Skocz do zawartości

[Ślęża] wjazd rowerem, czy legalny?


Kiciok

Rekomendowane odpowiedzi

Kamfan moim zdaniem będzie wręcz przeciwnie . Wrocław - Sobótka luźnym tempem 2,5h , możliwe że ktoś coś będzie chciał kupić w pobliskim dino więc też troche czasu zejdzie więc załóżmy że okolice 22giej . Na szczyt mam 13-14km z pod parkingu więc bardzo luźnym emeryckim tempem to 1,5h , a gdyby komuś się coś popsuło to warto mieć te 0,5h marginesu bezpieczeństwa . Damy rade ! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie godziny i trasę ugadywałem z jasinski21444 i oboje doszliśmy do wzniosku że lepiej trochę wcześniej niż za późno. Tym bardziej że wiemy że bedą z nami osoby, które są mniej doświadczone i nie wiemy jak szybko pojedziemy. Tak naprawdę lepiej poczekać niż słuchać kilkanaście minut przed szczytem głos fajerwerków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sylwester na Ślęży stoi pod znakiem zapytania, ale byłem dzisiaj na Gozdnicy pobawić się trochę saperką i siekierką, a tu niespodzianka, po drodze prawie pod samym szczytem początek nowej trasy, pociągnięta do schroniska. Ładnie wygrabiona, otaśmowana i dosyć kręta, chwile później spotkałem autora trasy, a że posiadał grabie to skorzystała na tym tez i moja trasa.

Nareszcie znaleźli się ludzie do wspólnego kopania.

Na szczycie Gozdnicy leśnicy robią teraz wycinkę więc znajdzie się sporo materiałów do budowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RafalSBK, jestes kozak.

Dzis, zachęcony fajnym zjezdzaniem czerwonym szlakiem ze szczytu postanowilem sprobowac zjechac z wieżycy. Skonczylo sie na tym ze rower sprowadzalem po najwiekszych stromiznach bo bylo dla mnie za stromo mimo opuszczenia siodełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam oj tam
, za pierwszym razem jak tamtędy zjeżdżałem wtedy jeszcze na zwykłym MTB to też sprowadziłem w kilku miejscach, ale z każdym zjazdem było coraz lepiej i tak jest do tej pory, na święta chciałem zrobić czasówkę i akurat pobiłem swój rekord, czas liczę od wieży do ul. Słonecznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie godziny i trasę ugadywałem z jasinski21444 i oboje doszliśmy do wzniosku że lepiej trochę wcześniej niż za późno. Tym bardziej że wiemy że bedą z nami osoby, które są mniej doświadczone i nie wiemy jak szybko pojedziemy. Tak naprawdę lepiej poczekać niż słuchać kilkanaście minut przed szczytem głos fajerwerków.

"Kolego" to twój ostatni post w temacie. To ostatecznie byłeś na tym dworcu we Wrocławiu, czy nie? Czekaliśmy na Ciebie 10 minut. A jak nie byłeś to chyba wypadałoby przynajmniej tutaj napisać, że Cię nie będzie (zwłaszcza, że byłeś pomysłodawcą i współorganiztorem)?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kamfan miałem kontakt gg jedynie do jasinski21444 i rano 31.12.2013 (coś około 8) pisałem do niego żeby jak może podał mi numer tel do siebie bo plany w ostatnim momencie mi się pozmieniały i dołączę na trasie. Widocznie wiadomości nie odczytał. Nie pisałem na forum z jednego powodu, wypowiadał się głównie jasinski21444 oraz ja. Kolega z Bielawy, napisał że będzie na parkingu w Sobótce czekał dlatego od razu pojechałem do niego. Owszem, mój błąd że nie napisałem na forum że mnie nie będzie na dworcu PKP ale postarałem się poinformować jasinski21444 o tym fakcie, a to on miał kierować całą wycieczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom mimo małego błądzenia za wspólny wjazd i przywitanie na szczycie nowego roku.Jak widać kłopotów z ogniskiem nie było, bo ich u góry nie brakowało "ahhh ten zagubiony plecak Ryśka czy Mirka nie pamiętam :teehee: " Po zjeździe ze szczytu na Przełęcz Tąpadła, po przemarznięciu u góry i przede wszystkim coraz gorszym działaniu przedniego oświetlenia byłem zmuszony podjąć decyzję o powrocie do domu, kolega z Kobierzyc też wracał, ale dostaliście telefon więc nie musieliście się o nas martwić. Na następny planowany wypad uzbroję się w lepsze świecidła :).Także jeszcze raz dzięki, do następnego spotkania oraz wszystkiego naj w nowym roku.

 

Aha jeszcze co do zbiórki przed wjazdem to byłem na parkingu w Sobótce ok.21-15 kilkanaście minut później podjechał kolega samochodem z 2 chłopaków ale z racji, że byli na "zdjazdówkach" powiedział że będą wjeżdżać na szczyt ale inną trasą.Po ich przyszykowaniu i podejściu pod schronisko pod "Wieżycą" zjechałem znowu na dolny parking, i za jakieś 15 minut przyjechała reszta chłopaków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...