Skocz do zawartości

[amortyzator] problem z amotryzatorem


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Mam do Was prośbę, moja sprawa wygląda następująco, mam rower na starej ramie z amortyzatorem jakims Fox (?) z główką 1 cal (rama jest stara i pasuje tylko cal), przez ostatni rok do tej ramy założyłem cały nowy osprzęt, koła, linki, ramy nie wymianiałem bo sentyment ... ale to nie ma znaczenia.

 

I teraz sedno sprawy, muszę wymienić ten amortyzator, ale w ofercie 1 calowych jest tragedia, zastanawiałem się nad SR XCM v3, tak mi doradzono w sklepie, ale czy nie da się naprawdę nic innego z wyższej półki (oczywiście używany bo nówek już 1" nie robią), może znacie kogoś albo sami macie takie amortyzatory, przesukałem już internet ale nic ciekawego co nie było zoomem, SR, czy innymi wynalazkami nie znalazłem. Był jakiś Manitou ale mocno przechodzony.

 

Wiem, że można przerobić rame pod 1-1/8 cal ale to nie wchodzi w gre, w czerwcu wymienie rame i wrzuce jakiś lepszy amortyzator (dopływ gotówki i z 2000 można coś szukać) a teraz jeszcze musze do czerwca wytrzymać tylko potrzebuje jakiegoś widelca.

 

Proszę o doradzenie mi czy ten XCM, czy może wiecie gdzie moge znależć coś lepszego pod 1 cal na tych kilka miesiecy. I czy te blokady skoku w tych niskich połkach amortyzatorów mają jakis sens, działają ?

 

PS 70 % asfalt reszta szutry lasy, średnio wymagający teren na rozruch do czerwca ;)

 

Dziękuję.

Napisano

Oczywiśćie gdyby się dalo to bym go zostawił, ale na lewej goleni jest dość głębokie pęknięcie i musze coś zrobić, spawania nie wchodzą w gre.

Napisano

Jak amor trzyma koło i masz w zanadrzu wymianę sprzętu to nie baw się w wymianę amorka bo to strata czasu, nerwów i pieniędzy.

Prawdą jest że najlepsze co kupisz na 1 cal to XCM ... też zrobiłem ten błąd i go kupiłem ... też tłumaczyłem się sentymentem i żałuje.

Jak na rowerze jeździsz to szybko go zajedziesz ... niestety u mnie po 1,5 roku użytkowania po 1,5 zimie amor nie nadaje się do użytku ...

Mimo ze o niego dbałem nawet go serwisowałem (!) ... Bez ostrego terenu dojazdy do pracy czasem jakieś szutry ...

6 kkm luz potworny, chrom z górnych goleni zszedł tak że w tej zimie walka z rdzą stałą się bezcelowa.

 

Dotyczy to każdego budżetowego "amortyzatora"

 

Więc albo zainwestujesz w tokarza i wytoczysz adaptery na 1 i 1/8 cala oraz kupisz docelowy wideł ... lub jak już koniecznie musisz załóż sztywniaka.

 

Pozdro

Napisano

To jest dobry pomysł i byłby zrealizowany gdyby nie fakt, że nie stać mnie teraz na nic lepszego.

Zamierzałem wydać 1000 na rame i 1000 na amor, teraz mam tylko 500 a za to nic sensownego, dobrego nie kupie i zmuszony jestem czekać do czerwca

Wezme tego XCMa, a w czerwcu jak zdrowie dopisze oddam go i kupie coś lepszego, nie mam wyboru, niestety...

Napisano

Ja nie rozumiem. Chcesz wymienić koniecznie amortyzator, i żeby był pod 1", bo masz sentyment do ramy. Potem piszesz, że i tak zmieniasz amortyzator i ramę. Więc gdzie tu sentyment i po co to robić? Poza tym są adaptery do ram na 1", a nie żadne przerabianie ramy. Po prostu montujesz adapter. Wtedy masz szeroki wybór, a jak już masz coś kupować na teraz to tylko XCR, bo on jako jedyny z budżetowych działa. Tylko on jest właśnie na 1 i 1/8" ;)

Napisano

Dobra tylko że do czerwca jest jeszcze sporo czasu, zamierzam ten czas wykorzystać rowerowo, to przecież:

1. Nie będe jeżdził z uszkodzonym amortyzatorem - Bezpieczeństwo jest najważniejsze i tego wżaden sposób " nie przecierpie"

2. Padło hasło o sztywnym widelcu, ok, ale komfort jeszcze mniejszy od tego XCMa, wiem, że te budzetówki są słabe, ale bez przesady, żeby je porównywać do sztywnych widelców.

 

Dziękuję wszystkim za opinie, jednak się zdecyduje na tych kilka miesiecy na jakiś SR z dolnej połki.

 

A co do tych blokad w budzetowych amortyzatorach, to działa, czy tylko zbędny bajer nie spełnniający swojej funkcji, różnica bez blokady a z blokadą to tylko około 30 zł, warto ?

Napisano

Dobra tylko że do czerwca jest jeszcze sporo czasu, zamierzam ten czas wykorzystać rowerowo, to przecież:

1. Nie będe jeżdził z uszkodzonym amortyzatorem - Bezpieczeństwo jest najważniejsze i tego wżaden sposób " nie przecierpie"

2. Padło hasło o sztywnym widelcu, ok, ale komfort jeszcze mniejszy od tego XCMa, wiem, że te budzetówki są słabe, ale bez przesady, żeby je porównywać do sztywnych widelców.

 

Dziękuję wszystkim za opinie, jednak się zdecyduje na tych kilka miesiecy na jakiś SR z dolnej połki.

 

A co do tych blokad w budzetowych amortyzatorach, to działa, czy tylko zbędny bajer nie spełnniający swojej funkcji, różnica bez blokady a z blokadą to tylko około 30 zł, warto ?

 

Nie sugerowałem Ci, żebyś jeździł z uszkodzonym amortyzatorem. Źle zinterpretowałeś mój post :icon_cool:

Napisano

Blokada blokuje ... w XCM`ie w wersji HLO bardzo fajnie to działało i działało podczas jazdy ...

Kartridż HLO zapewniał też tłumienie ... był to jedyny amorek sprężynowy na 1 cal z namiastkę tłumienia olejowego.

Tylko że HLO jest o jakieś 50 zeta droższy pd MLO ...

 

Za różnice w cenie miedzy tymi amortyzatorami kupisz sztywniaka ... do czerwca przepękasz i tak 70% to asfalt a na pozostałych 30% zamkniesz oczy ...

 

Czerwiec do czerwca tak właściwie masz tylko 3 miesiące normalnej jazdy ... moim zdaniem nie warto pchać się w budżetowy "amortyzator" ... ale ty się upierasz, twoja kasa więc ...

 

"Rób jak uważasz i uważaj jak robisz"

 

Pozdrawiam

Napisano

Na twoim miejscu założyłbym "sztywniaka" nie ma sensu pchać się w XCM.

Tak jak wyżej pisali. Te parę miesięcy wytrzymasz na sztywnym.

XCM jest to raczej twardy amortyzator. Zadziała dopiero na poważniejszym korzeniu czy też dziurze.

Wątpię żebyś potem znalazł kupca na XCM 1 cal.

Może ci się spodoba i zostaniesz przy sztywnym, ale to też zależy od terenu w którym jeździsz.

Takie moje zdanie.

Swoja drogą ciekaw jestem tego Fox'a 1 cal.

:thumbsup:

Napisano

Też kiedyś zrobiłem ten bład i kupiłem XCMa. Komfort żaden, działał tu gdzie nie trzeba, a tu gdzie trzeba nie działał. Czyli ogólnie prawie nie działał. Po 3k km dostał luzów na lewo i prawo. Założyłem sztywny widelec i miodzio, o wiele wygodniej niż na tym uginaku. Dojeżdżam nim do szkoły i jest naprawdę w porządku. Skoro ty 70% będziesz jeździł po asfalcie to tym bardziej sztywny - o wiele fajniej się przyspiesza. W teren też mi się zdarza na sztywnym wjechać jak mi się nie chce mtb z domu wynosić i jest znośnie, nawet mnie nie telepie bo się przyzwyczaiłem. Jeśli masz V:

Widelec sztywny 26" Czarny mat 1" (3032322435) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. - 15% ceny XCMa. Oszczędzisz a wiele nie stracisz.

Napisano

Dobra przekonaliście mnie, założę sztywniaka i do czerwca wytrzymam a kase przekaze na lepszy amortyzator docelowy.

Dzięki i pozdrawiam.

Napisano

Możesz wymienić chwyty na wygodniejsze np.: ESI Racer's/Chunky, kupić szersze i lepiej tłumiące drgania opony typu Conti X-King/ Race King 2.2. Pomoże Ci to znieść brak widła z przodu a i do nowego roweru się też nada.

Napisano

No i gratuluję wyboru. Nawet jakby Ci strasznie nie przypasował ten sztywniak, to przecież on majątku nie kosztuje, więc będziesz mógł wymienić go na tego xcma. W plecy dużo nie będziesz.

A co do telepania to naprawdę idzie się przyzwyczaić. Na początku jest trochę dziwnie, telepie. Ale pojeździsz tydzień i jest normalka. Jechałem kiedyś z kumplem - on na mtb, ja na sztywniaku i slickach 1,25. Mieliśmy jechać 100% szosą, ale coś kumplowi do głowy strzeliło, żeby jednak pojechać inaczej i pogoniliśmy trochę lasem ;) Przeżyłem nawet mimo tych slicków. Nie wytelepało mnie specjalnie, jedynym problemem była mała przyczepność.

A jakby Ci telepało strasznie to załóż sobie chwyty WCS. Mam je w mtb i ładnie tłumią.

Napisano

Te chwyty WCS Ritcheya już mam ;) A co do mojego aktualnego amortyzatora to pewien tego że to fox czy nie jestem, bo amor był przemalowany dawno temu na czarny mat, ale pamiętam, że to był za swoich czasów lepszy amortyzator, waga ok 2 kg, i mimo 10 może lat nie ma luzów, a serwisowany był 2 razy, gdyby nie jego awaria ... eh trudno, jak wroce do domu na weekend to wrzuce jego foto i może jakieś papiery do niego znajde choć nie wiem czy takie w ogole istniały.

 

A tak swoją drogą czy kiedyś skoro są stare ramy i pasuje tylko 1 cal to nie produkowali jedynie calowek? Nigdy nie spotkałem się że do starej ramy od razu pasował 1-1/8 " Wiec jak z tym jest, mi się wydaje, że kiedyś to był standard, ale wszyscy są zdziwieni wiec ...?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...