Krzysiek97 Napisano 23 Lipca 2013 Napisano 23 Lipca 2013 Witam w sobotę mam startować w swoim pierwszym maratonie i zastanawiam się czy warto "doładować" się właśnie takim produktem ?? to prawda że napoje energetyczne odwadniają ?? co sądzicie o ty produkcie http://allegro.pl/nutrend-gutar-energy-shot-1x60ml-kop-na-mete-i3405350596.html może ktoś go testował ??
partyzant Napisano 23 Lipca 2013 Napisano 23 Lipca 2013 Kiedyś przed wyścigiem spożyłem jakiś energetyk, chyba Bullit i następny niedługo później. Zmęczyłem się szybciej niż normalnie. Co do odwadniania: http://pl.wikipedia.org/wiki/Osmoza
General Napisano 24 Lipca 2013 Napisano 24 Lipca 2013 Jedziesz pierwszy raz maraton to przejedź go normalnie. Weź napoje jakie normalnie pijałeś na jazdach. Możesz eksperymentować na treningach z różnymi wynalazkami. Nikt ci nie powie jak twój organizm zareaguje na to (możesz np. po 5km szukać tojtoja w lesie).
panSocjolog Napisano 24 Lipca 2013 Napisano 24 Lipca 2013 Z tym nie miałem do czynienia, ale kiedyś wypiłem shota od red bulla i nigdy więcej tego gówna do ust nie wezmę.
Grzeslaw Napisano 24 Lipca 2013 Napisano 24 Lipca 2013 Shot'y są ok gdy mam 24 godzinna zmianę w pracy taki wynalazek pomaga...
westik Napisano 25 Lipca 2013 Napisano 25 Lipca 2013 ożesz eksperymentować na treningach z różnymi wynalazkami. Nikt ci nie powie jak twój organizm zareaguje na to (możesz np. po 5km szukać tojtoja w lesie). Dokładnie. Jeśli jeszcze nie łykałeś żadnych suplementów to na pewno nie zaczynaj od maratonów. Większość specyfików ma bardzo różne dawkowanie. Dla przykładu stosowany przezemnie ISO PLUS ma w opisie 2 łyżki na 250 ml wody. Bukłak mam w plecaku 3 litrowy więc jeśli miał bym się trzymać dokładnie opisu miał bym kisiel zamiast napoju. Po 10 łyżkach proszek ledwo się rozpuszcza i jeśli źle wymieszasz to na dnie będziesz miał kleistą substancję. Do tego jak pisze Generał każdy taki specyfik ma wzmożone działanie moczopędne i jeśli przesadzisz z ilością możesz nie dojechać do końca dystansu mini. Ja prócz w/w suplementu nawadniającego stosuję Carbonoxa od Olimpu oraz w dużych kryzysach Extreme Speed tego samego producenta. Generalnie wszystkie produkty Olimpu mogę polecić z czystym sumieniem. Nie spodziewaj się jednak po tych specyfikach Bóg wie czego. Mają one na każdego inne działanie i musisz samemu metodą prób i błędów sprawdzić co dla Ciebie jest najlepsze. P.S. Radzę również uważać ze wszelkiego rodzaju odżywkami przed treningowymi dla kulturystów. Część z nich powoduje takie silne pobudzenie że nie będziesz się w stanie skoncentrować i zaliczysz dzwon na pierwszym zakręcie, a po 30km całkiem opadniesz z sił
Olek1987 Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Najlepszy energy shot na rowerze to zwykła cola w puszcze 3/4 peletonu podczas wyścigów pije cole ... szybszy transfer cukrów do krwi no i wielka ich ilość ;
vibovit185 Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Po tego typu wynalazkach mnie często gęsto ciągnie na kibel, skóra swędzi, jestem ogólnie taki rozdrażniony. Wole do wody wycisnąć kilka kropel cytryny. Przed dłuższym wypadem - łyżka miodu, ew suszone morele, garść orzechów - to źródło doskonałej energii. Produkty firmy Olimp są całkiem dobre, z tym - że ja nie widzę w moim przypadku potrzeby ich stosowania
kamfan Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Napoje energetyczne są niebezpieczne dla zdrowia (zwłaszcza dla dzieci i starszych) podczas długotrwałego, intensywnego wysiłku! Wujek Google pomoże
Vujo Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Po tego typu wynalazkach mnie często gęsto ciągnie na kibel, skóra swędzi, jestem ogólnie taki rozdrażniony. Wole do wody wycisnąć kilka kropel cytryny. Przed dłuższym wypadem - łyżka miodu, ew suszone morele, garść orzechów - to źródło doskonałej energii. Produkty firmy Olimp są całkiem dobre, z tym - że ja nie widzę w moim przypadku potrzeby ich stosowania Jasne, zależy co chcesz osiągnąć, spalać kalorie podczas długich wyjazdów, czy po prostu nabrać formy i energii bez większego ubytku kalorii. Carbo Olimpu zawsze można pić, żeby trochę mniej spalić
kontooo2 Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Carbo Olimpu Carbo jako shot czy jako napój do bidonu na trasę ?
kontooo2 Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Carbo do bidonu na trasę się nie nadaje, zobacz jak to się stosuje, 50 gram na 100 ml wody . Jeżeli bardzo to rozwodnisz to nic na tym nie zyskasz. Tzn może inaczej, nadać się nada ale wychodzi o wiele drożnej niz np izo plus, a ten juz ma lepsze właściwości niz carbo.
s2power Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 Wychodzi na to, ze wszyscy sie koksujecie, w taki badz inny sposob. Nie uwazam by jakiekolwiek specyfiki byly potrzebne przy tego typu amatorskiej aktywnosci. jesli nei planujecie 200 km dziennie przez tydzien lub dwa to po co Wam to swinstwo?? Nie lepiej wciac banana i drozdzowke, popijajac herbata z cukerm i cytryna?? Przy takim podejsciu to mam wrazenie, ze bedac na poziomie PRO, Lance moglby sie od Was uczyc
Vujo Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 Kto mówi, że tyle nie robimy? Carbo do jednego bidonu, izotonik do drugiego, nie każdemu pasuje - trudno
A2i Napisano 16 Września 2013 Napisano 16 Września 2013 Carbo do jednego bidonu, izotonik do drugiego, nie każdemu pasuje - trudno Carbo i izotonik OK, ale shoty enegretyczne??? Najgorsze co może zażywać sportowiec !! Wystarczy dobry trening siłowy + węglowodany. @Krzysiek97 Zaczniesz od kofeiny + pochodne, a skończysz na metanabolu ? Naprawdę lepiej dobrze wytrenować organizm, niż zapodawać mu substancje, które po pierwsze uzależniają, a po drugie niszczą go od środka i osłabiają mięśnie.
Vujo Napisano 16 Września 2013 Napisano 16 Września 2013 Nie wiem czy to do mnie, ale nie mówiłem tutaj o żadnych szotach energetycznych bo to syf
morganfriman Napisano 27 Grudnia 2013 Napisano 27 Grudnia 2013 Możesz sobie ewentualnie zakupić jakieś żele energetyczne (carbo) to wciągnięcia w czasie wyścigu
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.