Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 15


durnykot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ostatnio znowu zacząłem coś jeździć. Wpadały jakieś 40-stki, 70-tki. Dzisiaj przejechałem 104,5 km z rekordową jak dla mnie średnią 27,26 km/h. Wcześniej nawet na dystansie 30 km nie udało mi się tyle ukręcić. 

 

Teraz zastanawiam się nad zmianą mtb na crossa, bo coś ostatnio więcej asfaltu niż lasu;/ a jak jadę lasem to takim, że cross by podołał. Ewentualnie w grę wchodzi wymiana opon na coś mniej topornego. 

Napisano

Jak ja tęskniłem za zazdroszczeniem Ci takich rzeczy ;)

oj przez całe wakacje miałam takie rzeczy i nie tylko półwysep ale również w drugim kierunku, Lubiatowo, Stilo, Łeba

i co fajne z całą rodzinką

bo w ubiegłym roku sama kręciłam  

 

a dzisiaj to tylko rozglądanie się za nowymi oponami i im więcej czytam tym mniej wiem  :whistling:

Napisano

Ja już 2tyg. nie jeżdziłem bo jak się idzie do pracy na 7 rano a wraca o 7 wieczorem to nawet nie mam siły wsiąść na rower... Może w ten weekend dam radę wsiąść i troche kilometrów nakręcić :) Ale tak mi brakuje jazdy że czuję się gorzej bez jazdy teraz jak dawniej

Napisano

Dzisiejszy dystans 50km w koncu wiecej czasu na jazde . Przeserwisowalem tez tylna piaste w swoim mtb .

 

Ja już 2tyg. nie jeżdziłem bo jak się idzie do pracy na 7 rano a wraca o 7 wieczorem to nawet nie mam siły wsiąść na rower... Może w ten weekend dam radę wsiąść i troche kilometrów nakręcić :) Ale tak mi brakuje jazdy że czuję się gorzej bez jazdy teraz jak dawniej

Znam to z wlasnego doswiadczenia
Napisano

 

Dzisiaj przejechałem 104,5 km z rekordową jak dla mnie średnią 27,26 km/h

 

Taka średnia na takim odcinku ? o_O szaleństwo, szacun ;)

 

Praca standard 6km, potem szejkowanie i smarowanie łańcucha, demontaż bagażnika z koszykiem i nakładek spd, montaż tylnego odblasku, kilka maszków pompką w oba koła i niecałe 2 godzinki 38km, temperatura zaczynała się 18-19stopni, potem dłuższy czas 17, jednakże jak już spadała poniżej to było chłodnawo, a ja w dodatku z gołymi kolanami. Ciuchów do wykorzystania mam sporo, także będzie trzeba eksperymentować co z czym i kiedy. No a po powrocie zamiana tylnego odblasku na bagażnik i montaż nakładek spd, oraz przetarcie łańcucha szmatką. Trzeba się przyzwyczajać do chłodu i nie tracić frajdy z jazdy ;)

Napisano

Poczyściłam i nasmarowałam Stradę. Niestety, piasek chrzęści w supporcie a nie na zębatkach (tylko kurna od czego, bo po deszczu chyba nie jeździłam) więc bez serwisu się nie obejdzie :-\

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...