Pauka Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 Cześć chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu pomysł, by wywalić przedni hamulec, bo go nie używam Jeżdżę góralem, przerobionym trochę po swojemu na rower bardziej trekingowy. Poruszam się głównie asfaltem, drogami polnymi i leśnymi. Żadnych ewolucji itp. Pomysł wziął mi się z... lenistwa: gdy w tym roku na wiosnę zauważyłam, że fajka mi całkiem zardzewiała i trzeba by zrobić małą konserwację... A gdyby go nie było, nie trzeba go regulować, czyścić (bo czasem się zapcha błotkiem), nie trzeba konserwować. Mniejsze koszty, mniej czasu na naprawy i czyszczenie (mam V-braki LX-a z U-lockami) itp. A więcej czasu na jazdę! Czy spotkaliście się kiedyś z takim rozwiązaniem? Czy to się sprawdza? Problem tylko, że mam klamko-manetki XT, które służą dzielnie i szkoda mi ich wymieniać, a chyba nie da rady 'odpiąć' samej klamki, nie? Aha, no i linka do czujnika licznika 'schodzi' po lince hamulcowej. I nie bardzo wiem, gdzie ją przełożyć.. Co o tym sądzicie? A może ktoś z Was tak jeździ?
jasinski21444 Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 Wywalenie przedniego hampla to idiotyczny pomysł . Hamujemy przednim hamulcem a tył jest tylko jako pomocniczny
Pauka Napisano 6 Sierpnia 2013 Autor Napisano 6 Sierpnia 2013 Wywalenie przedniego hampla to idiotyczny pomysł . Hamujemy przednim hamulcem a tył jest tylko jako pomocniczny hmmm ja przedniego praktycznie nie używam zdarza mi się może 5 x w roku!
jacq Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 poprawna technika hamowania każe przede wszystkim korzystac z hamulca przedniego. oczywiscie. skoro hamujesz tylko tylnim, to można by sie pokusić o jego demontaż, ale biorąc pod uwage to, że obniży to bezpieczeństwo oraz sprawi klopoty wymienione przez ciebie (klamkomanetki, linka licznika), a obnizenie wagi bedzie minimalne łatwo można dojsc do wniosku że demontaż jest bez sensu.
Pauka Napisano 6 Sierpnia 2013 Autor Napisano 6 Sierpnia 2013 jak to głównie z przedniego? ma to jakieś techniczne uzasadnienie? mnie kojarzy się tylko z wywrotką przez kierownicę, zaliczoną zresztą kilka razy.... :/
Keke Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 Jak chwytasz klamkę jakbyś chciał ją zerwać to nie dziwne że lecisz do przodu. Przedni hamulec jest znacznie efektywniejszy co czuć podczas hamowania. Wyobraź sobie że jedziesz z górki i musisz szybko zahamować to sam tył nie wystarcza i przydaje się przód.
viper512 Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 Uzasadnione prawami fizyki Wysłane z mojego Live With Walkman za pomocą Tapatalk 2
xawaxus Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 przedni jest skuteczniejszy bo od razu zatrzymuje pierwsze (przednie) koło i uniemożliwia dalszy ruch, fizyka
Keke Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 xawaxus Nie wiem kto cię fizyki uczył ale sukcesu nie osiągnął, jak hamujesz tylnym to przód ciągnie ? No chyba że twój rower ma napęd z przodu. Przedni ma zawsze lepszą przyczepność bo środek ciężkości podczas hamowania leci na przód, a dzięki większej przyczepności możesz mocniej hamować i koło się nie ślizga.
Pauka Napisano 6 Sierpnia 2013 Autor Napisano 6 Sierpnia 2013 ok, thx, a więc sprawa zamknięta, hamulec zostaje, pora zatem nauczyć się go używać
Keke Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 Zatem przeczytaj sobie ten temat http://www.forumrowerowe.org/topic/107952-technika-jazdy-hamowanie/page-2 (oczywiscie jak w każdym wątku musisz oddzielić kilku pieniaczy co mówią że główny hamulec to tył)
xawaxus Napisano 6 Sierpnia 2013 Napisano 6 Sierpnia 2013 xawaxus Nie wiem kto cię fizyki uczył ale sukcesu nie osiągnął, jak hamujesz tylnym to przód ciągnie ? No chyba że twój rower ma napęd z przodu. Przedni ma zawsze lepszą przyczepność bo środek ciężkości podczas hamowania leci na przód, a dzięki większej przyczepności możesz mocniej hamować i koło się nie ślizga. okej, masz mnie, z fizyki jestem d*pa xD nigdy więcej nie będę próbował takich rzeczy tłumaczyć
Mod Team Puklus Napisano 7 Sierpnia 2013 Mod Team Napisano 7 Sierpnia 2013 Przedni można zdjąć np w rowerze w jakim jest on zbędny, np takim wykorzystywanym do rożnych ewolucji z użyciem kierownicy, choć są specjalne patenty na to choć nie hydrauliczne. niektórzy w dyscyplinie 4x wywalają hamulce żeby nie hamować, bo sie wtedy szybciej jedzie do reszty zalecane żeby nie powiedzieć obowiązkowe jest mieć przedni hamulec.
Synergy Napisano 7 Sierpnia 2013 Napisano 7 Sierpnia 2013 Ja głównie używam hamulca z tyłu, a przedni mam mechaniczny. Jak się nauczysz hamować, tak jeździsz. Niemniej jednak ja używam hamulca z tyłu jako głównego daje więcej kontroli wg mnie i jest niezastąpiony na trasach zręcznościowych, ale z przodu hamulec zawsze się przydaje.
Mod Team Puklus Napisano 7 Sierpnia 2013 Mod Team Napisano 7 Sierpnia 2013 Masz racje ale tylny nie daje nic w sytuacji awaryjnej czy podbramkowej
Synergy Napisano 7 Sierpnia 2013 Napisano 7 Sierpnia 2013 Hamując tylnym hamulcem łatwiej ominąć przeszkodę. Ale tak w niektórych awaryjnych katapulta jest pożądana.
Mod Team Puklus Napisano 8 Sierpnia 2013 Mod Team Napisano 8 Sierpnia 2013 A nóż uda się wylądować na stogu siana
Kiciok Napisano 8 Sierpnia 2013 Napisano 8 Sierpnia 2013 @up i wyląduje na jakiejś dziewczynie Jak coś nie przeszkadza, to lepiej zostawić. Kiedyś może się przydać
Airsofter Napisano 8 Sierpnia 2013 Napisano 8 Sierpnia 2013 Komentarz do tego tematu - lepsze jest wrogiem dobrego - zostaw tak jak jest i nie kombinuj
Keke Napisano 8 Sierpnia 2013 Napisano 8 Sierpnia 2013 Zawsze lepiej jest mieć 2 wyjścia niż 1. Co zrobisz gdy będąc daleko od domu zepsuje ci się jedyny hamulec i nie będziesz mogła go naprawić? Noga w szprychy to zła alternatywa.
Mod Team durnykot Napisano 8 Sierpnia 2013 Mod Team Napisano 8 Sierpnia 2013 Temat uważam za wyczerpany. Jeśli Autorka chciałaby coś dodać- proszę o info. Zamykam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.