon i zapisuje ślad idealnie to torze drogi. Wrzucając na stravę nie mam  momentami połowy jak nie większości segmentów po których jadę parku. Czasami na pętli strava pokazuje ze rozminąłem się z sygnałem o 66%.

Nie pomaga nawet suport ze stravy aby naciągneli sygnał na właściwy tor gdyż za duża różnica.

 

 

Może ktoś miał coś podobnego?? 

 

Napisano

Teraz sam lecę tam nie raz 43km/h i dodam poraz sto pindziesiaty, ze bez spd bo twierdze śmiało, ze w spd i 48 km/h da radę pod sama buda bażanta wycis!

Ja myślę, że 55 km/h. Nie mniej.

 

Jakoś wczesniej segmenty dawales rade znaleźć, a teraz nagle teksty o globusie. Niepoważne tłumaczenie. Ja uznaje, że wystraszyles się podjętego wyzwania i szukasz teraz wymowek. I to nie jest hejt, tylko stwierdzenie faktu, że wyzwanie porzuciles.

Napisano

Oj Marcinuszu możesz nawet uznać, ze stchórzyłem, zdygalem, zcykorzylem! Myśl i mów jak uważasz.

Na dobra sprawę jak bym był taki hop do przodu to juz dawno bym se spreparował te wyniki(czyt.EPO) puchary były by moje i było by po sprawie...

Globus to świetna rzecz, polecił mi go sam Mirosław M. jakbym miał kłopoty z odnalezieniem segmentów. Po Siemonii globus zrobił kaput i zbłądziłem... Cóż Geografia to był nudny przedmiot, wiec chodziłem na wagary.

Napisano

Zobaczymy przyszły sezon. Zimą ciężko będzie robić rekordy, więc po zimowo będę mógł zaskoczyć paroma KOMami, jak nie będziecie trenowali  ;-)

 

Stu pochwal się ile ten Twój mtb waży, bo pewnie mniej niż mój przełaj (9.5kg) :P

Napisano

Zobacz marcinuszu, cokolwiek bym nie zrobił w tej sytuacji to Wy zawsze macie jakies ale...Zrobiłem Siemonie to jedni stwierdzili od razu, ze EPO. Ty byłeś bardziej dyplomatyczny i powiedziałeś;ładny wynik, ale co z tego jak Siemonia była "słabo obstawiona" zrobiłbym np Kałuże to powiedzialbys hmmm z wiatrem miał, Sosnowa góra-oj niemożliwe bo pewnie traktor jechał i sie go uczepił... Staropodleska-ok zaliczył ale dopiero za drugim razem bo wcześniej był tylko czwarty...piąty segment nie pamietam, ale jak bym i tam szczelil KOMa wtedy byś powiedział : nie ma chu...we wsi, to musi byc EPO! ;) a tak nie pojechałem, ale tez nie oszukuje i nie mam zamiaru kombinować z Digital EPO :P

 

@Andrzej 9kg, a z globusem na obrotowej metalowej podstawie 9,5kg ;)

Napisano

Stu, argumentu "Wy" nie przyjmuję. Ja nie odpowiadam za "ich".

Co powiem jak zrobisz inne dowiesz się, jak je zrobisz. Siemonia rozbudziłes ciekawosc, jak pójdzie Ci na lepiej obstawionych i... Porzuciles temat.

Słabo obstawiony kom to nie była dyplomacja. Na zupelnie słabo obstawionym segmencie sam miałem koma przed Patrykiem Gruszką. Tylko on pewnie po prostu przejezdzal, a ja jechalem 105%. Potem sępy wyczuły słabo obstawiony segment i wydarly mi koma bez trudu.

Wiec nie szukaj kolejnych wymowek, tylko napinaj Pan!

Najwieksza chwala, to podnieść koma na najlepiej obstawionych komach, jak np. Premie górskie IC.

Napisano

Chlopaki uwazajcie jak pedzicie w nocy. Dzis na wysokosci szlabanu, dwoch willi przechodzilo stado dzikow przez droge. Ledwo co wyhamowalem. Dziki spokojne nie szukaly zaczepki ale ogromne

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...