[opony] Ile atmosfer do roweru szosowego?

[rycerz1]

Ile powinno się ładować ciśnienia do opon 26" roweru szosowego? Dokładnie Kross Street Scraper.

[seraph]

Powinno być napisane na oponach zalecane ciśnienie. Raczej nie przekraczaj znacznie tych wartości bo to szkodzi oponom. A jeśli nie ma to i tak nie więcej raczej niż 5 barów...

[premier2]

to i tak nie więcej raczej niż 5 barów...

że jak proszę??

w oponki szosowe pakuje się sporo większe ciśnienia

Podczas gdy opony szosowe rzadko używane są z ciśnieniem większym niż 8 barów, na torze standard to 14 barów.

Magazyn Rowerowy

 

I do poczytania: Forum szosowe » ciśnienie w oponach

 

A w Krossie masz prawdopodobnie oponki Schwalbe Marathon Racer 700x35C, czyli:

 

Najszybszy Marathon, jaki kiedykolwiek istniał. Wszystko ukierunkowane zostało na szybkość: ścianki boczne LiteSkin,

mieszanka gumy Speedgrip. Niską wagę odczuwa się przy każdym przyspieszeniu. Wkładka RaceGuard chroni przed przebiciami.

• rozmiar: 28"/ETRTO 35-622/700 x 35C/28 x 1.35
  
• kolekcja: Performance Line - wyśmienita jakość do intensywnego użytku
  
• typ opony: zwijana
  
• gęstość oplotu: 67 EPI
  
• ciśnienie: 4.0 - 6.5 bar
  
• max. obciążenie: 100 kg
  
• waga: 375 g
  
• kolor: czarna z bocznym paskiem odblaskowym Reflex
  
• parametry (od 1 do 6):
  

- szybkość 6

- przyczepność 5

- ochrona 4

- trwałość 4

• wkładka antyprzebiciowa Race Guard - podwójna warstwa nylonowej tkaniny. Dobra ochrona dla lekkich sportowych opon.
  
• Speedgrip - wyjątkowo sportowa mieszanka gumy o ekstremalnie niskich oporach toczenia i godnej uwagi przyczepności.
  

[seraph]

A w Krossie masz prawdopodobnie oponki Schwalbe Marathon Racer 700x35C

Rzeczywiście z ciśnieniem może i błąd, ale kolega napisał że ma koła 26', ja mam zalecane ciśnienie w oponach 26x1,25 5 barów...

[tobo]

Jak badania dowodzą wyższe ciśnienie i węższe opony nie oznaczają wcale mniejszych oporów toczenia i wyższych szybkości (test przeprowadzili albo pracownicy schwalbe albo continentala, nie pamietam) Brzmi absurdalnie ale podobno jest prawdą.

Mam opony 1cal x26 i używam ciśnienia ok 5 barów. Powyżej flitracja nierowności jest tragicznia i łapy odpadają. Nie zauwazyłem by prędkości przelotowe przy ciśnieniu 5 atmosfer spadły w stosunku do 6.

[premier2]

Sądzę, że wyższe ciśnienie w węższych oponach może być podyktowane niższym profilem opony i większym ryzykiem uszkodzenia obręczy lub opony/dętki. Analogicznie, jak w oponach samochodowych - im niższy profil opony, tym wyższe zalecane ciśnienie. Ale może się mylę

 

A Scarper ma kola 28", czyli bliżej szosy niż MTB.

[seraph]

Co do ochrony obręczy to prawda, że ciśnienie musi być wystarczające żeby krawężnik nie uszkodził obręczy, ale z drugiej strony nasze kochane polskie asfalty nie są wystarczająco równe na zamienianie opony w kamień 8 barami.

Zasada złotego środka

[Wazaa]

wyższe ciśnienie i węższe opony nie oznaczają wcale mniejszych oporów toczenia i wyższych szybkości

 

Ciekawa teoria. Pewnie prawdziwa, ale jak zwykle, nie jest to cała prawda. Zdanie powinno brzmieć następująco:

„Wyższe ciśnienie, powyżej pewnej wartości i węższe opony nie oznaczają wcale mniejszych oporów toczenia i wyższych szybkości”.

Teraz ma sens. Nikt mi nie wmówi, że pracująca, sztywna opona, na wpół sflaczała, nie ma wpływu na opory toczenia i nie przekłada się na wysiłek kolarza, bo to przeczy prawom fizyki. Nabita dętka ugina się mniej i mniejszą powierzchnią styka się z asfaltem. Tym samym, wysiłek jest mniejszy. Czy ten zapas energii wykorzystamy na zwiększenie prędkości, to już zależy od rowerzysty. Może o to chodziło badaczom, którejś z gumowni? Sprytne niedopowiedzenie, po prostu.

Powyżej pewnej wartości ciśnienia, opona będzie tak twarda, że jej ugięcie będzie znikome i rzeczywiście, nie będzie już miało istotnego wpływu na opory toczenia.

[CMIK]

Jeśli chodzi o te opory, to testy przeprowadziła Schwalbe, ale to raczej nie ma zastosowania w tym przypadku, bo badania dotyczyły opon mtb, a najbardziej spektakularne wyniki otrzymano w czasie jazdy w terenie, na asfalcie bardzo nieznacznie co prawda, ale niższe opory były przy wyższym ciśnieniu. Jak znajdę ten artykuł, to wrzucę. Już raz gdzieś go linkowałem, ale nie pamiętam w ktorym wątku.

 

Edyta:

http://www.mtbonline.co.za/downloads/Rolling_Resistance_Eng_illustrated.pdf

 

Jak ktoś nie chce czytać, polecam obrazki, ciekawe są.

[1415chris]

Teoria jak najbardziej prawdziwa, a ze to nie cala prawda, to masz racje.

 

Tak zeby to uporzadkowac, opory toczenia to wynik:

1. przede wszystkim odksztalcania sie opony i detki, uginanie i powrot do poprzedniego ksztaltu, w momencie styku z podlozem;
   
2. dalej mamy opory aerodynamiczne;
   
3. i na samym koncu poslizg (w skali mikro), ma nieco wieksze znaczenie w momencie przyspieszania.
   

2 i 3 wydaja sie oczywiste, a ze sa mniej wazne od 1 pomine je.

Na odksztalcanie sie ma rowniez znaczacy wplyw technologia w jakiej zostala wykonana opona i material.

I tak opona wulkanizowana, technologia ktora pozostawia wieksze naprezenia w materiale, czyniac je twardszymi, bedzie stawiala wieksze opory toczenia niz opony klejone. Podobna historia ma miejsce z materialem. Opony wykonane z naturalnych gum sa mieksze, mniejsze opory toczenia. W zestawach detkowych lepiej spisuja sie lateksy, bo sa mieksze i latwiej poddaja sie odksztalcaniu.

 

I mozna miec taka sytuacje np 20mm opony z twardej wulkanizowanej gumy na wysokim cisninieniu, ktore beda stawialy wieksze opory toczenia (odksztalcania) niz opony klejone z naturalnej gumy na nizszym cisnieniu.

 

Teoria prawdziwa

[CMIK]

Zdecydowanie istotniejszym elementem oporów toczenia jest ruch całego układu rower-kolarz góra-dół na przeszkodzie. Uginanie się opony (i amortyzatora) zmniejsza ten efekt. Dlatego właśnie twarda opona ma przewagę na gładkiej powierzchni, ale miękka na nierównościach. A przecież miękka ugina się mocniej.

[1415chris]

Dlatego właśnie twarda opona ma przewagę na gładkiej powierzchni

Przeczytales to co napisalem w poprzednim poscie?

[CMIK]

Oczywiście, napisałeś, że opory toczenia są generowane przez odkształcanie opony, które w terenie te opory redukuje.

[KornFanHead]

Jako amator odpowiem jak ja pompuję koło. Posiadam zwykłą pompkę z wężykiem nakręcanym na wentyl. Nigdy nie robię tak, że do napompowanego koła dobijam jeszcze więcej. Zawsze spuszczam całe powietrze i pompuję od nowa. Średnio od 60 do 100 machnięć. Zależy jak popmka załapie pracę. Koło nabijam na tzw. kamień, bo z doświadczenia wiem, że i tak po jakimś czasie trochę ciśnienie spada i robi się w sam raz. Nie wiem ile tam jest wtedy atmosfer ale koło toczy się tak jak powinno i ugięcie opony przy gruncie jest minimalne.

 

Swoją drogą jak kupowałem ostatnio opony i zapytałem się w sklepie ile można ładować atmosfer, to sprzedawca powiedział, że spokojnie do 8 mogę napompować. Byłem w szoku bo w samochodzie osobowym maks to 3 a w półciężarówce 4,5. Tymczasem podobno kolarze zawodowi mają takie koła, które potrafią wytrzymać 12-15 atm. Nie wiem czy to prawda, ale jeśli tak to trochę nie czaję czemu w samochodach jest mniej a w rowerze więcej.

[marekw]

Nigdy nie robię tak, że do napompowanego koła dobijam jeszcze więcej. Zawsze spuszczam całe powietrze i pompuję od nowa.

Ciekawa teoria. Czemu to ma służyć ??

[1415chris]

Wyobraz sobie, ze przebywasz w zamknietym pomieszczeniu, ktore nie jest wentylowane. Po pewnym czasie atmosfera staje sie nieswieza i nieprzyjemna.

To teraz wyobraz sobie, ze jestes detka

[seraph]

bardzo ciekawa teoria a to że w samochodzie jest niższe ciśnienie można wyjaśnić wielkością opony - czysta fizyka i rozkład nacisku na powierzchnię. Wysokie ciśnienie w samochodowej oponie wybrzuszyłoby ja w centralnej części a tego nikt by nie chciał natomiast w rowerze takie wybrzuszenie jest wręcz pożądane.

[doms]

Nikt nie zauwałył ważnej kwestii, że felgi roweru górskiego 26 cali (nie słyszałem o rowerach szosowych 26 cali jak pisze autor wątku) raczej nie wytrzymają tak dużego ciśnienia jak 8-12 Bar (pękną albo spadnie z nich opona).

[CMIK]

Cząsteczki powietrza ulegają po prostu zmęczeniu i pod koszmarnym ciśnieniem panującym w dętce jest ryzyko rozpadu radioaktywnego, stopienia opony, wyładowań między szprychami i choroby popromiennej, dlatego co jakiś czas powietrze trzeba wymienić na zupełnie nowe, stabilne cząsteczki.

[KornFanHead]

Ciekawa teoria. Czemu to ma służyć ??

 

Szczerze? Robię tak dla własnej satysfakcji. Zawsze mam wrażenie, że jak ma tylko dobić powietrze, to pompka nie jest tak chętna. Więc pompuję od nowa, wtedy idzie na bieżąco jednym ciągiem. No i mam swoisty komfort psychiczny. To tyle.

[marekw]

Wyobraz sobie, ze przebywasz w zamknietym pomieszczeniu, ktore nie jest wentylowane. Po pewnym czasie atmosfera staje sie nieswieza i nieprzyjemna.

To teraz wyobraz sobie, ze jestes detka

mam nadzieję, że moje dętki nie mają pojęcia o istnieniu państwowej inspekcji pracy i rzeczniku praw obywatelskich

[ukers]

Twoje są prawdopodobnie z chin to możesz im nie wietrzyć