Skocz do zawartości

[wspólna wycieczka] Góry Sowie, po 14 lipca - może ktoś chętny?


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mnie się Głuszyca bardzo spodobała na Bikemaratonie i chciałbym się tam wybrać pojeździć, ale nie wiem czy na te wakacje się uda. Na przełomie lipca/sierpnia będę jechał do kotliny kłodzkiej, a stamtąd nie jest daleko do tych rejonów, więc jednak kto wie :)

Napisano

Jeśli się mogę wtrącić. Szlaki są nieźle oznakowane. Natomiast Góry Sowie są IMHO względnie łatwe i proste (przede wszystkim niższe niż Beskid Śląski i Żywiecki, przez to nie jest tam aż tak ciężko jeździć). Nie wiem jak jest teraz, ale jak ja byłem w zeszłym roku, to szlaki były nieźle oznakowane, tyle że "nie wyjeźdżone". Innymi słowy zdarzało się, że szlak chociaż był oznaczony był całkowicie zarośnięty. Poza tym nie lubią tam chyba quadów (takie odniosłem wrażenie), dlatego uwaga na pułapki. Gdyby był problem z noclegiem to mam w tamtych rejonach znajomych. W razie czego info na PRIV

 

Pozdro, M. 

Napisano

Byłem dzisiaj w tamtych okolicach tzn w Zagórzu, ale nie jechałem dalej. Kompletnie nie znam trasy na szczyt tych gór, a podjechać gdzieś obok i się wracać, to bez sensu, więc zawróciłem i pojechałem w kierunku sobótki.

Napisano

Jam miejscowy, jakby co to coś się zorganizuje :)

Nocleg chyba nie będzie konieczny, bo wypad z założenia ma być jednodniowy, oczywiście można coś wykombinować jeśli będzie potrzeba - sam o tym myślę żeby nie jechać 50 km dojazdówek.

Napisano

No to może podzielić wypad na dwa dni jeśli jest tyle do jeżdżenia. Nie mówię o noclegu w górach tylko jednego dnia zrobić jakaś część i rozjechać się do siebie. A później ustawić się na dalszą część. Nie ma co się spinać bo przecież nie o wykręcenie jak najlepszej średniej chodzi :D

 

Wysłane z mojego GT-S5660

 

 

Napisano

Do jeżdżenia to jest całkiem dużo. Jeśli na jeden dzień - można wybrać najciekawsze kawałki, za taki uważam np część zielonej głuszyckiej trasy od Sierpnicy do Głuszycy i potem na trawers ze zjazdem do Rybnicy z ostatecznym dojazdem do Andrzejówki. Plus Sowa oczywiście z biwakiem w Bukowej Chacie :) To w sam raz na jeden dzień wg mnie. 

Napisano

Też chętnie się przyłącze, o ile terminy uda się zgrać.

Celujecie bardziej w weekend czy dni robocze ?

Gdzie najkorzystniej byłoby zostawić auto ? w Jedlinie ?

Napisano

Jeszcze raz, dla przypomnienia: nie ma na razie ustalonego dnia. :) Może być praktycznie każdy dzień gdy nie będzie rzucać żabami. Z pewnych nowo powstałych przyczyn odpada dla mnie 16 lipiec, pozostałe dni od poniedziałku na razie jestem dyspozycyjny.

Co do samochodu: przejazd przez Jedlinę byłby w trakcie wycieczki, więc jeśli chcesz możesz dołączyć tam, myślałem jednak że zaczęlibyśmy w Wałbrzychu z dzielnicy Rusinowa i tam raczej na pewno dałoby się zostawić auto. Chyba że nagle zrobi się 10 samochodów do zaparkowania to tyle raczej nie, ale jedno bez problemu :)

Napisano

W takim razie 16 lub 17 17 lub 18 proponuję, o ile nie musi być weekend. Jeśli komuś nie będzie pasowało, też mogę się dowolnie dostosować, ale muszę wiedzieć wcześniej by 'przyklepać' termin. 

 

Nie sprawdzałem jeszcze kilometrów i przewyższeń, ale samochód chciałbym zostawić w takim miejscu, aby zminimalizować płaskie i asfaltowe dojazdy a więcej energii i czasu przeznaczyć na lepsze trasy. Jeśli w Rusinowie będzie optymalnie, to też może być.

Napisano

Jesteś a głodzie wertepów? :)

Ja chyba nigdy u siebie nie czułem takiej desperacji.  :laugh:

Z Rusiowej praktycznie od razu jest teren, potem w Zagórzu trochę asfaltu, bo raczej inaczej się nie da - w tym asfaltowy podjazd przez Sierpnicę. Reszta trasy praktycznie całkowicie terenowa.

Napisano

 

asfaltowy podjazd przez Sierpnicę.

Oj ten podjazd to dramat. Dobrze, że nie na szosie :P

 

Z Sowy jeszcze do Bukowej chaty chcesz zjechać Tobo? To trudna wyjdzie trasa - sporo km i przewyższenia.

Napisano

Oj pomyliłem - to wieś za Zagórzem przez którą jedzie się do Włodarza, nazwy nie pamiętam...

Sierpnicy nie zamierzam tykać :)

Napisano

Nie w tym rzecz, wertepów mam lokalnie dostatek :)

Z Andrzejówki asfaltem do Rybnicy Leśnej  i dalej zielonym czy przez Glinik Stary ?

 

Nie pękaj Kiciok, z emerytami nie dasz rady ? :)
 

Napisano

Wiem jak było na Ślęży, wjechałem może 30-40% trasy żółtym szlakiem. Podjazdy nie są moją mocną stroną :P gdyby to było koło 50km, to może bym dał radę, ale 90km większość w terenie, to nie dla mnie.

Napisano

Nie w tym rzecz, wertepów mam lokalnie dostatek :)

Z Andrzejówki asfaltem do Rybnicy Leśnej  i dalej zielonym czy przez Glinik Stary ?

 

Nie pękaj Kiciok, z emerytami nie dasz rady ? :)

 

Siem zobaczy :)

Napisano

Ze wstępnego wyklikania wyszło mi ok 60-65 km.

Trasa planowana (choć nieprecyzyjna i w żaden sposób niezobowiązująca) wygląda tak:

 

Rusinowa (dzielnica Wałbrzycha)
Zagórze Śląskie - dale asfalt
Jedlina ??
Włodarz (podjazd)
Sowa
Orzeł - schronisko - Obiad, lub w dłuższej wersji Bukowa Chata (przez Kozie Siiodło ? )
Sierpnica - singiel, tu wjazd na zielony mtbgłuszyca
Głuszyca - fragment drogą 380, cały czas zielonym mtbgłuszyca
Trawers - dalej zielonym mtbgłuszyca w pobliże Rybnicy Leśnej
zjazd (do drogi 380 i dalej zielonym mtbgłuszyca)
Andrzejówka (schronisko PTTK)
asfalt do Rybnicy Leśnej
zależnie od zapasów mocy - teren zielonym turystycznym lub asfalt przez Glinik Stary w okolice Dworca Głównego PKP
 
Jeśli coś nie tak, poprawcie.

Napisano

Siem zobaczy :)

Ja jakieś 2-3tyg temu wybrałem sie na Sowę lecz dojechałem do parkingu pod Sowa z braku czasu.

Z Rusinowa można przeleciec terenem w okolicach Niedźwiedzicy do Zagorza później Michałkowa Glinno i niebieskim pod Sowe sumie lepiej to wygląda w druga stronę ale można "na szage" przez pola podjechać. Ja nie lubię się wracać i jak pobłądze to heja rower na plecy i przed siebie.

W lasach jest trochę błota bagno ale ja jeszcze w tym roku nie wróciłem z suchymi butami ani razu taka aura i zabawa. Taka pętla pod Sowę i powrót w okolicach Gluszycy to ok 50km mi zajęło 5-5,5h.

Ja z Andrzejowki proponował był w stronę Góry Borowej Góry Kozioł któraś z nich nie do podjechania nawet ciężko podejść ale widok i techniczny zjazd to rekompensuje i z tamtad do Rusinowa to rzut kamieniem.

Pisze się na tą wycieczkę dajcie znać kiedy wyjazd

Napisano

Proponuję czwartek 18 lipca,

start: godzina 10:00,

miejsce: Wałbrzych - Rusinowa,  parking przy basenie ( o ile jest dostępny).

Napisano

I ja się któregoś dnia wybiorę z Tobą Tomek na wycieczkę - jak zawsze :) tylko mnie najbardziej pasują weekendy, bo w tygodniu tyram od 4 rano do 15 w robocie we wro. Ewentualnie jeden dzień wolnego w tyg może uda mi się załatwić, ale wtedy wypad musi dojść do skutku na 100%. Na sowę chętnie się przejadę, tym bardziej, że nie dane mi było w tym sezonie jeszcze na niej być. Z resztą - Ty znasz te tereny jak mało kto i gdzie nie pojedziemy, to będzie ciekawie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...