Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich forumowiczów.

 

Jestem nowy - a więc zielony żółtodziób :-)

 

Sprzedałem swój MAKROCASHowy rower - tragedia !!! ale sukces, że 150 pln dostałem :-)

Od 2 tygodni chcę kupić nowy rower, poczytałem jak dobrać rower, jakich rowerów i osprzętu unikać, byłem w sklepie rowerowym, oglądałem m.in. BIRIA PRO RS i Authora.

Poczytałem też sporo postów na Waszym forum i mam nie lada dylemat - kiedyś było kilka marek, a dziś jest kilkadziesiąt polecanych w tej grupie cenowej, to też proszę o pomoc w wyborze - rzetelne odpowiedzi ZA i PRZECIW konkretnej marce lub modelowi.

 

Mam 178 cm wzrostu i 86kg, więc rower 18-20" powinien być OK. Będę jeździł: ścieżki rowerowe asfaltowe 60%, las, drogi nie utwardzone, czasem piaski plażowe 40%. UWAGA !!! Będę jeździł ok. 20-30 dni w roku maximum po 1-3 godzin.

 

Oto moje wybory po przeczytaniu Waszych opinii:

- KROSS LEVEL A2 - 1250 pln - http://tablica.pl/of...ja-ID1sGHj.html

- KROSS HEXAGON X5 - 1250 pln - http://allegro.pl/kr...2575458778.html

- NAKAMURA CUBE - używany 999 pln - http://allegro.pl/na...2567073565.html

- KANDS SPENCER - 800 pln - http://allegro.pl/sp...2554246494.html - bardzo mi się podoba, jeśli chodzi o wygląd, choć wiem, że wygląd, to nie wszystko,

- AUTHOR SOLUTION - 1130 pln - http://allegro.pl/no...2572198170.html

- KANDS 1300 - 1050pln - http://allegro.pl/ro...2583206084.html

- MERIDA ATB DRAKAR SPEED 20V - 1260 pln - http://www.rowerymer...wer-merida.html

- KROSS HEXAGON X6 - 1299 pln - http://allegro.pl/ro...2561192835.html

- LAZARO SENATORE V4 - 1050 pln - http://allegro.pl/ju...2572302956.html

 

To wynik moich prac poszukiwawczych z Waszego forum oraz zzewnątrz.

Proszę o jak najszybszą pomoc.

 

pozdr.

Maciek

 

 

Temat zakładamy zgodnie z regulaminem albo będziemy besztać, ganiać i bić dechą z gwoździami. Pozdrawiam Puklus.

Napisano

Przy takiej cenie odpadają rowery z tarczówkami czyli KANDS SPENCER i KROSS HEXAGON X6 jak chcesz rower z tarczami musiałbyś wydać 2k+. Na Twoim miejscu brał bym Kands 1300 albo Lazaro senatore v4 - rowerki mają przerzutki alivio a pozostałe kilka klas niżej.

Napisano

Wszyscy katują te KANDSY i KANDSY mają dobry sprzęt ale np taki hexagon x6 ma tarcze oczywiście zaraz będzie pocisk na mnie że to nie są hamulce, mam sam tarcze mechaniczne i działają jak na moje potrzeby w miarę dobrze a mieszkam w górach, myślę o zmianie na hydrauliki ale nie pale się bo te działają jeszcze ok, jeśli kolega kupi nawet rower z takimi tarczami to potem nie ma problemu aby sobię zamontować takie tarcze, z jednej strony kwestie wizualne. Poza tym te Kandsy i Lazary kojarzą mi się z chinami, sory za krytykę. Levela A2 polecam sam mam też taki rower. A tak poza tym to jestem fanem krossa :D ps. merida średnio warta ceny.

Napisano

A Ty myślisz, że rama Krossa gdzie jest robiona jak nie w chinach? :) Poza tym ten Hexagon.. co on ma? SIS na przodzie, słabiutką korbę, hamulce nawet nie wyglądają poważnie. Najzwyczajniej nie opłaca się kupować "niskich" Merid, Krossów, Cube bo niczym nie powalają, chyba że chcesz zapłacić za nazwę.

Napisano

Cieszę się, że już rozgorzała dyskusja :-)

Właśnie szukam skrajnych opinii, aby wyważyć ZA i PRZECIW i kupić właściwy sprzęt na kilka lat.

Osprzęt jest bardzo ważny, jeśli nie najważniejszy, rama chyba ma drugorzędne znaczenie - ma być solidna, nie pęknąć, nie giąć się, a osprzęt ma być zawsze sprawny, a nie podlegać ciągłym regulacjom.

 

Nie mam węża w kieszeni, ale dokładanie kolejnych stówek nie ma sensu, bo w ten sposób można i wydać 2000-3000 pln.

Więc kompromis pomiędzy ceną, a jakością jest przeze mnie uzasadniony.

Na pewno więcej osób interesuje wybór roweru w takich granicach - coś lepszego od MAKROCASHA, ale nie wydatek rzędu 2000 pln.

 

Póki co KANDS 1300 wygrywa, ale czekam na dalsze opinie.

Napisano

Cieszę się, że już rozgorzała dyskusja :-)

Właśnie szukam skrajnych opinii, aby wyważyć ZA i PRZECIW i kupić właściwy sprzęt na kilka lat.

Osprzęt jest bardzo ważny, jeśli nie najważniejszy, rama chyba ma drugorzędne znaczenie - ma być solidna, nie pęknąć, nie giąć się, a osprzęt ma być zawsze sprawny, a nie podlegać ciągłym regulacjom.

 

Nie mam węża w kieszeni, ale dokładanie kolejnych stówek nie ma sensu, bo w ten sposób można i wydać 2000-3000 pln.

Więc kompromis pomiędzy ceną, a jakością jest przeze mnie uzasadniony.

Na pewno więcej osób interesuje wybór roweru w takich granicach - coś lepszego od MAKROCASHA, ale nie wydatek rzędu 2000 pln.

 

Póki co KANDS 1300 wygrywa, ale czekam na dalsze opinie.

 

Tak myślisz? ;) Będziesz pędzić a tu nagle zonk bo rama się złamie, i co wtedy? O ile osprzęt to można sobie zmieniać ile wlezie, to rama jest podstawą konstrukcji w rowerze. Nie mówię, że kands jest zły, bo nie miałem z nim styczności, ale lazaro lepiej odpuścić (znajomemu rama poszła podczas normalnej jazdy. Może trafił na ferelny model. Tak, czy siak, miałem już pare rowerów, w tym te z markokeszu i ramy całe, a u niego rama po 6 miesiącach jakoś i na gwarancje) , krossa nie lubie bo miałem styczność i bardzo słaby serwis dwukrotnie...

 

A co za różnica gdzie robiona? Ważne w jakich standardach została wykonana, a nie gdzie...

Napisano

Kandsów stosunkowo już dużo po Polsce jeździ i ani razu nie słyszałem aby komuś stało się cokolwiek z ramą

 

Dlatego o kandsach się nie wypowiadałem :)

 

Do autora tematu: poszukaj info jak w kandsach wygląda serwis

Napisano

Osobiście tego Kandsa SPENCER bym nie polecał, chociażby, ze względu na ramę czy tarcze. Meride, w tym przedziale cenowym raczej też bym odradził, bo płaci się za znaczek. Ogólnie, co do hamulców, to polecam V-brakei, bo są prostsze w serwisowaniu, a dobrze zrobione również mocniejsze od tarcz, które są oferowane na tych aukcjac :). Jak dla mnie to:

1. KANDS 1300

2. Lazaro

3. Hexagon X5

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...