Skocz do zawartości

[Piesi] Bezczelność na ścieżkach i chodnikach


Rekomendowane odpowiedzi

No wiec skoro tak sie bawimy to nie bredz i sie doksztalc bo wszystko masz w przepisach i rozporzadzeniach, lacznie z pasem wydzielonym oraz czym sa znaki nakazu i jaki jest kwit ta nieprzestrzeganie tego.

 

Przepisy sa jasne i klarowne w tym temacie ale widac, ze lubisz szukac dziury w calym i rzytaczac nie to co trzeba.

 

Teraz faktycznie EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic sensownego nie napisałeś do tej pory, mylisz pojęcia, posługujesz się nieznanymi ( co to jest wydzielony pas? )  , nie rozróżniasz ustawy i rozporządzenia - to takie krótkie resume

Jeśli nie umiesz dyskutować na poziomie to trudno, kultura na forum jest bardzo pożądana.

Nie wystarczy napisać, że coś tam jest w przepisach, gdzieś dzwonią, ale nie w tym kościele itd.

Jeśli chcesz dyskutować merytorycznie to odnieś się do przytoczonych cytatów z prawa a nie do byle czego bo nosi to znamiona zwykłego trolowania.

I  popraw pisownię proszę, bo czytać się nie da.

To już faktycznie EOT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli:

- cytujesz przepisy dotyczace DDR przy dyskusji o DDRiP z kreska pionowa (bo o tym tu rozmawiamy)

- nie wiesz co to znak nakazu (co juz pokazales)

- nie znasz przepisow (co tez juz pokazales)

 

to mnie nie pouczaj a prawo jazdy oddaj w urzedzie jesli je posiadasz. Na zdrowie ludziom wyjdzie.

 

Popraw pisownie? Przytocz moje pomylki prosze, poza brakiem naszych narodowych znaczkow.

 

 

Na koniec dodam, nie znasz przepisow? To sie nie wypowiadaj i nie wprowadzaj ludzi w blad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ide sobie elegancko chodnikiem po prawej stronie, z naprzeciwka idzie babcia z wnuczka/wnuczkiem, w prawej rece wozek przy krawezniku, na wyciagnietej rece, ona (pokaznych rozmiarow) po srodku, dziecko w lewej rece, ponad 2 metry jak nic zajmuja (jak ktos bardzo chce to moe isc i zmierzyc). No przeciez nie bede sie oddzywal, wiec zszedlem na trawnik zeby puscic...

A rekacja jaka? Sam jestem bezposredni i ordynarny czesciej niz rzadziej, ale pani mnie zawstydzila w ilosci wulgaryzmow jakie mozna rzucic na minute i to tak kilka razy. Slowem sie do niej nie odezwalem, krzywo nie popatrzylem ale co sie nasluchalem to moje :)

Polska kultura :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to nie.

Zszedlem na trawnik (patrzac do przodu i nie majac "pani" w zasiegu wzroku) slysze:

(mam tylko nadzieje, ze ostrzezenia nie dostane)

 

ty s######ysynie ######any, chuju ######ony...

 

wtedy odwracam glowe i dopiero patrze na kobite

 

chamie, pedale zwyrodnialy...

 

doznalem w tym momencie wytrzeszczu oczu

 

bolszewiku ######ony

 

w tym momencie ruszylem dalej patrzac znow przed siebie

 

skonczony chuju z matki ######y, moze bys przeprosil...chamie, skonczony chamie

 

do tego momentu to pelny cytat, po tym tekscie odwrocilem sie i nie nie odezwalem ani slowem patrzac z niedowierzaniem na kobite

 

od tego momentu wysluchalem jeszcze kilku chujow, s######ysynow, pedalow, peowcow, komuchow, zdrajcow narodu, zamoachowcow, antykatolikow, zabojcow, mordercow, poplecznikow palikota i pewnie jeszcze kilka innych :)

 

Machnalem reka i poszedlem dalej a baba dalej nawijala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ponieważ kolega wybrał ściezki niedawno zbudowane(podczas remontu ulicy)albo wydzielone z szerokich chodników które tez tam były wcześniej.Dlatego wydaje sie że wszędzie jest tak pięknie.Wracając do tematu,minie jeszcze kilka lat zanim do ścieżek naród przywyknie.To nie Niemcy czy Holandia(chociaż w NL rowerzyści zachowują się tak jak u nas kierowcy,piesi oraz rowerzyści którzy też swoje za uszami mają).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak się dzieje, że sprawa z rowerzystami jest skomplikowana. Sam oczywiście nie jestem święty zarówno gdy występuję w roli rowerzysty jak i pieszego. Zdarza mi się chodzić po ścieżkach rowerowych, choć gdy tylko o tym sobie przypomnę - schodzę. Będąc rowerzystą denerwuje oczywiście takie zachowanie pieszych, ale największym problemem jest chyba to, o czym wspomniał autor tematu. Przystanku autobusowe generują największy bałagan zarówno na chodniku jak i ścieżkach rowerowych. Swoją drogą rozwiązaniem tego problemu może być rozwidlenie ścieżki rowerowej i chodnika, to znaczy aby poprowadzić ścieżkę rowerową ZA przystankiem (na jego tyłach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre z tych dróg na filmiku to drogi rowerowe a niektóre to drogi dla rowerów i pieszych. Na tym drugim rodzaju dróg pieszy ma pierwszeństwo przed rowerem bez względu czy na znaku nakazu jest pionowa czy pozioma kreska. To trochę niefajne z punktu widzenia rowerzystów. Ja na przykład, gdy jadę rowerem to raczej nie korzystam z dróg dla rowerów i pieszych tylko jadę jezdnią. Prawo na to pozwala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zekker, prawo o ruchu drogowym zmieniło się bodajże w 2012. Między innymi Art.33.1.
 
Stare brzmienie:
Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

 

Obecne brzmienie: 

Art. 33. 1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

 

Zniknął nakaz jazdy rowerem po drodze dla rowerów i pieszych. Co nie jest zakazane, jest dozwolone.Czy można to interpretować inaczej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że można:

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/rowerowe_leszno/2014/01/ministerstwo_obowiazek_korzystania_ze_sciezki_pieszorowerowej/1?bo=1

 

i jeszcze:

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/rowerowe_leszno/2014/01/zarzady_drog_a_kombinacje_znakow/1?bo=1

 

Niejasne jest czy "droga dla rowerów i pieszych" jest drogą dla rowerów czy oddzielnym tworem. Opis znaku sugeruje, że to są dwa znaki umieszczone na jednym, czyli obowiązuje nakaz jazdy rowerem.

Najlepiej męczyć zarządców dróg, żeby wymieniali na "drogę dla pieszych" z tabliczką "nie dotyczy rowerów". Wtedy wiadomo, że jest pozwolenie, ale nie nakaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mówimy o znaku C-16 + T-22 to nie wiem czy nie jest on równie kontrowersyjny jak C-13/C-16. C-16 to znak nakazu dotyczący pieszych. Nigdzie nie jest powiedziane (bynajmniej ja się z taką interpretacją nie spotkałem), że znak nakazu automatycznie implikuje zakaz dla wszelkich innych pojazdów. Pieszy nie może poruszać się po DDR a rower po chodniku na mocy odrębnych artykułów PoRD (art. 11, art. 33).

Moim zdaniem znak C-13/C-16 oddzielony poziomą kreską jest jasny: pieszy i rowerzysta mają poruszać się tą samą drogą - koniec. Patologicznym tworem jest pionowa kreska, która wprowadza dziwne, nieintuicyjne interpretacje. Mimo że ruch jest rozdzielony na pasy, to rowerzysta musi się zachowywać tak, jakby był na drodze z "poziomą kreską".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że można:

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/rowerowe_leszno/2014/01/ministerstwo_obowiazek_korzystania_ze_sciezki_pieszorowerowej/1?bo=1

 

i jeszcze:

http://polskanarowery.sport.pl/blogi/rowerowe_leszno/2014/01/zarzady_drog_a_kombinacje_znakow/1?bo=1

 

Niejasne jest czy "droga dla rowerów i pieszych" jest drogą dla rowerów czy oddzielnym tworem. Opis znaku sugeruje, że to są dwa znaki umieszczone na jednym, czyli obowiązuje nakaz jazdy rowerem.

Najlepiej męczyć zarządców dróg, żeby wymieniali na "drogę dla pieszych" z tabliczką "nie dotyczy rowerów". Wtedy wiadomo, że jest pozwolenie, ale nie nakaz.

 

Zekker, dzięki za przykłady interpretacji. Jak widzę osoba z Ministerstwa wydała swoją opinię nie sprawdziwszy definicji drogi dla rowerów. W jaki sposób, pytam, droga dla rowerów i pieszych może składać się z drogi dla pieszych i drogi dla rowerów skoro droga dla rowerów musi być oddzielona innych części drogi urządzeniami bezpieczeństwa ruchu drogowego?

i jeszcze moja waga odnośnie znaków nakazu.

Nie musimy traktować ich dogmatycznie. Prawo o ruchu drogowym jest nadrzędne nad znakami. Dam przykład związany ze znakiem c-13. Gdyby stosować się do niego bezwzględnie to musielibyśmy kontynuować jazdę drogą dla rowerów nawet wtedy, gdy ona skręca a naszą intencją była by jazda na wprost. I tu z pomocą przychodzi nam PORD mówiące, że możemy spokojnie zignorować znak nakazu w takiej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie jest powiedziane (bynajmniej ja się z taką interpretacją nie spotkałem), że znak nakazu automatycznie implikuje zakaz dla wszelkich innych pojazdów.

Gdyby tak było, to nie byłoby sensu stawiać tego znaku np. na rynkach.

 

W sumie, żeby nie było niepewności to najlepsza kombinacja to c13/c16 + t22.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

{...}

i jeszcze moja waga odnośnie znaków nakazu.

Nie musimy traktować ich dogmatycznie. Prawo o ruchu drogowym jest nadrzędne nad znakami. {...}

Nie jest.

Art. 5 p. 1 - 3 PoRD określa jednoznacznie hierarchię: najwyżej są polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem. Są one ważniejsze niż sygnały świetlne i znaki pionowe i poziome. Później są sygnały świetlne, ważniejsze niż znaki pionowe i poziome. A wszystkie trzy kategorie są ważniejsze niż przepisy ustawy. Oznacza to, że jeśli gdzieś jest ustawiony znak pionowy niezgodnie z ustawą to musimy zastosować się do znaku, a nie do ustawy.

No nawet nie jest głupie, tylko, że w Polsce wszystko musi "iść w maliny" i są sytuacje w której użyte znaki pionowe są sprzeczne (w razie zainteresowania służę zdjęciem) lub nakazują rzecz fizycznie niemożliwą (no, ten przykład to każdy zna - syndrom sopocki).

Sugeruję czytanie takich rzeczy, jak PoRD na stronie ISAP, tam jest zawsze aktualna wersja scalona.

 

Zekker, prawo o ruchu drogowym zmieniło się bodajże w 2012. Między innymi Art.33.1.
 
Stare brzmienie:
Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

 

Obecne brzmienie: 

Art. 33. 1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

 

Zniknął nakaz jazdy rowerem po drodze dla rowerów i pieszych. Co nie jest zakazane, jest dozwolone.Czy można to interpretować inaczej?

 

Dokładnie tak jest. Z przyjemnością donoszę, że w Szczecinie policja (w znanych mi przypadkach) stosuje się do tego. Czy można interpretować inaczej? Hmm... Można nie interpretować jeśli jest jednoznacznie napisane i nie ma potrzeby interpretacji. Poza tym warto zauważyć, że interpretacja prawa jest taką samą działalnością prawodawczą jak np. uchwalanie ustaw i nie jest tak, że każdy może (...na swój strój).

[...]

Niejasne jest czy "droga dla rowerów i pieszych" jest drogą dla rowerów czy oddzielnym tworem. Opis znaku sugeruje, że to są dwa znaki umieszczone na jednym, czyli obowiązuje nakaz jazdy rowerem.

[...]

Nie ma czegoś takiego, jak dwa znaki NAKAZU umieszczone na jednym szyldzie. Ustawowo jest taka możliwość ale dotyczy tylko znaków ZAKAZU i jest to wyraźnie określone w PoRD. Tak zwana kompilacja C13/C16 jest osobnym znakiem związanym z urządzeniem drogowym zwanym "drogą dla rowerzystów i pieszych".

Twierdzenie, że część rowerowa (jeśli istnieje!) drogi dla rowerzystów i pieszych jest drogą rowerową jest niczym nie uzasadnione. jest to zupełnie inne urządzenie drogowe niż droga dla rowerów, inaczej skonstruowane i obowiązują na nim inne zasady korzystania przez użytkowników. A już zupełnie nie rozumiem toku "myślenia" tych, którzy twierdzą, że istnieje obowiązek korzystania z drogi dla rowerzystów i pieszych "z poziomą kreską". Przecież tam nie ma nic, co by choć tylko przypominało drogę dla rowerów możliwą do oznakowania znakiem C13.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...