Skocz do zawartości

[Hamulec tarczowy hydrauliczny] Shimano M446 - Zapowietrzony czy nie?


gamemaniak20

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, miałbym wielką prośbę do osób obeznanych w temacie. Czy moglibyście zerknąć na fotki i stwierdzić czy moje hamulce są zapowietrzone czy nie?

Przedni hamulec działa bardzo dobrze, po osiągnięciu wyczuwalnego oporu klamkę można docisnąć max 1 - 1,5mm

Foto:

Klamka nienaciśnięta - img20130323193659.jpg

Pierwszy opór - img20130323193712.jpg

Max skok - img20130323193718.jpg

Wideo:

 

Tylny hamulec, tutaj mam pewne zastrzeżenia co do pracy, a mianowicie przez pierwsze parę milimetrów prawie nic się nie dzieje, a całkowity skok klamki jest większy o ok. 2-3mm większy niż w klamce hamulca przedniego

Foto:

Klamka nienaciśnięta - img20130323193838.jpg

Pierwszy opór - img20130323193852.jpg

Max skok - img20130323193857.jpg

[b/Wideo:[/b]

 

Gdybyście mogli to zerknijcie i podpowiedzcie czy wszystko jest ok, czy jednak trzeba odpowietrzać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hamulce nowe/używane?

stan okładzin przód/tył?

jeżeli tył hamuje normalnie tylko skok klamki jest wiekszy,to też tak mam tylko że w przednim,po prostu masz "mniej" okładziny z przodu i dlatego klamka ma wiekszy skok bo okłądziny są dalej od atrczy i musza pokonać większą drogę gdy naciskasz na klamkę,a jesli klamka to guma i nie hamuje tak jak powinna to może coś byc na rzeczy.

nie wyjmowałeś koła i przypadkiem nacisnąłeś klamki?

Słyszałem coś że w hydraulikach płyn z zbiorniczka powinien "komensować" zużycie okładzin no ale jak życie pokazuje to średnio to działa ;/

Edytowane przez Darek1990
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hamulce mają przejechane 130km, klocki przód i tył po 2mm - nówki sztuki praktycznie , a hamulce są nowe zamontowane fabrycznie w rowerze... Ściągałem koło tylne i rozpychałem tłoczki bo chodziły troszkę nie równo , ale teraz jest w porządku i chodzą symetrycznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Generalnie zawsze tylny hamulec a raczej klamka będzie bardziej gumowata niż przód - powód? Dłuższe przewody i więcej płynu hamulcowego w nich, który nie jest idealny i też w pewnym stopniu jest ściskany przy naciskaniu klamki.

 

Na tych fotkach skok nie wydaje się specjalnie duży, jeżeli hamulce hamują to ja bym się nie martwił.

 

@Darek1990: Od kompensowania stanu zużycia klocków jest zbiorniczek wyrównawczy, gdyby go nie było to przy dużym stopniu zużycia okładzin klamka dochodziłaby do kierownicy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No hamulec działa chyba w porządku, bo swobodnie mogę dozować siłę hamowania aż do zablokowania koła , zastanawiał mnie skok klamki tylnego hamulca większy o 2-3 mm odnośnie przedniego hamulca... Na przednim hamulcu praktycznie dotknę go i zaczyna hamować , a tył przez pierwszy 2-3mm prawie nic się nie dzieje

Edytowane przez gamemaniak20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeżeli nic się nie dzieje to faktycznie może być nieco zapowietrzony.

To o czym pisałem wcześniej, czyli sprężanie płynu to raczej przy mocniejszym nacisku na klamkę. Jako że powietrze dużo łatwiej się spręża to o ile znajduje się ono w układzie to właśnie ono jest najpierw sprężane a dopiero później w ruch idzie płyn ruszając tłoczki (no, to w dużym uproszczeniu).

Rzuć okiem czy tłoczki poruszają się przy lekkim przy nacisku na klamkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darek1990: Od kompensowania stanu zużycia klocków jest zbiorniczek wyrównawczy, gdyby go nie było to przy dużym stopniu zużycia okładzin klamka dochodziłaby do kierownicy

no ja mam właśnie baaaardzo duży skok klamki z przodu i to mnie martwii.ostatnio mechanik tam zagladal no ale wg niego jest ok.mam nowe okladziny z tylu i skok mam w mm mierzony a przod pare ladnych cm.... ;/;/;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie powiedzcie mi jeszcze jedną rzecz - wczoraj po oględzinach stwierdziłem że skok tłoczków jest identyczny, ale jest jedno ale... Mianowicie zewnętrzny klocek jest bliżej tarczy niż klocek wewnętrzny i przy hamowaniu tak jak bym dociskał tarczę do tego wewnętrznego , to tak ma być czy po prostu przez nie uwagę założyłem krzywo koło?

 

@Darek1990, wrzuć filmy jak pracują u Ciebie klamki, ciekawy jestem jak to u Ciebie wygląda bo wychodzi na to że mamy identyczne rowerki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gamemaniak20

 

Muszisz ustawić zacisk względem tarczy. Luzujesz śruby mocujące zacisk do adaptera i ustawiasz tak aby klocki z każdej strony były w takiej samej odległości od tarczy.

 

@darek1990

 

A przed lub po montaźu nowych klocków rozepchałeś tłoczki? Jeżeli nie to zrób to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie będę się bawić w filmy,tylko napisze co jest,

przy hamulcach nic nie grzebałem,wszystko robił mi mechanik,sprawa ma sie tak;

-hebel przód,klocki ~2471km,troche ich tam jeszcze jest bo bebel hamuje dobrze,skok klamki ok.26mm,dobra modulacja i dozowanie siły hamowania,klocki oryginalne organiki shimano

-hebel tył,klocki 21km,najpierw nic a potem koło stoi,słaba modulacja,skok klamki ok16-17mm,klocki jagwire czerwone,organiczne ponoć

 

Jeśli wszystko powinno być prawidłowo(z kompensacją zużycia okładzin przez olej ze zbiorniczka wyrównawczego) to rozumiem że skok klamek powinien być jednakowy?no to u mnie tak nie jest,heble sprawdzone 2tyg temu,odpowietrzone itd(niby)xd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwykle skok klamek nie jest jednakowy. Wynika to z różnego stopnia zużycia okładzin (i co z tego, że jest autoregulacja, bo ta też różnie działa) oraz ilości płynu w układzie.

 

 

Sugeruję najpierw odpowietrzyć hamulce na rowerze (bez rozpierania klocków bo będzie tak samo jak jest teraz ) i wtedy wrócić do dyskusji. Jak odpowietrzać ? Nie pytać, bo polecą ostrzeżenia.

 

Miłej niedzieli :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że jeśli skok klamki różni się znacząco , to odległość klocków od tarczy też może być różna a to z kolei można podregulować śrubką w klamce (imbus chyba 2mm). Wkręcając śrubkę dociskasz tłoczek i tym samym okładziny przybliżają się do tarczy, wykręcając odwrotnie oddalają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że jeśli skok klamki różni się znacząco , to odległość klocków od tarczy też może być różna a to z kolei można podregulować śrubką w klamce (imbus chyba 2mm). Wkręcając śrubkę dociskasz tłoczek i tym samym okładziny przybliżają się do tarczy, wykręcając odwrotnie oddalają.

Siemano posiada system regulacji odległości tłoczków, free stroke, jednak hamulec z tematu takiej regulacji nie ma.

 

Skok dźwigni można spróbować zmniejszyć przez naciśnięcie dźwigni bez zamontowanego koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie ja tak zrobiłem,działa jak należy-skok klamki zrobił się króciutki.Należy zachować ostrożność bo można za bardzo klocki zbliżyć do siebie i wówczas należy z kolei rozpychać tłoczki.Ale patent dobry,bo u mnie zasada działania zbiorniczka wyrównawczego coś nie za bardzo się sprawdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemano posiada system regulacji odległości tłoczków, free stroke, jednak hamulec z tematu takiej regulacji nie ma.

 

Skok dźwigni można spróbować zmniejszyć przez naciśnięcie dźwigni bez zamontowanego koła.

 

To fatalnie mistrzu, ze nie ma tej regulacji, moje złudzenie miałem. Ja mam te hamulce z tematu i problemy ze zbyt oddalonymi klockami raczej nie mam wręcz odwrotnie. Trzeba dobrze lukać aby wypatrzeć szczelinę. Zauważyłem, że tłoczki nie chcą się chować jak pierwotnie się je wciśnie. W warunkach temperatur poniżej zera to oczywiście hamowanie jest non stop. Kiedyś naoliwiałem ranty wysuniętych tłoczków wedle jakiejś instrukcji i trochę raźniejsze się robiły. Miałem okazje spraktykować np hamulce Magury podobnej klasy i są pod tym względem lepsze i siła hamowania też większa, są po prostu większe i tłoki pewnie mają większą średnicę.

 

A czy ilość oleju w zbiorniczku nie ma znaczenia, czy poziom powinien być maxymalny pod tą uszczelką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że tłoczki nie chcą się całkowicie cofnąć może być spowodowane zbyt dużą ilością płynu w układzie.

W tych hamulcach nie otwiera się pokrywy zbiorniczka by odpowietrzyć, jeśli ma się "lejek" - wkręca się go w otwór na pokrywie.

Zbiornik powinien być całkowicie wypełniony płynem - jeśli otwiera się zbiornik przy odpowietrzaniu to przy jego zamykaniu nadmiar płynu powinien się "ulać" by całe powietrze zostało usunięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że tłoczki nie chcą się całkowicie cofnąć może być spowodowane zbyt dużą ilością płynu w układzie.

W tych hamulcach nie otwiera się pokrywy zbiorniczka by odpowietrzyć, jeśli ma się "lejek" - wkręca się go w otwór na pokrywie.

Zbiornik powinien być całkowicie wypełniony płynem - jeśli otwiera się zbiornik przy odpowietrzaniu to przy jego zamykaniu nadmiar płynu powinien się "ulać" by całe powietrze zostało usunięte.

 

Tak dokładnie mój model hamulców sh to m485 z 2008r ale myślę że nie różnią się od tych 446.

Tłoczki oczywiście dadzą się wsunąć mechanicznie po zdjęciu koła. Płynu nie może być zbyt dużo bo nadmiar jak sam stwierdziłeś wyleje się po zamknięciu pokrywy, gumowej membrany.

Co do otworu na pokrywie doprawdy nie wiem o czym piszesz,lejek? chyba że shimano zdecydowanie zmieniło konstrukcję. Z tego co mi wiadomo do odpowietrzania służy śrubka przy zacisku a ubytki oleju chociażby w czasie odpowietrzania trzeba uzupełnić a więc i podnieść wspomniana pokrywkę. Nie uzupełnienie oleju moim zdaniem da efekt miękkiej klamki i słabe hamowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, umieściłeś swoje wątpliwości w temacie o hamulcu 446, więc ja w "ciemno" piszę co robić :) Nie mam zdolności jasnowidczych. 446 można odpowietrzać podobnie do starszych modeli ale prościej jest skorzystać z odpowietrznika w pokrywie. Ty masz normalny zbiorniczek i normalną pokrywę z membraną

 

Niektóre sztuki są zalane zbyt dużą ilością płynu, tłoczki nie są fabrycznie wsunięte całkowicie w gniazda do pozycji wyjściowej - próbując je rozepchnąć nie jesteś w stanie tego zrobić. W takim przypadku trzeba otworzyć zbiornik i wtedy rozepchnąć tłoczki.

W przypadku nowszych konstrukcji łatwo zauważyć czy w układzie faktycznie jest nadmiar płynu, gdyż do odpowietrzania otwiera się odpowietrznik a nie ściąga pokrywkę z membraną - naciskając na tłoczki w zacisku nadmiar płynu wybija.

Problem nadmiaru płynu dotyczy jednak zdecydowanie avidów, siemano raczej zalane jest prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...