Skocz do zawartości

[łańcuch] spadający łańcuch- co zrobić?


czaja188

Rekomendowane odpowiedzi

Cągle spada mi łancuch ( na zjezdzie, jak wiezdżam na kraweżnik), a jak zanim sie kapne to już jest mię dzy ramą, a korba i nic sie nieda zrobić, bo trzymają go sruby od blatu. Jak go już na chama wyciagne ( okolo 5 min trwa) to jestem caly usyfiony i tak sie koncz maraton. Widzialem jakie użądzonko które montuje sie na suporcie i nie wpada tam łańcuch. Wie ktos gdzie można to kupić, i czy bedzie to zdawało egzamin ( ma byc niezacieżkie :wink:)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ja zastosowałem lepszy i lżejszy patent. Wyciąłem z grubego filcu kółko o średnicy suportu, wyciąłem w środku otwór i nasadziłem to kółko na oś. Jest sobie mięczy suportem a korbą i łańcuch nie ma prawa się zaklinować :) Chociaż skoro łańcuch tak często Ci spada to może z nim coś nie tak? Może za długi jest?

EDIT: Puma on raczej nie pisał o napinaczu. Jest takie coś zgładające się z 2 kawałków blachy i to się przkręca na tylnym trójkącie żeby właśnie łańcuch się nie klinował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Już kiedyś to opisywałem. Skróć tak żeby łańcuch będąc na najmniejszej zębatce z przodu i z tyłu (tak się oczywiście nie jeździ) nie obcierał o górne kółko tylnej przerzutki. Musi tam być mała przerwa i będzie dobrze. U mnie to było 108 ogniw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm podepnę się pod temat bo chyba nie ma sensu zakładać nowego. Problem też tyczy się (chyba) łańcucha. Czasem zdarza mu się spaść ale nie skracam go jeszcze bo na dniach bede wymieniać przerzutkę tylną i nie chce żeby sie okazało że będzie za krótki :D Ale nie o to chodzi... właśnie wpadłem do garażu i przypadkiem schyliłem się do mojej korby:) patrzę a tu część zębów jest troszeczkę nadgryziona. Trochę się wystraszyłem bo na tej korbie (acera mfc340 czy jakoś tak) jeździłem może 3 miechy i to nie jakoś hardkorowo. Czemu tak się dzieje? Łańcuch mam z tego samego poziomu shimano. Jeżdże tylko na średniej zębatce bo górną wyjąłem i w jej miejsce zamontowałem rockringa a dolnej nie używam bo nie mam przerzutki z przodu :D Zreszta i tak miałem ja wyjąć bo chce założyć od wewnątrz coś jak rockring co sprawiało by że łańcuch fizycznie nie miałby jak spadać :P

 

No dobrze ale moje pytanie, czemu ząbki tak szybko się wyjechały...a może jestem przewrażliwiony. Może cyknąć zdjęcie i ktoś oceni w jakim są stanie :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjecie sie przyda jak najbardziej; dzis jak wzialem sie za zdejmowanie korby i popatrzylem na moje zabki tez sie wystraszylem, ze sa dziwnie powyginane; to bylo nic innego jak budowa zebów; ponadto blaty sa czarne, troche farba z nich poodchodziła i wyszło srebro - takie zludzenie optyczne;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze ale moje pytanie, czemu ząbki tak szybko się wyjechały...a może jestem przewrażliwiony. Może cyknąć zdjęcie i ktoś oceni w jakim są stanie

Raczej zębatki się nie wyjechały. Zapewne nie zauważyłeś tego na początku ale część zębatek przy korbie jest zawsze jakby trochę spiłowana co ma służyć lepszej zmianie biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja wiem ze sa wyprofilowane odpowiednio ale czesc jest a częśc nie. Chyba jak już to wszystkie na tej mojej jednej patelni powinny być równo wyjechane nie?

Bo to tylko część z nich jest tak wyprofilowana - mniej więcej wygląda to tak jakby kilka zębatek przejechali pilnikiem i są one znacznie mniejsze od pozostałych.

 

Ja mam 11-34 i 22-32-42 ...i ile powinienem mieć ogniw?

Około 110.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Podepne sie pod ten stary temat, aby nie zakładać nowego.

Otóz też mam problem ze spadajacym łańcuchem.Zdarzyło mi sie to juz dwa razy na ostrzejszym podjeździe.Na korbie wrzuciłem najmniejszy blat i przy naciśnięciu noga na pedał,łańcuch spadł z korby. w obu przypadkach sytuacja wygladała identycznie.

Co moze byc tego przyczyną?.Korba,kaseta i łancuch dobrane właściwie i bez uszkodzeń.

Do głowy przychodzi mi tylko zła regulacja(jeśli tak uważacie co należy podkręcić?) lub jednak częściowa niekompatybilność przedniej przerzutki(XTR) z korbą, która jest korbą crossową. W zasadzie do korb 24/34/48 dedykowana jest przednia przerzutka z grupy XT. Ale mechanik który to montował,powiedział że ta z grupy XTR tez bedzie dobrze działac(u kolegi który ma identyczny zestaw korba-przednia przerzutka, łańcuch nie spada), więc moze chodzi jednak o regulacje.

macie jakies sugestie,jak rozwiazac ten denerwujący problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...